Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej - 27/01/2006 14:01
Tak się rozwinie jak Pilarz.Fabiniak jest dobrym GK.PO co tego Brazylijczyka było brać?!Pesković jest dobry Fabiniak też.ale ja osobiście wole Bartka.Trudno.moze sie ude wywalczy miejsce troche pobroni i wróci do Pogoni albo Ptak go sprzeda.Zobaczymy jak to sie potoczy.
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej - 28/01/2006 00:26
Z Pilarzem sprawa wyglada podobnie jak z innym byłym bramkarzem Poginii- Radziem M (któremu pewna, dosc poczytna gazetka przyznała tytuł "pajaca roku". Zreszta gdybym był odpowedzialny za nominacje, to tytuł też by otrzymał nasz "beckham") - był przecietny i... tyle. Wyróżniał się jedynie na tle drużyny, która była po prostu słaba...
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej - 28/01/2006 01:06
Rohne Jeremy cosik mi sie wydaje, ze glupoty pleciesz porownujac Pilarza do Majdana. Majdan byl i jest dobrym bramkarzem, moze teraz juz nie w takiej formie jak za czasow gry w Pogoni, ale i tak jednym z lepszych lapaczy w naszej lidze. Majdan jak na samouka (Pogon miala problem z trenerem bramkarzy w czasach gdy on dorastal) zrobil bardzo duzo. Przestan sie interesowac jego zyciem prywatnym tylko jakis meczyk obejrzy. To co Majadan robi teraz i jaki ma wizerunek w mediach to jego sprawa i problem, dla mnie zawsze pozostanie legenda szczecinskiego klubu i czlowiekiem, ktory nie raz ratowal Pogon z duzych opresji. Pilarz tez jest spoko lapacz i moze bylby z niego klasowy bramkarz, niestety w Polska to kraj specjalistow od marnowania talentow ( co drugi pilkarz jest niespelniony). Zapamietaj mistrzu - Kto obraza legende klubu, ten obraza klub. pozdrawiam
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej - 28/01/2006 17:48
Dzisiaj podczas przedpołudniowego treningu w ośrodku Oscar Inn, zawodnicy Pogoni wybrali swojego kapitana. W głosowaniu wzięli udział wszyscy piłkarze. Kapitanem został wybrany Julcimar de Souza
Wybrano również dwóch piłkarzy, którzy będą nosić opaskę kapitańska w razie nieobecności Jucimara na boisku. Jego zastępcami zostali: BatataII oraz Rafał Grzelak.
zrodlo oficjalka
Działacze Pogoni Szczecin i Widzewa osiągnęli porozumienie w sprawie przejścia do łódzkiej drużyny bramkarza Bartosza Fabiniaka.
Właściciel szczecińskiej drużyny, mocno związany z łódzkim regionem, Antoni Ptak, wraz z drużyną przebywa w Brazylii.
Wczoraj miał wydać Fabiniakowi polecenie, by przerwał zgrupowanie, wrócił do Łodzi i rozpoczął treningi z Widzewem. Taki właśnie pomysł miał Zbigniew Boniek, który chciał, by Fabiniak trenował w dobrych brazylijskich warunkach z Pogonią, ale przed końcem stycznia dołączył do ćwiczących w arktycznych temperaturach piłkarzy Widzewa.
Maleją zatem szanse kontraktu z Rusłanem Miedżidowem. Azerski bramkarz zostanie w Widzewie pod warunkiem. że będzie pierwszy. To się komplikuje, bo bliżej nr 1 w łódzkiej drużynie jest Fabiniak``
Teraz juz wiemy ze RACZEJ nr.1 w bramce Widzewa w nadchodzacej rundzie bedzie Fabiniak i bardzo dobrze oby jak najwiecej gral a w przyszlosci moze stanie miedzy slupkami w Pogoni
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej - 30/01/2006 11:45
"Nie chcę uprzedzać faktów, ale jest szansa na zakontraktowanie 30-krotnego reprezentanta Brazylii - mówi Antoni Ptak.- Sam się do nas zgłosił. Ma w dossier ponad 30 występów w pierwszej reprezentacji Brazylii. Nie muszę dodawać, że taki piłkarz nie biegał jeszcze po naszych boiskach..."
brzmi całkiem nieźle, ale z formą u niego pewnie będzie podobnie jak u Adriano...a mieli nie brać kolejny raz kota w worku!!??
Biało-czerwona flaga wywieszona na maszcie w ośrodku Oscar Inn pod Sao Paulo to wielka kurtuazja gospodarzy. W najnowocześniejszym centrum piłkarskim w Brazylii jest bowiem tylko dwóch Polaków.
Smutne‚ że zostaliśmy tutaj tylko z Rafałem Grzelakiem – powiedział na przywitanie Przemysław Kaźmierczak. – Chyba na poważnie zacznę naukę portugalskiego‚ bo niebawem nie będzie do kogo ust otworzyć. Reprezentacyjny pomocnik miał dodatkowe powody do zmartwień. W rozegranym wczoraj sparingu kolejny już raz zabrakło dla niego miejsca w podstawowym składzie. Zresztą podobnie jak i dla Grzelaka. Po raz pierwszy‚ ale raczej nie ostatni‚ skład „ortowców” oparty był tylko na Latynosach.
Przyjadą do szkółki
W piątek obóz opuścił Cezary Przewoźniak‚ Kamil Grosicki‚ Bartosz Fabiniak i Grzegorz Matlak. Dwaj pierwsi mają dołączyć do drużyny w drugiej połowie lutego‚ gdy zespół wróci do Niemiec. Tak naprawdę na razie nie mają jednak żadnych szans na grę. Potrzebni są jedynie po to‚ żeby spełnić obowiązek‚ który narzucony zostanie klubom przez PZPN. Od przyszłego sezonu w kadrze znajdować się będzie musiało minimum dwóch wychowanków. – Są uzdolnieni‚ ale na razie obaj to melodia przeszłości. Latem będę chciał ich ściągnąć do mojego ośrodka‚ który lada moment rozpocznie działalność w Brazylii. W otoczeniu kilkudziesięciu utalentowanych graczy będą mieli się od kogo uczyć – zapowiedział menedżer Pogoni Dawid Ptak. W jego szkółce piłkarskiej od marca szkolonych będzie 60 piłkarzy w wieku od 16 do 18 lat. kolei Matlak jest kontuzjowany i rehabilitacja potrwa przynajmniej miesiąc, a Fabiniak przegrał rywalizację o miejsce pomiędzy słupkami z Brazylijczykiem Nenecą oraz Słowakiem Peskoviciem wypożyczony został do Widzewa Łódź. Kibice Pogoni‚ chcąc nie chcąc‚ muszą zacząć się przyzwyczajać do obco na razie brzmiących pseudonimów Latynosów. O ile duet polskich piłkarzy chodzi po ośrodku nieco skwaszony‚ o tyle Brazylijczykom humory dopisują. U byłego reprezentanta Brazylii Oscara czują się jak u siebie w domu‚ a i po dokuczliwych upałach w okolicach Sao Paulo nie ma już śladu. – Kilka dni temu temperatura znacznie przekraczała tu 35 stopni. Teraz ledwo dochodzi do 22 i pada deszcz. Można więc przyjąć‚ że pogoda jest podobna do tej wmaju w Polsce –stwierdza Bohumil Panik‚ który najwyraźniej pogodził się już z rolą drugiego trenera. Podczas sparingu Czech większość czasu spędził siedząc na ławce rezerwowych. Dużo bardziej energicznie na boiskowe wydarzenia reagował znający język portugalski trener bramkarzy Andrzej Woźniak. Zespołem zdecydowanie kierował jednak Serrao. Brazylijczyk najwyraźniej ma posłuch u swoich podopiecznych. Nikt z piłkarzyz nim nie dyskutuje‚ gdy krzyczy, każdy potulnie schyla głowę. Serrao nie zwykł dwa razy powtarzać te same polecenia. Gdy wprowadzony w sparingu po przerwie Lilo nie realizował założeń taktycznych, po pięciu minutach opuścił boisko. Rządzi i dyryguje Z byłych piłkarzy Pogoni wośrodku Oscar Inn przebywają jeszcze Tavares‚ Edi‚ Batata i Julcimar. Trzej ostatni borykają się jednak z kontuzjami. Rehabilitacja Bataty trwa już cztery miesiące. – Nie marzę już o niczym innym, jak tylko o tym‚ żeby wznowić normalne treningi i zacząć wreszcie grać – przyznaje Batata. – Choć w ośrodku Oscara niczego mi nie brakuje‚ to tęsknie już do Polski. Nawet panujące tam mrozy na pewno by mi nie przeszkadzały – śmieje się Batata. Kontuzje Ediego i Julcimara są niegroźne‚ ale wykluczyły obu z udziału w sparingu. – Teraz nie muszę grać. Będę grał wiosną w Polsce imam nadzieję znowu być najlepszy – śmieje się Edi. O to pupilowi szczecińskich kibiców nie będzie łatwo. Na prawdziwą gwiazdę Pogoni kreuje się bowiem Cleisson. Po tym 34-letni piłkarzu nie widać na boisku upływającego czasu. Wprawdzie wygląd Cleisson ma dostojny‚ ale gdy trzeba, potrafi zerwać się do energicznego biegu. To typowy lider zespołu. Niemal wszystkie akcje Pogoni przechodzą przez tego mocno łysiejącego Latynosa. – Dopiero się poznajemy‚ nie wszystko na boisku funkcjonuje jeszcze tak jak powinno‚ ale to tylko kwestia czasu – zapewnia Cleisson. Zapytany, z kim mu się na boisku najlepiej współpracuje, z uśmiechem odparł‚ że z... Kaźmierczakiem. – To prawda. Wcale nie twierdzę tak przez grzeczność. Ten chłopak ma ogromny potencjał. Kaźmierczak musi przekonać Serrao‚ że będzie w stanie ten potencjał wykorzystać. W przeciwnym razie wmarcu w zespole Pogoni grać będą wyłącznie Brazylijczycy.
DARIUSZ JACHNO Z BRAZYLII
zrodlo: PS
Slynny DJ zawital do Brazylii
Ostatnio edytowany przez: muniek, 30 stycznia 2006, 12:48 [1 raz(y)]
Kolejnym rywalem Pogoni na obozie pod Sao Paulo był zespół Extremo FC występujący w drugiej lidze stanu Minas. „ortowcy” wygrali 3:0. – Drużynie brakuje jeszcze zgrania i świeżości – ocenił mecz trener Serrao. Antoni Ptak‚ oglądający mecz z balkonu pokoju hotelowego‚ również nie do końca był usatysfakcjonowany przebiegiem spotkania. Zwłaszcza pierwsze 45 minut rozczarowało nieco właściciela Pogoni. – Druga liga Minas to mniej więcej odpowiednik naszej drugiej ligi. Z takim zespołem powinniśmy radzić sobie dużo lepiej – powiedział w przerwie boss Pogoni. – Sądzę‚ że na postawę zespołu miało wpływ fatalne zdarzenie sprzed tygodnia. Roni złamał nogę. Wyglądało to okropnie‚ stopa odwrócona była w drugą stronę. Taki widok sprawia‚ że przez jakiś czas każdy gra nieco zachowawczo. Po zmianie stron Pogoń była zdecydowanie lepsza. Piłkarze Extremo mieli problem z przekroczeniem środkowej linii boiska. Pierwszego gola strzelił najlepszy w pierwszej połowie Daniel Cruz. To piłkarz‚ z którego jesienią zrezygnowała Legia Warszawa. Natomiast po przerwie dwie bramki zdobył (jedną z karnego) wysoki‚ lewonożny obrońca Matheus. To bardzo ofensywnie grający defensor.
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej - 30/01/2006 12:59
Dobrze ze Serrao ma taka twarda reke,Panika w zeszlej rundzie nasi kopacze mieli w dupie nikt go niesluchal a niektorzy nawet grali przeciwko niemu,teraz moze wreszcie trener z charakterem i posluchem wsrod zawodnikow,przydalby sie taki drugi Baniak ktory w przerwie meczu jak nie idzie umie MOCNO``zmobilizowac`` do lepszej gry,a co do wywieszenia naszej flagi Narodowej w osrodku przez brazylijczykow....chca sie podlizac czy co , na to beda mieli jeszcze czas zobaczymy kto pierwszy po przyjezdzie do Polski powie ze ``Kocha Pogoń``
Podywagujmy. Skoro reprezentant Brazylii chce grac w polskim zespole to ma juz z gorki i w Europie ciezko mu bedzie o lepsza prace. Musi miec zatem 33-35 lat a ostatnie wystepy w selecao musza byc datowane na kilka lat wstecz. Skoro ciagnie go do Europy to ostatnio musial kopac w Brazylii. Z tego wyalania sie moj typ: Edmundo Alves de Souza Neto "EDMUNDO", ur. 02.04.1971, napastnik, 35 wystepow w reprezentacji Brazylii (11 goli); ostatni wystep w barwach canarinhos 15.11.2000 przeciwko Kolumbii; w Europie w latach 1997-99 we Fiorentinie i 2001 w Napoli; 3 sezony w Japonii; Poza tym czolowe kluby Brazylijskie - Vasco da Gama, Corinthians, Flamengo i Palmeiras; w sezonie 1996/97 krol strzelcow ligi brazylijskiej. W czerwcu 1995 zagral w meczu przeciwko reprezentacji Polski. Malo realne, ale ... marzenia nic nie kosztuja ))
Druga liga rozgrywek stanowych to odpowiednik naszej czwartej i piątej ligi, a nie drugiej.
W pierwszej ligi rozgrywek stanowych (regionalnych) grają zespoły z pierwszej ligi brazylii (np. Corinthians, Botafogo itp.), drugiej ligi (Nautico) lub trzeciej (Mogi Mirim). A w drugiej lidze stanowej grają zespoły z odpowiedników 4 i 5 ligi brazylijskiej (w naszym rozumieniu systemu rozgrywek). Czyli po prostu jeszcze słabsze od tych występujących w trzech najwyższych klasach rozgrywkowych Brazylii.
Dodajmy do tego, że chodzi o klub grający w stanie Minas - czyli to znacznie niższy poziom niż np. Stan Sao Paulo.
Można by rzec, że zespół przezentuje poziom naszej drugiej ligi , choć to zapewne byłoby stwierdzenie na wyrost. Ale nie można powiedzieć, że druga liga stanu Minas to odpowiednik naszej drugiej ligi bo to po prostu nieprawda.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.