Prezes Pogoni Szczecin, Jan Miedziak, na spotkaniu z piłkarzami zakomunikował, że jeżeli Portowcy utrzymają się w lidze, każdy z nich otrzyma 10 tysięcy dolarów. Ekstra premia dla Bogusława Baniaka ma wynosić... 100 tysięcy dolarów.
– Nie potwierdzę, ani nie zaprzeczę, czy te kwoty rzeczywiście tyle wynoszą. Muszę jednak przyznać, że prezes bardzo mnie zaskoczył. Obawiałem się, że właśnie zacznie wręczać Latynosom bilety do Sao Paulo. A tu taka miła niespodzianka... Przeżyłem szok. Mało co z wrażenia z krzesła nie spadłem – powiedział Baniak.
– Ale tak na poważnie, to dostałem od prezesa potężny finansowy oręż. Musze być mu za to wdzięczny. Za obiecane premie Brazylijczycy będą sobie mogli kupić mieszkanie w Sao Paulo. Dodatkowo otrzymałem wolną rękę w finansowym karaniu piłkarzy – dodał szkoleniowiec Pogoni.
Astronomiczne premie świadczą o tym, że Antoni Ptak robi co może, aby uchronić Pogoń przed spadkiem. Niektórzy w klubie zastanawiają się tylko, dlaczego tak późno. Biorąc pod uwagę dyspozycję Latynosów trudno przypuszczać, aby zdołali wygrać pozostałe do zakończenia rozgrywek trzy spotkania (19.05 z Cracovią, 22.05 z Groclinem, 26.05 z BOT GKS). Tym bardziej, że nie potrafili wygrać w poprzednich 22 meczach o stawkę...
zrodlo: Przegląd Sportowy
SZALENSTWO
2003/2004- Mistrzostwo Klasy B juniorów z Chrobrym Lisie Pole
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 15/05/2007 10:27
Teraz gdy wiadomo że nie ma szans na utrzymanie ligi Ptak obiecuje premie za utrzymanie :/ Typowa dla SSA polityka kłamstwa i obłudy. Sami zobaczycie 17 maja rozmowy w magistracie więc 16 maja Miedziak i Ptak wygłoszą jakieś orędzie i obiecają lige mistrzów za dwa lata. CYRK !
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 15/05/2007 10:48
Matematyczne szanse jeszcze mamy... jakoś trudno podciągnąć to pod rzeczywistość, ale na takie kroki, jeśli faktycznie chcieli utrzymać I ligę pora była wcześniej... może jeszcze kogoś zdegradują... może ktoś nie dostane licencji...z pzpn nic nie wiadomo...
Dziwi mnie teraz trochę zachowanie Baniaka... po przegranym meczu był bliski załamania a teraz humor mu się znacznie poprawił... może jak Brazylianos poczuli zapach pieniądzy to wyciągneli z plecaków i toreb swoje skrywane dotąd umiejętności i faktycznie na boisku będziemy mieli nie jednego ale np. czterech Roberto Carlosów, ze dwóch czarodzieji środka pola itd... chyba, że zamurują dostęp do bramki...
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 15/05/2007 11:35
Zapomnieli o odczataniu kruczków w tej umowie chyba. Ptak powiedział, że zarobi jeszcze na brazylijczykach... tak, tak jak wygracie to dostaniecie - jak przegracie to wy płacice mi za szkodę...
Czyli nadaje sie do 4 ligi ;-p ... tam byłby wirtuozem i ze swym "kąsliwym strzałem"
zdobyłby korone króla strzelców ;-p. A tak na serio to Baniakowi chyba coś na mózg pierdolło 7 pkt w 3 meczach lol ....ciekawe jak ;-p ...chyba ze w każdym meczu z 3 karne będą.
Słyszeliscie o tym ze rocznik `91 ktory gra w Pogońi musiał oddac dresy dla nowych brazylijczykow <lol>
powaznie mówie ;]
to możliwe.ja bym im oddał swój dres,jest juz dla mnie za mały
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 15/05/2007 21:50
I pomyśleć, że gdyby nie chory przepis PZPNu o braku limitu obcokrajowców w 1 zespole Ptak nie mógłby spełnić swoich marzeń... A Miedziakowi gratuluje dilera - wygrana z rezerwami to faktycznie powód do dumy.
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
Słyszeliscie o tym ze rocznik `91 ktory gra w Pogońi musiał oddac dresy dla nowych brazylijczykow <lol>
powaznie mówie ;]
to możliwe.ja bym im oddał swój dres,jest juz dla mnie za mały
Poniżej prezentujemy newsa pochodzącego z Nieoficjalnej Strony Pogoni, Pogoń SPORT NET dotyczący sprawy dresów w naszym roczniku. Autorem newsa "Prawie jak w wojsku, czyli parodii ciąg dalszy" jest redaktor Pogoń.v.pl i ligowiec.net Krzysztof Ufland.
Przenoszone buty, czy mundury - to normalne w wojsku. Ale w pierwszoligowym klubie?!
O tym, że w Pogoni młodzież jest "bo musi być" wiemy nie od dziś. Ale żeby "rozbierać" swoich zawodników? Jak się dowiedzieliśmy, ze źródeł zbliżonych do oficjalnych, klub nakazał oddać komplety dresów, zawodnikom z rocznika 1991. Młodzi gracze zostali poinformowani, że do Gutowa przyjeżdża grupa Brazylijczyków i trzeba ich w "coś" ubrać. Padło na dresy Lotto młodzieżowców.
Sytuacja jest tym bardziej dziwna, że Pogoń korzysta z konfekcji Garmana. Czyżby jednak cięcia w klubie prowadziły do tego, że Brazylijczycy będą musieli korzystać ze znoszonych dresów juniorów, które zreszą dostali... używane - po zawodnikach pierwszej drużyny.
Powstaje pytanie, w czym zatem trenować będą juniorzy? Krzysztof Waszak obiecał już dawno stroje Garmana, jednak do dziś gracze nie doczekali się na nowe dresy. - To nieprawda. - stwierdza Waszak. - Z mojej wiedzy wynika, że rocznik 91 otrzymał już nowe dresy i ortaliony Garmana, takie same, jak ma pierwszy zespół. Być może wobec zaistniałej sytuacji, zapadła decyzja, aby zdać stare dresy do magazynu.
Zawodnicy jednak zgodnie stwierdzają, że nowych dresów jeszcze nie widzieli.
Pozostaje nadzieja, że sprawa w najblizszych dniach się wyjaśni. To przecież absolutnie niepoważne, by odbierać stroje i tak zaniedbywanym juniorom. Nie tak powinno się traktować młodzież.
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 16/05/2007 00:06Hajto odejdzie z ŁKS?
Tomasz Hajto, piłkarz i menedżer pierwszoligowej drużyny ŁKS, otrzymał propozycję objęcia podobnej posady w jednym z pierwszoligowych klubów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że miałby tam znacznie szersze kompetencje niż w drużynie z al. Unii.
Ełkaesiak pytany o możliwość opuszczenia ŁKS odpowiedział w dyplomatyczny sposób: - Nie zaprzeczam, nie potwierdzam. Nieoficjalnie wiadomo, że jeden z prezesów klubów z dolnych regionów tabeli kusi Hajtę. Oferuje mu szerokie kompetencje, łącznie z możliwością wskazania szkoleniowca, który miałby się zająć prowadzeniem drużyny. Ponadto były reprezentant Polski otrzymałby trzyletni okres ochronny, potrzebny do zbudowania silnej drużyny.
Można się spodziewać, że w najbliższym czasie Hajto spotka się z Danielem Goszczyńskim, właścicielem ŁKS i porozmawia o swoich planach. Bez wątpienia w interesie ŁKS byłoby, aby nadal pozostał w Łodzi.
dlaczego mam wrazenie ze chodzi o Pogoń? Miedziakowi by sie taka kolezanka przydala
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.