uwierz mi - nie chcesz widzieć meczu z Czechami chyba nie myślisz, że brak szans na awans (a co za tym idzie brak presji) spowoduje u nich nagły przypływ polotu i finezji?
Statystycznie gołąb żyje tylko kilka lat (choroby, wypadki i ogólnie "ciężkie życie")
widziałem i co z tego? nie chce marudzić ale to marne pocieszenie, bo zwycięstwo cholernie wymęczone.. fajnie że wygrali szkoda że w takim stylu, przeciez jednego seta wygrali chyba do 10 a później męczyli sie w tie breaku.. no ale to i tak nic w porównaniu do tego co moge zobaczyc teraz w tv.. no nic...byle do soboty..
"Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!" - J. Piłsudski
Bezradnym to można być przy zmasowanej obronie przeciwnika i biciu głową w mur.
Oni nie są bezradni
Oni są bezdennie słabi. W dupie mają honor. Żadnej z pier.... panienek nie chce sie walczyć.
Podsumowując:
Tragiczna liga,
Tragicznie słabi zawodnicy
Zapatrzony w swą nieomylność wypalony trener,
Beton w PZPN,
Z tego nie może wyjść nic dobrego...
Żal patrzeć na to wszystko..
Rozpierdolić to wszystko i zacząć od zera..
Nasze pszenno-buraczane chłopaki nadają się tylko na jumę do Niemców w Zgorzelcu - zasunąć szwabowi rower spod furtki. Jak się
dostaną do 5-ligowego zespołu w Bundeslidze to szczyt marzeń osiągnięty. Wyżej nie podskoczą. I żaden super-trener tego nie
zmieni. Trzeba by wymienić naród. Oczywiście szambo PZPN spycha to wszystko jeszcze głębiej w lej po bombie.
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 09/09/2009 22:40
i jeszcze te trabki spowodowaly ze mecz byl tragicznym widowiskiem. Dla mnie jako druzyna moga przegrywac nawet z kelnerami ale niech wkoncu zrozumieja ze do jasnej cholery reprezentuja nasz kraj. Maja zapierdalac z calych sil i dawac z siebie wszystko nawet przegrywajac 8:0. Kurwa nawet wolalbym jakby przegrali ale widzialbym zajebiste zaangazowanie i gryzienie przyslowiowej trawy niz wymeczone zwyciestwo ale dzisiaj nie bylo ani tego ani tego. Jednym slowem wstyd.
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 09/09/2009 22:41
No juz nawet Szpak się wkurwił...
Takie pytanie: Pamięta ktoś bardziej żenującą porażkę? Bo mecz z Armenią to do dzisiejszego był majstersztyk!
Zajebiste eliminacje! W roku 2009 wygraliśmy JEDEN mecz o stawkę... Z San Marino...
Relacja się kończy i słyszę reklamę Orange: "Dziękujemy! Dziękujemy!"
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 09/09/2009 22:56
Zdecydowanie Man of the match: Szpaku, za swój 5 minutowy monolog z końcówki. (w sumie co mu się dziwić, prawdopodobnie ostatnie mistrzostwa, na jakie mógł pojechać komentować, a tu mu banda zepsuła święta )
Co do grajków to wszyscy widzieli...
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 09/09/2009 22:57
Prawda jest taka, że błedy były z każdej strony. Tylko że jednego w postaci trenera pzpn sie oczywiście pozbędzie. I analizując wszystko co się ostatnio działo mysle że słusznie. Szaranowicz powiedział ze po euro powinno sie go zwolić. Ale juz taka jest mentalność, że zamiast szukać przyczyny głębiej w zarządzie zwalnia się trenera który nie potrafi całego tego burdelu złożyć do kupy. Ale teraz fakt..jestem za tym żeby odszedł. Widac było że od jakiegoś czasu jego pobyt w Polsce jest jakby troche z musu. Jego flirty z Feyenoordem, to że na każdą krytyke (nawet tą konstruktywną) reagował jak zapalony starzec.. Ustawił sie z dobrym kontraktem i wiedział że nikt mu nie podskoczy. Dużo błędów personalnych ostatnio było i dlatego gra wygląda tak a nie inaczej. Druga kwesta że nasze grajki to wielkie gwiazdeczki no ale to juz temat na inna dyskusje.. Można to podsumowac w ten sposób że burdel jest nadal i trzeba to naprawić w każdej dziedzinie... pytanie tylko jak..
Kolejna sprawa to oczywiscie prezesina lato i cała jego świta, ale ja juz nie wierze że w tej sprawie coś sie zmieni do Euro.. a jeśli mimo wielu przeszkód Euro okaże się sporym sukcesem organizacyjnym leśne kurwy będą dalej trzymac sie swoich stołków..
"Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!" - J. Piłsudski
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 09/09/2009 23:05
Dobrze to skomentowal Szpaku ale i Juskowiak calkiem madrze stwierdzil ze mozna jedynie ze wstydu schowac sie w drewnianym domku.
Leo zjebal i jego wina jest bezsprzeczna ale co z reszta bagna w polskiej pilce i w pzpn kto za ten syf odpowie, pewnie jak zwykle nikt.
Jak juz wczesniej powiedzialem sporo winy Leo ale czy chcemy oskarzyc jednego czlowieka ze rozpierdolil swietnie grajaca reprezentacje 40 milinowego narodu gdzie futbol to potega.
Niech cię nie niepokoją
Cierpienia twe i błędy
Wszędy są drogi proste
Lecz i manowce są wszędy
O to chodzi jedynie
By naprzód wciąż iść śmiało
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 09/09/2009 23:11
Jest jakiś plus odpadnięcia z wyjazdu do Afryki - może(?) zaczną się porządki w tym burdelu (zwanym polską piłką + pzpn)...zawsze były tłumaczenia, że nie postawimy się itp, bo nas wykluczą z mistrzostw, a tak nie ma powodu do obaw - sami się wykluczyliśmy. Tak więc mamy 3 lata na porządki w Naszej kopanej.
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 09/09/2009 23:12
wiele przeżyłem, ale pierwszy raz (mam nadzieje ze ostatni i z czasem to przejdzie) wstydzę się, że wierzyłem...jednym słowem OKAZAŁEM IE IDIOTĄ (SORRY ZA FRUSTRACJE)
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 09/09/2009 23:12
Sraka jak nigdy, ale szczerze powiem, że już wolę takie kwiatki w eliminacjach niż totalną kompromitację w finałach MŚ, które w TV obejrzy blisko miliard ludzi. Po prostu po raz drugi bym chyba tego nie przeżył. Sorry - miało być po raz trzeci ( 2006 i 2008 ).
Statystycznie gołąb żyje tylko kilka lat (choroby, wypadki i ogólnie "ciężkie życie")
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 09/09/2009 23:19
No, to teraz z niecierpliwością czekam na nowego treneiro, szpeca z rodzimego grajdołka, takiego coby nie śmiał podważać jakichkolwiek decyzji prezia Laty i jego świty. Endżelowi, "Doktorowi" Majewskiemu i im podobnym już sie pewnie micha cieszy, w końcu ciepła posadka gwarantowana i do koryta blisko.
Pomijam aspekt, że Leo spieprzył te eliminacje (choć to nie tylko jego wina - nażelowane gwiazdeczki treptające po boisku i cała otoczka polskiej piłki pod przewodnictwem PZPN-u) bo to zupełnie inna para kaloszy. Czyli jesteśmy w dupie i końca tej beznadziejności nie widać.
Ostatnio edytowany przez: jns, 9 września 2009, 23:34 [4 raz(y)]
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 09/09/2009 23:27
Cieszę się, że odpadliśmy. Pokazuje to marazm polskiej piłki. Nie ma co się spinać zbytnio na Beenhakera, bo z gównianych zawodników bata nie ukręcisz. Fakt, mógł zastosować inną taktykę itp. ale jak to zrobić jak nasz zajebisty system szkolenia tworzony jest przez "ekspertów" Piechniczka i Engela. Polska piłka to żal we wszystkich aspektach(PZPN, szkolenie młodzieży,korupcja, podejście zawodników) i jedyne co nie zawodzi to jak do tej pory to kibice, z których i tak większość to kibice sukcesu. Smutna prawda.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.