- Słuchając pana mam wrażenie, że szybciej wymieni pan piłkarzy, niż szkoleniowca?

- Nie chcę po 9 kolejkach wysuwać zbyt daleko idących wniosków, ale wszyscy widzą, że są piłkarze w drużynie, którzy ewidentnie nie dają rady.

Nie wierzę, że Moskal jest skończonym idiotą i faktycznie to on:
- sadza Matrasa na ławie
- daje grać trzem paralitykom

Mroczek już nie raz dawał się poznać jako niepoważny człowiek.
Poza tym, kto powiedział, że to nie MS naciska na skład. Mroczek może faktycznie nie mieć w tym udziału.

Na konferencji po meczu w Płocku można było przeczytać pierwsze odważne słowa Moskala. Dziś przed meczem z Łęczną kolejne lekkiej przytyki:

"Są takie momenty w życiu, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Teraz też dowiemy się na kogo można liczyć, nie tylko w szatni, ale też jeśli chodzi o ludzi na zewnątrz klubu"
"Nad składem na Jagiellonię zastanawiać będziemy się po meczu z Górnikiem. Nie mam jednak wielkiego pola manewru"

Sugestia, że nie czuje wsparcia z klubu/kibiców? Do tego jawne zaprzeczenie słów Stolarczyka o dwóch równych jedenastkach. Przypominając sobie w jakich okolicznościach odchodzili poprzedni trenerzy to najczęściej zaczynało się od komentarzy w kierunku klubu/kibiców.