Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej 10/11 - 27/07/2010 13:29
W formie ciekawostki - przeglądnąłem obecną kadrę I zespołu w kontekście zawodników, którzy mają najdłuższy "staż" w Pogoni (oczywiście nie licząc wychowanków - Mikiego, Wólkiewicza etc.). Wychodzi na to, że prawie wszyscy walczyli z Dumą Pomorza tylko na I ligowych boiskach, poza poniższą czwórką:
Dołączyli przed bądź w trakcie sezonu 2008/9 (II liga): Piotr Petasz, Marcin Nowak, Marcin Woźniak
I nasz rodzynek, który przyszedł do Pogoni już na wiosnę 2007/8 (III liga): nie kto inny - Maciej Ropiejko
Do tego jeszcze Ława i Moskalewicz, ktorzy maja troszke meczow dla Pogoni juz rozegranych.
Taki uklad to zadna nowosc, u nas to i tak wyglada niezle jesli chodzi o wychowankow. Pewnie do czasu awansu do ekstraklasy.
1) Wszyscy obecni piłkarze Pogoni w większości (nie licząc wspomnianej czwórki i wychowanków) dołączyli do drużyny w ciągu ostatniego roku, a więc nic dziwnego, że różnie bywało w poprzednim sezonie z grą zespołu - a ściślej ze zgraniem - teraz może być tylko lepiej .
2) Piłkarze, którzy wywalczyli awans do I ligi nie sprawdzili się w wyższej klasie rozgrywkowej, co raczej nie dziwi, choć zastanawia skala całego zjawiska. Z pierwszego składu praktycznie tylko Petasz i Nowak (do niedawna) gościli w pierwszej "11" bądź najbliżej im było do niej.
3) Z wychowankami krucho. Kilku dokooptowano teraz przed sezonem, ale nie licząc tego jest właściwie tylko Lebedyński, który w miarę regularnie grywa. Wólkiewicz nie miał do tej pory zbyt wielu okazji, aby zaprezentować się w czasie ligowych potyczek. Olo i Ława to "starzy wyjadacze", więc nie wspominam o nich, choć oczywiście szacunek im się należy .
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej 10/11 - 28/07/2010 01:44
Wydaje mi sie, ze jest to spowodowane przepascia jaka dzieli I lige i II lige (zachodnia). Do I ligi latwiej sciagnac doswiadczonych graczy, przydatnych w walce o ekstrkalase. Do II ligi takich pilkarzy nie moglismy sciagnac stad gralismy takim materialem jaki byl. Mandrysz szybko to zgral i sie udalo, choc oczywiscie tam byly zupelnie inne realia niz w I lidze. Teraz ci pilkarze spokojnie poradziliby sobie w wyzszej lidze, moze nie jako caly kolektyw, ale indywidualnei z pewnoscia. Mam nadzieje, ze ten sezon to pokaze.
No fakt, Lebedyński od 12 roku życia gra w Pogoni i nie jest jej wychowankiem, ciekawe. O Moskalewiczu też śmiało możemy mówić jako wychowanku, bo to Pogoń go ukształtowała i wybiła (od 17 roku życia w Pogoni).
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej 10/11 - 28/07/2010 12:54
Ciekawa sprawa. Rzeczywiście wychowankami "czystej krwi", czyli zawodnikami, którzy pierwsze kroki od najmłodszych lat stawiali TYLKO w Pogoni są Ława i Wólkiewicz, o ile w wieku trampkarza nie mieli epizodu w innych drużynach z województwa (czego nie wie chyba nikt poza samymi zainteresowanymi). Rozumiem, że wówczas mój przedmówca (swiru) nie zakwalifikowałby ich jako wychowanków "Dumy Pomorza".
Lebedyński jako trampkarz grał w Arkonii, więc według tej zasady nie należy do narybka Pogoni . Myślę, że jakby tak podchodzić do sprawy - w ani jednym klubie nie grałby żaden wychowanek. Messi zaczynał jako nastolatek w Newell's Old Boy (Argentyna), więc nie powinien nikt mówić, że jest wychowankiem F.C. Barcelony.
Olo przyszedł do Szczecina w 17 roku życia, jako junior, zatem niby jest wychowankiem jedynie Spójni Świdwin. Zasadniczo wydaje mi się i myślę, iż ma to jakiś sens, jeśli założymy, że jeden piłkarz niekoniecznie musi być wychowankiem zaledwie jednego klubu. Przykład Lebedyńskiego mówi sam za siebie - zawodnik wieku trampkarza czy juniora nie musi bowiem zaliczyć TYLKO w jednym zespole - przecież w każdym, gdzie występuje jest szkolony, czyli "wychowywany" piłkarsko.
Nie zawsze zasada "pierwszeństwa" jest również logiczna. Co z tego, że w wieku 11 lat Miki grał w Arkonii, skoro myślę, że 80% obecnych umiejętności zawdzięcza treningom w Pogoni. Reasumując, jeśli ktoś chce patrzeć tak daleko w przeszłość to ostatecznie mógłbym się zgodzić, że Miki jest wychowankiem Arkonii i Pogoni, a Olo Spójni i Pogoni, chociaż to i tak mocno naciągane - bowiem piłkarsko ukształtowała ich w dorosłym życiu POGOŃ!
Ostatnio edytowany przez: Stau!, 28 lipca 2010, 13:00 [1 raz(y)]
Ciekawa sprawa. Rzeczywiście wychowankami "czystej krwi", czyli zawodnikami, którzy pierwsze kroki od najmłodszych lat stawiali TYLKO w Pogoni są Ława i Wólkiewicz, o ile w wieku trampkarza nie mieli epizodu w innych drużynach z województwa (czego nie wie chyba nikt poza samymi zainteresowanymi). Rozumiem, że wówczas mój przedmówca (swiru) nie zakwalifikowałby ich jako wychowanków "Dumy Pomorza".
Lebedyński jako trampkarz grał w Arkonii, więc według tej zasady nie należy do narybka Pogoni . Myślę, że jakby tak podchodzić do sprawy - w ani jednym klubie nie grałby żaden wychowanek. Messi zaczynał jako nastolatek w Newell's Old Boy (Argentyna), więc nie powinien nikt mówić, że jest wychowankiem F.C. Barcelony.
Olo przyszedł do Szczecina w 17 roku życia, jako junior, zatem niby jest wychowankiem jedynie Spójni Świdwin. Zasadniczo wydaje mi się i myślę, iż ma to jakiś sens, jeśli założymy, że jeden piłkarz niekoniecznie musi być wychowankiem zaledwie jednego klubu. Przykład Lebedyńskiego mówi sam za siebie - zawodnik wieku trampkarza czy juniora nie musi bowiem zaliczyć TYLKO w jednym zespole - przecież w każdym, gdzie występuje jest szkolony, czyli "wychowywany" piłkarsko.
Nie zawsze zasada "pierwszeństwa" jest również logiczna. Co z tego, że w wieku 11 lat Miki grał w Arkonii, skoro myślę, że 80% obecnych umiejętności zawdzięcza treningom w Pogoni. Reasumując, jeśli ktoś chce patrzeć tak daleko w przeszłość to ostatecznie mógłbym się zgodzić, że Miki jest wychowankiem Arkonii i Pogoni, a Olo Spójni i Pogoni, chociaż to i tak mocno naciągane - bowiem piłkarsko ukształtowała ich w dorosłym życiu POGOŃ!
Nie wiem ale zawsze uwazalem pilkarza za wychowanka tego klubu w ktorym zagral pierwszy oficjalny mecz.
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.