Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 03/08/2006 12:15
ARO to wszystko jest przecież pokopane dopóki się nie zawiną stąd ci bandyci to będzie dno cały czas heh tyle czasu jużto trwa, miejmy nadzieje że po tym sezonie się to skończy jedyna opcja to spadek z ligi inaczej dalej tu zostaną:/
Byc moze spadek do 2 ligi lepiej sie skonczy dla Pogoni niz bujanie sie pod koniec tabeli ale w bezpieznym rejonie. Ja wole miec prawdziwa Pogon w 2 a nawet 3 lidze niz bande brazylijczykow w pierwszej.
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 03/08/2006 15:15
Spadek nie jest konieczny , gdy tym razem brazylijska koncepcja nie wypali to pozostaną dwie opcje , albo Antek zwinie manatki juz po rundzie jesiennej albo faktycznie dokona rewolucji w kadrze co jest mniej prawdopodobne niz ta pierwsza opcja.
Zauważcie że odlot Ptaka to juz bedzie upadek Pogoni , niestety coś czuje że na długie lata... bo co za wariat mając na uwadze wojaże poprzednich inwestorów z miastem bedzie chcial ladowac sie w to bagno ?
A teraz nawet na 3 nie mowiac juz o 2 lidze potrzeba troche hajsu a tego nie ma tak duzo z reklam czy logo na koszulce... Zaraz ktoś wyskoczy z przykładem GKS czy Lechii Gdańsk , tam są zupelnie inne klimaty , obydwa miasta a szczegolnie Gdańsk sie prężnie rozwijają a my niestety stoimy w miejscu.
Spadek to bedzie gwózdz do trumny , wierzę ze wciaz jest jeszcze ta "iskierka nadzieji" i uda sie wreszcie wyprostować Pogoń. Do tego są potrzebni odpowiedni doradcy piłkarscy ( Dawid & Panik out) oraz kompetentne władze miasta które wreszcie zadbaja o interes Pogoni (nadzieja w najbliższych wyborach?). Zauważcie że Antek wydaje a hajs a przebywa z dala od kraju , poprostu sępy i nie udacznicy je marnotrawią...
Wlasnie Dawidka bym zaliczył do tej drugiej grupy (nieudaczników) bo chęci on może ma ale co z tego jak poprostu na piłce się nie zna... ( warto zauważyć iż to on wyselekcjonował brazylijczyków zarówno w przerwie zimowej jak i teraz)
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 03/08/2006 15:30
don Omar tak jak to napisałeś to stwierdzam, że za bardzo nie podoba ci się koncepcja 4ligi przez ileś lat? nawet jeśli ma tak być to lepiej niż z Ptakiem naturalnie
don Omar tak jak to napisałeś to stwierdzam, że za bardzo nie podoba ci się koncepcja 4ligi przez ileś lat? nawet jeśli ma tak być to lepiej niż z Ptakiem naturalnie
Myślę ze koncepcja 4 ligi przez pare lat mało się komu podoba . Oczywiście zapewne każdemu (min mi też) marzy sie klub stworzony i zarządzany na zdrowych zasadach , nawet jesli mialo by to byc kosztem likwidacji obecnej pierwszoligowej drużyny.Lecz niestety rzeczywistość jest brutalna , szczerze mówiąc czarno widze reaktywacje Pogoni , z początku bedzie wielki entuzjazm i buńczuczne zapowiedzi ale po jakimś czasie bedzie to stopniowo zanikać zwlaszcza że klub bedzie mial trudności z pozyskaniem sposnosra bo który bedzie chcial co kolwiek inwestować w Pogoń ? Piłka to biznes , tu nie ma już miejsca na dobroczyńców , każdy chce zarobić a który racjonalny inwestor bedzie chcial sie pakowac na tą spaloną ziemię ? Nawet jesli uda sie jakims sposobem przejsc do 3 ligi , to co dalej ? Bedziemy mieli Pogoń w 3 lidze , ale ile czasu bedziemy trawić mecze z takimi drużynami jak Orzeł Wałcz czy Osadnik Myślibórz (bez obrazy dla ich kibiców) ? Ile to już klubów z tradycjami , mniejszych czy wiekszych w ten sposób upadlo ?
Dlatego tez warto posunać się do radykalnych działań ale z głową , spróbować za wszelką cenę dogadac coś z obecnym zarządem a w miedzy czasie chociaż spróbować rozejrzeć się za ewentualnym sponsorem , tak na wszelki wypadek... Wierzę że obecne sprawy da się jeszcze unormować , dlatego też życzę wszystkim , mniej impulsywnosci a wiecej racjonalnego myslenia może Antek (czego mu życzę a w co wątpie) bedzie uczyl sie na błędach , moze wreszcie przejży na oczy i otoczy się poważnymi ludzmi , a najlepiej jakby to byli , byli Pogońiarze... Liczę też na to że po najbliższych wyborach samorządowych w radzie zasiądą bardziej kompetentni ludzie a nie banda nieudaczników i aferzystów , którzy tylko trzepią kapuche a sprawy miasta mają głęboko w odbytnicy
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 03/08/2006 16:03
No powiem ci, że dość mądrze opisałeś to wszystko ale z jednym się nie zgodze skąd taka pewność, iż będziemy góra w 3lidze jak zaczniemy od nowa? a nóż właśnie się znajdzie sponsor lub ileś mniejszych czemu mam nie wierzyć Pogoni Nowej, że są w stanie coś zrobić. Jedno jest pewne ptak nie zmądrzeje nigdy i dopóki się nie zawinie dalej będzie brazyliana Szczecin.
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 03/08/2006 16:10
Tkwic w obecnej sytuacji nie mozemy.Chyba kazdy juz wie ze odejscie ptaka to tylko kwestia czasu.A na ktora lige nas stac nie bedziemy wiedzieli dopoki nie sprawdzimy.Wystarczy za przyklad Odra ktora od wielu lat ma zazwyczaj lepsze miejsce w tabeli niz my, a zyja praktycznie z wplywow z Canalu+ i malych sponsorow.Wplywy z transmisji , sponsorow takich jak Bosman oraz wplywy z biletow , ktore beda wieksze w momencie normalnosci w klubie sa moim zdaniem w stanie zagwarantowac spokojna gre w srodku tabeli 1 ligi.
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 03/08/2006 16:30
Najlepszym rozwiązaniem było by znalezienie takiego sponsora jakiego ma Legia (chodzi o ITI nie chce żadnych terenów tylko inwestuje w klub ) mógł by być to np Polsat albo któraś z telefon orange albo inna firma ważne żeby była to duża prężna i niezależna firma (niestety ale bosmana chyba niestarci na samodzielne utrzymywanie drużyny) Ale niestety to tylko marzenia
No powiem ci, że dość mądrze opisałeś to wszystko ale z jednym się nie zgodze skąd taka pewność, iż będziemy góra w 3lidze jak zaczniemy od nowa? a nóż właśnie się znajdzie sponsor lub ileś mniejszych czemu mam nie wierzyć Pogoni Nowej, że są w stanie coś zrobić. Jedno jest pewne ptak nie zmądrzeje nigdy i dopóki się nie zawinie dalej będzie brazyliana Szczecin.
Owszem , też miałbym nadzieję przy ewentualnym upadku obecnego klubu a reaktywacji nowego , że znajdzie się jakiś sposnor . Jednakże jak już wspomniałem , świat piłki rządzi sie swoimi prawami , tutaj nie ma miejsca dla dobroczyńców (chyba że ktoś pokroju Abramowicza ale takich na palcach można zliczyć) , każdy oczekuje czegoś wzamian a kto bedzie pakował się w "spaloną ziemię". Sponsora da rade znalezc na 4,3 ligę , na klase wyżej potrzeba już o wiele większych pieniedzy , bo chyba taki klub jak Pogoń ma większe ambicje niż granie w ogonach 2 ligi Ale niczego nie można wykluczyć , zresztą to tylko takie gdybanie , gdy przyjdzie "co do czego" to wtedy bedziemy sie tym martwic , narazie wypadaloby postarac sie ogarnąć i wyprostować to co jest jesli w ogole sie da a wierzę że tak...
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 03/08/2006 17:30
Pamiętajcie, że Ptak ma 100% udziałów. Jakby po złości przeniósł klub to niebyłoby ciekawie. Nie sądze, że bez żadnego uprzykrzenia nam życia odejdzie z klubu. Obym się mylił.
No powiem ci, że dość mądrze opisałeś to wszystko ale z jednym się nie zgodze skąd taka pewność, iż będziemy góra w 3lidze jak zaczniemy od nowa? a nóż właśnie się znajdzie sponsor lub ileś mniejszych czemu mam nie wierzyć Pogoni Nowej, że są w stanie coś zrobić. Jedno jest pewne ptak nie zmądrzeje nigdy i dopóki się nie zawinie dalej będzie brazyliana Szczecin.
Bez kitu, podjarał się tymi brazylijczykami i ma klapki na oczach i ciągnie to dalej, nie liczy się ze zdaniem ludzi, którzy mają większe pojęcie o piłce niż on. Ale nie, on wie lepiej, jeszcze ten jego syn - pseudomanager, szkoda gadać...
Pamiętajcie, że Ptak ma 100% udziałów. Jakby po złości przeniósł klub to niebyłoby ciekawie. Nie sądze, że bez żadnego uprzykrzenia nam życia odejdzie z klubu. Obym się mylił.
Dyskutowałbym czy ten podmiot czyt. SSA Pana Ptaka jest tak ważna w istocie rzeczy. Mam na mysli to, że może ku..wa zabrać wszystko na Grenlandię lub Islandię a historię, pamięć o innych, nasze wartości, i inne czasem niematerialne dobra Nam nie odbierze i dlatego możemy zaczynać od podwórka czy okręgówki - nie ważne. Ważne jest to aby umieć się na tyle zjednoczyć na wielu płaszczyznach aby ten Klub dzięki Nam (mieszkańcom tego regionu,miasta, naszym poiltycznym reprezentantom, sponsorom i innym) funkcjonował z sukcesami, które przyjdą z czasem, może nawet Ekstraklasa za parę lat.
Pamiętaj: Duża ryba dla cierpliwych - jak to mawiam na wodą kiedy nic nie bierze. Ma to swoją istotną wymowę.
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 04/08/2006 11:55
Problem polega na tym, że Ptak raczej nie odfrunie... idą wybory i pewnie... na miesiąć przed wyborami ziemia zostanie przekazana Ptakowi i będzie historia pisana od nowa już bez dyskusji czy Ptak będzie rządził tylko jak będzie rządził ... a co potrafi to już wiemy.
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 04/08/2006 16:57
Z dniem dzisiejszym (źródło: oficjalka) Żegnamy Ćwikłę - szczęście w nieszczęściu ale zawsze coś, przynajmniej. Jest jeszcze wiele spraw, bardzo ważnych spraw... nie rozwiązanych.
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 04/08/2006 19:33
jak dla mnie to dużo zależy od meczu w Zabrzu i u siebie z Arką - czy staniemy się dostarczycielem punktu czekając na zesłanie (bo miejsce prawdziwej Pogoni i Szczecina jest w I lidze) na drugi front czy zlapiemy wiatr w żagle i zaczniemy grać na miarę oczekiwań. Obawiam sie tylko że jak spadniemy to Ptak zwinie manatki i uda sie na wakacje do Brazylii. Na stałe.
Właściciel szczecińskiej Pogoni przeprowadził się do Brazylii.
Czy zobaczymy jeszcze Antoniego Ptaka w Polsce? To wcale nie takie pewne. Właściciel Pogoni Szczecin na razie wyprowadził się do Brazylii i wiedzie spokojne życie nad oceanem, w São Paulo.
Brzmi to sensacyjnie, ale rzeczywiście kontrowersyjny biznesmen od zakończenia poprzedniego sezonu przebywa w Kraju Kawy – tam, gdzie jego syn mieszka już od ponad roku. Chodzą nawet słuchy, że wolałby nie pojawiać się nad Wisłą ze względu na zamieszanie w polskim futbolu i padające ze wszystkich stron oskarżenia. Nikt nie chce przecież oberwać rykoszetem. – Ale jest z nami w stałym kontakcie telefonicznym – mówi Marek Łopiński, wiceprezes Pogoni.
Nawet inwestycje Ptak przeniósł z Polski do Brazylii. 40 minut jazdy od lotniska w São Paulo otworzył ośrodek sportowy – taki egzotyczny odpowiednik Gutowa Małego. – Dom, zabudowania, ładne boisko, kawałek puszczy. Teraz trwają tam prace remontowe. Antoni tworzy szkółkę dla znalezionych przez Dawida talentów. Przystosowują ich do gry w Europie, a nad wszystkim czuwa trener Panik. Pyzatym dostają płyty DVD z meczami polskiej ekstraklasy – informuje nas jeden z pracowników Pogoni. Jego zdaniem Ptak chciał też zgłosić szczeciński klub do turnieju… Amazonia Cup. Nie pozwolił na to terminarz naszej ligi, ale kilku piłkarzy i tak będzie musiało udać się do Brazylii, aby zagrać w tych rozgrywkach.
Łopiński prosi aby nie robić sensacji z faktu, iż Ptak wyemigrował. – Bywały już przecież miesiące, że Antoni cały czas spędzał w swoich posiadłościach na Florydzie, w Niemczech lub Francji i nie było w tym nic dziwnego – mówi. – Ostatnio bardzo się cieszył z wygranej w Zabrzu. Powinien niebawem przyjechać do Polski, choć nie znam tak dobrze planów szefa.
Niektórzy w Pogoni byli nawet przekonani, że Ptak przyjedzie już na mecz do Zabrza, bo tak wcześniej zapowiadał. Ostatecznie jednak zmienił zdanie. Zmienia je zresztą co tydzień. Jak tak dalej pójdzie, może się okazać, że klub w Szczecinie jest mu zupełnie niepotrzebny, a nową zabawką biznesmena zostanie drużyna założona w Brazylii. Przecież lata na tamtej półkuli dopiero się zbliża.
Na razie Ptak to jedyny właściciel zespołu w Polsce, który steruje wszystkim przez telefon. Czasami z Polski do USA wyjeżdża Bogusław Cupiał, ale on przecież w bieżącą działalność Wisły Kraków wtrąca się rzadko – zostawia dużą swobodę swoim pracownikom. Natomiast Ptak robi i za prezesa, i za trenera. Od tego sezonu wirtualnie. I tak już może zostać.
Krzysztof Stanowski
Żelisław Żyrzyński
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.