Bardzo dobrze to przedstawiles. Potrzebny jest SPONSOR . Ale nie zaden pseudo inwestor , ktory wkurzony , ze np. zupa na obiad byla zaslona postanowi zniszczyc klub . A szanse na pozyskanie konkretnego sponsora beda dopiero wtedy jak pojawi sie znowu dobry klimat na stadionie, pelne trybuny , dobry marketing i profesjonalnie zarzadzany klub.
WCZORAJ przed południem prezydent Szczecina Piotr Krzystek odbył spotkanie, na którym rozmawiał o przyszłości zdegradowanej z piłkarskiej ekstraklasy Pogoni Szczecin. Marek Koźmiński, były reprezentant Polski w piłce nożnej, przez wiele sezonów grający we włoskiej Serie A, niedawny właściciel Górnika Zabrze i jego ojciec, Zbigniew Koźmiński, były dyrektor Pogoni Szczecin za czasów Sabriego Bekdasa, a także Antoniego Ptaka, są zainteresowani przejęciem akcji Pogoni Szczecin i właśnie o tym rozmawiali z prezydentem miasta.
Wykorzystując pobyt w Szczecinie byłego dyrektora Pogoni poprosiliśmy go o krótką rozmowę.
- Jaki był cel waszej wizyty w naszym mieście?
- Kłopoty Pogoni są powszechnie znane, właśnie o ich rozwiązywaniu rozmawialiśmy z prezydentem Szczecina i to bardzo treściwie. Chcielibyśmy przejąć Pogoń, ale do tego potrzebne jest porozumienie z władzami miasta, bo bez niego niemożliwe byłoby prowadzenie Pogoni w Szczecinie, a wyprowadzkę tak zasłużonego klubu do innego miasta uważam za absurd. Na wstępie powiem, że niczego nie chcemy od miasta za darmo. Nie ukrywam jednak, że mamy w planach polsko-włoskie zamierzenia biznesowe o dość szerokim zakresie. Chcemy w Szczecinie startować w przetargach, zawierać biznesowe układy, jednym słowem prowadzić interesy. Przy tej okazji zyska także Pogoń, a wiemy jak prowadzić klub, co udowodniliśmy ratując od spadku z ekstraklasy Górnika Zabrze. Z właścicielem Pogoni Antonim Ptakiem jestem już dogadany, jak to się potocznie mówi, na wczoraj. Myślę, że ma on trochę wyrzutów sumienia w związku z Pogonią i nie chce niszczyć tego klubu. Przedstawiliśmy prezydentowi Szczecina kilka naszych oczekiwań i teraz wszystko zależy od tego, jaką otrzymamy odpowiedź. Musi być ona szybka, bo trzeba rozpocząć przygotowania do nowego sezonu. Trzeba pozyskać nowych piłkarzy, bo tych kilku wartościowych jacy są w obecnej drużynie zabierze Antoni Ptak. Trzeba też uzyskać w PZPN licencję uprawniającą do gry w II lidze. Jednym słowem trzeba dużo zainwestować. Graniczna data, od której pełną parą trzeba rozpocząć przygotowania do rozgrywek to 15 czerwca.
- Środowisko szczecińskie, po nieprzyjemnych doświadczeniach z Antonim Ptakiem i jego poprzednikiem Lesem Gondorem, jest bardzo nieufne wobec kolejnego prywatnego właściciela Pogoni. Biznesmen spod Łodzi także na początku deklarował, że niczego od miasta nie chce, roztaczał świetlane wizje przed drużyną i chciał szybkich decyzji mówiąc, że nowy sezon tuż, tuż...
- My nie chcemy rządzić autorytarnie. Chcemy, żeby miasto było współudziałowcem sportowej spółki i miało nie tylko wgląd we wszystkie klubowe sprawy, ale także swoich przedstawicieli we władzach. Chcemy także dobrych stosunków z kibicami, co zapoczątkować powinna współpraca z Pogonią Nową.
Może masz kłopoty ze zrozumieniem tekstu albo po prostu posty pisane przez tych którym "cholernie podoba się to co robią ludzie PN" czytasz tylko pobieżnie. Jestem przekonany, że każdy kto popiera działania Pogoni Nowej zdaję sobie sprawę, iż niezbędna jest pomoc ze strony inwestorów strategicznych (posiadających żywą kasę - sponsora na kredyt już przerabialiśmy) jak i mniejszych instytucji sponsorujących działalność klubu. Teraz jednak Pogoń Nowa jest na tyle samodzielna, iż bez problemu poradzi sobie zarówno w IV jak i III lidze, przez te dwa lata klub będzie oparty na solidnych filarach. Wraz z powrotem szerokiego grona kibiców na stadion przyjdzie zainteresowanie ze strony inwestorów dodajmy jeszcze życzliwą politykę miasta wobec zainteresowanych włożeniem pieniędzy w Pogoń Nową jest duża szansa na zainteresowanie jakiś poważnych, pewnych jednostek bo Koźmiński według mnie do takich nie należy. Oddać klub w ręce "pierwszego lepszego" to najprostsze rozwiązanie jak to może się skończyć wszyscy wiemy!
Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili
Wydaje sie, ze Dyzio powiedzial juz wszystko... ja chcialem tylko dodac, zebyscie sie nie martwili o NOWA, bo chlopaki nia zarzadzajacy maja takie uklady w urzedzie miasta i nie tylko, ze znalezienie sponsorow (oczywiscie na 2 badz 1 lige, bo na chwile obecna sportowo-organizacyjnie i z takimy sponsorami jakich posiadamy spokojnie do 3 mozemy dojsc ...) to bedzie tylko kwestia czasu... jesli ten klub bedzie budowany na takiej atmosferze jak dotychczas to jak dojdziemy do 3 lub 2 ligi to sponsorzy beda walic dwrzwiami i oknami ... duzo bedzie tez zalezec od przyszlych i obecnych wladz miasta...
a z drugiej strony widze, ze duzo wiekszosc z was woli golebia na dachu niz wrobla w garsci ... co z tego, ze bedzie 1 liga itp. jak dalej bedzie taka sama chora sytuacja... widze, ze komercja udeza do glowy ... zadnych w was wartosci nie ma ...
nie zadne odmience.... normalne chlopaki....
P.R.O.S.T.O.
"(...) damy rade razem wiec zastanow sie dwa razy zanim zwatpisz, bo Bog o Tobie nie zapomni..."
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 24/05/2007 13:43
Dyzio 100% poparcia. Obecni SPONSORZY jakich mamy powinni podołać utrzymaniu klubu w 4 a nawet 3 lidze bez większych problemów. A przez 2 lata gdy będziemy grać właśnie w 3 / 4 lidze marka Pogoń Szczecin zostanie odbudowana, szare trybuny na Twardowskiego znów sie zapełnią i to przyciągnie kolejnych SPONSORÓW. Przez to co zrobił Rzgów teraz Pogoń ma marke obwoźnego cyrku od którego wszyscy uciekają ale ogromny potencjał pozostał. Dlatego myśle że 2 lata normalności, funkckjonowania normalnego zdrowego klubu powinny wystarczyć aby znalaźli sie SPONSORZY (nigdy już dobrych wujków - pseudo właściceli) zapewniający nam byt w 2 lidze a może nawet w OE. Troche optymizmu, udało sie w Gdańsku, zaskoczyło w Katowicach więc czemu u nas miało by sie to nie udać... A jeśli Koźmiński chce wesprzeć finansowo odrodzoną Pogoń to nie widze problemu ale niech robi to jako sponsor w zamian za reklame.
W poniedziałek Koźmiński ma się pojawić na stadionie Górnika, by pożegnać się z pracownikami klubu. Po kilku miesiącach poszukiwań właściciel większościowego pakietu akcji klubu zdecydował się odejść. Jak ostatnio przyznawał, nie ma już pomysłu na prowadzenie klubu, brak mu dwóch milionów do domknięcia budżetu Górnika.
Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 24/05/2007 16:08
Dyzio dobrze napisane dodał bym jeszcze :Tak naprawdę to tylko nam kibica zależy na Pogoni ,a Pogoń Nowa jest założona i kierowana właśnie przez kibiców.
Właśnie sponsorów(!) A nie jakiś beznadziejnych właścicieli ( ich humory itp. każdy zdążył juz poznać) Kasa tak ale ze sponsoringu!
Rozumiem, że dla Ciebie kwestią rozważną jest to czy lepszy jest ptak, koźminski czy inna...(ach powstrzymam się) Bawi Cię taka zabawa Pogonią w Naszym mieście "dużych dzieci"? Przecież taki układ (jak do tej pory z bekdasami, gondorami i innymi kutasami) jest na krótką metę. Ludzie nie widzicie jeszce tego, że to jest droga do NIKĄD ? Co jeszcze musi się wydarzyć, żebyście to zrozumieli.
ps. bez odbioru
A masz jakiś lepszy pomysł na futbol w Szczecinie ? Póki co mieliśmy takie bagno bo każdego sponsora wyruchało miasto , nawet Ptaka a oni odwdzięczalis ię tym że doprowadzali klub do ruiny .
Jeżeli chcemy dużą piłke to musi być jakiś podmiot z dużą kasą , któremu miasto zaoferuje coś w zamian bo czasy dobroczyńców już dawno sie skończyły. A opowieści o "setkach sponsorów z zachodniopomorskiego którzy wyłożą hajs na Pogoń" można włożyć pomiędzy bajki.
I tak cudem jest to że jeszcze w ogóle ktoś chce wchodzic na tą spaloną ziemię...
Nie sponsorów a jakiś dziwnnych pseudowbiznesmenó (właścicieli)!
Nie odpisuj już bo to nie ma sensu...LEPSZA NASZA "B" KLASA (czyt. 4 liga) NIŻ Z ŁASKI EKSTRAKLASA (czyt. 2liga) !
PS. jak dalej nie rozumiesz to przeczytaj posty "DYZIA"
Ostatnio edytowany przez: db1948, 24 maja 2007, 18:16 [1 raz(y)]
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 24/05/2007 19:21
A ja z innej beki... dam sobie głowę uciąć że jakieś 30 minut temu widziałem Ediego z jakąś panienką jadącego w mesiu w okolicach Dunikowskiego balchy zaczynały się na EPI - może ktoś potwierdzi że na takich jeździ... No i w tym kontekscie wogólnie nie czaje info na temat pobytu obecnie w G. Chyba że o czymś nie wiem i Edi nie lata z całym cyrkiem.
A ja z innej beki... dam sobie głowę uciąć że jakieś 30 minut temu widziałem Ediego z jakąś panienką jadącego w mesiu w okolicach Dunikowskiego balchy zaczynały się na EPI - może ktoś potwierdzi że na takich jeździ... No i w tym kontekscie wogólnie nie czaje info na temat pobytu obecnie w G. Chyba że o czymś nie wiem i Edi nie lata z całym cyrkiem.
Edi już nie raz był na Pomorzanach widziany w tym roku prywatnie..
"...satysfakcja jest chwilowa - trwa moment, bo za chwilę będziesz chciał to zrobić jeszcze lepiej ziomek. Jeśli nie, to nie rozwiniesz się...'
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 24/05/2007 21:22
Jak się dowiedzieliśmy dziś w ośrodku Antoniego Ptaka w Gutowie Małym, gdzie przebywają piłkarze Pogoni doszło do kolejnej odsłony konfliktu pomiędzy zawodnikami a Janem Miedziakiem.
Prezes Pogoni zarzucił polskim piłkarzom, że ci sprzedali sobotni mecz drużynie z Bełchatowa i ma na to niezbite dowody. Na wieść o tym polscy piłkarze rozwścieczeni rzucili się w kierunku Miedziaka, a jego samego musieli bronić ochroniarze z CH Ptak. Za kolegami z drużyny stanęli również Brazylijczycy i trener Bogusław Baniak.
Miedziak po tych wydarzeniach poinformował, że w sobotnim meczu przeciwko GKS-owi nie zagra żaden z polskich piłkarzy. Natomiast trener Bogusław Baniak zasiądzie na ławce trenerskiej, ale tak naprawdę drużynę w sobotnim meczu poprowadzi Wojciech Robaszek, były asystent trenera Mariusza Kurasa, który przebywa obecnie w Gutowie z Brazylijczykami ze szkółki Antoniego Ptaka.
Na dodatek dziś rano do Gutowa została wezwana przez prezesa Miedziaka policja, która przebadała alkomatem trzeźwość trenera Baniaka i kierownika drużyny Ryszarda Mizaka. Wynik na zawartość alkoholu był negatywny.
Takie niestety informacje docierają do nas z „profesjonalnie” prowadzonego jeszcze pierwszoligowego klubu. Widać, że komuś zależy żeby znaleźć „haka” na piłkarzy i trenera. Skutkować to może przecież przedwczesnym zerwaniem kontraktu. Kiedy kolejna odsłona kabaretu? Trudno powiedzieć, ale w tak zarządzanym klubie wszystko jest możliwe.
poprostu smiech na sali ;/ miedziak wypad ze Szczecina !!
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 24/05/2007 21:34
Jeżeli dojdę z miastem do porozumienia, drużyna najdalej za dwa lata znowu grać będą w pierwszej lidze. A w kolejnych latach poważnie liczyć się będzie w ekstraklasie. Nie mam jednak zamiaru składać szumnych obietnic, że natychmiast staniemy się piłkarską potęgą – mówi Gondor.
Jeżeli dojdę z miastem do porozumienia, drużyna najdalej za dwa lata znowu grać będą w pierwszej lidze. A w kolejnych latach poważnie liczyć się będzie w ekstraklasie. Nie mam jednak zamiaru składać szumnych obietnic, że natychmiast staniemy się piłkarską potęgą – mówi Gondor.
Ehhh
Tak sie sklada , ze szansa na to co mowi o 1 lidze jest spora. Po przyszlym sezonie czeka nas reorganizacja. Beda od najwyzszej ligi:
-Ekstraklasa
-1 liga
- Dwie 2 ligi(Wschodnia i zachodnia)
-Osiem grup 3 ligi
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.