Jeśli historia mogłaby nas czegokolwiek nauczyć, to niewątpliwie tego, że żaden naród nie stworzył wyższej cywilizacji bez poszanowania prawa do posiadania własności prywatnej
Ludwig von Mises
Stetin?bez jaj.Koncepcja FG bardzo trafiona no ale nazwa miasta w tym przypadku jak dla mnie to gruba przesada,czy my żyjemy w Niemczech? Mi najbardziej z FG to podobają się kolory,zielony kojarzony z zielenią,z której słynie nasze miasto i niebieski kojarzony z tradycjami portowymi.
Cały pomysł tego FG to słuszna koncepcja, jednak nazwa bardzooo, bardzoo mocno nie trafiona, tak samo jak ten basen.
A ja uważam że właśnie bardzo trafiona. Przynajmniej miasto kreuje się w konkretnym kierunku tworząc pewien jednolity wizerunek. Dość budowania każdy w swoim stylu i ze swoją koncepcją, bo przez to tylko "burdel wielokondygnacyjny" się tworzył.
Stetin?bez jaj.Koncepcja FG bardzo trafiona no ale nazwa miasta w tym przypadku jak dla mnie to gruba przesada,czy my żyjemy w Niemczech? Mi najbardziej z FG to podobają się kolory,zielony kojarzony z zielenią,z której słynie nasze miasto i niebieski kojarzony z tradycjami portowymi.
Pisząc o jednolitym wizerunku miałem na myśli właśnie koncepcję FG - kolory, kształty, cały motyw. Co do używania nazwy Stetin to przyznam rację, nie jest satysfakcjonująca, ale niech będzie jeżeli ma to pomagać w rozwoju całego miasta pod szyldem FG.
Nie myślę "jak to będzie wyglądać", ale myślę "jak to zrobić"!
Po raz pierwszy Biuro Promocji Miasta Poznania zorganizowało konkurs pod nazwą "Gadżet Poznań", w którym wybierano dizajnerskie gadżety, które mieszkańcy miasta będą mogli nie tylko dostać przy różnych okazjach, ale też kupić.
Zastanawia mnie dlaczego gadżety FG nie są nigdzie sprzedawane. Dziś wysłałem maila w tej sprawie do UM - zobaczymy co odpowiedzą.
Dla przykładu w Poznaniu już sprzedają:
Po raz pierwszy Biuro Promocji Miasta Poznania zorganizowało konkurs pod nazwą "Gadżet Poznań", w którym wybierano dizajnerskie gadżety, które mieszkańcy miasta będą mogli nie tylko dostać przy różnych okazjach, ale też kupić.
Odp: The most visionary city in Europe - 28/01/2011 16:03
dokladnie, nie ma tutaj zadnej mysli o tym floting cos tam gowno garden. TeHaCe trafnie to zauwazyl. Nie sadze aby te gadzety mialy tez az taka wielka popularnosc. Cala akcja to kicz.
Misja 21 - podsumowanie. Co ma Szczecin? Ma się zmieniać
Jestem pewna, że każdy londyńczyk z ochotą obejrzałby film w Pionierze, przespacerował się po Pogodnie i zjadł pasztecika. Ja sama mam nadzieję wkrótce znów tu przyjechać. Ale jest też kilka problemów
- Kawa w Polsce smakuje dużo lepiej niż w Londynie - stwierdziła Zlata Rodionova (na zdjęciu - w kawiarence na rynku Pogodno)
Wiele aspektów Misji 21 mnie przerażało. Zostaliśmy wysłani do kraju, o którym prawie nic nie wiedzieliśmy. Z inną kulturą i językiem. Chcieliśmy sprawdzić, czy Polska jest gotowa na przyjęcie kibiców podczas Euro 2012. Kiedy siedziałam w pociągu jadącym do Szczecina pomyślałam, że cały projekt to wielka pomyłka. Bałam się, że ludzie będą nieprzyjaźni, a ja sobie nie poradzę. Jednak wiele moich obaw rozwiało się.
Szczecin to taki nieoszlifowany diament. Bardzo prawdopodobne, że pojawią się u was fani futbolu - w drodze do miast, gdzie będą mecze Euro 2012. Przecież od Berlina dzieli was tylko półtorej godziny jazdy samochodem. Jednak, żeby móc powiedzieć, że dobrze przygotowaliście się na przyjazd turystów, potrzebne są małe zmiany. Takie, dzięki którym Szczecin stanie się jednym z kluczowych punktów wartych odwiedzenia w Polsce.
Największym problemem podczas mojej wyprawy była bariera językowa. Nie sugeruję, że każdy powinien uczyć się angielskiego. W restauracjach i centrach informacji turystycznej obsługa często potrafi się nim porozumiewać, ale to za mało. Nieprzetłumaczone na angielski są tablice z rozkładami jazdy komunikacji miejskiej, mapy w najważniejszych punktach turystycznych jak Cmentarz Centralny czy tabliczki ostrzegawcze na Głębokim. Opisy wystaw w takich kluczowych miejscach turystycznych jak Zamek też nie są tłumaczone na angielski. Proszę wyobrazić sobie rozczarowanie obcokrajowca, który zapłaci za zwiedzanie obiektu i nie będzie mógł niczego się o nim dowiedzieć. Pani w kasie na dworcu kolejowym nie chciała ze mną rozmawiać i sprzedać biletu. Dlaczego? Po prostu nie mówiłam po polsku.
Kolejnym problemem jest czystość. Spacerując po Szczecinie, często widziałam porozrzucane puste butelki i paczki po papierosach. Natknęłam się na nie w takich centralnych miejscach jak ul. Bogusława. Dlaczego roboty drogowe na al. Niepodległości nie są zagrodzone żadnym płotem, ani inną barierą ochronną? Stwarza to niebezpieczeństwo dla przechodniów i kreuje bałagan na jednej z najważniejszych szczecińskich ulic.
Ostatni problem miasta związany jest z renowacją. Część budynków z XIX wieku jest bardzo zaniedbana. Bardzo przykro jest patrzeć na kamienice w okolicy ul. Narutowicza. Potwierdzają stereotypy, że Polska jest szara. Jeszcze większy wstyd odczuwa się, patrząc na północne dzielnice miasta.
Szczecin ma jednak sporo do zaoferowania. Jestem pewna, że każdy londyńczyk z ochotą obejrzałby film w Pionierze, spojrzał na plażę na Głębokim, przespacerował się wokół ryneczku na Pogodnie i zjadł pasztecika na al. Wojska Polskiego. To są miejsca, które rzadko widuje się w Europie Zachodniej, intrygujące dla obcokrajowców. Dodają miastu charakteru, sprawiają, że jest unikalne.
Euro 2012 będzie świetną okazją do poznania Polski i zrewidowania negatywnych stereotypów o kraju. Dodatkowo impreza zachęci turystów do odwiedzenia miast mniej znanych. Takich jak Szczecin. Ja wraz z rodziną planuję kolejną wyprawę do Polski. Oprócz Warszawy i Krakowa na pewno zajrzymy do Szczecina. Mam nadzieję, że już wkrótce będę znowu spacerowała po cmentarzu, kupowała pączki na Manhattanie i relaksowała się w restauracji na Wałach Chrobrego.
tłum. Jakub Ziębka
Misja 21 to ogólnopolski projekt "Gazety". Do 21 największych polskich miast przyjechali na tydzień studenci dziennikarstwa z Londynu. Na własnej skórze przekonali się, jak wygląda nasz kraj rok przed piłkarskim Euro 2012. Każdemu z misjonarzy towarzyszył "cień", czyli dziennikarz "Gazety", którego zadaniem było opisywanie przygód naszych gości. Codziennie przygody relacjonowaliśmy. Oni sami dzielili się swoimi wrażeniami na misja21.blox.pl. Akcja Misja 21 ma też swój profil na Facebooku i Twitterze.
Za http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34939,9853453,Misja_21___podsumowanie__Co_ma_Szczecin__Ma_sie_zmieniac.html#ixzz1QZMzsDrg
Całkiem niedawno pisałem, że nie udało nam się wygrać drugiego etapu głosowania Google Street View, a tym samym na samochody giganta Internetu przyjdzie nam trochę poczekać.
Nie spodziewałem się, że tak szybko zostanie podjęta decyzja o tym, że Szczecin jednak zostanie obfotografowany. Jako powód takiej decyzji Google podało olbrzymie zainteresowanie ich usługą mieszkańców Szczecina.
Nasze głosy uplasowały nas na 4 miejscu opisanego wyżej głosowania (łącznie na wszystkie miasta oddano 115 000 głosów). W pierwszej kolejności do Street View trafią Wały Chrobrego i Stare Miasto. Co ciekawe, zdjęcia będą robione ze specjalnego roweru!
Następnie do Szczecina zawita samochód Google, które zrobi zdjęcia na większości ulic. Aby podziwiać Szczecin w Google Street View, będziemy musieli poczekać kilka miesięcy, aż wszystkie zdjęcia zostaną odpowiednio przetworzone i połączone w całość. Nastąpi to prawdopodobnie pod koniec obecnego roku.
Myślę, że akurat Google trafia w dobry moment – na swoich zdjęcia uwieczni, jak dużo inwestycji jest w naszym mieście. Ciekawe za jaki czas Google ponownie zawita do naszego miasta, aby zaktualizować swoje zdjęcia.
Może będzie to już po roku 2013, kiedy to większość obecnie realizowanych inwestycji zostanie ukończonych.
Odp: The most visionary city in Europe - 14/08/2011 21:30
Może ten temat średnio się do tego nadaje, ale szukam zdjęć kąpieliska Gontynka z czasów jego świetności (okres PRL). Jeśli ktoś ma na kompie jakiekolwiek skany starych fotografii lub nawet linki do fotek to byłbym wdzięczny.
Statystycznie gołąb żyje tylko kilka lat (choroby, wypadki i ogólnie "ciężkie życie")
Spot się podoba, profesjonalnie zrobiony, tylko gdyby nie te kurwa stetjuthjsin czy jak to się tam pisze na końcu...ehhh
A podobno Polacy nie gęsi swój język mają. Może dziadek Systka był z wermachtu
Error nr 1024;
Opis błędu: 1194:
SELECT
s.sesja_uzytkownik,
s.sesja_zalogowany
FROM
forum_sesje as s,
forum_uzytkownicy as u
WHERE
1757966429 - UNIX_TIMESTAMP(sesja_czas) < 180
AND
s.sesja_uzytkownik = u.id
AND
s.sesja_zalogowany = 'tak'
ORDER BY
u.nick ASC
Table 'forum_sesje' is marked as crashed and should be repaired /home/sites/forum.pogononline.pl/include/class.baza.php/36;
!
Error nr 1024;
Opis błędu: 1194: Table 'forum_sesje' is marked as crashed and should be repaired /home/sites/forum.pogononline.pl/include/class.baza.php/50;
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.