Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 01/04/2012 09:24
jest koniec miesiąca , ma być przelew na konta chłopaki zamiast grać myślą o wypłatch - w nagrode proponuje zamrozić im je do końca sezonu a jak nie awansują wyplacić z rabatem . Zamiast do turcji obóz w rosji może jak będzie zimniej będą szybciej biegać bo tempo to mamy pędzącego ślimaka i do tego jaka chęć walki - bodajże 0 wślizgów , ustawienie składu totalne nieporozumienie . Gorzej być nie może więc byle do przodu ...
Ostatnio edytowany przez: kint, 1 kwietnia 2012, 11:04 [1 raz(y)]
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 01/04/2012 09:34
Zaczynacie powoil przeginać z komentami o dopingu. Każdy daje z siebie wszystko, to są ludzie co przychodzą na mecz nie po to żeby posiedzieć, pogadać czy podłubać słonecznik!
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 01/04/2012 10:03
Zadne obozy w Turcij.Pisze 10 ty raz,na h.. jezdza tam? Ok boiska ladne,cieplo.Ale czmeu ma to sluzyc? Zwiedzanie,plaza,foty,lansik. Malo w pl jest miejsc do treningu? BIEGAC PO GORACH ,BIEGAC NAD MORZEM. Za duzo w dupach maja teraz i dlatego tak to wyglada.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 01/04/2012 10:34
Czym się różni dobry mecz od słabego? Nieuznaną bramką Frączczaka i 8 cm (2x4 cm niżej przy strzałach w poprzeczkę). Czasem jak się za bardzo chce to nie wychodzi. Nie chcę bronić piłkarzy, czy Sasala, ale wszyscy w głowach przed meczem chcieliśmy tych 3 punktów i przyklepania przewagi w tabeli.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 01/04/2012 10:43
tylko meczu nie wygrywa się mając trzy poprzeczki dwa słupki itp. liczą się bramki. ale co z tego jakby uznał bramkę Frączczaka, wpadłoby troche niżej piłka niż w poprzeczkę. Oni nic nie grają..jak już coś pomyślą rozegrają mądrze przez środek i an skrzydło to zagrożenie. tak grali ostatnie 10 min 1 połowy a w drugiej fragmenty. a 85% meczu to laga do Vuka albo Donalda i może coś uda. a jak nei laga to strata po wymienieniu trzech podać. jesienią podobnie to wygądało, tylko przełom nastąpił chyba z Łęczną u Nas i wtedy zacZęło się to kleić. Teraz musi to troche prędzej zacząć układać bo to będzie bardzo niewesoło.. Chyba rzyczywiście coś w tym jest ze wiosna Sasalowi nie wychodzi..Korony ledwo nie spuścił z Ekstraklasy a teraz też "ostro" przygotował Pogoń. bardzo mi się ten chłopak Golla podobał. Zapierdalał, walczył odbierał, jak powienien robić defensywny pomocnik. może i spróbować tego Mosnikowa, bo się cieszyłem ze Ława nie grał ale Aka delikatnie mówiąc dupy nie urywał..
Sasal slaby trener, nie stawia na mlodych tylko na nazwiska ....
Sam sobie przeczysz, a Golla to ile ma lat? Poza tym jeden młody - Szałek - wyszedł w pierwszym składzie i był jednym z najgorszych na boisku, kogo miał wpuścić? Jedynie Zwolińskiego jak co, ale Vuk był dobrym rozwiązaniem na silnych fizycznie obrońców (i bądź co bądź zagrał poprawnie).
Źle mnie zrozumiales chodzilo mi o to ze Sasal boi sie stawiac na mlodych. Taki Zwoliński czy Golla chca pokazac sie jak z najlepszej strony dla publicznosci i beda grali na 200%,
Ostatnio edytowany przez: piro, 1 kwietnia 2012, 12:40 [1 raz(y)]
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 01/04/2012 11:13
trzeci mecz a piekielnie skutecznych jak nie widać tak nie widać! kampania "król w kapciach" poszła w nie pamięć, jak "przystrojenie" stadionu przez prezesa Mroczka.
wymęczone zwycięstwo z Piastem, dwie porażki z Sandecją i Niecieczą, nie wiadomo, która bardziej boli trenera i piłkarzy.
skupiając się na słowach trenera wypowiedzianych po konferencji brzmi to jak przyznanie się do tego, że nie było przygotowanego jakiegoś szczególnego planu na silnego rywala. jeśli gra się wolno i nie wiadomo co się ma zrobić, to po to jest się trenerem żeby to jak najszybciej zmienić. chyba, że się nie ma na to czasu, bo za taką grę dostaje się pierwszą bramkę.
a co takiego jest w głowach piłkarzy? i kto im co napompował? wydaje mi się, że jak ktoś buduje zespół na ekstraklasę i zatrudnia piłkarzy "z nazwiskami" to nie po to żeby grać czwarty sezon w I lidze. no chyba, że ktoś po prostu nie potrafi tego poukładać.
fakt, że okazji były, poprzeczki, nad poprzeczką, obok bramki, najprawdopodobniej nie uznana bramka, ale... oni mają 2 a my 0 w ostatecznym rozrachunku.
panie trenerze z całym szacunkiem, ale jeśli na samym początku podkreśla pan, że graliście na początku wolno, w sumie to chyba cały mecz stał na takim poziomie, chyba akcji w okolicach pola karnego i w samym polu karnym nie nazwie pan szybkim tempem, gdzie około 15 piłkarzy walczy czy to o piłkę, czy też broni dostępu do bramki, proszę wymienić ile to Pogoń zrobiła szybkich kontr, gdzie piłka znalazła się szybko w przed bramką przeciwnika, rozciąganie piłki w środkowej strefie było tak "szybkie" i przewidywalne, że kibice kwitowali to jednym "ole"
w takim tempie to można grać 90 minut, no chyba, że uważa się to za wyczyn godny zawodowego piłkarza.
proponuje przyjrzeć się grze tego, który miał być wzmocnieniem na prawej stronie, trzy słabe mecze w wykonaniu Budki, jeden strzał w poprzeczkę to chyba zdecydowanie za mało, te wrzuty ze środka pola na Kolendowicza w stylu dobiegnie albo nie, zdąży dośrodkować piłkę, czy piłka wyjdzie są już chyba znane przeciwnikom na pamięć.
Mimo porażki widać jeden pozytyw - stwarzane sytuacje.
Zwróć uwagę, że akcje były bo przeciwnik zagrał odważnie i nie murował się, grał otwarcie i zaangażownie przede wszystkim z przodu. To musiało Pogoni przynieść akcje ofensywne. To żaden dowód na poprawę o ktorej mówisz. Ponadto jedna jaskółka wiosny nie czyni, zobaczmy dalej, przede wszystkim w meczach z poważnymi rywalami takimi jak właśnie Piast, Termalica, i tak dalej. Takie Olimpie, z całym szacunkiem ale nie będą oddawać naszą prawdziwą wartość jeśli nawet będzie nasza wygrana - patrz najbliższy mecz.
Czym się różni dobry mecz od słabego? Nieuznaną bramką Frączczaka i 8 cm (2x4 cm niżej przy strzałach w poprzeczkę). Czasem jak się za bardzo chce to nie wychodzi. Nie chcę bronić piłkarzy, czy Sasala, ale wszyscy w głowach przed meczem chcieliśmy tych 3 punktów i przyklepania przewagi w tabeli.
Nie, dobry mecz od słabego różni się tym, że jest dobra gra, a nie wynikiem. Mecz z Piastem (mimo, że wygrany) był chujowy. Pogoń nie potrafi szybko wyprowadzać piłki z własnej połowy. Gdy przeciwnik podchodzi wysoko nasze gwiazdory na rozegraniu już są bezradne i jedyna taktyka to laga do przodu jak za Mandryszowych czasów albo bezproduktywne podania do tyłu. Nikt blisko się nie pokazuje do gry, nie ma sytuacji, żeby wymienili kilka szybkich podań i rozklepali przeciwnika (a na jesień zdarzało im się). Oczywiście w tej ogórkowej lidze można wygrywać mecze bez polotu i finezji ale żeby to robić to trzeba zapierdalać 90 minut albo mieć mega farta. Z ambicją u zawodników słabo (oczywiście są pojedyncze wyjątki), na farta też bym nie liczył...
Ciekawe co sasal wymyśli na następny mecz. Stawiam na powrót Ławy, Radlera i Donalda do pierwszego składu. I to będą całe roszady :/
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 01/04/2012 12:33
Moim zdaniem mecz nie był taki zły. Szczególnie po tym co Pogoń grała z Piastem i Sandecją. Zabrakło skuteczności. Nieuznany gol, powinnien być karny po faulu od tyłu na Donaldzie. Drukarz zrobił swoje Tak przynajmniej widziałem z trybuny. Sasal powinien teraz dostać ultimatum. Albo wygrywa w Elblągu z będącą jedną nogą w II lidze Olimpią, albo nie daje rady i żegna się z Pogonią, bo sytuacja naszego klubu z komfortowej robi się coraz mniej ciekawa i jak tam Pogoń nie wygra to z Sasalem nie da rady awansować.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 01/04/2012 13:11
Niech Sasal wymyśli inną taktykę niż rozgrywanie piłek do boku i wrzutka w pole karne gdzie stoi jeden (!!!) napastnik albo dogrywanie na jednego napastnika(którego kryje trzech obrońców) piłek ze środka pola. Jak już gramy tym jednym napastnikiem to niech wymyśli sensowną taktykę dla pomocników żeby podłączali się do ofensywnych akcji przez środek i jakoś rzeczywiście pomagali napastnikowi. No i klepka z tyłu przy 0:2 też kunszt trenerski.... Nieciecza delikatny pressing i nasze grajki już osrane bez pomysłu. Na plus wczoraj tylko Hernani, Golla i Kolendowicz.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 01/04/2012 13:55
Dlatego bardzo dobra zmiane dal Golla.Podchodzil w srodku do kolegow dzieki temu akcje nabieraly tempa.Szybka pilka odegranie,podanie prostopadle.Zaczal srodek funkocjonowac w koncu.Bez niego wygladalo to jak by w srodku byla dziura a podania od obroncow szly po lini albo do Kolendowicza albo Budki ktory 5 minut skladal sie do przyjecia pilki i drugie 4 minuty do odegrania jej.
Niech Sasal wymyśli inną taktykę niż rozgrywanie piłek do boku i wrzutka w pole karne gdzie stoi jeden (!!!) napastnik albo dogrywanie na jednego napastnika(którego kryje trzech obrońców) piłek ze środka pola. Jak już gramy tym jednym napastnikiem to niech wymyśli sensowną taktykę dla pomocników żeby podłączali się do ofensywnych akcji przez środek i jakoś rzeczywiście pomagali napastnikowi.
Dodatkowo ten jeden napastnik albo ma problemy z przyjeciem pilki i za czesto odpycha sie rekami obroncow (Donald) albo mysli, ze jest super gwiazda i ogra sam tych trzech kryjacych go obroncow (Vuk) - to jest gra na alibi, zeby trener widzial, ze walczyl, ale nic nie mogl zrobic bo byl osamotniony. Pieprzenie w bambus: przytrzymac pilke i odegrac do nadbiegajacych pomocnikow to zadanie jedynego napastnika, gra prawie non stop tylem do bramki. Inna rzecz, ze ci pomocnicy za szybko nie nadbiegali (z wyjatkiem Kolendowicza).
Jeszcze jedno do Vuka - przy sytuacji ze spojeniem w pierwszej polowie mial dobitke z 5 metrow i strzelil na sile ponad bramka - to ma byc instynkt strzelecki, jak przy takiej patelni nawet w bramke nie trafil?
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 01/04/2012 14:28
Golla dał dobrą zmianę i jestem za tym żeby dostawał więcej szans, ale na oficjalce w rozmowie pierdoli kocopoły o pogodzie, że poza skutecznością w zwycięstwie przeszkodziła pogoda... CHŁOPIE kurwa, Nieciecza grała w takiej samej pogodzie mając na dodatek kilka tysięc ludzi przeciwko sobie , więc o czym ty pierdolisz?
Balon nadmuchany, presja naciska, jeśli się nie obudzą będzie wstyd... W Elblągu albo pykają ogórków 3-4 bramkami i udowadniają , że są najlepsi w lidze albo dalej grają miernote i zostajemy na kolejny sezon w tej pażdzierzowej rzeczywistości...
muszę to napisać! jestem mega WKURW...
koledzy z młyna! dzisiaj to WY pokazaliście kto jest KIBICEM SUKCESU!!!!!
jak można śpiewać na swoją drużynę, której fakt NIE IDZIE w ostatnich meczach, że hańbią Pogoń? Hańbili to czarnoskórzy kelnerzy co z ligi spadali...!!!!!!!!!!
co by nie było nadal mamy 1 miejsce w lidze! za sobą już drużyny z czołówki, teraz będzie z górki, BALON PĘKŁ! mam nadzieje
zostańcie w domu,BO TO WY dzisiaj się ZHAŃBILIŚCIE! (zapewne to nie tylko moje zdanie!)
POGOŃ! na dobre i na złe!
zapomniałem dopisać o poziomie kibicowania bo....w zasadzie to nie ma o czym pisać. Zastanawiam się czy wszyscy wiedzą po co tam są i dlaczego tam są.
A ja kur*a karnet kupiłem....i sie czuje oszukany..
No ogólnie to się Pan Dyrygent dzisiaj popisał... Jakiś wyjebany z rzeczywistości.
A reszta "młyna" ślepo zapatrzona w niewiadomo co poszła z nim...
Kurwa ciesz się, że chociaż tam stał i mu się chciało. Uwierz, że było na dziś jako tako przygotowane ogarnienie podstawowych pieśni na Pogoni, ale np mi nie było dane być i tego ogarnąć przez chorobę. Kolega również MUSIAŁ się ulotnić i dobrze, że znalazł się młody, by to dociągnąć do końca.
Okej wyczucia napewno mu brakowało, ale przypomnij sobie początki moje czy kolegi wyżej. Armia jebanego menela sandala rowniez obrzucała nas błotem. Każdy potrzebuje 2-3 spotkań obycia - wtedy mozna mowic czy sie nadaje czy nie.
Inna sprawa jest taka, że w klubie już jest winowajca ewentualnego braku awansu - to jestesmy my ! Bo ta jugosławianska kurwa nie jest akceptowana ZAL
Co do dopingu bo o grze nie ma co pisać jak na debiut tego gniazdowego nie było żle i nie ma co go krytykować pomimo kilku wpadek prowadził doping jak najlepiej potrafił ! Należało by coś zrobić z górną częścią naszego sektora bo praktycznie tam nikt nie śpiewa!!! Na następnym meczu jeżeli znowu będzie sytuacja żę sandałek będzie chciał z siebie robić gwiazdę nalezło by się tam do nie go przejść i uświadomić mu żeby robił to co umie najlepiej czyli chlać i rozdawać listy bo on swoją szanse już miał!!!
Kolejny sezon w tej lidze to już by była przesada, ile można ludzi w chuja robić.
Nie chcę krakać i gdybać bo do końca sezonu jeszcze dużo meczów, ale wydaje mi się, że gdyby Pogoń nie zajęła miejsca gwarantującego awans to szykowane by były duże zmiany, czy to w zespole czy to na stołkach kierowniczych. Koszmar na razie trwa, pamiętamy przecież co było 2 lata temu.
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.