Po przeczytaniu tych wywiadów z Kaźmierczakiem i Grzelakiem na stronie głównej dochodzę do wniosku, że obu w Pogoni za bardzo grać się nie chce i że po rundzie wiosennej ciężko będzie ich zatrzymać w Szczecinie...

Chyba dobrze rozumiecie. W sumie trudno się dziwić - Kazik to niezwykle utalentowany chłopak i niestety kiedyś trzeba będzie go puścić do lepszego klubu, a Grzelak chyba zdaje sobie sprawę że powoli rozmienia karierę na drobne i szuka możliwości zarobienia na godziwą emeryturę... Zresztą, szczerze mówiąc, gdyby Grzelak odszedł już teraz, wcale bym nie rozpaczał (jego miejsce spokojnie może zająć Kuchar, a latem Kaczmarek ze Stasiaka).

Kaczmarek jest przymierzany do Pogoni już od połtora roku, niestety Stasiak nie chce go póscić.