Autor
Wiadomość
   Hyde Park -> Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie << początek   < poprzednia   l   następna >   ostatnia >>     idź na dół   
Szymen
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6373 dni

**




Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 15/02/2011 11:12
Kibice Pogoni Szczecin, chcąc upamiętnić ludzi ginących za Wolną Polskę, zapraszają na obchody, które odbędą się 27 lutego w Szczecinie.
Organizowane są one z ramienia Porozumienia Środowisk Patriotycznych w Szczecinie w skład których wchodzą takie organiacje Narodowe Odrodzenie Polski, Stowarzyszenie Kibiców Pogoni Szczecin "Portowcy", Stowarzyszenie na rzecz Tradycji i Kultury "Niklot", Stowarzyszenie Patriotyczne "Kontra 2000", Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Swój udział zapowiedzieli już kibice z całego województwa oraz delegacje z kraju.
Dzień 1 marca, został ustanowiony przez rząd jako Dzień Żołnierzy Wyklętych. To święto ma upamiętnić, żołnierzy którzy nie złożyli broni po roku 1945 i dalej walczyli o niepodległą Polskę, którą chciała zabrać nam czerwona, radziecka fala. Organizacje takie jak: Wolność i Niezawisłość, Armia Krajowa, Narodowe Siły Zbrojne, Wolność i Sprawiedliwość i wiele innych, czynnie stawiały opór sowieckiemu najeźdźcy.
Przez ponad 50 lat po II Wojnie Światowej byli oni szkalowani i szykanowani. Nazywano ich „zaplutymi karłami reakcji”. Propaganda PRL-u dbała o to, aby zapomnieć o ludziach tak im niewygodnym. Dopiero po roku 1989 zaczęły powstawać rzetelne prace historyczne, mające na celu oczyścić bohaterów.
Świętowanie zacznie się od mszy świętej ku czci Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego w szczecińskiej Katedrze o godz. 12.00. Następnie o godzinie 13:30 na pl. Grunwaldzkim odbędzie się uroczyste złożenie kwiatów pod tablicą „W hołdzie ofiarom systemu komunistycznego”. Dalsza część obchodów jest planowana w klubie Tiger.

Planowane jest tam „Spotkanie Pokoleń ku czci Żołnierzy wyklętych”, na które będzie się składać:
- Film o Podziemiu Niepodległościowym „Z archiwum IPN”
- Prezentacja Multimedialna
- Prezentacja wydawnictw szczecińskiego IPN oraz Instytutu Norwida połączona ze sprzedażą książek
- Koncert kwartetu Cantabile
- wykład Pana Szymona Bursewicza "Podziemie niepodległościowe"

Wszystkich serdecznie zapraszamy oraz prosimy a nakłanianie jak największyej liczby osób o stawienie się na uroczystościach.
Pokażmy że pamięć o bohaterach jest dla nas bardzo ważna oraz udowodnijmy po raz kolejny że dla Nas, kibiców Pogoni patriotyzm nie jest pustym słowem!

Obrazek jpg wstawiony na forum


KtoToTaki
Moderator**
IP: zapisany
Na forum od 7871 dni

****




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 15/02/2011 11:28
Temat podklejamy gdyż jest to jeden z ważniejszych naszych tematów na luty.
Jako kibice Pogoni od lat uczestniczymy czynnie w różnych świętach państwowych i wydarzeniach patriotycznych.
Jako kibce czynnie bierzemy udział w obchodach święta odzyskania niepodległości, składamy kwiaty bohaterom Powstania Warszawskiego czy składamy znicze i kwiaty na grobach ludzi przed lat związanych z naszą Pogonią.
Tym razem idziemy krok do przodu. 27 lutego odbędą się obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych, gdzie nie tylko będziemy brać czynny udział ale z ramiania powstałego Porozumienia Środowisk Patriotycznych w Szczecinie ogranizujemy obchody w tym dniu. Dlatego już dziś zachęcam wszystkich o jak największą mobilizację na ten dzień. Udowodnijmy że pamiętamy o bohaterach oraz patriotyzm i ojczyzna są bardzo ważne w naszym życiu.
Na biężąco będziemy informować o przygotowaniach do tego dnia.


... ja się będę opierdalał niech się wszystko dzieje samo...
KtoToTaki
Moderator**
IP: zapisany
Na forum od 7871 dni

****




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 15/02/2011 11:34
Proszę również o przesylanie dalej informacji, później pojawi się plakat kolorowy i czarno biały - kto ma ochotę i czas - niech drukuje i rozkleja. Zachęcajmy znajomych poprzez portale społecznościowe. DziałaMY!!


... ja się będę opierdalał niech się wszystko dzieje samo...
Cz
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7676 dni

***




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 15/02/2011 11:59
Zapraszamy wszystkie dzielnice, fc oraz grupy kibicowskie:)


www.sectorshop.net
Szymen
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6373 dni

**




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 15/02/2011 19:49

  Czarny napisał:  
Zapraszamy wszystkie dzielnice, fc oraz grupy kibicowskie:)



A przede wszystkim patriotów, tych poczuwających się. W końcu jest okazja pokazać swój patriotyzm!


Servant
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 5594 dni




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 16/02/2011 10:17
Bracia zmobilizujcie się na to . Nas kibiców nie powinno być 20 jak ostatnio na Marszu Niepodległości . Pogoń to my , a idziemy jako Pogoń . Więc minimum 200 osób powinno się stawić .


Szymen
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6373 dni

**




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 18/02/2011 12:55
Wszystkim chętnym do pomocy w rozreklamowaniu obchodów na różnych forach polecam wrzucić ten baner do sygnaturki. Tutal link do niego


Szymen
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6373 dni

**




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 21/02/2011 11:44
Potrzebne są osoby do plakatowania miasta! Pamiętajcie, że tylko wspomagając się nawzajem możemy coś osiągnąć, wszyscy chętni niech zgłaszają się na:
[email protected]


U-96
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8458 dni

**




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 21/02/2011 19:45
Szymen albo ja kiepsko widze albo Twoj orzelek nie ma korony (ten w podpisie)


Szlugi, wóda, gołe baby !
Szymen
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6373 dni

**




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 21/02/2011 20:03

  U-96 napisał:  
Szymen albo ja kiepsko widze albo Twoj orzelek nie ma korony (ten w podpisie)



Koronę ma, jest kiepsko widoczna(tak samo jak pazury, które również są złote w oryginale):). Zamysł był taki aby, wszystko było ładnie wtopione w tło.

Nakręcać się pozytywnie na niedziele! Pokażmy na co nas stać!


SPR
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6621 dni

**




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 22/02/2011 13:31
Sława Wielkiej Polsce

Ostatnio edytowany przez: SPR, 22 lutego 2011, 13:44 [1 raz(y)]


U Nas na śródmieściu każdy jest Pogoni wierny..
KtoToTaki
Moderator**
IP: zapisany
Na forum od 7871 dni

****




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 22/02/2011 13:42
Z dedykacją od Sprzymierzonych !!!

Sprzymierzeni zapraszają na obchody !


... ja się będę opierdalał niech się wszystko dzieje samo...
PL
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7092 dni




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 22/02/2011 18:47
Stawiamy się obowiązkowo!


Q.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6275 dni




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 23/02/2011 11:24
trzeba sie postawic w jak najlepszej liczbie!


abstrakcja!
L.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7910 dni

****




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 24/02/2011 00:48
Prawdziwy Polak powinien być dumny z Naszej historii, prawdziwy patriota powinien oddać hołd tym, którzy napisali tą historię !

Wszyscy się stawiamy !


MW'03
J.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 5937 dni

*




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 24/02/2011 13:53
Oprócz tego, dla zainteresowanych:

Obrazek jpg wstawiony na forum



Fundamentalny tekst dla pamięci o Wyklętych:


  Cytat:  
"Żołnierze wyklęci"... Ale przez kogo? Refleksje w przeddzień święta. "Jakościowa zmiana nastąpiła dopiero po powstaniu IPN"

Obrazek jpg wstawiony na forum

„ŻOŁNIERZE WYKLĘCI"... ALE PRZEZ KOGO? REFLEKSJE W PRZEDDZIEŃ ŚWIĘTA

Wołam cię, obcy człowieku,
Co kości odkopiesz białe:
Kiedy ucichną już boje,
Szkielet mój będzie miał w ręku
Sztandar ojczyzny mojej.


Krzysztof Kamil Baczyński, fragment wiersza Wiatr (18.IV.1943r.)

W przeddzień wprowadzonego kilka tygodni temu do porządku prawnego Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych", który obchodzić będziemy corocznie 1 marca-w rocznicę zamordowania przez komunistów, w 1951r., członków IV (ostatniego) Zarządu Głównego WiN, z ppłk. Łukaszem Cieplińskim „;Pługiem" na czele, warto, jak sądzę, wyjaśnić zainteresowanym pochodzenie pojęcia „Żołnierze Wyklęci", a także racje, które stały za określeniem tym mianem- po raz pierwszy w 1993r.- żołnierzy podziemia antykomunistycznego z drugiej połowy lat czterdziestych i początku lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia.

Termin „Żołnierze Wyklęci" powstał w środowisku warszawskiej Ligi Republikańskiej (organizacji działającej w latach 90- tych ubiegłego stulecia). Byłem aktywnym członkiem tej grupy. Odpowiadałem w niej za działania służące przywróceniu pamięci społecznej o żołnierzach podziemia antykomunistycznego, więc sprawę znam doskonale. Z częścią tego środowiska przyszło mi współdziałać po dziś dzień, w ramach inicjatyw podejmowanych przez Fundację „;Pamiętamy". Mam nadzieję, że tymi informacjami dostatecznie uwiarygodniłem przed czytelnikami swoją osobę jako posiadającą legitymację do odkodowania pierwotnego znaczenia pojęcia „Żołnierze Wyklęci". Piszę „pierwotnego", gdyż zjawisko, które było powodem ukucia przez nas tego terminu, w ostatnich latach powoli odchodziło w przeszłość, a data 1 marca 2011r. w sposób symboliczny zamknie je w przestrzeni czasu przeszłego dokonanego.

Określenie „Żołnierze Wyklęci" wymyśliliśmy szukając tytułu dla przygotowanej przez nas, jesienią 1993 r., wystawy poświęconej podziemiu antykomunistycznemu. Wystawa ta została po raz pierwszy zaprezentowana publiczności na Uniwersytecie Warszawskim., w holu Auditorium Maximum, w listopadzie tegoż roku. Ostatecznie ekspozycja została przez nas zatytułowana: „Żołnierze Wyklęci - antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 r." Wedle mojej wiedzy była to pierwsza wystawa po upadku rządów partii komunistycznej w Polsce poświęcona bohaterom podziemnej walki zbrojnej z komunizmem W maju 1994r. wystawę tę - pod niezmienionym tytułem - prezentowaliśmy, dzięki uprzejmości śp. prof. Andrzeja Stelmachowskiego, w „Domu Polonii", w Warszawie przy Krakowskim Przedmieściu. Cieszyła się ona wówczas dużym zainteresowaniem warszawian, została także zauważona przez ogólnopolskie media, w tym doczekała się całkiem dużego materiału informacyjnego z otwarcia wystawy ( miało ono miejsce 9 maja, w Dzień Zwycięstwa) w głównym wydaniu Wiadomości. Przez kolejne lata odwiedziliśmy z „Żołnierzami Wyklętymi" kilkadziesiąt miejscowości w Polsce.Nazwa „Żołnierze Wyklęci" została dodatkowo spopularyzowana przez śp. Jerzego Ślaskiego, który wydał w 1995r. książkę – godną polecenia- pod takim właśnie tytułem. Z kolei w 1999r., nakładem Oficyny Wydawniczej Volumen, wydany został pierwszy duży album poświęcony zbrojnemu podziemiu antykomunistycznemu( był on sygnowany również logiem Ligi Republikańskiej). Miałem przyjemność współredagować tę publikację. Albumowi, w nawiązaniu do wystawy, o której wspominam, nadaliśmy tytuł „Żołnierze Wyklęci. Antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944r." Jak widać konsekwentnie trzymaliśmy się wymyślonego w 1993 r. terminu „Żołnierze Wyklęci", uznając że zawiera on w sobie ważną, współczesną treść.

To określenie, dedykowane dla żołnierzy podziemia antykomunistycznego idealnie oddawało, tak uznawaliśmy, proces wykluczenia/wyklęcia ich historii, etosu i ofiary z obszaru wrażliwości naszej wspólnoty narodowej. Przy czym nie chodziło nam bynajmniej o okres PRLu – dla naszego środowiska było bowiem bezdyskusyjne, że partia komunistyczna, mimo zinstytucjonalizowanej długoletniej propagandy, efektu tego nie była w stanie osiągnąć , a to dlatego, że nie miała do tego, używając terminologii procesowej, legitymacji czynnej. Partia komunistyczna nie była dla nas elementem wspólnoty narodowej (postawiła się poza jej nawiasem).Warunkiem przynależności do danej wspólnoty narodowej nie jest przecież pochodzenie, lecz poszanowanie jej członków, uznanie i ochrona wytworzonej przez tę wspólnotę państwowości, wreszcie szacunek dla przeszłych pokoleń, ich wiary, tradycji oraz pozytywnego dorobku, który jest punktem wyjścia do dalszego rozwoju. Tymczasem partia komunistyczna wszystko to zanegowała. Była zinstytucjonalizowanym, zaciekłym wrogiem cywilizacji zachodnioeuropejskiej, do której przynależymy, jakby współczesną emanacją plemienia Hunów, którego hordy spustoszyły w V wieku Europę i przyczyniły się do upadku Rzymu. Czy Hunowie mogli wykluczyć/wykląć kogokolwiek ze wspólnoty obywateli takiego czy innego Miasta Imperium Romanum, które w czasie swego marszu obrócili wniwecz? Nie. Oczywiście, mogli zabić, zniszczyć, zburzyć, rozpędzić i na długie lata wstrzymać rozwój. I zrobili to, bo znali się na tym. Ale czy byli władni wykluczyć/wykląć kogoś z kręgu takiej czy innej wspólnoty, która padła ich ofiarą? Nie. Takiej mocy nigdy nie mieli. Ukuwając termin „Żołnierze Wyklęci" dokładnie w taki sam sposób ocenialiśmy zdolności, skutki działania i moc sprawczą partii komunistycznej. Partia komunistyczna pokonała „Żołnierzy Wyklętych" dzięki potędze Armii Czerwonej, poległym i pomordowanym odmówiła prawa do ludzkiego pochówku (grzebiąc ich w nieznanych do dziś miejscach), przez długie lata PRL-u zohydzała ich pamięć, za pomocą słowa i obrazu (patrz np: wPolityce/IPN/Historia, Grzegorz Wąsowski "Od Pułkownika UB do Jacka Kuronia, czyli jak na przestrzeni lat hańbiono imię pewnego dzielnego górala. Rozważania o pamięci"), ale wykluczyć ich z kręgu naszej wspólnoty nie była w stanie.

Określenie „Żołnierze Wyklęci" zawierało ,zatem, nasze oskarżenie pod adresem elit opiniotwórczych III RP. Oskarżenie o pomijanie przez owe elity, w procesie odbudowy wrażliwości historycznej rodaków, najważniejszego, najbardziej dramatycznego i heroicznego zarazem rozdziału z historii oporu stawianego przez naszych przodków reżimowi komunistycznemu. Oskarżenie o świadome wyeliminowanie epopei żołnierzy antykomunistycznego podziemia zbrojnego z odtwarzanej w warunkach wolnego już państwa świadomości społecznej, jakby amputowanie tego kawałka historii naszego narodu, historii przez duże „H", historii napisanej krwią i cierpieniem obrońców wolności.

Do dziś pamiętam jak jeden z rozpoznawalnych wówczas polityków, w związku z pełnioną wówczas funkcją państwową zapytany przez dziennikarza (bodaj „Sztandaru Młodych"), czy przewiduje się przyznanie uprawnień kombatanckich za walkę w szeregach UPA, Werwolf-u, czy NSZ-u odpowiedział: Za służbę w obcej armii? Oczywiście, że nie. W ten sposób zadający pytanie dziennikarz zrównał około 70 tys. żołnierzy organizacji konspiracyjnej Polskiego Państwa Podziemnego, która konsekwentnie w okresie okupacji niemieckiej jako jedyna wskazywała, że Polska ma dwóch równorzędnych wrogów: hitlerowców i komunistów (mowa oczywiście o Narodowych Siłach Zbrojnych), z nacjonalistycznym podziemiem ukraińskim, mającym na sumieniu życie dziesiątek tysięcy bezbronnych naszych rodaków, i pogrobową organizacją nazistowską, a wysoki rangą urzędnik państwowy wolnej Polski nie dostrzegł niegodziwości tego porównania. To tylko jeden z przykładów.

Jak sądziłem wtedy i uważam tak do tej pory, stosunek kręgów opiniotwórczych III RP z okresu prawie całej dekady lat 90-tych do żołnierzy podziemia antykomunistycznego nie był przypadkowy. Był funkcją konceptu, którego istotnym elementem było wmawianie nam, że historia wysiłków niepodległościowych w Polsce po roku 1944, zakończona przecież tak pięknie w 1989r. porozumieniem w Magdalence i przy „Okrągłym Stole", to suma wysiłków członków partii komunistycznej pracujących na rzecz pozytywnej ewolucji systemu oraz aktywności byłych członków tejże partii , którzy po wystąpieniu z niej bądź wyrzuceniu, działali w opozycji demokratycznej. W takim równaniu nie mogło być oczywiście miejsca na dodatkowy składnik, tj. tych, którzy w obronie niepodległości Polski i prawa człowieka do wolnego życia na ziemi podjęli walkę zbrojną z komunistami. Zaznaczam, i czynię to bez nuty ironii, że zarysowany w tekście, obowiązujący w latach 90-tych ubiegłego stulecia pośród elit III RP mechanizm utrzymywania etosu podziemia antykomunistycznego poza obszarem pamięci społecznej uważam za psychologicznie zrozumiały i łatwy do wytłumaczenia - jeżeli siadam z przedstawicielami jakiejś formacji do stołu negocjacyjnego, piję z nimi wódkę (patrz: wPolityce - fragment książki Ryszarda Bugaja, "O sobie i innych", wydawnictwo "The facto" Warszawa 2010), osiągam porozumienie itd., to trudno, abym równolegle, czy chwilę potem, odbudowywał pamięć o tych, którzy padli w walce stoczonej z ojcami założycielami tejże formacji. Zwłaszcza, że zanim „Żołnierze Wyklęci" w boju tym ulegli, to jednak jakieś straty przeciwnikowi zadali; a jeżeli dodatkowo założymy, że niemały kawałek swego życia spędziłem wcześniej w szeregach tej formacji, to mamy pełny obraz powodów, dla których Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych" będziemy po raz pierwszy obchodzić dopiero po ponad dwudziestu latach od odzyskania niepodległości.

Najbardziej jaskrawym momentem realizacji zarysowanej powyżej koncepcji (nazwijmy ją polityczno-historyczną, choć określeniem krótszym i lepszym wydaje mi się po prostu „blaga") była chwila podczas ceremonii odznaczenia Jacka Kuronia i Karola Modzelewskiego Orderem Orła Białego, w której Aleksander Kwaśniewski - wówczas Prezydent RP- stwierdził, uzasadniając owo odznaczenie i nawiązując do Listu Otwartego do Partii z 1964 r., który popełnili Kuroń i Modzelewski, że byli oni pierwszymi, którzy otwarcie napiętnowali panujący w Polsce system dyktatury. Rzecz miała miejsce w 1998r. Celebra, jak przystało na uroczystość wręczenia najwyższego polskiego odznaczenia państwowego, była szeroko relacjonowana i bogato komentowana przez wszystkie najważniejsze rodzime media. Oczywiście gremialnie powtarzały one za Kwaśniewskim, że Kuroń i Modzelewski byli pierwszymi, którzy otwarcie wystąpili przeciwko dyktaturze komunistycznej. I choć dziś trudno w to uwierzyć, zabrakło (z jednym wyjątkiem: tekstem Adama Michnika w Gazecie Wyborczej, w którym autor zwrócił uwagę na niestosowność przywołanego powyżej stwierdzenia Kwaśniewskiego) pośród tych relacji i komentarzy słowa protestu wobec potwornego przecież zafałszowania historii zawartego w przypomnianym fragmencie uzasadnienia dla tych odznaczeń. Również sami odznaczeni nie zabrali głosu w tej sprawie. A przecież, przypomnijmy, przez konspirację antykomunistyczną z okresu lat 1944–1954 przewinęło się co najmniej 150 tys. ludzi, z czego 20 tys. wzięło udział w walce czynnej z bronią w ręku. Skala ofiary złożonej na ołtarzu wolności w tamtym czasie przez naszych rodaków to kilkadziesiąt tysięcy poległych oraz pomordowanych i około 200 tys. aresztowanych oraz więzionych.

Praktycznie cała dekada lat 90-tych wpisuje się swoim klimatem intelektualnym w przywołaną przeze mnie uroczystość, podczas której były członek Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej dekorował dwóch byłych członków tej partii najwyższym polskim orderem, wskazując na nich jako pierwszych sprawiedliwych w kontekście oporu przeciwko systemowi komunistycznemu, i zbywając całkowitym milczeniem epopeję „Żołnierzy Wyklętych"
( dla jasności- nie jest moim zamiarem poddanie krytycznej analizie zasadności tych odznaczeń, wskazuję tylko na zdeformowanie prawdy, mające miejsce podczas ceremonii ich wręczenia). Jakże te czasy były diabelnie dalekie od wyjścia naprzeciw dramatycznej prośbie chor. Witolda Boruckiego „Babinicza",„Dęba", komendanta Warszawskiego Okręgu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, który swój wstrząsający w treści „Raport do Administracji Przyszłej Nowej Polski" z dnia 13 kwietnia 1949r., zdając sobie sprawę, że on i jego podkomendni wkrótce zginą, że nie doczekają upragnionej wolności ( Borucki poległ w sierpniu 1949r.), zakończył tymi słowy: „Ze swej strony proszę o pamięć macierzystą dla tych, co w imieniu naszych sił za granicą (chodzi o rząd emigracyjny- przyp. GW) walczyli tu, nie szczędząc życia".

Wtedy to była, niestety, gra do jednej bramki. Inicjatywy indywidualne czy społeczne, które wówczas powstawały, przyjmując za cel przywrócenie pamięci o „Żołnierzach Wyklętych", miały w najlepszym wypadku krótkotrwały i lokalny oddźwięk. Jako przykład jak w tych sprawach źle się wówczas działo podam następujący fakt. Kiedy w końcu 1994 r.( czyli ponad dwa lata po nagonce politycznej i medialnej rozpętanej przeciwko zwolennikom lustracji) zbieraliśmy- jako Liga Republikańska- podpisy pod apelem o ujawnienie archiwów komunistycznego aparatu represji, to okres objęty sformułowaną przez nas petycją o otwarcie archiwów zamknęliśmy datą 1956r., wiedząc, że w przeciwnym razie praktycznie nikt nie złoży pod nią podpisu. Dzięki temu zabiegowi uzyskaliśmy kilkanaście podpisów znanych i szanowanych przez niemałą część rodaków nazwisk. Wśród sygnatariuszy apelu był min. Zbigniew Herbert. Podkreślam, że środowisko Ligi Republikańskiej uchodziło w tamtym czasie za nastawione radykalnie antykomunistycznie i nasz apel, jeżeli został dostrzeżony w ogóle, był odbierany powszechnie jako przejaw poglądów zupełnie skrajnych. Powtórzę, że nie przywołuję tych faktów z przyjemności wspominania inicjatyw własnych czy moich kolegów, lecz dla uzmysłowienia młodszym czytelnikom z jak wielkim trudem pewne oczywiste dziś rozwiązania- np. udostępnienie archiwów UB/SB m.in. dla badań historycznych- torowały sobie drogę do zaistnienia w porządku prawnym.

Jakościowa zmiana sytuacji nastąpiła dopiero wraz z powstaniem Instytutu Pamięci Narodowej, a dokładnie z chwilą, w której historycy uzyskali dostęp do zasobów archiwalnych tajnej policji komunistycznej, przejętych przez IPN.
Analiza tych zasobów zaowocowała znakomitym postępem wiedzy na temat podziemia antykomunistycznego, dała także prawdziwe wyobrażenie o skali czynnego oporu społecznego przeciwko komunizmowi. Ostatnie lata przyniosły z sobą wiele wartościowych opracowań, głównie autorstwa historyków z IPN, poświęconych zbrojnemu podziemiu antykomunistycznemu. Istotne osiągnięcia na niwie przywracania pamięci o „Żołnierzach Wyklętych" ma także Fundacja „;Pamiętamy" (proszę mi wybaczyć brak skromności), która, uznając, że pamięć wymaga formy trwałej, wzniosła do tej pory dwadzieścia pomników, upamiętniając nimi z imienia i nazwiska ponad 1300 poległych i pomordowanych „Żołnierzy Wyklętych"( zachęcam do obejrzenia wizualizacji tych pomników na stronie www.fundacjapamietamy.pl) Wielką satysfakcję przynosi mi świadomość, że sumą wysiłków ludzi dobrej woli epopeja „Żołnierzy Wyklętych" nie jest już białą plamą, że temat ten mocno przebił się do zbiorowej świadomości historycznej Polaków. Warto w tym miejscu wspomnieć kilka osób, spośród tych które ciężko pracowały nad ocaleniem i przywróceniem dobrej pamięci o Żołnierzach Wyklętych w nieprzyjaznych dla tematu latach dziewięćdziesiątych. Wymienię Piotra Niwińskiego, Kazimierza Krajewskiego, Tomasza Łabuszewskiego, Krzysztofa Szwagrzyka, Piotra Szubarczyka, czy Leszka Żebrowskiego. I polecam ich publikacje.

Spośród osób z życia publicznego, które przyczyniły się do odbudowania i utrwalenia pamięci o „Żołnierzach Wyklętych" koniecznie należy wymienić śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, śp. Andrzeja Przewoźnika i śp. Janusza Kurtykę. Nie ulega przy tym wątpliwości, że dopiero czas prezydentury Lecha Kaczyńskiego to okres, w którym „Żołnierze Wyklęci" doczekali się należytych honorów ze strony najwyższego urzędu Rzeczpospolitej.

Dzięki polityce odznaczeniowej realizowanej przez śp. Lecha Kaczyńskiego także członkowie rodzin wielu "Żołnierzy Wyklętych" (a wśród nich wdowa po Witoldzie Boruckim "Babiniczu")uzyskali, odbierając z Jego rąk wysokie rangą ordery, którymi odznaczył poległych i pomordowanych ich bliskich, namiastkę zadośćuczynienia za wieloletnie cierpienia po stracie najbliższych i życie z piętnem" rodzin bandyckich".

Wprowadzenie do porządku prawnego, z inicjatywy śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych" symbolicznie zamyka okres wykluczenia/wyklęcia z obszaru pamięci zbiorowej przez elity opiniotwórcze III RP żołnierzy zbrojnego podziemia antykomunistycznego - tych heroicznych obrońców wolności, którym przyszło żyć i umierać w okrutnych czasach pełnego i brutalnego triumfu systemu komunistycznego. Systemu, który w całych dotychczasowych dziejach ludzkości, był największym i najgroźniejszym zinstytucjonalizowanym wrogiem wolności, w każdym jej wymiarze.


Jako jeden z autorów pojęcia „Żołnierze Wyklęci" z ulgą odnotowuję, że wreszcie - po ponad siedemnastu latach od wprowadzenia tego terminu w obieg publiczny - powody jego ukucia przestały być aktualne. I niech termin ten żyje jak najdłużej swoim nowym życiem, jako intrygujące określenie historii, którą symbolizuje. Niech zachęca do jej poznawania. Bo w niej zawiera się istotna część naszej narodowej tożsamości.

Grzegorz Wąsowski

P.S. Szanownych internautów gorąco zachęcam do odwiedzania stron:. http://podziemiezbrojne.blox.pl oraz www.fundacjapamietamy.pl Można znaleźć tam wiele ciekawych publikacji poświęconych historii „Żołnierzy Wyklętych".

Autor: Grzegorz Wąsowski
Adwokat, współkieruje pracami Fundacji "Pamiętamy", zajmującej się przywracaniem pamięci o żołnierzach polskiego podziemia niepodległościowego z lat 1944- 1954.



źródło

Ostatnio edytowany przez: J., 24 lutego 2011, 14:11 [1 raz(y)]


zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
Roman Pigwa
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6092 dni

*




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 24/02/2011 14:33
tu nie powinno się nakręcać kogoś , każdy kto się czuje Patriotą powinien sie zjawić ! DO ZOBACZENIA !


https://www.facebook.com/ekipakryzys/ Grupa turystyczna mocno powiązana z FCWK - POGOŃ SZCZECIN
SPR
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6621 dni

**




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 24/02/2011 15:02

  FCWK napisał:  
tu nie powinno się nakręcać kogoś , każdy kto się czuje Patriotą powinien sie zjawić ! DO ZOBACZENIA !



Po pierwsze uświadamianie ludziom o faktach które nie każdy musi kojarzyć, po drugie propagowanie Polskości - skoro Wojewódzkie i Pirógi kreują wielkich spedolonych Europejczyków to ktoś musi pokazywać prawdziwe wartości i takimi właśnie ludźmi są kibice ! Tylko edukacja i podobne akcje mogą coś w Polsce zmienić i trzeba tu walczyć o każdego, bo w świecie w którym prawdziwe wartości są negowane na kazdym kroku niektórzy po prostu są tak zabrani systemem, że nie wiedzą o takich obchodach !


U Nas na śródmieściu każdy jest Pogoni wierny..
eM
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7236 dni

**




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 24/02/2011 20:27
Pamiętajmy o Żołnierzach walczących o wolną , niepodległą Polske!

Chwała Bohaterom!

Ostatnio edytowany przez: eM, 24 lutego 2011, 20:34 [1 raz(y)]


KtoToTaki
Moderator**
IP: zapisany
Na forum od 7871 dni

****




Odp: Obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych w Szczecinie - 24/02/2011 20:58
Głos Szczeciński o obchodach!!!

w mediach jak widać się dzieje. Komentarze pod artykułem ciekawe.
Miałem coś tam odpisać ale stwierdziłem że nie mam na to ochoty. Niech to będzie jeszcze większy motor napędowy dla Nas by się stawić jak najliczniej!!!


... ja się będę opierdalał niech się wszystko dzieje samo...
 - 1  - 2  - 3  - 

!
   Error nr 1024;    Opis błędu: 1194: SELECT s.sesja_uzytkownik, s.sesja_zalogowany FROM forum_sesje as s, forum_uzytkownicy as u WHERE 1757978061 - UNIX_TIMESTAMP(sesja_czas) < 180 AND s.sesja_uzytkownik = u.id AND s.sesja_zalogowany = 'tak' ORDER BY u.nick ASC
Table 'forum_sesje' is marked as crashed and should be repaired
/home/sites/forum.pogononline.pl/include/class.baza.php/36
;

!
   Error nr 1024;    Opis błędu: 1194: Table 'forum_sesje' is marked as crashed and should be repaired
/home/sites/forum.pogononline.pl/include/class.baza.php/50
;

idź do góry   
  Użytkownicy on-line: 0 - Rekord: 102 - 06/04/2010 21:51

 Nie jesteś zalogowany. Możesz czytać forum, jednak aby napisać wiadomość lub zmienić ustawienia musisz się zalogować.
 l: h:


czas wykonania skryptu: 0.04 s. | wersja forum: 2.0-dev [historia]

regulamin | ostrzeżenia użytkowników
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.

© Pogoń On-Line 2000-2005