Odp: W Szczecinie nic sie nie dzieje !! Jaki tu spokój... - 25/06/2009 23:28
Nie wiem jak wczoraj z tym Szczecin Rock festival, ale bylem dzisiaj i wytrzymalem tylko do koncertu Myslovitz.
Organizacyjnie, marketingowo to jakas totalna porazka. Zadnych stoisk z pamiatkami zwiazanymi z miastem, festivalem ,czy tez z jakimikolwiek gadzetami. Dookoła stadionu pusto. Wejscia na murawe tylko od wysokich trybun, w taka pogode to nastepny minus. Po wejsciu na gore mozna tylko jebnac na plecy i lezec. Zakaz wnoszenia napojow na murawe, a na dole stoisko z jedzeniem i piciem. Prowadzacy, ktorzy próbują byc na sile smieszni. Żenada.
Koncerty. Chociaz lubie Myslovitz, to zagrali taka padake, że szkoda słów.
Zaraz ktos powie, ze jak nie ma nic to zle, jak jest, to tez zle, ze w tym miescie potrafia tylko narzekac. Ale jak juz cos robic, to z glowa.
Ostatnio edytowany przez: SamAxe, 25 czerwca 2009, 23:34 [2 raz(y)]
Ale po tym co słyszałem od znajomych to dość przeciętnie, ludzi jak na zapowiedzi mało.. no ale co wymagać jak się robi taki festiwal w samym środku tygodnia i sesji Niby to lepsze niż jak się nic nie dzieje, ale lepiej robić coś porządnie. Ogólnie termin i miejsce do zmiany to może być lepiej, jeżeli ma to być impreza cykliczna
Pogoń to barwy, historia, stadion, klimat - POGOŃ TO MY! || Hala Madrid!
Wolę Alphaville od Limp Bizkit i Lady Pank razem wziętych . Na festiwalu nie byłem, bo to nie moje klimaty.
Nie neguję samego festiwalu, mało tego uważam, że super że się odbył i mam nadzieję, że będą następne edycje, tylko SPOSOBU organizacji np. :
- środek tygodnia w miesiącu "niewakacyjnym"
- zamieszania z wykonawcami praktycznie do ostatniej chwili
- mimo wszystko wysokich cen biletów dla przeciętnego mieszkańca Szczecina (nie ma co porównywać cen, wykonawców i czasu trwania do Opena). Sam słyszałem jak urzędnicy od promocji Miasta twierdzili, że dlatego na dniach Morza nie będzie gwiazd, bo będzie festiwal. Gdyby bilety były po 80 zł od samego początku a nie przed samym stadionem, to by było więcej ludzi. A tak w świat pójdzie nie to, że festiwal się odbył tylko to, że było mało ludzi i fotki pustych trybun na Pogoni. Czyli chciano dobrze, tylko wyszło jak zawsze.
- braku promocji za zachodnią granicą (nie chodzi o Berlin, tylko miejscowości takie jak Schwedt, Prenzlau itp.)
Mój znajomy jest pasjonatem i organizuje w Słowianinie co kilka miesięcy koncerty gwiazd/gwiazdek grup spod znaku electropopu (luty De/Vision, czy tydzień temu Colony 5). Dokłada do organizacji sporo własnej kasy. Próbował wyciągnąć jakąś niedużą kasę z Miasta na promocje i słyszał, że się nie da bo w czerwcu jest festiwal...W październiku organizuje Collapsed City Festival gdzie gwiazdą będzie Minerve i też pewno ten mini-festiwal przejdzie bez echa, bo zabraknie promocji.
Odp: W Szczecinie nic sie nie dzieje !! Jaki tu spokój... - 26/06/2009 11:24
Czemu my na wszytsko narzekamy? Jest, a raczej był to pierwszy taki festiwal, wiec owszem były niedociągnięcia, ale nie odrazu Kraków zbudopwano - ciekawie jakie by były tu opinie po pierwszym Open'erze.
Mam nadzieję, że za rok (wierzę, że będzie druga edycja) będzie jeszcze lepiej. Organizatorzy zabiorą się wcześniej za spraszanie gwiazd, będzie lepszy termin (weekend) i rzeczywiście będzie masa ludzi. A tak plusem był niemal całkowity brak pijaczków pod sceną - kulturka.
Drugi dzien festiwalu - pod względem gwiazd trochę gorszy. Chociaż Lipali w trójkę ładnie porawało publiczność. Myslovitz zagrało trochę ostrzej, a więcj lepiej. Mainaic do mnie nie przemawia, ale przy Cornellu bawiło się już całkiem dużo osób.
I jeszcze jedno - punktualność. Zmienianie się zespół na scenie i rozpoczynanie występów jak w zegarku.
Ostatnio edytowany przez: Plum, 26 czerwca 2009, 12:11 [1 raz(y)]
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Odp: W Szczecinie nic sie nie dzieje !! Jaki tu spokój... - 26/06/2009 12:24
A ja jestem bardzo zadowolony z tego, że poszedłem i wcale nie zaluje, ze wydalem na to stowke. powtorze jeszcze raz - przez "zaporowe" ceny bylo bardzo malo przypadkowych ludzi - i bardzo dobrze. 2 dzien podobal mi sie bardziej od pierwszego.
kapela supportująca - sPiątkuNaSobotę - bardzo fajnie grali, zespol o wiele lepszy od Devil Inside, szkoda, ze grali o 16 i tak malo ludzi mialo okazje ich posluchac
Izrael - sluchalem z "ogrodu" piwnego, reggae bardzo lubie czyli na pewno bylo dobrze
Lipali - swietnie sobie poradzili
Myslovitz - nie sluchalem od poczatku ale koncowka z tym -nastu minutowym instrumentalem - totalna buła. zagrywka na podmeczenie przeciwnika zeby ludzie o bisy nie prosili
MSP - znalem pare ich utworow, teraz zapoznam sie z reszta. fajny zrobili cover "umbrelli" (w koncu da sie sluchac tego utworu ) szkoda, ze go nie zagrali
Cornell - jak dla mnie zdecydowanie gwiazda festiwalu. Oprocz tych jego nieudanych solowych kawalkow bylo swietnie. Klasyki Soundgardena, pare utworow Audioslave no i "Hunger Strike". szkoda ze Vedder sie nie pojawil jak w oryginale zabraklo mi w sumie chyba tylko Jesus Christ Pose no i moglo byc wiecej utworow Temple of the Dog.
Podsumowując, jak na pierwsza edycje bylo calkiem dobrze. Pogoda w miare dopisala, organizatorzy wiedza jakie zrobili bledy, co trzeba poprawic zeby za rok bylo lepiej. Ogolnie wielki plus za akcje. na obecna chwile SRF wydarzeniem roku w Szczecinie
a jeszcze jedna sprawa. naglosnienie. drugiego dnia bylo glosniej ale znow wokale kulały na tle reszty. porownajcie sobie co bylo wczoraj np z koncertem Soundgardena z '92 roku Jesus Christ Pose
tu sie musze z Toba zgodzic. plakaty wrzucone na tramwaje, autobusy i wiaty na przystankach to troche malo. w Szczecinie jest kilka/kilkanascie billboardow Open'era. SFRa nie widzialem żadnego
"dlaczego w szczecińskich gazetach muszą pracować sami frustraci, którzy za punkt honoru postawili sobie wylać na nasze miasto jak najwięcej pomyj "
"ale to reguła, że gazety plują na Szczecin. Niewazne, czy jest dobrze, czy źle. Zawsze znajdzie się coś, do czego można się przyczepić. Ale moim zdaniem rolą gazet nie jest wyłącznie czepianie się, a czytając je można odnieść takie wrażenie.
A że gazety tworzą opinie, to ludzie je czytają i powtarzają potem wszystkim, że Szczecin jest do dupy. Przyjezdni tak wychwalają to miasto w samych ochach i achach właśnie dlatego, że nie mieli przez lata pranych mózgów przez lokalne gazety - i cała tajemnica "dlaczego szczecinianie nie lubią swojego miasta, a turyści tak" - rozwiązana"
Btw. Już zapowiedziano SRF 2010 !!
Rzeczywiście widać, że nie Twoje klimaty i nie masz za bardzo pojęcia o czym mówisz. Zobacz ile musiałbyś zapłacić za koncert samego Limpa...
Odp: W Szczecinie nic sie nie dzieje !! Jaki tu spokój... - 26/06/2009 12:35
Wyborcza marudzi jak zwykle, ale za tp Głos chwaili festiwal:
Chris Cornell był rewelacyjny. Cały Szczecin Rock Festival znakomity. Za rok będzie następny
Jaki to był festiwal? Znakomity. Mimo że to był środek tygodnia i imprezę załatwiano na ostatnią chwilę, udało się. Było to wielkie muzyczne wydarzenie. Kilka gwiazd światowego formatu dało doskonałe koncerty, a tysiące widzów świetnie się bawiło. Organizatorzy zapowiadają w czerwcu 2010 roku drugą edycję.
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090626/SZCZECIN/16604442
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Odp: W Szczecinie nic sie nie dzieje !! Jaki tu spokój... - 26/06/2009 23:30
Byłem na drugim dniu tego festiwalu.
Organizacyjnie, jak na pierwszy raz, wyglądało to nieźle.
Wiadomo...prowadzący byli żenujący, dni tygodnia nie te, godziny dnia za wczesne, mało informacyjna oficjalna strona www, ale porównując na przykład z koncertem NIN w Poznaniu w ramach Malta coś tam coś tam Festiwal (więc też pewnie sponsorowanego przez miasto) na którym byłem, to było bardzo dobrze (spory chaos na wejściu, niedziałające telebimy, jąkający się głos ostrzegający o możliwych atakach padaczki.
Nagłośnienie poza zrąbanym jednym bębnem na Cornellu w miarę ok.
Co martwi, to mało ludzi. Dopiero właśnie na Cornellu miało się wrażenie dużego koncertu i trzeba przyznać, że potrafił rozgrzać publikę (szczególnie piszczące małolaty). Ogólnie to fajnie by było jakby były dalsze edycje, bo podejście organizujących napawa optymizmem.
PS. Muzycznie to najbardziej mnie chyba zadziwił ten końcowy, w większości instrumentalny, utwór Myslovitz. Nie sądziłem, że grają taką muzykę. Trochę chujowo, że nie zabisowali, bo pewnie większość chciała usłyszeć Peggy Braun czy innego szlagiera.
w ten weekend 13 sphere...dość intrygujące w opisie, myślę że warte uwagi
Jeśli historia mogłaby nas czegokolwiek nauczyć, to niewątpliwie tego, że żaden naród nie stworzył wyższej cywilizacji bez poszanowania prawa do posiadania własności prywatnej
Ludwig von Mises
Odp: W Szczecinie nic sie nie dzieje !! Jaki tu spokój... - 02/07/2009 10:54
"'SRF przed chwilą pokazał się w tvn24 jako pierwszy na mapie wśród polskiego festiwalowego lata (potem oczywiście były Open'er, Jarocin, Przystanek, Coke i na koniec Gdańsk).
Szkoda, że nie było takiego materiału kilka tygodni wcześniej
Puścili kilka urywków Kaiser Chiefs'ów, wspomnieli o pierwszych w Polsce występach Limp Bizkit i Chrisa Cornella i przypomniałem sobie (wbrew katastroficznym opisom m.in. GW), że to były GENIALNE 2 dni. Zapachniało światem na złość fatalistom
Za drugą edycję zabiorą się wcześniej i będzie jeszcze lepiej!''
Error nr 1024;
Opis błędu: 1194:
SELECT
s.sesja_uzytkownik,
s.sesja_zalogowany
FROM
forum_sesje as s,
forum_uzytkownicy as u
WHERE
1757955078 - UNIX_TIMESTAMP(sesja_czas) < 180
AND
s.sesja_uzytkownik = u.id
AND
s.sesja_zalogowany = 'tak'
ORDER BY
u.nick ASC
Table 'forum_sesje' is marked as crashed and should be repaired /home/sites/forum.pogononline.pl/include/class.baza.php/36;
!
Error nr 1024;
Opis błędu: 1194: Table 'forum_sesje' is marked as crashed and should be repaired /home/sites/forum.pogononline.pl/include/class.baza.php/50;
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Oby wiecej takich imprez
Niby to lepsze niż jak się nic nie dzieje, ale lepiej robić coś porządnie. Ogólnie termin i miejsce do zmiany to może być lepiej, jeżeli ma to być impreza cykliczna 
![:]](grafika/emoticons/krzywy.gif)
.
