Z całym szacunkiem ale Wawel jako miejsce pochówku jakoś osobiście mnie razi. Obłuda niektórych osób i robienie z kogoś bohatera dopiero po jego śmierci jest nie na miejscu. Ale jako że o zmarłych mówi się dobrze albo wcale to ograniczę się do tego.

W roku 1927 zawarł umowę z Piłsudskim, że ostatnim, który spoczął w kryptach królewskich będzie Juliusz Słowacki, którego prochy sprowadzono w tym samym roku z Paryża do Polski.

Za życia wszyscy go tyrali nie patrząc nic.Nikt nie mówił,że był Wielkim patriotą,fanem sportu,wiernym kibicem.Choć jako człowiek na wysokim stanowisku nie był zbyt trafiony to prywatnie widać,że mocno kochał swoją żonę,że kochał Polskę,że zawsze trzymał się tego co mówi i nie zmieniał zdania co chwile jak robi większość polityków.Teraz na Wawelu ma być chowany,wszyscy nagle go uwielbiają,a gdzie byli przed śmiercią.Polski naród = chorągiewki.

Za życia wszyscy go tyrali nie patrząc nic.Nikt nie mówił,że był Wielkim patriotą,fanem sportu,wiernym kibicem.Choć jako człowiek na wysokim stanowisku nie był zbyt trafiony to prywatnie widać,że mocno kochał swoją rodzinę,że kochał Polskę,że zawsze trzymał się tego co mówi i nie zmieniał zdania co chwile jak robi większość polityków.Teraz na Wawelu ma być chowany,wszyscy nagle go uwielbiają,a gdzie byli przed śmiercią.Polski naród = chorągiewki.

To nie brak umiaru tylko brak samodzielnego myślenia ( mówiąc delikatnie ).

Większość ludzi dała się zmanipulować , ogłupić , teraz nagle okazało się ze Kaczyński to całkiem w porządku gośc był. I nawet zdjęcia pary prezdenckiej normalne znalazły się , nie takie gdzie prezydent jest wykrzywiony czy z szalkiem do góry kołami. A wcześniej? "Aaa ten Kaczor jest straszny , nie lubię go , ma brzydką żonę ktora niosła mu kanapki do samolotu w reklamówce , poza tym jest niski i ma krótkie ręce"...