Racja,to sa pierdoly a nie pilkarze...za szybko dali za wygrana,powinni pokazac charakter i walczyc o miejsce w skladzie a nie odejsc do innego klubu gdzie mieliby miejsce pewnie w pierwszej 11,nawet jakby byli bez formy to by grali,a tu? trzeba troche popracowac i juz sie niechce. Mowia ze niemaja szans na 1 sklad bo Ptak stawia na brazylijczykow,ale niewierze ze jakby byli w formie w sparingach lupneli kilka bramek jak i na poczatku w lidze lub kilka asyst, zagrali kilka meczy z ``sercem`` to nie grali by w 1 skladzie trzeba tylko chciec i pracowac na to ale po co jak mozna odejsc i bez tego grac w pierwszej 11...
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej - 27/02/2006 11:08
Powiem szczerze, że trochę nie rozumiem (co ja mówię - kompletnie tego nie rozumiem) wrzutów pod adresem Grzelaka. Postawcie się w jego sytuacji - miał ZAJEBISTĄ rundę, po której Ptak powinien nosić go na rękach i zaproponować podwyżkę. Przecież to był jeden z nielicznych zawodników, którzy autentycznie wkładali kawał serca w grę. A co dostał w zamian? Ptak upycha go gdzie się da, jak pierdolonego śmiecia. Jak możecie dziwić się jego frustracji? Grzelak nie zasłużył na wygwizdanie, wręcz przeciwnie - na miejscu byłyby raczej owacje na stojąco! Jego zachowanie na prezentacji moim zdaniem nie było wyrazem tego, że ma w dupie Pogoń, czy jej kibiców - ukazał swój stosunek do Antonio.
Co innego Kazimiera - to dziewczę nie chce tu grać, jej też nikt tu nie chce, trudno więc oczekiwać ciepłego powitania.
Powiem szczerze, że trochę nie rozumiem (co ja mówię - kompletnie tego nie rozumiem) wrzutów pod adresem Grzelaka. Postawcie się w jego sytuacji - miał ZAJEBISTĄ rundę, po której Ptak powinien nosić go na rękach i zaproponować podwyżkę. Przecież to był jeden z nielicznych zawodników, którzy autentycznie wkładali kawał serca w grę. A co dostał w zamian? Ptak upycha go gdzie się da, jak pierdolonego śmiecia. Jak możecie dziwić się jego frustracji? Grzelak nie zasłużył na wygwizdanie, wręcz przeciwnie - na miejscu byłyby raczej owacje na stojąco! Jego zachowanie na prezentacji moim zdaniem nie było wyrazem tego, że ma w dupie Pogoń, czy jej kibiców - ukazał swój stosunek do Antonio.
Co innego Kazimiera - to dziewczę nie chce tu grać, jej też nikt tu nie chce, trudno więc oczekiwać ciepłego powitania.
Po trochu masz racje Szołn(jak zwykle?) ale ... to, że miał zajebistą rudne to nie zwalnia go by lekceważyć i okazywać brak szacunku dla Nas, kibiców Pogoni...Gdyby On trochę myślał to niedość, żę by z Pogoni odszedł to jeszcze by miał trochę szacunku wśród kibiców ale po jego zachowaniu i wypowiedziach dla mnie jest skończony...
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej - 27/02/2006 16:34
Ekhem... Playmouth gra na zapleczu Premiership i jest beniaminkiem jezeli sie nie myle to zajmuje tam 15 pozycje.. Kazmierczaka mogło sie sprzedać jeszcze gdy interesował się nim Southamtpon...On nie rozumie że nie jest pępkiem świata i zeby grac w pierwszym skladzie musi ostro zapierdzielac...ehh
Sygnatura:
Podpis który będzie pojawiał się po poście
Maksymalnie 500 znaków
popieram ! Mysłą że są wielkimi gwiazdami w lidze Polskiej i zapragnęli kariery na Wyspach teraz. A Kaźmierczaka to mi w ogóle żal bo jest POTWORNIE przereklamowany . Grzelak trzyma się jako tako
Kazmierczak nie jest przereklamowany tylko leniwy,niechce mu sie grac u nas,jak trzeba bylo to zagral kilka ladnych meczy ale reszte przetruchtal.
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej - 28/02/2006 12:05
JA bym zwrocil uwage na Amarala . Niesamowity zawodnik . Pamietam jak gral w Palmeiras i w ktorymś z finalowych meczow mistrzostw Sao paulo w meczu chyba z Sao Paulo FC Amaral pokazal co to jest chec gry i wytrwalosc na boisku . Pomimo kontuzji i widocznego bólu , Amaral gral do konca spotkania dajac z Siebie wszystko, inni koledzy pocieszali i namawiali zeby zszedl z boiska bo Amaral plakal z bólu doslownie plakał , ale wytrwal do konca ...ciezko o tym zapomniec jak sie to widzialo naprawde Wielki Szacunek dla Amarala.
pozdro
JA bym zwrocil uwage na Amarala . Niesamowity zawodnik . Pamietam jak gral w Palmeiras i w ktorymś z finalowych meczow mistrzostw Sao paulo w meczu chyba z Sao Paulo FC Amaral pokazal co to jest chec gry i wytrwalosc na boisku . Pomimo kontuzji i widocznego bólu , Amaral gral do konca spotkania dajac z Siebie wszystko, inni koledzy pocieszali i namawiali zeby zszedl z boiska bo Amaral plakal z bólu doslownie plakał , ale wytrwal do konca ...ciezko o tym zapomniec jak sie to widzialo naprawde Wielki Szacunek dla Amarala.
pozdro
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.