o nie to może jeszcze Piotrowskiego,Rydzaka i Kaczorowskiego? Pewnie też gdzies kopią i by sie przydali

Sporo zawirowań było w karierze Marcina Klatta, ale w minionej rundzie przypomniał on na zapleczu Ekstraklasy, że potrafi grać w piłkę. Błyszczał w barwach Warty Poznań, dlatego nie dziwi zainteresowanie ze strony silniejszych klubów - na czele z Pogonią Szczecin.

W rozmowie z Futbol.pl piłkarz uchylił rąbka tajemnicy w tej sprawie. - Na razie sam tak naprawdę nie wiem, jak to wygląda. Czytałem o możliwym transferze do Pogoni w internecie. Jakieś delikatne rozmowy z działaczami Portowców były, ale nic poza tym. Nie przedstawiono żadnych konkretów, nie dyskutowaliśmy o długości kontraktu i tak dalej. Występy w Szczecinie są ciekawą perspektywą, ale zobaczymy, dopóki nie pojawi się oficjalna oferta, nic więcej nie mogę powiedzieć - stwierdził 24-letni napastnik.

Klatt w obecnym sezonie strzelił już 10 goli, więc nie dziwi to, że sporo mówi się o możliwej zmianie barw. Byliśmy ciekawi, czy nie odezwał się już ktoś z samej Ekstraklasy. - Coś tam jest, pojawiają się jakieś zapytania, ale tylko tyle zdradzę - uciął zawodnik.

Wychowanek Lecha Poznań jest zadowolony ze swojej formy. O tym, że będzie dobrze świadczył już pierwszy mecz ligowy, w którym ustrzelił on hat-tricka. - Ta runda bez wątpienia była bardzo udana dla zespołu. Wypada się z tego tylko cieszyć. Moje dobre statystyki to przede wszystkim zasługa całej drużyny, a także efekt tego, że trenuję indywidualnie, nadrabiam zaległości i efekty są widoczne - mówił Klatt.

Snajperowi Warty w ataku towarzyszy Piotr Reiss, już niemal człowiek instytucja w polskiej piłce, mimo ostatnich zawirowań wokół jego osoby, niekoniecznie natury sportowej. - To już są jego problemy, nie wypada o tym mówić. Na boisku świetnie mi się z nim gra. Dużo widzi, znakomicie się ustawia. Wychodzi olbrzymie doświadczenie Reissa. Rozegrał ponad 300 meczów w Ekstraklasie, strzelił mnóstwo goli i tego nikt mu nie zabierze. Bez wątpienia dużo wniósł do zespołu - komplementował Klatt starszego kolegę.

Kibice Warty mają powody do zmartwień, bo odejść z niej może nie tylko nasz rozmówca, ale również trener Bogusław Baniak. Zatrudnić chce go Podbeskidzie Bielsko-Biała. Co na to sam piłkarz? Czy zmiana klubu przez tego szkoleniowca zwiększy jego chęć na przejście do nowego klubu? - To nie ma znaczenia. Jeśli trener ma lepszą ofertę, pewnie z niej skorzysta, to normalne. Nie będę się jednak kierował tym, czy Baniak zostanie w Warcie, czy nie - podkreśla napastnik.

Przemysław Michalak

Jaki związek? Prosze bardzo-urzeczywistnienie tego,przecież stoi tam jak byk. Ława tu nie przyjdzie-rzekłem. Na pewno nie w najbliższym czasie.

A że zadrwiłem,podając pierwsze lepsze przykłady które przyszły mi akurat do głowy-jak czytam o Julcimarach,Batatach,Michalskich i innych to co za różnica czy pojawi sie miedzy nimi ktoś kto już nie kopie w piłke wcale,a jeśli już to gdzieś dla rozrywki. Czym sie ludzie kierują rzucając takimi czy innymi nazwiskami z dupy wziętymi? Sentymentalizm czy brak znajomości tematu?

Cos mowil w rozmowie na zywo ze niema nic wspolnego z ta flaga i zrobili ja bez jego wiedzy,sam zdziwko zalapal jak ja zobaczyl na plocie. Ława w Pogoni? Jak najbardziej! - tez juz jakis czas temu slyszalem ploty o tym transferze, bardzo mocne wzmocnienie srodkowej formacji, ktore jest nam teraz bardzo potrzebne. Niektorzy niechca Ławy - wychowanka Pogoni a chca Klatta - rodowitego Poznaniaka-Lechiste...bo strzelil kilka bramek w tym sezonie?? smieszne.

Niektorzy niechca Ławy - wychowanka Pogoni a chca Klatta - rodowitego Poznaniaka-Lechiste...bo strzelil kilka bramek w tym sezonie?? smieszne.