Na telegazecie 1500 podali. Środa to nie jest dobry termin na mecz. Np. dla mnie, i pewnie nie tylko, dotarcie dziś na mecz było raczej nierealne.
Ta zmiana ważności kart z dwóch na trzy lata na pewno nie jest rewelacją, ale jest pozytywna.
Ten sezon też jest znacznie lepszy od poprzedniego, kiedy to na tym etapie sezonu pozostała walka o utrzymanie, dziś wygrana 5:1 więc nie jest tak najgorzej.
Przydałoby się polepszyć Pogoni grę i efekty punktowe na wyjazdach i może być z tego coś dobrego.
Telegazeta niech się wali. Na oko 2 500, oficjalnie według danych z klubu 2 237 [:
Czy dużo, czy mało? Jak na brak jakiejkolwiek "reklamy" tego spotkania w formie plakatów, zapowiedzi w radio itp. to dużo. Jak na postawę grajków, która w ostatnich meczach nie wróżyła takiej liczby bramek, jak na karty kibica i inne ustawowe wymogi, jak na całą tą rządowo-medialną nagonkę to sporo... Gdybyśmy żyli w mniej nienormalnym kraju, taka frekwencja w mieście jak Szczecin byłaby żałosna... tak jest, jaka jest.
Co do meczu, to spodziewałem się gorszego wyniku i gdyby Ruch miał więcej szczęścia to w 14 minucie prowadziłby dwa zero. Na szczęście bramka Hricki przechyliła szalę na naszą korzyść, poszli za ciosem i zrobili spokojnie 3:0... i siedli, co trochę martwi, bo Ruch lekko przycisną i po głupim błędzie robi się 3:1. Zaraz po przerwie Ruch grał tak jak czasem Pogoń, gdy w 85 minucie przypomni się im, że przegrywają - ambitnie, ale niedokładnie i kwestią czasu było kiedy opadną z sił. Opadli, co Pogoń, która ma bardziej doświadczonych graczy wykorzystała.
Niech im tylko sodówa nie uderzy, bo mają jeszcze nad czym pracować.
Fajnie, że Donald wytrzymał do 70 minuty, że wrócił fizycznie i mentalnie po kontuzji :p , ale jeszcze mu brakuje skuteczności i "ogarnięcia" się na boisku.[Fragment o Donaldzie traktować z przymrużeniem oka]
Znów wygrywamy 5:1, a żaden napastnik nie zdobył bramki (podobnie było z Kluczborkiem pół roku temu, choć tam 2x trafią Miki), ale to chyba nic złego...
Ostatnio edytowany przez: Plum, 14 września 2011, 23:16 [2 raz(y)]
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Ktos cos tam wyżej napisał o "kibicach sukcesu", niestety widać jak na dłoni że ta kwestia ma głębsze podłoże. Mysle że nawet jak awansujemy przy takim systemie jaki panuje na Twardowskiego na dozo wiecej ludzi na obiekcie nie ma co liczyc.
A pomyslec ze lata temu 5000-6000 to standard i było kręcenie nosem że tak mało...
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Ten sam poziom rozgrywek za Ptaka to z 7 tyś. średnia była, z tego co pamiętam, ale wiadomo o co chodzi - mniejsza o detale. Ciekawe ile na taki mecz z Arką przyjdzie, bo wtedy można się było 15 tyś. spodziewać na luzie. Wiadomo czasy inne - kupiony awans, więc były wyniki, dobra atmosfera na stadionie i bez utrudnień reżimu.
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 15/09/2011 10:36
Fatalnie że nie przegrali. Byłoby o czym pisac na forum. No i jeszcze świetny trener Płatek przegrał u siebie z Olimpia z którą Pogoń tylko zremisowała na wyjeździe i nie mozna pojechać po Sasalu. Bardzo niedobrze.
Ludzie, czy to forum kibiców Pogoni czy osób o urażonych ambicjach i fobiach, którzy własne, małe zacietrzewienia przedkładaja nad Pogoń? Pogoń po przecietnie niezłej ale skutecznej grze rozbiła groźną drużynę strzelając jej pięc bardzo ładnych bramek. Mozna mieć miejscami zastrzeżenia do gry, ale wynik jest wynik i z niego przede wszystkim rozliczani są trener i drużyna. Mecz pokazał, że Pogon ma potencjał i szeroki skład. Nawet do tego stopnia, że wcale nie obawiam się gdy w jakims meczu nie zagra Edi, bo osłabienie nie będzie tak kolosalne jak niektórzy prorokują. Co w tym meczu zawiodło? Kibice. Frekwencja fatalna, doping gorszy niż w poprzednich meczach przy proteście. I nie ma że środa, zimno i takie tam wymówki. Nie piszę tego żeby głównie wytykać ale dlatego aby pokazać jak trudno kleic cos co się tak łatwo rozwala. To materiał do przemyślenia dla zarządu i dla kibiców. Gdyby wyciagac wnioski tylko na podstawie wczorajszego meczu, to mozna by stwierdzić, że Stowarzyszenie i MW to tylko mała grupa osób bez wpływu na to co sie na stadionie dzieje. Że jak trzeba zorganizowac bojkot czy protest to i owszem, ale jak trzeba skutecznie wpłynąć na kibiców to juz nie dają rady. NIE TWIERDZĘ ŻE TAK JEST. Mam nadzieje że nie jest tak źle. Piszę tylko jak to może być odczytane.
Teraz jest dobry czas na zbudowanie lepszej atmosfery. jest "wyjazd" do Świnoujścia, są kolejne mecze z szansami na niezły wynik, jest dobra pozycja w tabeli a potem mecze z Zawiszą i Arką. Trzeba się wziąć za pozytwyną robotę a nie ciagle narzekać. Mam wrażenie, że niektórzy obawiają się tu napisać cos pozytywnego o meczu bo boja się zjebki od tych którzy okazują satysfakcję z małej frekwencji i niepowodzeń na wyjazdach. To naprawde nie jest normalne.
To wytłumacz im, że to żadna wymówka. 25 / 3 lata = 8 zł na sezon / 20 meczy u siebie = 40gr kosztuje KK przeliczając na 1 mecz. A wyrobienie jej jest maksymalnie ułatwione. Zajmuje 60 sekund.
Od razu mniej postów, co niektórzy nie mają o czym pisać
Ostatnio edytowany przez: szczepaneq, 15 września 2011, 10:51 [1 raz(y)]
Bardzo mi się podoba to co napisałeś, wyciągam podobne wnioski. Brawo.
Co do wczorajszego meczu, to chciałem tylko przypomnieć jedną sytuację,
Było tyle opcji rozegrania tej piłki, a on zdecydował się na zagranie do bramkarza, i wszyscy wiem jak się to skończyło, na tym poziomie takie błędy nie mogą mieć miejsca!
Ja trochę Ciebie nie rozumiem- szczególnie z tym trenerem. Każdy może mieć swoje prawo oceny trenera - czy ktoś komuś jedzie- no cóż taki zawód trenera, że jednego jego praca będzie przekonywać innego nie. Wolę żeby wygrywali po 2-1, 1-0 itd.- wygrywali wszędzie a nie tylko u siebie- ale to moja opinia. Awans buduję się grając u siebie skutecznie i na wyjazdach. Mandrysz miał taka taktykę nie przegrywać na wyjazdach a wygrywać u siebie i okazała się mało skuteczna bo nadal nasze miejsce jest w tej samej lidze. Generalnie zawsze ludzie więcej komentują jak się coś nie udaje niż udaje- tak to już jest w Polsce, w Szczecinie, z nami... polakami. Czy liczysz, że każdy teraz będzie pisał jupi jupi ale są cudowni bo 4 dni wcześniej to grali piach, ale teraz to już Blaugrana Pomorza?
Piszesz, że w tym meczu zawiedli kibice. Doping? A on poprzednio był? Wczoraj było jakieś 15-20 minut i w moim odczuciu brakowało mi tego mimo że trwało to chwilę, mając nadzieje że na następnych meczach będzie to 90 minut. Brakowało mi także tych flag na płocie mimo że nie było ich dużo, ale tego mi brakowało- nie wiem jak innym. Odnośnie MW oraz SKPS nie wiedziałeś że to małe grupy, nie trzeba się nimi zbytnio interesować, żeby wiedzieć , iż każda organizacja skupiająca ludzi aktywnych chcących coś robić dla pasji nie dla pieniędzy, często poświęcająca swój czas kosztem domu, pracy, rodziny to małe grupy bo ludzie wolą wymagać od innych niż samemu działać aktywnie. Na stronie Stowarzyszenia wisi deklaracja-online mordo- druknij sobie, wyślij – spotkać się z nimi i będziesz mógł zamiast pisać poświęcać swój czas na to co cię zawodzi- mając nadzieje że będziesz miał wpływ na parę tysięcy ludzi- kilkanaście sektorów itd.
„Trzeba się wziąć za pozytwyną robotę a nie ciagle narzekać” czyż nie?
PS. Zachwycę się grą po awansie, nie po jednym meczu z pięcioma bramkami czy seria wygranych u siebie i zerowym kontem na wyjazdach. Może w Świnoujściu uda to się zmienić.
(optymistyczny przypadek) 20 tyś osob wyrabia karte x 25 zł to mamy 500 tyś zloty na 3 lata, to chyba nie tak wiele dla klubu żeby niemogli dać za darmo, zwłaszcza że była by wieksza frekwencja i wieksze zyski... Przypominam że u nas przed wprowadzeniem kart frekwencja była tragiczna a te dodatkowe 25 zł napewno nie zachęciło kibiców by powrócili na następny sezon...
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 15/09/2011 12:45
Verte rzeczywiscie zawsze jest mniej komentarzy po wygranym meczu, a nawet po wygranym ludzie raczej szukają błędów niż pozytywów . To nie jest ani specyfika Szczecina, ani Polski tak jest wszędzie. Wystarczy wejść na jakiekolwiek forum na świecie i zobaczysz to samo. Czy to dobrze; pewnie że nie i też mnie to denerwuje, ale tak jest i tego się nie zmieni (taka ludzka natura).
Badane to już było tysiące razy i zawsze jest tak jeden zadowolony ma wpływ na jedną osobę; jeden nie zadowolony ma wpływ na 7 do 13 osób. To dotyczy wszystkiego od sprzedaży poprzez politykę do komentarzy w internecie- nic się z tym nie zrobi i trzeba z tym żyć.
Co do meczu to oczywiście zawsze się można czegoś przyczepić, ale jak dla mnie wyglądało to bardzo dobrze. Nawet błędy w obronie wynikają pewnie głównie z tego, że mamy długo grac piłką i tego się "uczymy". To ma sens bo przy tym potencjale to powiniśmy mieć w tym elemencie jeszcze większą przewagę nad przeciwnikami niż mamy.
Mecze wyjazdowe to co innego tam jak widać głownie gramy po to, żeby nie przegrać. Takie pewnie jest założenie 0 z tyłu, a może coś z przodu się uda. Ja bym wolał żeby na wyjazdach grać dokładnie tak jak w Szczecinie czyli zaryzykować. Moim zdaniem raz byśmy wygrali raz przegrali, ale mimo wszystko w punktach byłoby do przodu. Tylko pewnie tu są obawy co będzie jak zaczniemy przegrywać - czy "nie zjedzą" mnie kibice i zarząd.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 15/09/2011 14:53
Verte to nie chodzi o to zeby sie do nich przyp.. albo szukac tylko minusow nawet po wygranych meczach.Niech nawet je remisuja czy przegrywaja ale z podniesiona glowa ,po walce.Czemu potrafia grac dobre spotkania tylko u siebie a na wyjazdach klada laske?.Wierze ze w Swinoujsciu zainauguruja i zaczna prezenetowac podobny styl z Twardowskiego
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 15/09/2011 15:24
ROJ, znam te sprawdzone w praktyce teorie o rozpowszechnianiu złych i dobrych informacji. Ale tu nie chodzi o beznamietną informacje jak katstrofa samolotowa czy powódź lub pozar. Tu chodzi o (podobno) ukochany przez wielu klub. To budzić powinno dobre emocje. Wręcz jest tak, że po porażce mniej się chce komentować niż dzielić radoscią po wygranej. To jest naturalne. Nie masz tego? Nie jest tak, że po zwycięstwie ludzie wchodzą do sieci czytac dobre wieści, dzielić się zadowoleniem, chwalić się. A po porażce nie chce się odpalić strony z komentarzami i relacjami, ogladać tabel. Trochę zlości wtedy jest, smutku, ale jak się coś naprawdę lubi to satysfakcji z tego że się temu czemus nawrzuca nie ma wielkiej.
A czy było bardzo dobrze? Raczej dobrze przy sprzyjajacym szcześciu, które trzeba mieć po prostu. W meczach wyjazdowych grając często nie gorzej a szcześcia nie mając wyniki są słabe. Na razie nie ma co zapeszać. Jedziemy do Świnoujścia.
Spagetti, mi chodzi nie o samo przypieprzanie się. Mi chodzi o widoczną satysfakcję a wręcz oczekiwanie na słaby wynik i niepowodzenie. Tak to często na tym forum wygląda. Poczytaj i sprawdź czy tak nie jest.
Niejaki Feliks Magath raz dwa oduczył takich zagrań zawodników swoich zespołów. Jest to jedno z dwu najwyżej karanych przez niego zagrań - niepotrzebne zagranie piłki do tyłu. Drugim jest niestosowanie się zawodnika do ustalonej, przedmeczowej taktyki. Oba wyceniane są na 10 000€ kary. Za każdą minutę spóźnienia na trening czy zbiórkę - 100€ kary.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 15/09/2011 16:53
Verte ja tak ma, że po przegranej nie chce mi sie nie tylko pisać, ale i czytać. Większośc jednak ma odwrotnie i chce się odstrsować, wyładować czy jak to sobie nazwiesz. Reakcje są podobne czy chodzi o powódź czy o mecz -inne są tylko motywy.
Jak ktoś chcodzi na mecze systematycznie i od lat to po za przypadkami klinicznymi nie pisze po to, żeby "wykończyć" swój klub. Każdy wierny kibic pomimo tego co pisze prasa zawsze chce, żeby w jego klubie było idealnie (może nawet chce niemożliwego). Idealnie oczywiście według niego, czyli dla każdego coś innego; po prostu zależy mu na klubie, a nie ma wszystko w d..
To stąd te komentarze o tym, że mają grać tak, a nie inaczej, ma grać ten, a nie inny. Dlatego 'podpowiedzi" dla klubu co jest źle, co poprawić i co mnie wkurza. Wystarczy tylko przyjąć, że większość piszących chce dobrze i stara się pomóc, a nie, że chcą nas wykończyć i od razu świat wygląda dużo lepiej niż piszesz.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
