Wypraszasz sobie żebym dywagował, czy coś rozumiesz, a czego nie rozumiesz, ale niestety nadal nie rozumiesz. Przecież wszystko Ci wytłumaczyłem. Trochę to dla mnie zadziwiające, że masz problemy z odróżnieniem herbu miasta, który pojawia się na oficjalnych dokumentach, który jest znakiem heraldycznym (ma tarczę oraz godło) od loga które nie jest znakiem heraldycznym, ale może zawierać w sobie to czego w herbie nie możesz przedstawić, czyli np. hasło promocyjne i element graficzny korelujący z tym hasłem.

Co do herbu:
Współcześnie upraszcza i unowocześnia się herby miast i nie jest to żadna nowość, bo robi się to przynajmniej co kilkadziesiąt lat "dopasowując" je do epoki jaka w tej chwili panuje, ale jednocześnie nieuciekając od historii i wcześniejszej tradycji heraldycznej miasta. Akurat właśnie teraz przyszedł czas na to, aby Szczecin zmienił swój 18 wieczny herb miasta na bardziej uproszczony i zapamiętywalny i te "dopasowanie" nie polega na tym że chcemy na ślepo podąrzać z tym duchem czasów tylko że idziemy w kierunku takiej wizji właściwie podzielonej w czasie, która polega na tym że chcemy być skuteczni. To uproszczenie herbu w celach m.in. marketingowych nazywa się coraz częściej ascezą graficzną. Jeśli co do tego się sprzeczamy to źle się dzieje że niektórzy mieszkańcy tego miasta nie rozumieją sensu i korzyści tego co dziś jest najbardziej istotne w reklamie i promocji miasta, czyli prostota.

Po wtóre tak uproszczony herb tworzy dziś profesjonalne wrażenie o całej aglomeracji której ten herb jest symbolem. Tym właśnie wyróżnia się na tle konkurencji innych miast.

To jest herb miasta:

Dobra już bez przysady. Piszesz bez sensu o jakiś kampaniach wyborczych, że sa tylko same wizje. Ja widze jakiś postęp jednak i myślę że w tym roku i 2009 jak się rozpoczną te inwestycje które sa zaplanowane to będziesz już trochę inaczej mówił. W Półtora roku bo takich rządach Maryjana który zostawił po sobie spaloną ziemię i jeszcze problemy z inwestorami którzy się domagają odszkodowań krytykować obecnego prezydenta że niema manny z nieba to jakaś przesada. Poczekamy, zobaczymy. Ja jestem dobrej myśli.

Aktualności
Szczecin przyszłości to Floating Garden

Nowa wizja Szczecina jest rewolucją w rozwoju miasta. Szczecin odwraca się w stronę wody, ekologii i zamierza połączyć w sobie zalety metropolii i miejsca wygodnego do życia.

14 kwietnia Piotr Krzystek, Prezydent Szczecina, zaprezentował logo Szczecina. Nowe logo nawiązuje do herbu miasta.
Dzień wcześniej projekt nowej wizji miasta obejrzeli pracownicy Urzędu Miasta, a 15 kwietnia odbywa się prezentacja dla uczniów szczecińskich szkól oraz mieszkańców Szczecina.
Głównym tematem prezentacji było jednak nie logo, tylko wizja rozwoju miasta do 2050 roku oraz osobny symbol, który będzie towarzyszył projektowi. Szczecin 2050 Floating Garden jest wizualizacją wizji. Inspiracją do symbolu stał się zapis miasta w IPA, międzynarodowym alfabecie fonetycznym.

A mnie się wydaje, że Ty jesteś osobiście zaangażowany w ten (moim zdaniem żałosny) projekt.

Chłopie po co ty się kłócisz z "IS" on ma w większej cześć dużo racji, i on ma racje z herbem miasta . Więc przestań już.

2008-04-15
Miasto w ogonie
"Marka" Szczecina
Do Szczecina przyjechał ambasador Belgii, ważnego unijnego kraju, w stolicy którego siedzibę ma Komisja Europejska. Odwiedził lokalnych włodarzy - prezydenta miasta, marszałka województwa, wojewodę. Zachęcał do współpracy. Tym chętniej, że w zespole portowym działają z sukcesami trzy poważne firmy z kapitałem belgijskim.

Normą w takich sytuacjach jest uroczysty obiad, na który zostali zaproszeni samorządowi decydenci. Nic tak bowiem nie wieńczy owocnych spotkań, jak wspólna biesiada. Zapraszający ma wtedy poczucie dobrze spełnionej misji i zadowolenia, które ma nadzieję ujrzeć także w oczach gospodarzy. Zaproszeni oprócz doznań kulinarnych, mogą wzmocnić w sobie przekonanie, że załatwili coś dla miasta i regionu - choćby dobre wrażenie u gościa i chęć jego powrotu.

Sęk w tym, że choć ambasador czekał na gości w ekskluzywnym Park Hotelu, nie pojawił się nikt, ani z magistratu, ani od marszałka. Przybył jedynie jeden z wicewojewodów.

Absencję można by usprawiedliwić pechowym zbiegiem okoliczności; dzień wcześniej wokół Szczecina zrywały się linie energetyczne i waliły słupy wysokiego napięcia. Faksy i telefony nie działały, miasto stało sparaliżowane, a prezydenta i marszałka absorbowały konferencje prasowe i nadzór nad przywracaniem metropolii i regionu do życia. Ale przecież na obiad można było oddelegować innego urzędnika. Tak postąpił wojewoda, który też miał sądny dzień z powodu awarii.

Władze grodu Gryfa zleciły opracowanie i wykreowania Marki Szczecina, również w sferze gospodarczej. Będzie to kosztowało kilkaset tysięcy złotych. Marka ma zmienić postrzeganie miasta w kraju i w Europie. Tylko po co wydawać tyle pieniędzy, skoro opisana praktyka może skutecznie podważyć promocyjne zabiegi.

- Teraz rozumiem, dlaczego nasze miasto, które na początku lat 90. było w krajowej czołówce, od wielu lat ciągnie się w ogonie - wyznał nam z rozżaleniem Jan Stasiak, prezes Fast Terminals z kapitałem belgijskim.

M. Klasa
Źródło Kurier Szczeciński

To NIE jest herb miasta:




TO JEST I BęDZIE HERB MIASTA SZCZECIN