Wygodnictwu takze, ale pomysl jak funkcionowaly by instytucje ratownicze oraz transport bez aut ?
Rowniez uwazam, ze narzucanie wlascicielom lokali takich kwestii jak zakaz palenia, jest dziwne i jebie komuna, aczkolwiek sami wlasciciele powinni w miare mozliwosci tworzyc strefy i dla palacych i dla niepalacych a wogole niebyloby tematu...
Nie pale, tak apropo-ale jak widze hipokryzje wszechobecną pod plaszczykiem zamartwiania sie o nasze zdrowie to aż mnie mdli. I ludzie sie na to łapią. Tak jak na bajeczki o globalnym ociepleniu-tzn włpływ człowieka na to zjawisko. Przeceniamy swoje mozliwości,kochani.
Uważasz, że osoby które to popierają na coś się "łapią"? Papierosy trują i to jest wiadome. To logiczne, że osoby które nie palą i im to przeszkadza, przyklasną tej ustawie. I powiem Ci, że te osoby nie obchodzi czym kierują się ustawodawcy. Ma być dla nich lepiej, w końcu nie będą dyskryminowane i to je cieszy.
Wcześniej pisałeś coś o OC. Nie rozumiem po co podałeś ten przykład. Czyli skoro Ty musisz dużo płacić to inni niech wdychają dym?
Ja mam źle to inni niech mają gorzej? Jak przeszkadza to zrób coś z tym, żeby to zmienić, a nie bojkotujesz zmiany które mają na celu pomóc innym.
Poza tym nikt nie zabrania Ci palić, a wypowiadasz się tak jakby wprowadzili zakaz sprzedaży i palenie papierosów.
Z OC to taka metafora. Przykładów mozna mnozyć na pęczki,bo jak świat światem ludziom nie dogodzisz. Tworzymy kolejny martwy przepis-przestrzegać go będą nieliczni,zacznie sie kombinowanie i na zasadzie może sie uda. Skoro tak-bedziesz odważny zwrócić ludziom uwage na stadionie by nie palili?
Czy nie uważasz że dyskkryminowani do tej pory będą dyskryminować innych tak samo licznych? Piszesz o leczeniu chorób nowotworowych-ale ile takowych jest nie spowodowanych paleniem tylko innymi czynnikami? Powtórze sie-jest problem to go zlikwidujmy . Smiało! Ale radykalnie. Bo to dla mnie czyste oszustwo i zakłamanie-sprzedawać towar-zarabiać na nim a jednoczesnie go zabraniać. Gdzie tu logika? Podpowiem Ci że zakaz wyjdzie wszystkim bokiem-przypomnisz sobie te słowa. Bo złotego środka czyt. kompromisu nie ma.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Tak, ale auta procz tego ze nas truja, sluza takze naszemu dobru nie uwazasz ?
...raczej wygodnictwu...
Wygodnictwu takze, ale pomysl jak funkcionowaly by instytucje ratownicze oraz transport bez aut ?
Rowniez uwazam, ze narzucanie wlascicielom lokali takich kwestii jak zakaz palenia, jest dziwne i jebie komuna, aczkolwiek sami wlasciciele powinni w miare mozliwosci tworzyc strefy i dla palacych i dla niepalacych a wogole niebyloby tematu...
oo właśnie- nie podoba Ci sie koncert rockowy po prostu na niego nie idziesz. nie widzi Ci sie ten lokal z takiego czy innego wzgledu masz inne wybory. o to mniej wiecej mi chodzi. do tego ten zakaz urodzi kolejne,możecie byc tego pewni. Ja już sie śmieje ze swoją dziewczyną kiedy wróci inkwizycja i będą karac za sex oralny...
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Tak, ale auta procz tego ze nas truja, sluza takze naszemu dobru nie uwazasz ?
...raczej wygodnictwu...
Wygodnictwu takze, ale pomysl jak funkcionowaly by instytucje ratownicze oraz transport bez aut ?
Rowniez uwazam, ze narzucanie wlascicielom lokali takich kwestii jak zakaz palenia, jest dziwne i jebie komuna, aczkolwiek sami wlasciciele powinni w miare mozliwosci tworzyc strefy i dla palacych i dla niepalacych a wogole niebyloby tematu...
oo właśnie- nie podoba Ci sie koncert rockowy po prostu na niego nie idziesz. nie widzi Ci sie ten lokal z takiego czy innego wzgledu masz inne wybory. o to mniej wiecej mi chodzi. do tego ten zakaz urodzi kolejne,możecie byc tego pewni. Ja już sie śmieje ze swoją dziewczyną kiedy wróci inkwizycja i będą karac za sex oralny...
Widzisz sek w tym ze do pubu chce isc sie najebac a nie wdychac ten jebany dym. Niemal wszedzie jest chujowa wentylacja i chcac isc w miasto musze niestety niemal zawsze liczyc sie z tym, ze bedzie najarane. Trzeba by cos z tym chyba zrobic, niekoniecznie jakas durna ustawa...W domu pozwalam palic goscia, bo jak jest palone w miare rozsadnie to niema problemu, ale po pijaku ludzie jaraja tak ze dym w oczy szczypie.
Tak, ale auta procz tego ze nas truja, sluza takze naszemu dobru nie uwazasz ?
...raczej wygodnictwu...
Wygodnictwu takze, ale pomysl jak funkcionowaly by instytucje ratownicze oraz transport bez aut ?
Rowniez uwazam, ze narzucanie wlascicielom lokali takich kwestii jak zakaz palenia, jest dziwne i jebie komuna, aczkolwiek sami wlasciciele powinni w miare mozliwosci tworzyc strefy i dla palacych i dla niepalacych a wogole niebyloby tematu...
oo właśnie- nie podoba Ci sie koncert rockowy po prostu na niego nie idziesz. nie widzi Ci sie ten lokal z takiego czy innego wzgledu masz inne wybory. o to mniej wiecej mi chodzi. do tego ten zakaz urodzi kolejne,możecie byc tego pewni. Ja już sie śmieje ze swoją dziewczyną kiedy wróci inkwizycja i będą karac za sex oralny...
Widzisz sek w tym ze do pubu chce isc sie najebac a nie wdychac ten jebany dym. Niemal wszedzie jest chujowa wentylacja i chcac isc w miasto musze niestety niemal zawsze liczyc sie z tym, ze bedzie najarane. Trzeba by cos z tym chyba zrobic, niekoniecznie jakas durna ustawa...W domu pozwalam palic goscia, bo jak jest palone w miare rozsadnie to niema problemu, ale po pijaku ludzie jaraja tak ze dym w oczy szczypie.
i tu kamyczek-będziesz zadowolony jak na wzór brytyjski będzie sie limitowało pore otwarcia tych pubów. albo de facto respektowało sie to "że najebanym" jak to żeś ładnie ujął, nie sprzedajemy. albo co gorsza każą wprowadzic jakies alkomaty a co -szaleć to szaleć to tak w gwoli żartu...
ale co bedzie jak za bardzo nie będziesz miał gdzie isc bo lokale potracą klientele i popadaja? wtedy bedzie problem. sam wiem że gro ludzi da sobie z łażeniem po lokalach-po co przepłacać za browara,jak nawet ćmika nie bedą sobie mogli spokojnie zapalić?> wdomu baba goni na balkon,w lokalu nie można... pamietaj ażeby zmienic podejscie ludzi i ich nawyki czy przyzwyczajenia sporo wody upłynie w odrze.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Skoro tak-bedziesz odważny zwrócić ludziom uwage na stadionie by nie palili?
Z odwagą nigdy nie miałam problemów i nie raz zwracałam uwagę osobom palącym żeby odsunęły się "kawałek".
Czy nie uważasz że dyskkryminowani do tej pory będą dyskryminować innych tak samo licznych? Piszesz o leczeniu chorób nowotworowych-ale ile takowych jest nie spowodowanych paleniem tylko innymi czynnikami? Powtórze sie-jest problem to go zlikwidujmy . Smiało! Ale radykalnie. Bo to dla mnie czyste oszustwo i zakłamanie-sprzedawać towar-zarabiać na nim a jednoczesnie go zabraniać. Gdzie tu logika? Podpowiem Ci że zakaz wyjdzie wszystkim bokiem-przypomnisz sobie te słowa. Bo złotego środka czyt. kompromisu nie ma.
To nie jest dyskryminacja. To jest zakaz palenie w miejscach publicznych. Kropka!
Wiele innych chorób nie jest spowodowanych paleniem. Ale rozmawiamy teraz o tym konkretnym problemie. Mam wrażenie, że zaraz wyciągniesz problem głodu na świecie...
Jeszcze raz powtórzę: Nikt nie zabrania palić! To jest zakaz palenie przy innej osobie, która może sobie tego nie życzyć - a teraz będzie miała prawo sobie tego nie życzyć - bo powinna mieć prawo sama decydować czy chce się truć czy nie.
Z lokalów znikną Ci co walną focha bo nie mogą zapalić, ale pojawią się Ci którzy nie chodzili bo przeszkadzał im dym albo nie wyrabiali na praniu po każdym wejściu do lokalu.
O tak... Chwilę po wprowadzeniu zakazu palenia w miejscach publicznych wprowadzą zakaz seksu oralnego
Myślę, że możesz spać spokojnie dopóki fakt, że dziewczyna Ci opierdala nie będzie wpływał na zdrowie innych ludzi...
Tak, ale auta procz tego ze nas truja, sluza takze naszemu dobru nie uwazasz ?
...raczej wygodnictwu...
Wygodnictwu takze, ale pomysl jak funkcionowaly by instytucje ratownicze oraz transport bez aut ?
Rowniez uwazam, ze narzucanie wlascicielom lokali takich kwestii jak zakaz palenia, jest dziwne i jebie komuna, aczkolwiek sami wlasciciele powinni w miare mozliwosci tworzyc strefy i dla palacych i dla niepalacych a wogole niebyloby tematu...
oo właśnie- nie podoba Ci sie koncert rockowy po prostu na niego nie idziesz. nie widzi Ci sie ten lokal z takiego czy innego wzgledu masz inne wybory. o to mniej wiecej mi chodzi. do tego ten zakaz urodzi kolejne,możecie byc tego pewni. Ja już sie śmieje ze swoją dziewczyną kiedy wróci inkwizycja i będą karac za sex oralny...
Widzisz sek w tym ze do pubu chce isc sie najebac a nie wdychac ten jebany dym. Niemal wszedzie jest chujowa wentylacja i chcac isc w miasto musze niestety niemal zawsze liczyc sie z tym, ze bedzie najarane. Trzeba by cos z tym chyba zrobic, niekoniecznie jakas durna ustawa...W domu pozwalam palic goscia, bo jak jest palone w miare rozsadnie to niema problemu, ale po pijaku ludzie jaraja tak ze dym w oczy szczypie.
i tu kamyczek-będziesz zadowolony jak na wzór brytyjski będzie sie limitowało pore otwarcia tych pubów. albo de facto respektowało sie to "że najebanym" jak to żeś ładnie ujął, nie sprzedajemy. albo co gorsza każą wprowadzic jakies alkomaty a co -szaleć to szaleć to tak w gwoli żartu...
ale co bedzie jak za bardzo nie będziesz miał gdzie isc bo lokale potracą klientele i popadaja? wtedy bedzie problem. sam wiem że gro ludzi da sobie z łażeniem po lokalach-po co przepłacać za browara,jak nawet ćmika nie bedą sobie mogli spokojnie zapalić?> wdomu baba goni na balkon,w lokalu nie można... pamietaj ażeby zmienic podejscie ludzi i ich nawyki czy przyzwyczajenia sporo wody upłynie w odrze.
Widzisz wychodzisz z zalozenia, ze niepalacy sa w mniejszosci i gowno maja do powiedzenia. Dla mnie niech sobie ludzie jaraja w tych pubach, restauracjach, burdelach czy bibliotekach. Ja po prostu chce isc na piwo i pic je z radoscia niekoniecznie przy okazji wdychajac dym. Chcialbym po prostu, zeby wlasciciele takich miejsc poczynili kroki w kierunku minimalizacji efektow takiego jarania, chodzi o strefy dla palacych/niepalacych o odpowiednia wentylacje i tym podobne rozwiazania. Nie jestem zwolennikiem tego, zeby palaczy wypierdalac z lokali, sam palilem i wiem jak papierosek smakuje do piwa i rowniez zdaje sobie sprawe z tego jak pokazna grupe klientow stanowia palacze. Pozatym zrobcie ustawe, a narod pokaze wam jak ja ominac
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 24/01/2010 15:56
ktos tam wyzej napisal ze w Polsce jest dyskryminacja palaczy. a moim zdaniem wlasnie niepalacy sa dyskryminowani. gdzie by czlowiek nie chcial isc na impreze czy na piwo to musi dym wdychac.
ale dlaczego nie będzie można będzie otworzyć knajpy z ostrzeżeniem "dla palących"?? Tam Ci z co wrażliwszą cerą i nosem nie muszą wchodzić, a zwolennicy smrodu, trucia i dymu siedzieliby do woli...
bo kazdy taka knajpe bedzie mial i cala idee strzeli ch** i bedzie po staremu.
Z lokalów znikną Ci co walną focha bo nie mogą zapalić, ale pojawią się Ci którzy nie chodzili bo przeszkadzał im dym albo nie wyrabiali na praniu po każdym wejściu do lokalu.
tak właśnie
a ja mam pytanie z innej beczki dla jezdzacych nad niemieckie jeziora. znalazlem na mapie jeziorko Grosser Kutzowsee (troche ponizej po lewej od tego w Blankensee). I teraz pytanie. Czy da sie tam dojechac ta droga od Bismarku? bo na mapie w pewnym miejscu przy zabudowaniach droga sie konczy i jest las a sam dojazd jest widoczny tylko z Plowen.
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 24/01/2010 16:04
Giza,ocieram sie w przykładach o granice absurdu. Robie to z pełną premedytacją. Ale kto jeszcze 5 lat temu poważnie brał do siebie że takie przepisy są mozliwe i realne do unormowania w statusie i wprowadzeniu ich jednoznacznie w życie. To że troche sobie używam na niektórych rzeczach i balansuje na krawedzi pewnej nonsensowności,ale robie to tylko po to by zwrócić uwage na drugą,tą ciemniejszą strone księzyca. Stałem sie adwokatem diabła wiedząc że za cholere nie wyjde obronną ręką z tej potyczki. Bo uprzedzonych do jakiegos zagadnienia nie przekonam i raczej to nie była moja intencja. Istotą zakazywania wszystkiego to jest naczelny problem. Ale zostanie zauważony tylko wtedy kiedy będzie tyczyć nas bezposrednio.
A to że-jak to napisałeś-siłą persfazji zwracasz komus uwage,nie znaczy że rozwiążesz problem. Bo on leży gdzie indziej. A bez profilaktyki ani rusz. To samo tyczy sie problemu głodnych dzieci-dobry przykład podałeś-nie sztuka dawać datk,paczki etci tylko dać im wędke czyli stworzyć im mozliwości ,podwaliny do rozwoju,kreatywności. Dlatego m.in. jestem przeciwny tym wszystkim akcjom które jak pokazuje historia,nie zapobiega problemowi,jest co najwyżej papierkiem lakmusowym,tudzież listkiem figowym. ale to temat na inną dyskusje.
Antek-sam paliłeś -wtedy problemu nie było? Czyli ni mniej ni wiecej-bliska ciału koszula. Ot podejscie-ja nie pale,i nie chce było palone obok mnie.
A ja poruszyłem troche inną kwiestie,przepisów i ich regulacji oraz zastosowań w praktyce. Oraz hipokryzji rządzących na każdym mozliwym tle. Ten wzorzec to jeden z wielu. Dlatego tak po łebkach dryfowałem po przykładach.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 24/01/2010 16:20
tribu ma rację. dając wybór właścicielom lokali spowodujesz, że zmian nie będzie.
a o to w tym wszystkich chodzi żeby zmiany nastąpiły.
jest to jedyny skuteczny sposób żeby to zmienić. prośbami niczego nie zdziałasz.
nie wiem w co ty wierzysz? że da się nawrócić społeczeństwo i będą zwracać uwagę na potrzeby innych osób? nie lubisz jak się Tobą steruje, bo chcesz sam o sobie decydować? w anarchię też wierzysz? są granice wolności człowieka. też jestem za tym żeby dać jak najwięcej ale nie kosztem innych osób.
to nie jest bezsensowny zakaz i ograniczanie praw. to jest przywrócenie praw tym którzy do tej pory ich nie mieli - niepalący (jak już wyolbrzymiamy...)
P.S. Jestem dziewczyną. Widzę, że nadal nie zauważyłeś.
Antek-sam paliłeś -wtedy problemu nie było? Czyli ni mniej ni wiecej-bliska ciału koszula. Ot podejscie-ja nie pale,i nie chce było palone obok mnie.
A ja poruszyłem troche inną kwiestie,przepisów i ich regulacji oraz zastosowań w praktyce. Oraz hipokryzji rządzących na każdym mozliwym tle. Ten wzorzec to jeden z wielu. Dlatego tak po łebkach dryfowałem po przykładach.
Wiesz jak palilem, bylem sporo mlodszy i glupszy. Wraz z wiekiem przybylo rozumu i swiadoma decyzja o rzuceniu tego scierwa...Rowniez doskonale widze, ze wladzy sie w glowie troche przewraca. W nas kibicow wciaz uderzaja durnymi ustawami, a teraz biora sie za inne aspekty zycia calego narodu. Ale spoko jakos dziwnie jestem dobrej mysli...
tribu ma rację. dając wybór właścicielom lokali spowodujesz, że zmian nie będzie.
a o to w tym wszystkich chodzi żeby zmiany nastąpiły.
ale czemu chca ustawa zablokowac wlascicielom mozliwosc stworzenia takich stref? no i ciekawi mnie to jak to na stadionie bedzie wygladac
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Wiesz jak palilem, bylem sporo mlodszy i glupszy. Wraz z wiekiem przybylo rozumu i swiadoma decyzja o rzuceniu tego scierwa...Rowniez doskonale widze, ze wladzy sie w glowie troche przewraca. W nas kibicow wciaz uderzaja durnymi ustawami, a teraz biora sie za inne aspekty zycia calego narodu. Ale spoko jakos dziwnie jestem dobrej mysli...
tribu ma rację. dając wybór właścicielom lokali spowodujesz, że zmian nie będzie.
a o to w tym wszystkich chodzi żeby zmiany nastąpiły.
jest to jedyny skuteczny sposób żeby to zmienić. prośbami niczego nie zdziałasz.
nie wiem w co ty wierzysz? że da się nawrócić społeczeństwo i będą zwracać uwagę na potrzeby innych osób? nie lubisz jak się Tobą steruje, bo chcesz sam o sobie decydować? w anarchię też wierzysz? są granice wolności człowieka. też jestem za tym żeby dać jak najwięcej ale nie kosztem innych osób.
to nie jest bezsensowny zakaz i ograniczanie praw. to jest przywrócenie praw tym którzy do tej pory ich nie mieli - niepalący (jak już wyolbrzymiamy...)
P.S. Jestem dziewczyną. Widzę, że nadal nie zauważyłeś.
ech-sorry,nie wszystko co sie kończy na "a" jest tożsame z tym że musi być płcią piękną. Sam jestem tego żywym przykładem Juz nie będę agitował i stawiał tezy że na forum o piłce wyłącznośc maja faceci bo to strzał w kolano więc nie mam w tym momencie nic na swoje wytłumaczenie-wybacz.
A wracając do meritum-uważasz za słuszne zmuszanie kogokolwiek do czegokolwiek? Własciciele lokali nastawiają sie na zysk,to logiczne. I truizmem jest stawianie tezy że zależy im na takiej czy innej klienteli. Wierz mi na słowo ,bo tak problematyka bardzo tyczy sie mnie bezpośrednio. Wprowadzenie tego w zycie,jeśli to nie stanie sie martwym-kolejnym zresztą przepisem-moze spowodować szereg spraw które w przyszłości ciężko będzie odwrócić.
Obaw o to czy to będzie sankcjonowane czy nie-teoretycznie problemu o to nie ma-karani mają być zarówno restauratorzy a także ci palacy. Pytanie sie rodzi jak to bedzie wygladało w rzeczywistości.
Piszemy o klubach restauracjach ale zdefiniuj mi co to jest wolna przestrzeń? Bo jeśli to wszystko przejdzie tylko w tym miejscu będzie można palić. Bo i na tej tzw. wolnej przestrzeni możesz spotakć osobę niepalącą która sobie tego nie zyczy.
Pisząc o nawracaniu społeczenstwa-włąsnie to nastepuje-groźbami,sankcjami,restrykacjami które są na kazdym kroku,nieodzownym elementem naszego zycia. Pisząc w tym momencie o paleniu mam na mysli szeroki wachlarz spraw które są nam narzucane odgórnie. A na granice chciałbym miec wpływ a nie był traktowany jak bezmyslna jednostka nie potrafiąca sobie radzić w zyciu,jako potencjalny przestepca,albo frajer do golenia z kasy. Anarchia to pusty slogan bawi mnie że jeszcze ktoś wierzy w co takiego
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 24/01/2010 16:52
Gdyby fajki szkodziły zdrowiu tak jak sie o tym mówi to moja babcia by już nie żyła. Ma 70 lat, od nie pamiętam kiedy pali 2+ paczki dziennie i ma się dobrze. Nie palące rówieśniczki mogą jej pozazdrościć kondycji. Niektórzy tutaj narzekają, że raz na tydzień pójdą do pubu i muszą się truć dymem. Tak jakby miało to jakiś znaczący wpływ na ich zdrowie. Osobiście nie znam osoby, która zachorowała/umarła/miała jakieś problemy w zwiazku z biernym paleniem. Pewnie Wy też nie, ale Polak nie byłby Polakiem gdyby się do czegoś nie przyczepił. Jak wam tak bardzo zależy na zdrowiu to proponuje nie pić alkoholu; nie jeść gówna w postaci kebabów,kfc itp; ułożyć sobie dietę, uzupełnić witaminami i uprawiać sport. Mam rocznikowo 21 lat, nigdy nie zapaliłem papierosa.
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 24/01/2010 16:55
Odnośnie palenia to sądzę, że to będzie kolejny "super" powód, żeby dostać mandacik od "miłego" policjanta albo innej maści psa krawężnika. Chociaż sam byłbym za racjonalnym podejściem do fajek, czyli wyznaczaniu stref w lokalach itp., to wiadomo, jak będzie wyglądała praktyka. Czyli jeżeli można się dojebać, to mandacik, kara etc. Powód się zawsze znajdzie, a teraz dojdą nowe opcje.
PS Moja matka jest pielęgniarką w Zdunowie. Ludzie, którzy trafiają na oddziały chorób płuc to niemal wyłącznie palacze (no chyba, ze jakaś gruźlica, albo zapalenie płuc) więc nie gadajmy, ze fajki nie szkodzą. Mądrzejsi od Nas robili setki badań i tego nie zmienimy.
Jak wam tak bardzo zależy na zdrowiu to proponuje nie pić alkoholu; nie jeść gówna w postaci kebabów,kfc itp; ułożyć sobie dietę, uzupełnić witaminami i uprawiać sport.
Bożesz Ty mój! Ale kebabów to nam chyba nie zabronią jeść?!
Jak wam tak bardzo zależy na zdrowiu to proponuje nie pić alkoholu; nie jeść gówna w postaci kebabów,kfc itp; ułożyć sobie dietę, uzupełnić witaminami i uprawiać sport.
Bożesz Ty mój! Ale kebabów to nam chyba nie zabronią jeść?!
Jesli tak to ja stanowczo protestuję!
To jest plan UE, najpierw "polski" kiebaby, potem schabowe, a potem co gorsza żurek i pierogi. Nic nie umknie komisarzom UE
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 24/01/2010 17:01
Bo niektóre sprawy muszą być narzucane z góry. Nie może być tak, że obowiązuje hasło "róbta co chceta"...
A jak inaczej chcesz wymusić przestrzeganie prawa niż sankcjami? Dyskusyjny może być rodzaj sankcji, a nie same jej wprowadzenie.
Chcesz mieć wpływ na granice? Niby w jaki sposób? Każdy chciałby mieć wpływ na granice, ale każdy te granice widzi w innym miejscu.
Jednostki nie są bezmyślne(no występują wyjątki...), tłum jest bezmyślny. Dlatego też, w państwach powstał organy rządzące, które mają na celu reprezentowanie ogółu społeczeństwa. Mówiąc o tym, że nie chciałbyś być traktowany jako bezmyślna jednostka jednocześnie poruszasz problem ustroju państwa.
Zastanów się więc teraz o co walczysz. Bo dla mnie to jest bunt osoby która nie może wytyczać własnych granic pod własne "widzimisię", a nie wymiana poglądów na temat stosowności zakazu palenia w miejscach publicznych...
Odnośnie palenia to sądzę, że to będzie kolejny "super" powód, żeby dostać mandacik od "miłego" policjanta albo innej maści psa krawężnika. Chociaż sam byłbym za racjonalnym podejściem do fajek, czyli wyznaczaniu stref w lokalach itp., to wiadomo, jak będzie wyglądała praktyka. Czyli jeżeli można się dojebać, to mandacik, kara etc. Powód się zawsze znajdzie, a teraz dojdą nowe opcje.
i o to też tu "walcze" od dwóch godzin do menela na ławce nie podejdą,bo on nie bedzie mial za co zapłacic mandaciku. a do Ciebie mimo ze popijasz sobie w parku spokojnie piwo od razu lezą. teraz papieros to bedzie kolejny sposób nabijania kabzy. A naiwni wierzą w slogany,że to chodzi o składki i ogólnie nasze zdrowie. tak jak o radary w "dziwnych " miejscach na drogach czy pochowanych w krzaki od drogówki.
z mojej strony ciach temat.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.