Spoko, kryzys wieku sredniego i brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem. Mnie typ nie rusza.
Wszyscy widza, ze sie sfoszyl jaka stara baba, ze mu pociagu nie podstawiono,a teraz udaje ze mu wszystko gra.
Ale skoro summa summarum jest zadowolony to tylko sie cieszyc.
Żeby chociaż połowa tego naszego młyna pojechała, chociaż 120 osób .Też będą sobie robić fotki ? Lansować się z gówniarami ? zapalić jakiegoś skręta ? Nie wiem czy to będzie fajniejsze od 900-1200 głów jakie zawsze do Poznania pojechało .Jadę sobie autem ....ale sam ,bo patologi nie zabieram .Dziękuję za informacje .
A czemu Ty sie gosciu tu obrazasz?
Nikt Ci nie kaze zabierac patologii, tak samo jak organizatorom poprzednich eskapad odechcialo sie brac odpowiedzialnosc za patologie, ktora miala wszystko podstawione pod nos, a nie umiala tego uszanowac.Nie umiala docenic wysilku tych zazwyczaj kilku/kilkunastu osob, ktore braly na siebie organizacje.
Wiec tak jak to juz bywalo, kazdy sobie, a kto bedzie mial ochote sie dostosowac do glownej grupy, to znajdzie sposob, aby razem z ta grupa pojechac.
I nie potrzeba tu damskich fochow, bo jesli w nicku cyferki to Twoj rocznik Weteranie to chyba jestes juz na tyle duzym chlopcem, zeby sie nie mazac o byle glupoty, nie wymuszac na innych, ze Ci pod nos nie podstawili pociagu/autokorow, tylko skrzyknac swoje auto/zaladowac sie do przedzialu, zorganizowac paru/parudziesieciu kumpli i pojechac do Poznania, pozniej na inne wyjazdy i na koncu do Niecieczy, by na sektorze wraz z reszta szczecinskiej Braci godnie dopingowac Dume Pomorza. Tyle..Do dziela!
Mażesz to się TY damski fochu ,całkiem niepotrzebnie ,bo głupio wprzedstawiać glądasz z rozmazanym tuszem .To że sobie pojadę autem bez patologi ,to akurat mi pasuje ,mogę też pojechać sobie sam pociągiem ,przynajmniej nie będą prowadzali mnie jak barana na stadion i z powrotem . Wreszcie normalnie można pojechać .Na koniec : kontroluj bajere ok? Pouczać to możesz sobie podobnych skakańców .
P. Tylko spokojnie 😃
Spoko, kryzys wieku sredniego i brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem. Mnie typ nie rusza.
Wszyscy widza, ze sie sfoszyl jaka stara baba, ze mu pociagu nie podstawiono,a teraz udaje ze mu wszystko gra.
Ale skoro summa summarum jest zadowolony to tylko sie cieszyc.
Bujaj się knocie i przestań się przedstawiać . Naucz się manier a nie sztukujesz frajerską nawijkę .Stara baba to jest Twój tatuś .Bez odbioru pajacu .
Żeby chociaż połowa tego naszego młyna pojechała, chociaż 120 osób .Też będą sobie robić fotki ? Lansować się z gówniarami ? zapalić jakiegoś skręta ? Nie wiem czy to będzie fajniejsze od 900-1200 głów jakie zawsze do Poznania pojechało .Jadę sobie autem ....ale sam ,bo patologi nie zabieram .Dziękuję za informacje .
A czemu Ty sie gosciu tu obrazasz?
Nikt Ci nie kaze zabierac patologii, tak samo jak organizatorom poprzednich eskapad odechcialo sie brac odpowiedzialnosc za patologie, ktora miala wszystko podstawione pod nos, a nie umiala tego uszanowac.Nie umiala docenic wysilku tych zazwyczaj kilku/kilkunastu osob, ktore braly na siebie organizacje.
Wiec tak jak to juz bywalo, kazdy sobie, a kto bedzie mial ochote sie dostosowac do glownej grupy, to znajdzie sposob, aby razem z ta grupa pojechac.
I nie potrzeba tu damskich fochow, bo jesli w nicku cyferki to Twoj rocznik Weteranie to chyba jestes juz na tyle duzym chlopcem, zeby sie nie mazac o byle glupoty, nie wymuszac na innych, ze Ci pod nos nie podstawili pociagu/autokorow, tylko skrzyknac swoje auto/zaladowac sie do przedzialu, zorganizowac paru/parudziesieciu kumpli i pojechac do Poznania, pozniej na inne wyjazdy i na koncu do Niecieczy, by na sektorze wraz z reszta szczecinskiej Braci godnie dopingowac Dume Pomorza. Tyle..Do dziela!
Mażesz to się TY damski fochu ,całkiem niepotrzebnie ,bo głupio wprzedstawiać glądasz z rozmazanym tuszem .To że sobie pojadę autem bez patologi ,to akurat mi pasuje ,mogę też pojechać sobie sam pociągiem ,przynajmniej nie będą prowadzali mnie jak barana na stadion i z powrotem . Wreszcie normalnie można pojechać .Na koniec : kontroluj bajere ok? Pouczać to możesz sobie podobnych skakańców .
P. Tylko spokojnie 😃
Spoko, kryzys wieku sredniego i brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem. Mnie typ nie rusza.
Wszyscy widza, ze sie sfoszyl jaka stara baba, ze mu pociagu nie podstawiono,a teraz udaje ze mu wszystko gra.
Ale skoro summa summarum jest zadowolony to tylko sie cieszyc.
Bujaj się knocie i przestań się przedstawiać . Naucz się manier a nie sztukujesz frajerską nawijkę .Stara baba to jest Twój tatuś .Bez odbioru pajacu .
Sklej pizde cipko. Ublizasz i swirujesz charkterniaka, a poplakalas sie najzwyczajniej na swiecie.
Cisnienia nie wytrzymalas i probujesz po rodzinie jechac.Damskie sie nie licza.
Bez odbioru rowniez i trzymam za slowo.
Odp: Lech -Pogoń 11-09-2016 - 04/09/2016 12:01
Weteran przez 58 lat nie nauczyles się szacunku do braci po szalu? Nie wspomnę już o jechaniu po rodzicach. Już wcześniej się tu kompromitowales ale teraz to zszedleś na samo dno.
Odp: Lech -Pogoń 11-09-2016 - 04/09/2016 16:01
Weteran myślałem, że liczba koło Twojego nicka to rok urodzenia...ale myliłem się...urodzenia może tak ale nie Twoich...Twoje wpisy to 100% gimbaza.
ps będziecie oboje w Poznaniu to wyjaśnicie sobie to i owo. A ten temat niech moderator zamknie bo jest założony bez sensu a do tego ubliżanie sobie też nie fajnie wygląda.
Odp: Lech -Pogoń 11-09-2016 - 04/09/2016 16:56
Ziomki, powiedzcie mi jak to teraz bedzie z tym wyjazdem, przyjezdzam z anglii na ten mecz( ostatnio bylem na lechu 2 lata temu) , niby kazdy jedzie sam, ale to znaczy ze kazdy ma dojechac pod stadion gosci czy bedzie jakis konwoj? chodzi mi o to zeby pyry gdzies po drodze sie nie ustawily, jak to ma wygladac?
Odp: Lech -Pogoń 11-09-2016 - 04/09/2016 20:25
Jezu ludzie pomyślcie trochę. Przyjeżdzasz z UK, ok. Pewnie masz facebooka? Jak tak to napisz na jakiejś grupie związanej z Pogonią, że szukasz miejsca w aucie, popytaj kolegów, którzy są w Szczecinie, albo po prostu sprawdź sobie rozkład PKP i godzinę meczu i pomyśl, którym pociągiem można jechać i którym pojedzie grupa kibiców. Co to za czasy, że wszystko musi być pod nos podstawione, za bardzo się poprzyzwyczajaliśmy że tu pociąg podstawiony, tutaj busy a my przychodzimy i jedziemy jak na wycieczkę, trochę samodzielności
Kurcze tyle pytań i zarzutów że nie wiem jak sie za to zabrać.
Tak więc cieniasy ponieważ patrząc na liczby wyjazdowe z tego sezonu a z tamtego to jest mizeria straszna (patrz Zagłębie, Piast).
Byłeś?
Po drugie nie martw się o moje ogarnięcie, mam kilkadziesiąt wyjazdów i nie potrzebuje twojej pomocy przy zakupie biletu, załatwieniu pociągu poradzę sobie (ale dziękuję że się martwisz).
Kilkadziesiąt czyli 2x Gorzów, 2x Świnoujście, 2x Chemik Police, 8 x Warszawa na zgodzie, 6 x Poznan, 5 x Wronki, 1 x Ustronie Morskie
Bądźcie po prostu konsekwentni w tym co robicie. Nie raz czytałem regulamin wyjazdowy i byly tam takie punkty jak cyt. osoby które będą robiły borutę w pociągu i będą wyżywały się na rzeczach martwych wylatują z pociągu. Szczerze to chyba nie spotkałem się z takim przypadkiem.
Za mało jeździsz, by to zobaczyć
Nie powiesz mi że Ruch czy Legia którzy jeżdżą na wyjazdy po 1000-1500 osób to sami ogarnięci.
W chuju mam Ruch i jak jeździ Legia na wyjazdy tez mnie nie interesuje tak samo ja wyjazdy Dynama Tibilisi
Są wyjazdy na które jeździ się po 1000 osób a są takie na które jedzie 200 osób.
Masz zupełna racje, dlatego też odpuść Poznań i pojedź do Niecieczy.
Oczywiście ty i wszystkie fan-cluby, dzielnice jeżdżą wszędzie.
Tak grzecznościowo "Ty" piszemy z wielkiej litery
Ja się już dostosowałem tam gdzie mogę to jeżdżę. Nie zawsze mogę (praca, dziecko) i nie potrzebuję pomocy ani twojej ani SKPS ani przynależności do żadnej dzielnic
Nie dostosowałeś się
Zmień prace jeśli nie pozwala Ci jeździć- bezrobocie teraz marne więc na spokojnie znajdziesz lepsza i lepiej płatną. Ja idąc na studia mając do wyboru wieczorowe czy zaoczne wybrałem wieczorowe by szkoła w weekendy nie kolidowała z meczami Pogońi)
Dzieckiem zaopiekuje się Twoja zona- konkubina-partnerka (niepotrzebne skreśl), albo babcia. Mój synek już wie, że jak gra Pogoń to ciężko z obecnością rodziców
I nie trzeba tu rozmyślań, zali , pretensji, lamentów. Robić swoje, angażować się ( a nie tylko brać z korzyścią ale siebie), mało pierdolić a więcej słuchac, a cała reszta przyjdzie z czasem. TYLKO POGOŃ !
Ostatnio edytowany przez: HardcoreCitySzczecin, 5 września 2016, 00:18 [4 raz(y)]
Odp: Lech -Pogoń 11-09-2016 - 05/09/2016 11:23
Patrząc tak z boku na to co się dzieje w tym temacie mam takie spostrzeżenia.
Jeśli celem grupy wyjazdowej jest ukształtowanie elity to działanie przesiewowe jak najbardziej słuszne.
Co do eliminowanie patologii i idiotów którzy niszczą prace ludzi zaangażowanych całym sercem w kibicowską stronę Pogoni również słuszne chociaż metoda kontrowersyjna.
Natomiast co do przyszłości kibicowskiej to chyba powolne samozniszczenie.
Od zawsze było tak ze wyjazdy bliskie były masowe a dalekie i trudne- elitarne .To nie dotyczy tylko kibiców Pogoni.Takie same prawa działają przy frekwencji u siebie.Tak samo jest wszędzie na rózna skalę.
Wydaje sie ze takie masowe wyjazdy to idealny moment na to by grono wyjazdowiczow do "Niecieczy" poszerzać.To idealne miejsce by zarazac wyjazdami ,miłościa do Pogoni następców.Akcja pt"Jedziesz do Poznania?pokaz ze pojedziesz tez do Krakowa",Przejscie po przedzialach z zapytaniem kto chciałby pojechac do Niecieczy a nie wie jak jest. pogadać,przekonać etc.Po prostu zachęcenie tych którzy nie wiedza jak zacząć i nie wiedza jak trafić do elity wyjazdowiczów ma przyszłościowy sens.
Pamietajcie "gwiazdkowicze" że kiedyś Wy przestaniecie też jeździć i pewnie chcielibyście by ktoś przejął ta pałeczkę.
Czasy kiedy ludzie sami się o wszystkim dowiadywali i nic nie było dopinane juz minęły.Dzisiaj wszystko podlega prawom rynku niestety.
Bez odpowiedniej reklamy,podejścia nic się nie da sprzedać.Potencjalnych następców przejma inni lub się nie pojawią wcale.
To tylko takie luzne spostrzeżenia dawnego wyjazdowicza z czasów kiedy nikogo nie trzeba było namawiać by pojechać np. w 11 osob do Szamotuł w środku tygodnia i wejść tam w barwach bez obstawy..
Ostatnio edytowany przez: EPSON, 5 września 2016, 11:30 [1 raz(y)]
Patrząc tak z boku na to co się dzieje w tym temacie mam takie spostrzeżenia.
Jeśli celem grupy wyjazdowej jest ukształtowanie elity to działanie przesiewowe jak najbardziej słuszne.
Co do eliminowanie patologii i idiotów którzy niszczą prace ludzi zaangażowanych całym sercem w kibicowską stronę Pogoni również słuszne chociaż metoda kontrowersyjna.
Natomiast co do przyszłości kibicowskiej to chyba powolne samozniszczenie.
Od zawsze było tak ze wyjazdy bliskie były masowe a dalekie i trudne- elitarne .To nie dotyczy tylko kibiców Pogoni.Takie same prawa działają przy frekwencji u siebie.Tak samo jest wszędzie na rózna skalę.
Wydaje sie ze takie masowe wyjazdy to idealny moment na to by grono wyjazdowiczow do "Niecieczy" poszerzać.To idealne miejsce by zarazac wyjazdami ,miłościa do Pogoni następców.Akcja pt"Jedziesz do Poznania?pokaz ze pojedziesz tez do Krakowa",Przejscie po przedzialach z zapytaniem kto chciałby pojechac do Niecieczy a nie wie jak jest. pogadać,przekonać etc.Po prostu zachęcenie tych którzy nie wiedza jak zacząć i nie wiedza jak trafić do elity wyjazdowiczów ma przyszłościowy sens.
Pamietajcie "gwiazdkowicze" że kiedyś Wy przestaniecie też jeździć i pewnie chcielibyście by ktoś przejął ta pałeczkę.
Czasy kiedy ludzie sami się o wszystkim dowiadywali i nic nie było dopinane juz minęły.Dzisiaj wszystko podlega prawom rynku niestety.
Bez odpowiedniej reklamy,podejścia nic się nie da sprzedać.Potencjalnych następców przejma inni lub się nie pojawią wcale.
To tylko takie luzne spostrzeżenia dawnego wyjazdowicza z czasów kiedy nikogo nie trzeba było namawiać by pojechać np. w 11 osob do Szamotuł w środku tygodnia i wejść tam w barwach bez obstawy..
Zostanę zlinczowany ale co tam. Ja uważam, jak kolega wyżej nastąpiło samozniszczenie pewnymi decyzjami. Generalnie mnie od zawsze na wyjazdach wkurwiało, to, że jeden z drugim się najebał i nie potrafił się zachować, odnosiłem wrażenie, że często to byłi ludzie, którzy są nazwijmy to wysoko w kibicowskiej ekipie. Zawsze zastanawiał mnie fakt, że nikt nie potrafi zrobić z tym porządku. Druga sprawa to trąbienie o młynie, że mało ludzi itd. pracowaliśmy na to latami i mamy takie efekt, że nie ma mody na Pogoń, "nie ma tego czegoś", dodatkowo odnoszę wrażenie, że jest to na zasadzie naszej krajowej polityki, wszyscy są źli oprócz obecnej władzy... może pora zaprowadzić porządek na górze? prawie cały poprzedni sezon doping prowadzili jacyś amatorzy (uznaję, że akurat lepszych nie było) więc co się dziwicie? przekrzykiwały nas ekipy, które przyjeżdżały do nas w 100 czy 200 ludzi, wyjebaliśmy flagę do góry nogami. Gdzie decyzyjni byli wtedy? na młynie "kraina miodem płynąca" jeden przyszedł na bajerę z kolesiem, drugi zjarać skręta, trzeci ojebać ćwiartkę a jeszcze 4 przyszedł sobie z dupą srobić profilowe na face... Jak pytam kolesi "idziemy na młyn"? to patrzą na mnie jak na debila... sam byłem wielokrotnie świadkiem jak ludzie z dobrym kibicowskim stażem, podczas meczu wychodzili z młyna, bo nie dało się znieść tego co się tam odpierdalało (gniazdowy nie wiedząc co ma śpiewać oprócz kurew i chui w stronę przyjezdnych, grupa ludzi mrucząca coś pod nosem nie mająca ochoty śpiewać...). Generalnie odnoszę wrażenie, że od jakiegoś czasu grupa decyzyjna ma jakiś kompleks czy nie wiem jak to nazwać, obserwując nawet profil grup kibicowskich, jeżeli ktoś zada według mnie normalne pytanie, to zaraz zostaje zjechany, dostaje jakąś buraczaną odpowiedź i jedno jest pewne, więcej nie zapyta, na młyn nie przyjdzie, bo po co... Według mnie "rządzący" w pierwszej kolejności powinni uderzyć w swoje piersi zastanowić się co było (jest) nie tak i postarać się to zmienić. Pamiętajcie, że pokolenie teraz jest inne niż 10 czy 20 lat temu i do nich trudniej jest trafić a jak chwilami zachowujecie się jak buraki, to z całą pewnością w niczym to nie pomaga. Co do samej organizacji wyjazdów, to według mnie jak najbardziej słuszna decyzja, były pociągi, był rozpierdol, kary do płacenia, nie potrafił nikt tego uszanować to nie ma, prosta zasada. Nie rozumiem jednak robienia tajemnicy z samego wyjazdu typu "kto chce to się dowie" - gdzie? skoro zadaje się Wam pytanie i dostaje się głupią odpowiedź? Ja osobiście nie należę do żadnego FC itd. chodzimy na mecze paczką znajomych, czasami idę sam więc wnioskuję, według tego co tu jest pisane, że jestem kibicem gorszego sortu i na wyjazd nie pojadę, bo "góra" nie raczy napisać co i jak... (ja sobie poradzę i pojadę ale obawiam się, że nie każdemu chce się łazić dowiadywać pytać itd. albo po prostu nie ma na to czasu, chce kupić bilet i jechać na mecz...). W tym klubie nigdy nie będzie normalnie zawsze coś, najgorsze, że nie potrafimy dogadać się sami między sobą, od tego, to już tylko krok do dna...
Patrząc tak z boku na to co się dzieje w tym temacie mam takie spostrzeżenia.
Jeśli celem grupy wyjazdowej jest ukształtowanie elity to działanie przesiewowe jak najbardziej słuszne.
Co do eliminowanie patologii i idiotów którzy niszczą prace ludzi zaangażowanych całym sercem w kibicowską stronę Pogoni również słuszne chociaż metoda kontrowersyjna.
Natomiast co do przyszłości kibicowskiej to chyba powolne samozniszczenie.
Od zawsze było tak ze wyjazdy bliskie były masowe a dalekie i trudne- elitarne .To nie dotyczy tylko kibiców Pogoni.Takie same prawa działają przy frekwencji u siebie.Tak samo jest wszędzie na rózna skalę.
Wydaje sie ze takie masowe wyjazdy to idealny moment na to by grono wyjazdowiczow do "Niecieczy" poszerzać.To idealne miejsce by zarazac wyjazdami ,miłościa do Pogoni następców.Akcja pt"Jedziesz do Poznania?pokaz ze pojedziesz tez do Krakowa",Przejscie po przedzialach z zapytaniem kto chciałby pojechac do Niecieczy a nie wie jak jest. pogadać,przekonać etc.Po prostu zachęcenie tych którzy nie wiedza jak zacząć i nie wiedza jak trafić do elity wyjazdowiczów ma przyszłościowy sens.
Pamietajcie "gwiazdkowicze" że kiedyś Wy przestaniecie też jeździć i pewnie chcielibyście by ktoś przejął ta pałeczkę.
Czasy kiedy ludzie sami się o wszystkim dowiadywali i nic nie było dopinane juz minęły.Dzisiaj wszystko podlega prawom rynku niestety.
Bez odpowiedniej reklamy,podejścia nic się nie da sprzedać.Potencjalnych następców przejma inni lub się nie pojawią wcale.
To tylko takie luzne spostrzeżenia dawnego wyjazdowicza z czasów kiedy nikogo nie trzeba było namawiać by pojechać np. w 11 osob do Szamotuł w środku tygodnia i wejść tam w barwach bez obstawy..
Zostanę zlinczowany ale co tam. Ja uważam, jak kolega wyżej nastąpiło samozniszczenie pewnymi decyzjami. Generalnie mnie od zawsze na wyjazdach wkurwiało, to, że jeden z drugim się najebał i nie potrafił się zachować, odnosiłem wrażenie, że często to byłi ludzie, którzy są nazwijmy to wysoko w kibicowskiej ekipie. Zawsze zastanawiał mnie fakt, że nikt nie potrafi zrobić z tym porządku. Druga sprawa to trąbienie o młynie, że mało ludzi itd. pracowaliśmy na to latami i mamy takie efekt, że nie ma mody na Pogoń, "nie ma tego czegoś", dodatkowo odnoszę wrażenie, że jest to na zasadzie naszej krajowej polityki, wszyscy są źli oprócz obecnej władzy... może pora zaprowadzić porządek na górze? prawie cały poprzedni sezon doping prowadzili jacyś amatorzy (uznaję, że akurat lepszych nie było) więc co się dziwicie? przekrzykiwały nas ekipy, które przyjeżdżały do nas w 100 czy 200 ludzi, wyjebaliśmy flagę do góry nogami. Gdzie decyzyjni byli wtedy? na młynie "kraina miodem płynąca" jeden przyszedł na bajerę z kolesiem, drugi zjarać skręta, trzeci ojebać ćwiartkę a jeszcze 4 przyszedł sobie z dupą srobić profilowe na face... Jak pytam kolesi "idziemy na młyn"? to patrzą na mnie jak na debila... sam byłem wielokrotnie świadkiem jak ludzie z dobrym kibicowskim stażem, podczas meczu wychodzili z młyna, bo nie dało się znieść tego co się tam odpierdalało (gniazdowy nie wiedząc co ma śpiewać oprócz kurew i chui w stronę przyjezdnych, grupa ludzi mrucząca coś pod nosem nie mająca ochoty śpiewać...). Generalnie odnoszę wrażenie, że od jakiegoś czasu grupa decyzyjna ma jakiś kompleks czy nie wiem jak to nazwać, obserwując nawet profil grup kibicowskich, jeżeli ktoś zada według mnie normalne pytanie, to zaraz zostaje zjechany, dostaje jakąś buraczaną odpowiedź i jedno jest pewne, więcej nie zapyta, na młyn nie przyjdzie, bo po co... Według mnie "rządzący" w pierwszej kolejności powinni uderzyć w swoje piersi zastanowić się co było (jest) nie tak i postarać się to zmienić. Pamiętajcie, że pokolenie teraz jest inne niż 10 czy 20 lat temu i do nich trudniej jest trafić a jak chwilami zachowujecie się jak buraki, to z całą pewnością w niczym to nie pomaga. Co do samej organizacji wyjazdów, to według mnie jak najbardziej słuszna decyzja, były pociągi, był rozpierdol, kary do płacenia, nie potrafił nikt tego uszanować to nie ma, prosta zasada. Nie rozumiem jednak robienia tajemnicy z samego wyjazdu typu "kto chce to się dowie" - gdzie? skoro zadaje się Wam pytanie i dostaje się głupią odpowiedź? Ja osobiście nie należę do żadnego FC itd. chodzimy na mecze paczką znajomych, czasami idę sam więc wnioskuję, według tego co tu jest pisane, że jestem kibicem gorszego sortu i na wyjazd nie pojadę, bo "góra" nie raczy napisać co i jak... (ja sobie poradzę i pojadę ale obawiam się, że nie każdemu chce się łazić dowiadywać pytać itd. albo po prostu nie ma na to czasu, chce kupić bilet i jechać na mecz...). W tym klubie nigdy nie będzie normalnie zawsze coś, najgorsze, że nie potrafimy dogadać się sami między sobą, od tego, to już tylko krok do dna...
Bardzo dobrze napisane. Dodam jeszcze że niedługo dojdzie do takiej sytuacji że osoby jak to nazwałeś gorszego sortu nie będą mogły jechać w tym samym pociągu co ekipa ogarnięta w FC jak i dzielnicach, a co gorsze będziemy musieli siedzieć na wyjazdach w innych sektorach niż oni. Co do demolki pociągu to często, gęsto działo się to w przedziałach raczej zrzeszonych w dzielnicach i FC niż wśród przypadkowych osób jeżdżących od czasu do czasu. Ale tego przecież nie powie oficjalnie nikt. Tak samo jak za wspomnianą przez ciebie sektorówkę pokazaną do góry nogami potrafili obarczyć winą nie osoby odpowiedzialne za poprawne jej pokazanie a ludzi z krytej.
Odp: Lech -Pogoń 11-09-2016 - 05/09/2016 20:23
Ultras Pogoń wzięło na siebie winę za tą sektorówke, więc nie pierdol. Co do prowadzącego, to myślę, że So. na chwilę obecną to najlepiej wychodzi. Co do ludzi, którzy chodzą po młynie, to też trochę śmiesznie wygląda, bo wyjebiecie jedną osobę, drugą upomnicie, zejdziecie na dół, a ci których upomnieliście dalej wracają sobie do pogawędek i tak do końca meczu. Też nie rozumiem, jak to jest, że ci co mają dawać przykład, to gadają sobie połowę meczu przy gnieździe. Jak mecze nie elektryzują młyna, to powinien to robić gniazdowy. Nie mamy akustycznego stadionu, więc doping nie będzie mega słyszalny, ale chyba nie chcemy czekać, aż za 4 lata wybudują nam ostatnią trybunę, prawda? Dlatego teraz trzeba szlifować doping, żeby na nowym stadionie było git. Jeszcze jedna uwaga, nie proście z tego gniazda o doping... Na młynie każdy ma zapierdalać i to jest zasada, a nie coś o co trzeba prosić. To parę uwag z mojej strony, nie mam zamiaru nikomu cisnąć, tylko chcę, żeby było lepiej
#Edit: Naprawdę źle się czuję z tym, że zawsze zdzieram gardło na maksa, a jak patrzę w okół, to nikt nie daje z siebie nawet 10%. Czuje się, jakby tylko paru osobom naprawdę zależało na Pogoni.
Ostatnio edytowany przez: Lisu1948, 5 września 2016, 20:34 [1 raz(y)]
Kontakt: [email protected] lub
https://www.facebook.com/granatowobordowi/
https://www.youtube.com/channel/UCxZxAvGhuKMBhf8d8HfCJ8w
Odp: Lech -Pogoń 11-09-2016 - 06/09/2016 01:30
To ja wam tak napiszę od siebie. Mam 32 lata. 15 lat temu jak pierwszy raz wchodziłem na młyn to znałem wszystkie przyśpiewki. WSZYSTKIE!!! Widziałem wcześniej jak i później jak ludzie dostaja w ryj za nieśpiewanie. Widziałem jak obecny w tej dyskusji P. upominał ludzi a potem egzekwował to co upomniał. A teraz ludzie którzy uważają się za starych płaczą tutaj, że jest tak i siak. Jak kiedyś jeździłeś to wiesz, że lekko ze "starą gwardią" nie było. Czy zabrali kanapki, czy wydzwonili kartę za ostatnie kilka złotych, pocisnęli bekę itp, itd ale to człowieka wzmacniało. Dzisiaj są czasy, że nikt nic nikomu nie zrobi bo przypał. Bo jest pokolenie pizd w rurkach, ze smartfonami itp.itd. i zaraz podpierdolą na fejsbuku i na forum byłby wylew żali i rozpaczy. Kiedyś nie do pomyślenia!!!!! I na dzień dzisiejszy decyzja z wyjazdami i młynem wg. mnie trafiona. Albo zaczynamy od nowa budować Pogoń, tj. młyn poprzez chodzenie kilku osób i upominanie innych (można ostrzej ) i wyjazdy porzez eliminowanie przypadkowych osób. Ciekawy jestem dlaczego tyle krzyku nie było 3 tygodnie temu przed wyjazdem do gLIWIC i nie będzie od poniedziałku przed wyjazdem do Płocka.
Ostatnio edytowany przez: kosialdo, 6 września 2016, 03:42 [1 raz(y)]
Ultras Pogoń wzięło na siebie winę za tą sektorówke, więc nie pierdol.
Owszem wzięło, ale w drugim oświadczeniu, po fali krytyki w komentarzach do pierwszego oświadczenia gdzie napisali:
"cały trud i włożone serce zostało zaprzepaszczone w jednej chwili przez pikników z prostej" - jeśli coś żle przytoczyłem to przepraszam. W każdym bądź razie "oświadzenia" były dwa.
Ale nie w tym rzecz.
Kroki zostały podjęte takie a nie inne. Jeszcze się taki nie urodził co....
Czas pokaże jak to wyjdzie. Oby jak najlepiej.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.