Autor
Wiadomość
   Hyde Park -> Wspomnienia... << początek   < poprzednia   l   następna >   ostatnia >>     idź na dół   
malcoolm
Ultraoptymista
IP: zapisany
Na forum od 7954 dni




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 13:30
Obecna młodzież :|


Szczecin Blog - strona o Szczecinie
Uśmiechnij się - jesteś w Szczecinie
Szczecin Blog na Twitterze
eF^
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7925 dni

*




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 13:40
Co się dzieje teraz z młodszymi to wątek na osobny temat, cholery idzie dostać kiedy dla przykładu w tramwaju (czy autobusie) jakieś smarki (wyglądające maksymalnie na 14-15 lat) chcą pokazać jacy to oni nie są dorośli i bluzgają na lewo i prawo.
Niedaleko mnie jest gimnazjum i podstawówka czasami kiedy przechodzę tamtędy widuje dzieciaki biegające z browarami a nawet flaszkami, papierosy to widok powszedni, na boiskach tylko czasami ktoś gra, zazwyczaj wygrywa siedzenie na ławce z 'ziomkami' i delektowanie się ww używkami.

Nie wiem czy teraz dzieciom brakuje wyobraźni czy co ale nie wygląda to za ciekawie.


malcoolm
Ultraoptymista
IP: zapisany
Na forum od 7954 dni




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 13:43
napierdalające komórki w autobusach to max :P


Szczecin Blog - strona o Szczecinie
Uśmiechnij się - jesteś w Szczecinie
Szczecin Blog na Twitterze
tribu
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7810 dni

*




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 14:41

  malcoolm napisał:  



glupia sraka... ale to jest wszystko wina rodzicow (zamiast wychowac dzieci, wola sie zajac kariera i pozniej mamy tego skutki) tak samo jak sylwunia i inne wynalazki:
czesc pierwsza
czesc druga
czesc trzecia
jakbym takie dziecko mial miec to bym je chyba w piwnicy zamknal albo taki wpierdol spuscil ze by zaczelo chodzic jak szwajcarski zegarek.

A batoniki kuku-ruku sie wcinalo ze ho ho:) jeszcze byly lody (tzn sok zamrozony bardziej) w takich foliowych rurkach, najpierw gralo sie w pile a pozniej albo na te lody wlasnie albo na wode grodziska lub sprinta:) a 10 lat temu byl wielki szał na albumy z naklejkami pilkarzy z mistrzostw swiata. cala chorwacje udalo mi sie zebrac. w publicznej TV to bylo wiec czlowiek wszystkie mecze ogladal wtedy i nawet duzo wynikow pamietam. nie to co teraz.


100% PD
Slim
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8262 dni




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 15:01
I jeszcze te dawne lody bambino :) mniam Te co teraz produkija to jakies podrobki


HardcoreCitySzczecin
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7530 dni

**




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 15:20

  tribu napisał:  


glupia sraka... ale to jest wszystko wina rodzicow (zamiast wychowac dzieci, wola sie zajac kariera i pozniej mamy tego skutki) tak samo jak sylwunia i inne wynalazki:



Oj chyba mylisz sie koleżko. W dobie takiej Polski jaką mamy niektórzy nie maja szans na wychowanie porzadnie dzieci bo niby jak...mnie matka wychowywała sama, stary nie żyje i sama ganiała do pracy za 800-900 zł ciągle albo na popołudnie (14-22) lub na tzw miedzy zmianę (11-19) a raz na 2-3 miechy zdarzał jej się tydzień rano. A rano to ja byłem w szkole to ona w domu...popłudniu na odwrót...wiec jak maił mnie wychować..w ciagu tego jednego tygodnai co 3 miechy. Wina nie stoi po stronie rodziców ale po stronie naszego pierdolonego systemu, bo pracy w wieku 30-40 lat nie zmienisz wiec rodzice zapierdalaja by co do garka włożyc...i nie mówie o pracy po godzina ale o tej zmianoości chociażby..a kariery i tak nie zrobia.
Wszak mnie wychowano w miare dobrze, ale to tylko i wyłącznie za sprawa dziaków z którymi mieszkałe wię kontrola była. A co do komórek , no cóz swiat idzie do przodu i w sumei dobrze, bo ja tez swojejmu dziecku kupię by miec chociażby znikowmy wpłay na to gdzie jest...bo wole zadzwonić niż drzeć non stop jedo imie z okna to z jednej to z drugiej strony podwórka...
A tak na margonesie, zawsze bedzie jakeiś ale bo w sumei my teraz wspominamy jak to było, ze teraz dzieciaki złe, nasi starzy tez tak wspominali i mówili jacy to my zli...och tak juz to jest - ZMIANA POKOLEŃ
PS. post nie służy by usprawiedliwić dzieciaki i jest tylko i wyłacznie moim odczuciem


https://www.facebook.com/HardcoreCitySzczecin
1973
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7699 dni

*




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 16:51
Widzę że o zabawie w strzelanego nikt dotychczas nie wspomniał a przecież była "kozacka" zabawa; pól dnia ganiania po laskach i innych zagajnikach,kolana pozdzierane itp.
...a po południu naturalnie piłeczka... jak jestem przy piłce to może wspomnę słowem jak wybieraliśmy składy; dwie osoby (oczywiście te najwazniejsze z poszczególnych ekip ;) ) trzymały się za ręce,następnie rozkręcając się puszczały odskakujac na jakąś tam odległość,następnie tiptopkami szło się aż pierwszy nadepnął drugiemu na nogę :) jakoś specjalnie nie zauważyłem żeby dzieciaki w dzisiejszych czasach gdziekolwiek praktykowały ten sam system...
Odnośnie słodyczy przypomniało mi się iż był taki prostokątny baton,nazywał się chyba "murzynek" czy jakoś tak... to był dopiero rarytas :D
Przed Sylwestrem ganiało się pod "medicusa" po kapiszony a przede wszystkim po korki ;)
Ktoś tam wspominał o butach z diodami na tylnej części buta; to były naturalnie La Geary (la dżery się wymawiało)...
...a teraz dziady przyznać się kto zapierdalał w dekatyzach :D

Ostatnio edytowany przez: 1973, 15 lutego 2012, 15:58 [3 raz(y)]


kiko
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6909 dni

*




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 17:33

  Pogoniarz73 napisał:  
Widzę że o zabawie w strzelanego nikt dotychczas nie wspomniał a przecież była "kozacka" zabawa; pól dnia ganiania po laskach i innych zagajnikach,kolana pozdzierane itp.
...a po południu naturalnie piłeczka... jak jestem przy piłce to może wspomnę słowem jak wybieraliśmy składy; dwie osoby (oczywiście te najwazniejsze z poszczególnych ekip ;) ) trzymały się za ręce,następnie rozkręcając się puszczały odskakujac na jakąś tam odległość,następnie tiptopkami szło się aż pierwszy nadepnął drugiemu na nogę :) jakoś specjalnie nie zauważyłem żeby dzieciaki w dzisiejszych czasach gdziekolwiek praktykowały ten sam system...
Odnośnie słodyczy przypomniało mi się iż był taki prostokątny baton,nazywał się chyba "murzynek" czy jakoś tak... to był dopiero rarytas :D
Przed Sylwestrem ganiało się pod "medicusa" po kapiszony a przede wszystkim po korki ;)
Ktoś tam wspominał o butach z diodami na tylnej części buta; to były naturalnie La Geary (la dżery się wymawiało)...
...a teraz dziady przyznać się kto zapierdalał w dekatyzach :D



Ten sposób wybierania składów był najlepszy :D nigdy nie było zbędnych kłótni kto pierwszy wybiera itp. My jeszcze mieliśmy system rotacyjny, codziennie inna osoba wybierała :), a nie kto najlepszy


Dzn
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7368 dni




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 18:12

  Pogoniarz73 napisał:  
Widzę że o zabawie w strzelanego nikt dotychczas nie wspomniał a przecież była "kozacka" zabawa; pól dnia ganiania po laskach i innych zagajnikach,kolana pozdzierane itp.
...a po południu naturalnie piłeczka... jak jestem przy piłce to może wspomnę słowem jak wybieraliśmy składy; dwie osoby (oczywiście te najwazniejsze z poszczególnych ekip ;) ) trzymały się za ręce,następnie rozkręcając się puszczały odskakujac na jakąś tam odległość,następnie tiptopkami szło się aż pierwszy nadepnął drugiemu na nogę :) jakoś specjalnie nie zauważyłem żeby dzieciaki w dzisiejszych czasach gdziekolwiek praktykowały ten sam system...
Odnośnie słodyczy przypomniało mi się iż był taki prostokątny baton,nazywał się chyba "murzynek" czy jakoś tak... to był dopiero rarytas :D
Przed Sylwestrem ganiało się pod "medicusa" po kapiszony a przede wszystkim po korki ;)
Ktoś tam wspominał o butach z diodami na tylnej części buta; to były naturalnie La Geary (la dżery się wymawiało)...
...a teraz dziady przyznać się kto zapierdalał w dekatyzach :D



też pamiętam czasy jak tak wybieraliśmy teraz byłbym trochę za stary do takiej zabawy ale fakt dawno nie widziałem takiego sposobu "losowania" kto pierwszy


TymoN
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7467 dni




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 18:30
Obrazek jpg wstawiony na forum

:)


JuStyNa
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7324 dni




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 18:30
Kiedyś to sie działo, szczerze mówiąc tęskni się do dawniejszych beztroskich czasów. Najlepiej chyba wspominam zabawy w ganianego, a zaczynało się od krzyku na całe podwórko " Juuuuuuustyna" ;) i każdy wiedział, że się zbieramy. Odliczanie do 30 - garaże, drzewa, i wszystkie zakamarki nam nie straszne. No i oczywiście zbiorowe oglądanie Dragon Bala ;) grupami po 10 osób każdego dnia u kogoś innego. A jaka radość wszystkich ogarniała, gdy dorośli robili grilla - można było zostać nawet do 22 na podwórku. No i cotygodniowe wypady do strasznego lasku ( o którym słyszało się różne historie) lub na "skarpę śmierci" - za każdym razy wszyscy wracali cali zadrapani, posiniaczeni i brudni od stóp do głów ( kilo piasku we włosach) :D
Naprawdę uśmiech na twarzy wywołują te wszystkie wspomnienia.

Ostatnio edytowany przez: JuStyNa, 25 kwietnia 2008, 19:30 [1 raz(y)]


Mick
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7993 dni




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 21:16
Ja nigdy nie zapomnę gry w kapsle! Jak sie zbierało od ojców kapsle po piwie (cały kubeczek po klockach ich miałem) :D
Teraz to bym ze zdziwienia padł jakbym zobaczył tak bawiące sie dzieciaki..

Dobranocek z misiem coralgor'em, misiem uszatkiem.. to były klasyki.. a jak smerfy czy Gumisie leciały to był hit na niedziele zawsze :)

A swoja drogą dziś byłem w pewnym Szczecińskim gimnazjum, w ramach programu uczącego dzieciaków pierwszej pomocy..
Takiej patologii to ja nie widziałem nigdy.. A nauczyciele? jakby ich tam nie było.. tak przyzwyczajeni do tego co sie dzieje.
A co oni wyprawiali z telefonami.. Szkoda słów..

Cóż tzw. bezstresowe wychowywanie..

Edit: Jeszcze mnie sie przypomniało coś:)

Uwielbiałem jak trawę kosili po wczesnej wiośnie :) Te igla z "siana" i tony suchej trawy przynoszonej do domu zawsze powodowały irytacje mojej mamy :)

Albo zbieranie butelek i biegam do sklepu żeby nam wymienili na cukierki :D

Ostatnio edytowany przez: Mick, 25 kwietnia 2008, 21:26 [2 raz(y)]


Obrazek jpg wstawiony na forum
ktn
Ultraoptymista
IP: zapisany
Na forum od 8015 dni




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 21:20
podchody tez byly niezle albo gra nożem w grzybka:)
jak se przypomne jak sie zbierało puszki po wszelakich zagranicznych piwach cała ściana w puszkach ale była radocha do tego worek prawdziwych zagranicznych rysoraków, kllocki lego z pewexu i żołnierzyki to już sie było kimś na parafii można było conieco pohandlowac :)))
aa i bym zapomniał megasuper plakaty które kupiłem na kolonii w Toruniu, przeboje kinowe tamtych lat rambo,predator etc :P

Ostatnio edytowany przez: ktn, 25 kwietnia 2008, 21:28 [2 raz(y)]


Better dead than red!
Niebuszewiak
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7649 dni




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 22:03
Zabawy z replikami broni były naprawdę emocjonujące. Jako że nie było wtedy kulek do tych pistoletów i karabinów to zawsze się kłóciliśmy kto "nie żyje". :)

Co do grania w piłkę to również wybieraliśmy się tzw. tiptopkami, tylko potem zostały urozmaicone o dodatkowe ruchy, typu skoki, tiptopka bokiem itp. A co do sytuacji na boiskach obecnie, to bardzo fajnie się gra na tym boisku obok TME.

A pamiętacie nagłą modę na stroje typu moro?


Zawsze Pogoń Szczecin MKS.
malcoolm
Ultraoptymista
IP: zapisany
Na forum od 7954 dni




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 22:11
zabawa w policjantów i złodziei na rowerach :)

albo w chowanego: pałka zapałka dwa kije, kto się nie scho-wa ten kry-je! :D i taka zabawa na 30 osób :D zaklepywanka była na ławce :P

Obecna młodzież cz. 2

Ostatnio edytowany przez: malcoolm, 25 kwietnia 2008, 22:23 [1 raz(y)]


Szczecin Blog - strona o Szczecinie
Uśmiechnij się - jesteś w Szczecinie
Szczecin Blog na Twitterze
kiko
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6909 dni

*




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 22:42

  malcoolm napisał:  
zabawa w policjantów i złodziei na rowerach :)

albo w chowanego: pałka zapałka dwa kije, kto się nie scho-wa ten kry-je! :D i taka zabawa na 30 osób :D zaklepywanka była na ławce :P

Obecna młodzież cz. 2



My jeszcze urozmaiciliśmy sobie chowanego dołączając piłkę (bez której ciężko było się obejść). Ten co krył siedział na piłce i liczył - reszta się chowała. Następnie szukał i zaklepywał dotykając piłki (ręką lub nogą). Natomiast gdy ktoś z chowających się pierwszy dobiega do piłki w ramach zaklepania siebie - mógł tą piłkę wykopać jak najdalej - wtedy szukający musiał po nią biec i szukać od nowa gdyż reszta się w tym czasie chowała na nowo :D:D:D Piękna zabawa - a jakie wykopy szły :D:D:D


borsuk
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8829 dni

**




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 22:49
A w zegara graliscie?:D...hehe ja...bez kitu zajebiscie sie to wszystko czyta...i przy okazji znalazlem na internecie cos co idealnie pasuje do tematu....lza sie w oku kreci:)

Tacy bylismy


"Badz uprzejmy miec watpliwosc"
malcoolm
Ultraoptymista
IP: zapisany
Na forum od 7954 dni




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 22:58
a jakie były Wasze 1 komputery ?

ja miałem commodore 64 :D to były czasy.. grałem z tatą w pierwszy dzień do 3 w nocy w jedną wyścigówkę :D aaa... Detective, Rick Dangerous, Bruce Lee ... ach te gry ;))


Szczecin Blog - strona o Szczecinie
Uśmiechnij się - jesteś w Szczecinie
Szczecin Blog na Twitterze
kiko
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6909 dni

*




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 23:10

  malcoolm napisał:  
a jakie były Wasze 1 komputery ?

ja miałem commodore 64 :D to były czasy.. grałem z tatą w pierwszy dzień do 3 w nocy w jedną wyścigówkę :D aaa... Detective, Rick Dangerous, Bruce Lee ... ach te gry ;))



Również Commodore 64. I mnóstwo kaset z grami które mam do dziś oraz kilkanaście nie działających joysticków, które padały jak muchy :).


christoph
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8459 dni

**




Odp: Wspomnienia... - 25/04/2008 23:12

  kiko napisał:  

  malcoolm napisał:  
zabawa w policjantów i złodziei na rowerach :)

albo w chowanego: pałka zapałka dwa kije, kto się nie scho-wa ten kry-je! :D i taka zabawa na 30 osób :D zaklepywanka była na ławce :P

Obecna młodzież cz. 2



My jeszcze urozmaiciliśmy sobie chowanego dołączając piłkę (bez której ciężko było się obejść). Ten co krył siedział na piłce i liczył - reszta się chowała. Następnie szukał i zaklepywał dotykając piłki (ręką lub nogą). Natomiast gdy ktoś z chowających się pierwszy dobiega do piłki w ramach zaklepania siebie - mógł tą piłkę wykopać jak najdalej - wtedy szukający musiał po nią biec i szukać od nowa gdyż reszta się w tym czasie chowała na nowo :D:D:D Piękna zabawa - a jakie wykopy szły :D:D:D



Myśmy bawili się w cegiełki. Nagle padało hasło "kto ostatni cegiełkę ten kryje" i towarzystwo leciało szukać cegieł. Układało się stosik z 4-5 cegieł i trzeba było je zwalić aby uniknąć krycia :)
Poza tym zabawy w berka dobieranego, w syfa piłeczka tenisową i wiele, wiele innych.
Jak się czyta cały ten temat to aż się łezka zakręca...eh


Dziękuję :)
 - 1  - 2  - 3  - 4  - 5  - 6  - 7  - 8  - 9  - 10  - 11  - 12  - 13  - 

!
   Error nr 1024;    Opis błędu: 1194: SELECT s.sesja_uzytkownik, s.sesja_zalogowany FROM forum_sesje as s, forum_uzytkownicy as u WHERE 1757983716 - UNIX_TIMESTAMP(sesja_czas) < 180 AND s.sesja_uzytkownik = u.id AND s.sesja_zalogowany = 'tak' ORDER BY u.nick ASC
Table 'forum_sesje' is marked as crashed and should be repaired
/home/sites/forum.pogononline.pl/include/class.baza.php/36
;

!
   Error nr 1024;    Opis błędu: 1194: Table 'forum_sesje' is marked as crashed and should be repaired
/home/sites/forum.pogononline.pl/include/class.baza.php/50
;

idź do góry   
  Użytkownicy on-line: 0 - Rekord: 102 - 06/04/2010 21:51

 Nie jesteś zalogowany. Możesz czytać forum, jednak aby napisać wiadomość lub zmienić ustawienia musisz się zalogować.
 l: h:


czas wykonania skryptu: 0.04 s. | wersja forum: 2.0-dev [historia]

regulamin | ostrzeżenia użytkowników
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.

© Pogoń On-Line 2000-2005