Byl ktos na Avatar?
Ja bylem dzis siedizalem, w 6 rzedzie i musze powiedziec, ze maxymalna lipa. Chyba zbyt nisko sa te miejsca bo ani razu nie bylo efektu, ze obraz wychodzi z ekranu... na innych fiilmach gdy siedizalem wyzej to jak cos wylatywalo to nawet uniki mi sie zdarzalo robic czy reka machnac a tutaj kompletnie nic. Nie wiem o co chodzi bo niby miejsce nie ma znaczenia na tym 3d.

Ciekawy art.
Moim zdaniem zabraklo tego efektu glebii. Mozna bylo go w paru momentach dac tak aby urozmaicic, wieksosci osob co poszla na avatar byla po raz pierwszy na seansie 3d. Napewno efekt wychodzenia z ekranu by zrobil na nich duzeee wrazenie.
W USA pewnie to juz jest nudne bo tam wiekszosc to zna- u nas niestety nie.

Zastanawiam sie jednak czy miejsce moglo miec wplyw na to co widzialem.
Po wczesniejszych wizytach wywnioskowalem, ze najlepiej siedziec w tym rzedzie aby nie widziec scian kina tylko szerokosc ekranu idealnie obejmowala moj zasiek widzenia. Tak teraz usiadlem ale mialem wrazenie ze przeszkadza to, ze ekran jest zbyt wysoko i prosto trzymajac glowe mam ja na wprost samego dolu ekranu- przez to moge nie miec glebii ktora widac z gory.

Czesc osob widziala wylatujace "duszki", paproc, strzale, zawleczke od granatu. Ja widzialem jedynie jak by rozmazany snieg (?) gdy padal tak troche na zewnatrz i mininalnie chyba ta zalewczke. Nic wiecej. Wsyztsko to bylo jak by rozmazane i mialem wrazenie ze gdybym patrzyl z wyzszej wysokosci to bym widizal jak to wychodzi.

bzdury gadasz Przema

Gdzie w centrum miasta znajdę lab, w którym wywołam zdjęcie w formacie 30x40? Proszę o szybką odpowiedź.

ej, słyszeliście coś na temat tego, ze ta młoda kurwinka co się chwaliła jak ją typ jebał, się zajebała czy coś jakieś takie coś mi gdzieś w tv śmignęło, ale nie jestem pewien dokładnie co i jak. ktuś cuś wie?

Szukam firmy wykonującej szale o niewielkim nakładzie, jest ktoś w stanie pomóc?

no słyszałeś dzwony tylko nie wiedziałeś który kościół daje larum

nie ona ,tylko ten chłopaczek sie powiesił. nie wytrzymał presji sławy. teraz to współczuje ten głupiotkiej małolacie. i tym co zamieściły (życzliwe koleżaneczki-trzeba przyznać) też będą miały niezłego moralniaka. szmula chyba loda już nie tknie do końca życia.