``Wszystkie dokumenty dotyczące WSI, także komisji ds. służb specjalnych czy byłych agentów SB zostały przejęte około 2 godziny po informacji o katastrofie. W tamtym momencie nie było jeszcze wiadomo, czy Kurtyka przeżył czy nie.
Nastąpiło również przeszukanie warszawskiego mieszkania ś.p. Wassermana. (czego szukali tam funkcjonariusze możemy się tylko domyślać). Szykują się poważne zmiany w wojsku, służbach specjalnych i wszystkich instytucjach państwa.
Nastąpiła próba przejęcia kierownictwa IPN i zablokowanie dotychczasowych ciał kolegialnych. Mianowany przez Komorowskiego następca Władysława Stasiaka, przejmuje gabinet zmarłego nie pozwalając wdowie po zmarłym ministrze na zabranie osobistych rzeczy zmarłego.
Zostaje odwołany dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, Sławomir Dębski, bez podania powodów merytorycznych. Niepokojące sygnały dochodzą z ośrodków wojskowych.
Pisał o tym Łukasz Warzecha i Redakcja Niepoprawni.pl
Wszystko to pod przykrywką pojednania i Żałoby Narodowej
Gdy dodamy do tego pasmo dezinformacji rosyjskich:
1. Oficjalna wiadomość, że samolot był w bardzo dobrym stanie opublikowana przez oficjalne źródła przed zbadaniem szczątków maszyny oraz przed rozszyfrowaniem czarnych skrzynek.
2. Kłamliwy zarzut niekompetencji polskiej załogi (brak znajomości rosyjskiego) i uwłaczające polskiej delegacji i polskiej załodze zarzuty lądowania z powodu nacisków Prezydenta na pilotów.
3. Publikacja w rosyjskich mediach fałszywki udającej nagraną rozmowę załogi samolotu przed katastrofą z wieżą – otrzymana podobno ze źródeł rządowych Rosji po otwarciu czarnej skrzynki.
4. Fałszywa rozmowa z rosyjskim kontrolerem lotów – zdemaskowana przez zawodowych lotników.
Na dodatek, gdy przyjrzymy się niemającym precedensu zachowaniom medialnym władz Rosyjskich i gdy dodamy 2 do 2 czyli służby rosyjskie do interesów byłej WSI (które zawsze bronił Komorowski) będącej ekspozyturą GRU w Polsce – to włosy stają dęba z przerażenia.
Niemożliwe? Bo w głowie się nie mieści, czy niewykonalne?
Przypomnijmy, zatem fragment opinii Ryszarda Drozdowicza z Laboratorium Aerodynamicznego Politechniki Szczecińskiej :
„Jako pilot oceniam, że sugerowany w mediach błąd pilota jest mało prawdopodobny. Na podejściu do lądowania nie wykonuje się żadnych manewrów typu silne przechylenie lub nagłe zmiany prędkości. A takie silne przechylenie zauważyli świadkowie. Pilot wykonał dodatkowe kręgi nadlotniskowe, aby upewnić się, co do warunków lądowania i na tej podstawie podjął uzasadnioną decyzję o lądowaniu. Nieprawdopodobne też jest, aby doświadczony pilot wraz z drugim pilotem pomylili się co do wzrokowej oceny wysokości, nawet w przypadku awarii przyrządów, która jest również nieprawdopodobna. Należy tutaj zauważyć, że mgła jest na ogół z prześwitami i przy dziennym świetle nie stanowi istotnej przeszkody do wzrokowej oceny warunków lądowania. Okoliczności wskazują jednak na poważną awarię lub celowe zablokowanie układu sterowania. Taką blokadę można celowo zamontować tak, aby uruchomiła się przy wypuszczeniu podwozia lub klap bezpośrednio na prostej przed lądowaniem. Przy blokadzie klap lub lotek na prostej katastrofa była nieunikniona, gdyż pilot nawet zwiększając nagle ciąg, nie był w stanie wyprowadzić mocno przechylonej ciężkiej maszyny, mając wysokość rzędu 50-100 m i prędkość rzędu 260 km/h”.
na koniec bardzo ciekawa stronka polecam przeczytanie jej calej....
To co tu podałeś, jest wstrząsające, aż trudne do uwierzenia. To. że gorsze rzeczy działy się w Polsce akceptuje, ale fakt że akurat tego nikt oficjalnie nie ogłasza, podając źródła możliwe do zweryfikowania, sprawia, że można mieć wątpliwości czy to prawda. Przeszukałem sieć, blok Warzechy oraz niepoprawni.pl które podałeś i na pytania skąd są te informację wszędzie są odpowiedzi: "jest to przeciek nie możemy podać źródeł". W tak kontrowersyjnych aferach trudno wierzyć na słowo, przeciekom nie wiadomo od kogo. Mam nadzieję, że znajdą się potwierdzenia tych informacji, bądź ich sprostowanie. Jeżeli okazało by to się prawdą, po żałobie, sprawa powinna być nagłośniona, bo budzi wstrząs.
Odp: Katyń 10.04.2010 - 15/04/2010 23:21
A co w tym dziwnego , ze przeszukano i zabezpieczono rozne gabinety. Oczywiste jest , ze w tych gabinetach czy mieszkaniach mogly byc dokumenty , ktore trzeba zabezpieczyc przed dostepem niepowolanych osob. Nie byli to przecietni Kowalcy , a byly to osoby majace dostep do tajemnic panstwowych. A zakladajac , ze w Polsce byle papierek ma klauzule tajnosci to pewnie takie dokumenty tam byly.
Zabezpieczyć?! Ty tak poważnie czy żartujesz sobie?
No , niech będzie że "zabezpieczyć". Komorowskiemu szczegolnie zależało aby "zabezpieczyć" aneks do raportu o WSI gdzie zawarte są kompromitujące go informacje. Dla niego to bardzo ważne , szczególnie przed wyborami , przecież nie chciałby aby ludzie dowiedzieli się prawdy na jego temat.
Hmm... ciekawe co "zabezpieczają" w domu Wassermana? Pewnie dokumenty z komisji hazardowej. No , teraz to Schetyna , Drzewiecki , Tusk , Zbychu Chlebowski mogą czuć się bezpieczni. Sytuacja opanowana. Już nic im nie grozi.
Odp: Katyń 10.04.2010 - 15/04/2010 23:38
Komorowski i tak moglby zdobyc ten raport dzien pozniej , kilka dni pozniej czy miesiac pozniej. Jako osoba wykonujaca obowiazki Prezydenta i tak by dostal ten raport.
Jezeli Wasserman znalazl cos ciekawego to Kempie trzeba dac ochrone bo pewnie ma te same materialy.
Widać Bronek tak się podniecił życiową szansą że zaatakował 2 godziny po katastrofie.Może bał się że ktoś ze współpracowników prezydenta go uprzedzi? Sam fakt niewpuszczenia żony Stasiaka do jego gabinetu w Kancelarii prezydenta o czymś świadczy.
Pod wzgledem hmm moralnym (chyba to najwlasciwsze slowo) zrobiono blad. Ale Stasiak nie byl pierwszym lepszym urzednikiem malo waznej instytucji. Trzeba dokladnie sprawdzic co mozba zabrac a czego nie mozna.
Odp: Katyń 10.04.2010 - 16/04/2010 00:52
Dajcie spokoj z tymi teoriami spiskowymi na temat tej katastrofy. Nikt nie byl w stanie zaplanowac tego zdarzenia i rozmiescic ludzi dokladnie w tym miejscu, dodatkowo sciagajac przypadkowych kamerzystow. Na jednym filmie watpi sie w slusznosc gaszenia ognia, bo przeciez tam nic nie ma, a z innej perspektywy wyraznie widac ogien. Jeden kamerzysta nagral drugiego i wszelki ruch juz jest idiotyczna zagadka.
Po chwili słychać strzały, śmiech. Była informacja nieoficjalna tuż po katastrofie, że przeżyły 3 osoby (słychać 4 strzały). Na miejscu brak karetek, bo jak to mówił żołnierz rosyjski w wywiadzie "przecież i tak wszyscy zginęli".
Samolot uderzył podobno najpierw w radiolatarnię, a radiostacja jest zawsze na wprost lotniska. Wiemy, że samolot rozbił się w zupełnie innej części. Do tego ludzie z wieży kontroli mieli uciekać przed zatrzymaniem ich. Ponadto słyszałem wypowiedź jakiegoś oficera BOR-u, że funkcjonarusze w czasie katastrofy prawdopodobnie nie mieli broni przy sobie. Potwierdza to fakt, że na miejscu znaleziono 7 sztuk broni. Zbyt wiele wątpliwości, możecie po mnie jechać, że na siłę tworzę teorie spiskowe, ale śmierdzi ściemą na kilometr. Mimo, że na początku tych, którzy tak twierdzili wyśmiewałem...
Przema: bez jaj, odgłos wystrzału da się odróżnić Co do tych liczb i nazwisk, to były one wymysłem polskich mediów. Długo utrzymywano, że przeżyły 3 osoby.
Ostatnio edytowany przez: ...., 16 kwietnia 2010, 01:12 [2 raz(y)]
Odp: Katyń 10.04.2010 - 16/04/2010 01:09
Na poczatku byla tez informacja jakoby zginelo 132 osoby. Podane byly nazwiska osob, ktore jednoczesnie udzielaly juz wywiadow w tv. Na pokladzie rzekomo byl J.Kaczynski, Niesiolowski i pare innych osob, ktore na poklad nie weszly. To tyle na temat szczatkowych i nieoficjalnych informacji. Poza tym tych dzwiekow nie trzeba identyfikowac jako strzaly. Jak widac byl tam ogien, to tez wybuchy pojedyncze mogly miec miejsce, bylo sporo elektryki...
Moze strzelec jeszcze przedstawil sie z imienia i nazwiska? Jak ogladam te filmy to nic specyficznego tam nie dostrzegam. Masa przypadkowych obrazkow i dzwiekow, ktore zapewne wystepuja w przypadku takich zdarzen. Jaka jest roznica pomiedzy wystrzalem a wybuchem jakiegos przewodu paliwowego powiedzmy? Gdyby tam fatktycznie byl jakis strzelec nie zadalby sobie trudu zamontowania tlumiku i zrobilby to w taki sposob, ze pol kraju by to dostrzeglo na amatorskim filmie na YT? Prosze Was. To jest utrzymane mniej wiecej w takim stylu jak filmiki po 11 wrzesnia autorstwa wierzacych w YETI itp. Tym wieksze domniemania im bardziej bolesna katastrofa, a ze na pokladzie byla prawie sama elita...
Tu już nie chodzi o film,ale rozmowa pilota z wieżą,lanie wody gdzie popadnie choć nie było pożaru,brak wybuchów pojemników z paliwem,brak jakiejś normalnej zoorganizowanej akcji ratunkowej na miejscu normalne nie jest.
Chyba nie obejrzales wszystkich tych filmikow z genialnym wytlumaczeniem? Co prawda te komentarze zupelnie do mnie nie trafiaja, ale zapis video jest faktem, a tam ogien jest i to sporych rozmiarow. Brak wybuchow pojemnikow z paliwem? Bo nie slychac na nagraniu? Podejrzewam, ze to eksplodowalo jako pierwsze, a jak pisalem wczesniej ogien na miejscu byl, chyba, ze Rosjanie podlozyli . Samolot nie rozbil sie bezposrednio na pasie lotniska, a w pewnej odleglsoci od niego, widac na zdjeciach, ze dojazd tam jest utrudniony, skoro nawet ciezki sprzet mial problemy z dostaniem sie w ta okolice, aczkolwiek syreny i reakcje sluzb bylo slychac dosc szybko. A jesli to faktycznie byly strzaly, to mozna to tlumaczyc strzalami ostrzegawczymi choc mogli strzelac do dziennikarzy, ktorzy zamiast sprawdzic czy komus nie mozna pomoc, to jak hieny zerowaly na miejscu tragedii. Teraz miejsce ma to samo z tym, ze obiektem zainteresowania sa rodziny zmarlych. Za jaja bym powiesil.
Przema, za przeproszeniem przestań pierdolić, ogień duży nie był, a samolot zahaczył skrzydłem w którym ma paliwo. Wtedy automatyczny byłby wybuch, i duży pożar. Gdzie Ty "sporych rozmiarów" ogień widziałeś? Właśnie, jeśli służby przyjechały szybko, to dlaczego nie było karetek? Czy według Ciebie podejście żołnierza "i tak wszyscy zginęli" jest podejściem normalnym w takiej sytuacji? Pomyśl o tym jeszcze wiele razy, może dojdziesz do słusznego wniosku, że gadasz bzdury.
Ja tam widze niewielka pozostalosc po samolocie i mase czesci rozrzuconych po calej okolicy. Jesli na podsatwie takich danych potrafisz stwierdzic, ze cos jest w dobrym stanie (abstrahujac juz od sily zderzenia) to jestem pelen podziwu
Zaraz, zaraz. To w koncu byl ten ogien czy go nie bylo? Przed chwila jeszcze w tym temacie czytalem, ze bez sensu lano wode, a ognia ani sladu. Teraz juz jest, ale nie sporych rozmiarow. Podejscie zolnierza jest iscie kretynskie, co nie znaczy, ze oddaje ono rzeczywista relacje. Slyszalem juz rozmowe z kontrolerem lotu i jego cyniczne podejscie do calej tej sprawy, to tez i do tego wiekszej wagi nie przywiazuej, zwlaszcza ze materialy sa ubogie o kiepskiej jakosci (w dodatku im wieksza manipulacja tym gorsza jakosc).
Error nr 1024;
Opis błędu: 1194:
SELECT
s.sesja_uzytkownik,
s.sesja_zalogowany
FROM
forum_sesje as s,
forum_uzytkownicy as u
WHERE
1757983676 - UNIX_TIMESTAMP(sesja_czas) < 180
AND
s.sesja_uzytkownik = u.id
AND
s.sesja_zalogowany = 'tak'
ORDER BY
u.nick ASC
Table 'forum_sesje' is marked as crashed and should be repaired /home/sites/forum.pogononline.pl/include/class.baza.php/36;
!
Error nr 1024;
Opis błędu: 1194: Table 'forum_sesje' is marked as crashed and should be repaired /home/sites/forum.pogononline.pl/include/class.baza.php/50;
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Co do tych liczb i nazwisk, to były one wymysłem polskich mediów. Długo utrzymywano, że przeżyły 3 osoby.
. Samolot nie rozbil sie bezposrednio na pasie lotniska, a w pewnej odleglsoci od niego, widac na zdjeciach, ze dojazd tam jest utrudniony, skoro nawet ciezki sprzet mial problemy z dostaniem sie w ta okolice, aczkolwiek syreny i reakcje sluzb bylo slychac dosc szybko. A jesli to faktycznie byly strzaly, to mozna to tlumaczyc strzalami ostrzegawczymi choc mogli strzelac do dziennikarzy, ktorzy zamiast sprawdzic czy komus nie mozna pomoc, to jak hieny zerowaly na miejscu tragedii. Teraz miejsce ma to samo z tym, ze obiektem zainteresowania sa rodziny zmarlych. Za jaja bym powiesil.
