Prawda jest taka, że ci nasi młodzi "zdolni" w większość są jeszcze słabsi od tych najemników. Co z tego że będą zapierdalać i wykazywać sie ambicją? Dobrymi chęciami piekło wybrukowane.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
I oddali Klatta, który marnował u nas ciągle setki Sotirovic to siłę ma chyba tylko na kurczaki z KFC.
Ja bym nie przesadzał z pisaniem o "przepłaconym Donaldzie" bo widać, że umiejętności ma ale nie na taktykę Sasala z 1 napastnikiem... zresztą pisanie o jakiejkolwiek taktyce to już trochę za dużo jeśli gra polega na 30 metrowych lagach na Donalda, który albo strąci głową piłkę do przeciwnika (nikogo innego tam z przodu nie ma), albo przyjmie ją i musi zastawiać się mając na plecach 2-3 obrońców- totalny bezsens. Dodatkowo każą mu do tych lag schodzić do boku co już w ogóle jest poronionym pomysłem bo nikt w jego miejsce do ataku nie wchodzi- to wszystko wymaga morderczej kondycji a jeszcze w meczach musi stosować pressing na bramkarzu czy obrońcach.
Sasal na bank nie zmieni taktyki na 2 napastników bo teraz się tłumaczy, że nie ma napastników i że nigdy nie grali 2 napastnikami- jedyną dobrą rzeczą jaką ostatnio zrobił to danie szansy Frączczakowi bo w ataku na pewno lepiej wygląda niż Lewandowski. A tak w ogóle- gdzie jest Wólkiewicz?
Można być słabszym niż obecnie Sotirovic? Nie wydaje mi się
Wólek od paru meczów w rezerwach i ma tam jeszcze trochę pograć - powód nieznany.
A przy absencji Lewandowskiego jest to lekko dziwna decyzja.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 13/10/2011 22:29
Co do Wólka sie zgodzę, jego brak w składzie to nieporozumienie. Ale nijak to sie ma do casusu takiego Vuka czy jak tam mu. Serb chociaz strzelił kilka ważnych goli w kilku zagranych meczach, co taki Klatt (w lwiej części permanentnie połamany) nawet w połowie przez dwa lata nam nie ustrzelił. Oczywiscie nie bronie Serba, bo zyczyłbym sobie by w połowie był tak mocny na boisku jak jest w gębie w wywiadach dla prasy.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Co do Wólka sie zgodzę, jego brak w składzie to nieporozumienie. Ale nijak to sie ma do casusu takiego Vuka czy jak tam mu. Serb chociaz strzelił kilka ważnych goli w kilku zagranych meczach, co taki Klatt (w lwiej części permanentnie połamany) nawet w połowie przez dwa lata nam nie ustrzelił. Oczywiscie nie bronie Serba, bo zyczyłbym sobie by w połowie był tak mocny na boisku jak jest w gębie w wywiadach dla prasy.
stary ale te gole co on strzelił to albo mega przypadek, albo starannie wypracowana akcja i tylko dołożenie nogi. Bez jaj... a ile klarownych sytuacji zwalił ? Mógł na wielkim spokoju mieć dwa razy więcej bramek na koncie.
Tak samo ta bramka Donalda na 2-0 w Katowicach, wiadomo strzelil - OK, ale to było nabiegnięcie na piłke i dołozenie nogi na "pustaka", kolejna kwestia to taka nie wiem czy zauwazyliscie (badz bylo o tym pisane juz) ze on to uderzył piszczelą... w takiej sytuacji mógł trafić albo posłac piłke za stadion...
Wólkiewicz na boisko! Młody, ambitny, zostawia zdrowie na boisku - to mi sie podoba i chcialbym go ogladac w rajdach flankami.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 13/10/2011 22:54
Wiadomo, Wólkiewicz to dla mnie numer jeden z młodzieżowców, który powinien grać co mecz, a niestety marnujemy go. Nie przesadzajmy jednak z tym, że dołożenie nogi to żadna filozofia, bo też trzeba się w odpowiednim miejscu znaleźć. Chciałbym mieć w Szczecinie napastnika, który raz na mecz dokładałby tylko tę nogę. Niestety, Vuk jest chimeryczny, jak zresztą każdy napastnik, który u nas w ostatnich latach gra.
Jeszcze co do Daniela, to czemu wylądował w rezerwach? Sasalowi nie pasuje? Dla mnie to kpina, chłopak powinien dostawać zdecydowanie więcej szans na pokazanie umiejętności, które niewątpliwie ma. Do tego zawsze zostawia serce na boisku.
Nie przesadzajmy jednak z tym, że dołożenie nogi to żadna filozofia, bo też trzeba się w odpowiednim miejscu znaleźć.
Jak sie nie umie znalesc to w mlodym wieku juz sie to sprawdza i robi z niego bramkarza, obronce, pomocnika. Nie wpadajmy juz w euforie tych ostatnich dwoch zwyciestw i jego goli. Bo rownie dobrze mozna napisac ze dobrze aby napastnik mial 2 nogi.
A Vuk ? cholera wie co z nim jest, moze ma w dupie, bo na boisku spaceruje. Pilke w Katowicach to moze mial z 3 razy, w tym pierwszy kontakt z rywalem i kartka. Nie wiem, dziwnie to wyglada. Wole ogladac zapierdalającego jak bączek Wólkiewicza niz spacerujacego Vuko, ktory 2-3 razy zrobi podbieg do piłki a pozniej odpoczynek.
Nie przesadzajmy jednak z tym, że dołożenie nogi to żadna filozofia, bo też trzeba się w odpowiednim miejscu znaleźć.
Jak sie nie umie znalesc to w mlodym wieku juz sie to sprawdza i robi z niego bramkarza, obronce, pomocnika. Nie wpadajmy juz w euforie tych ostatnich dwoch zwyciestw i jego goli. Bo rownie dobrze mozna napisac ze dobrze aby napastnik mial 2 nogi.
A Vuk ? cholera wie co z nim jest, moze ma w dupie, bo na boisku spaceruje. Pilke w Katowicach to moze mial z 3 razy, w tym pierwszy kontakt z rywalem i kartka. Nie wiem, dziwnie to wyglada. Wole ogladac zapierdalającego jak bączek Wólkiewicza niz spacerujacego Vuko, ktory 2-3 razy zrobi podbieg do piłki a pozniej odpoczynek.
Nie ma co rozkimniać, bo przecież on w wywiadzie wyraźnie powiedział iż rozpacza że musi grać tylko w I lidze..Ma chłopak ambicje i nie będzie się wysilał w tej klasie rozgrywkowej...Co do Donalda to napastnika rozlicza się z bramek i w sumie jak dla mnie to nie istotne czym będzie je strzelał, może nawet żebrami..Wracając jeszcze do Vuka to jest z nim problem bo za tą postawę powinien grzać ławę w rezerwach, ale pewnie Smolny taki kontrakt z nim podpisał że nie mogą go zesłać. Skoro tak go namawiali i prosili to mozna tylko sobie wyobrażać co w tym kontrakcie jest zapisane..
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 14/10/2011 11:44
N amiejscu Smolnego od nastepnej rundy powinni wykupic mlodych zdolnych napastnikow typu Adrian Blad z Zawiszy.Nie dosc ze pewnie nie mial by duzych wymagan jak Vuk a wiecej bylo by z niego pozytku.Pozdro
Zaczęła się wojna nerwów. Dyrektor Pogoni twierdzi, że Zawisza nie awansuje do ekstraklasy, bo jest za słaba.
Pogoń wygrała dwa niezwykle ważne spotkania z Bogdanką Łęczna (4:0) i GKS Katowice (2:0). Sytuacja zespołu w tabeli i w oczach kibiców znacznie się poprawiła. Mecz z Zawiszą ma dać odpowiedź, czy w obecnym składzie Pogoń stać na awans. Na razie (dość niespodziewanie) to sobotni rywal jest bliżej wejścia do ekstraklasy.
– Zawisza w końcowym rozrachunku raczej nie będzie się liczył w walce o awans. Jego miejsce w tabeli nie odzwierciedla prawdziwej wartości drużyny – odważnie przekonuje Grzegorz Smolny, dyrektor sportowy Pogoni.
Jutrzejszy mecz rozwieje więc kilka wątpliwości, jednak na tym etapie rozgrywek to Pogoń wydaje się być na fali wznoszącej. Po fantastycznym początku sezonu zespół Zawiszy wyraźnie złapał zadyszkę.
Zaczęła się wojna nerwów. Dyrektor Pogoni twierdzi, że Zawisza nie awansuje do ekstraklasy, bo jest za słaba.
Pogoń wygrała dwa niezwykle ważne spotkania z Bogdanką Łęczna (4:0) i GKS Katowice (2:0). Sytuacja zespołu w tabeli i w oczach kibiców znacznie się poprawiła. Mecz z Zawiszą ma dać odpowiedź, czy w obecnym składzie Pogoń stać na awans. Na razie (dość niespodziewanie) to sobotni rywal jest bliżej wejścia do ekstraklasy.
– Zawisza w końcowym rozrachunku raczej nie będzie się liczył w walce o awans. Jego miejsce w tabeli nie odzwierciedla prawdziwej wartości drużyny – odważnie przekonuje Grzegorz Smolny, dyrektor sportowy Pogoni.
Jutrzejszy mecz rozwieje więc kilka wątpliwości, jednak na tym etapie rozgrywek to Pogoń wydaje się być na fali wznoszącej. Po fantastycznym początku sezonu zespół Zawiszy wyraźnie złapał zadyszkę.
Słyszałem już takie deklaracje przed meczem z Piastem i jak sie to skonczyło wszyscy wiemy.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 15/10/2011 17:06
Smolny inteligencja nie grzeszy.Po 2 zwyciestwach wozi sie jak bysmy mieli lidera i 15 punktow przewagi.Pojada znow na wyjazd,dostana 3 w plecy to sie troche przymknie.
Zaczęła się wojna nerwów. Dyrektor Pogoni twierdzi, że Zawisza nie awansuje do ekstraklasy, bo jest za słaba.
Czy naprawdę na Onecie napisali o Zawiszy w rodzaju żeńskim?? Gratuluję "dziennikarzom"... :/ Żeby napisać "ta Zawisza", to chyba naprawdę trzeba być totalnym nieukiem...
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 15/10/2011 19:56
Jak Panowie wrazenia po 1 polowie? Zawisza w sumie nie istnieje.W srodku rzadzimy.Obrona bardzo pewie,szczegolnie strona Radlera.Gramy duzo po ziemi co bardzo cieszy.Ten Djusse troche taki klocowaty,traci czasem glupio te pilki.Trzeba im druga wcisnac bo moze byc groznie jesli chodzi o kartk i(Pietruszka w ogole nie uwaza) . Doping bardzo slyszalny a wiec czas na 2 polowe i emocje
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 15/10/2011 21:15
Jeeeest! Zwyciestwo!!!
Ale powaznie - o co chodzi z gra dwoma pomocnikami w obronie? Szpital szpitalem, ale np. Szalek przychodzil jako boczny obronca. Widac bylo przez caly mecz, ze obaj boczni wychodzili za bardzo do przodu (na swoja stara pozycje) i zostawiali dziury na skrzydlach, do tego prawie kazda interwencja to faul (szczegolnie Pietruszka). Zawisza tego nie wykorzystywal za bardzo (tylko troche w pierwszej polowie), ale nie dziwie sie, ze jakikolwiek zespol z mocnymi skrzydlami robi z nami co chce (szczegolnie na wyjazdach).
Druga rzecz - Fraczczak jak zwykle duzo walczyl, ale dziwie sie, ze nie schodzi zbyt czesto do srodka z pilka (lub bez) jak np. Kolendowicz przy bramce. Z jego (Fraczczaka) instynktem strzeleckim spokojnie moglby grac drugiego falszywego napastnika, a takiego potrzebujemy, bo Donald to jeden wielki chaos, a Vukowi sie po prostu nie chce.
Dla ochlodzenia entuzjazmu po 3 zwyciestwach z rzedu bez straty bramki - to tylko odrobienie straconych punktow za wczesniejsze trzy mecze (Flota, Dolcan, Kolejarz), wiec wciaz jestesmy na "musiku", tlok w czolowce wciaz duzy, wiec jeszcze duzo pracy przed nimi (i przed nami )
PS: Doping miazgaaaaaaa!
Ostatnio edytowany przez: Art(h)ur, 15 października 2011, 21:26 [1 raz(y)]
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.