Widzę że żeby ktoś zauważył brak obecności naszego "kindermłyna", musicie aż co jakiś czas akcentować to w relacji live. Śmieszne to... A smutna prawda jest niestety taka, że ostatnio czy on jest, czy go nie ma, nie robi to aż takiej wielkiej różnicy.
Zdecydowanie najważniejsza, bo był to tajny klucz do zwycięstwa.
Słyszałem kroki Boga, życie jest kruche
Mam złotą proporcję między umysłem a duchem
Wersów plecak, tysiące w zeszycie
Oślepiam blaskiem, jestem słońcem w zenicie
Gramy u siebie z drużyną prezentującą poziom 4-ligowy. Gramy słabo to fakt (Edi stworzył chyba WSZYSTKIE sytuacje jakie mieliśmy w 1 połowie), ale mimo to mamy spokojne 2-0 do przerwy gdzie rywale poza dwoma strzałami z dystansu nie są w stanie nam zagrozić.
I nagle - czarodziejska różdżka. Na drugą połowę nasi wychodzą wystraszeni, cofnięci maksymalnie we własne pole karne, a plan taktyczny sprowadza się do wybijania, nie... wróć... do wypierdalania piłek na oślep.
Oddajemy tej słabej drużynie pole do gry (proszę, teraz wy sobie pograjcie, a my popatrzymy). Wcześniej nie mogli podejść pod bramkę, teraz mają to za friko. Kwestią czasu były nerwowe sytuacje. I były. Jedna, druga, trzecia... znowu zawdzięczamy wynik Janukiewiczowi.
Potem na szczęście pierwsza akcja Pogoni w drugiej połowie (73 minuta - to mówi samo za siebie) i szczęśliwie pada gol, który podciął skrzydła rywalom. Gdyby nie to byłoby sranie w gacie do samego końca. Jestem pewien, że tego zwycięstwa byśmy nie dowieźli.
Jak tak można ze słabą Olimpią Elbląg u siebie?
I my mamy awansować? No way... gdyby nie było Ediego to z taką słabą drużyną pewnie nawet byśmy nie stwarzali sytuacji.
sranie po ścianie sASAL JEST ZERO a Płatek jest miszcz!
jeszcze z trzy mecze i prezesi nasi stwierdzą, że Pogoń wygrywa, ale nie przyciąga kibiców na trybuny i gra mało widowiskowo więc czas na zmianę trenera
a Grzesiu Smolny znów zabawi się w "menadżera" i ściągnie nam kolejne gwiazdy
Janukiewicz, Edi i Sotirović trzymali dziś fason a cała reszta się wyciszyła i przeszła obok meczu
Ława i Aka biegali jak baranki na środku boiska i nie wiedzieli, czy podawać piłki w lewo, czy w prawo
Frączczak zachował 100% skuteczność, jedna akcja, jedna bramka
Kolendowicz był cieniem piłkarza z meczu z Sandecją
trzeba także wspomnieć o braku materiału na płotach i flagach na patykach, jak widać prezesowi Mroczkowi już się nie chce zmieniać stadionu nie do poznania...
na tle całego widowiska wybij się konkurs firmy Calbud i tak sobie myślę, że może w tym wszystkim o to chodzi
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 03/09/2011 22:14
Ale sraka. Oprócz Radka, Aki i Ediego każdy na miernym poziomie, a Sasal udowodnił, jak chujowym jest motywatorem - druga połowa w 90% (nie żeby pierwsza była genialna, ale przynajmniej stopowaliśmy Olimpię i wbiliśmy 2 gole) należała do gości i gdyby nie Janukiewicz to byłoby 2:4, a tak fartowna bramka na 3:1 przyklepała zwycięstwo. Ta dobra passa kiedyś musi się skończyć, z taką grą nie mamy argumentów na walkę o awans. To co Płatek wypracował z drużyną na wiosnę, prezesiki rozjebały latem.
Wracając do Ediego - facet ma 37 lat, a zapierdala za 3 grajków. Szacun.
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 03/09/2011 22:22
Moim zdaniem Aka gra dobrze, ale nie rzuca się w oczy odkąd został cofnięty na defensywnego pomocnika. Jako jedyny potrafi uspokoić grę, a na dodatek ma dużo przechwytów.
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 03/09/2011 22:33
Niestety, pod wodzą Sasala jest widoczny regres formy. Z każdym meczem widac coraz większy chaos w poszczególnych formacjach. Sasal dostał parę jobów z trybun i sie obraził, ale niestety taka jest prawda.... Stolarczyk tez strzelał focha, że kibice marudzą po zwycięstwie 3-0 ze Stróżami....
Moim zdaniem z tym trenerem długo nie wygrają na wyjeździe, a punkty będziemy zawdzięczać indywidualnym popisom Janukiewicza i Ediego - chyba nie o to w tym wszystkim chodzi...
Ale sraka. Oprócz Radka, Aki i Ediego każdy na miernym poziomie, a Sasal udowodnił, jak chujowym jest motywatorem - druga połowa w 90% (nie żeby pierwsza była genialna, ale przynajmniej stopowaliśmy Olimpię i wbiliśmy 2 gole) należała do gości i gdyby nie Janukiewicz to byłoby 2:4, a tak fartowna bramka na 3:1 przyklepała zwycięstwo. Ta dobra passa kiedyś musi się skończyć, z taką grą nie mamy argumentów na walkę o awans. To co Płatek wypracował z drużyną na wiosnę, prezesiki rozjebały latem.
Wracając do Ediego - facet ma 37 lat, a zapierdala za 3 grajków. Szacun.
W drugiej połowie był jeden gol Pogoni.Frączczak strzelił w pierwszej połowie
Ale sraka. Oprócz Radka, Aki i Ediego każdy na miernym poziomie, a Sasal udowodnił, jak chujowym jest motywatorem - druga połowa w 90% (nie żeby pierwsza była genialna, ale przynajmniej stopowaliśmy Olimpię i wbiliśmy 2 gole) należała do gości i gdyby nie Janukiewicz to byłoby 2:4, a tak fartowna bramka na 3:1 przyklepała zwycięstwo. Ta dobra passa kiedyś musi się skończyć, z taką grą nie mamy argumentów na walkę o awans. To co Płatek wypracował z drużyną na wiosnę, prezesiki rozjebały latem.
Wracając do Ediego - facet ma 37 lat, a zapierdala za 3 grajków. Szacun.
W drugiej połowie był jeden gol Pogoni.Frączczak strzelił w pierwszej połowie
Frączczak strzelił jak Dymek za dawnych lat. Niewykorzystanych sytuacji była masa. Pogoń mogła wygrać dużo wyżej.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 03/09/2011 22:49
Moim zdaniem zwycięstwo Pogoni nie było zbyt pewne. Po strzeleniu gola miałem wrażenie, że Pogoń już przeszła bardziej do obrony, a atakowała głównie Olimpia. 2:0 do przerwy niespecjalnie się należało z przebiegu gry. Po golu na 2:1 było blisko tragedii i wyrównania, jak dobrze pamiętam wtedy Janukiewicz uratował drużynę w opresjach. Przewaga Olimpii była już wtedy wręcz miażdżąca.
Całe szczęście, że strzelili na 3:1 i dobrze się skończyło wygraną
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 03/09/2011 22:56
Po pierwszej połowie powinna być czwórka i byłoby po meczu. W drugiej ołówce chodzony od początku i brak eakcji Sasala. Musiało się to tak skończyć. Dobrze że się udało strzelić trzecią. Olimpia słaba , Pogoń w 1 połówce w miarę w drugiej padaka. Ale licza się punkty.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 03/09/2011 23:02
nie wiem co kolega wyzej widzi w tym Sotirovicu czy jak go tam zwali... jak dla mnie facet wychodzi (doslownie) z łaski na boisko sobie pospacerowac jak krowa na pastwisku ;] a jak cos strzeli to fajnie... 3 setki 1 gol... rozumiem ze mozna nie stzelic ale w sytuacji gdy sie ma 11 metr pilke przy nodze i bramkarza przed soba kopnac z wielka łaską w strone bramki i nawet w nia nie trafic ? ... dla mnie gosciu był 2 do zmiany zaraz po Szałku który w ogole nie wiedział gdzie jest... krecili nim jak na parkiecie w Baila ;] ogolnie dno i wielkie 0 na trybunach zal totalny... jezeli prezesom chodzilo o to zeby teraz przewodnim haslem bylo "ssij pałe ssij" to gratuluje udalo sie mozecie dac sobie order... (kretynstwa rzecz jasna) osobiscie idac na Pogoń nie czuje już tego co kiedyś ... mam wrażenie, że ide na jakąs V lige gdzie tez ktos czasami krzyknie... chwilami bardziej było slychac piłkarzy niż kibiców a to mowi wiele... jezeli przekrzykuje nas grupa 100 osob jada po nas jakby byli u siebie a u nas tylko "ssij pałe" to mowi jeszcze wiecej gdzie teraz jestesmy... co do piłkarzy poza tematem Edi (kiedys ktos tu pisał "po co nam dziadek") i Janukiewicz (wraca do formy) ale niestety 2 piłkarzy awansu nam nie zrobi... totalna klapa Szałek, Frączczak (on w ogole poza strzeleniem bramki kopnął piłke ?) Ława ... mniej machaj łapkami wiecej zacznij biegać... darcie ryja na kolegow racej ich nie buduje zwłaszcza gdy sam za chwile podaje... do przeciwnika ;] swoja droga cieakwe czy Sasal zrobiłby zmiany gdyby nie usłyszał kilku kurew w swoją strone... widac tez ze znow mamy wile do 60 minuty a pozniej nas nie ma... szczerze ? modle sie o dizen w ktorym ten czlowiek spakuje walizki i pojedzie z naszego miasta... nie przekonywał mnie od poczatku i raczej nie przekona tak samo jak to zwyciestwo ... (dodam tylko ze Radek wybronił nam 4 100% sytuacje) wszystko idzie nie w tą strone i cos mi dziwnie mowi ze za pewien czas znow obudzimy sie z reka w nocniku jakies mam wrazenie ze wszystko sie tu sypac zaczyna
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 03/09/2011 23:04
Zwycięzców się nie sądzi. Mamy trafione transfery, ma kto strzelać gole- i tego najbardziej nam brakowało. Teraz nawet bo przeciętnej grze jesteśmy w stanie wywieźć punkty, a to się przecież liczy najbardziej. Do tego niezawodny Janukiewicz- naprawdę w formie. Wygrywamy u siebie wszystko, jedna przegrana na wyjeździe, trzymamy się w czubie tabeli. Trochę optymizmu, nie mówię że wszystko jest super, ale nie przesadzajmy z tym pesymizmem...
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 03/09/2011 23:05
Brak reakcji Sasala...nie powiedzialbym, jak Szałek przestał ogarniac na prawej stronie to zaraz go zmienił. Fakt mogło byc 4-0 do przerwy i pozamiatane( Sotirovic sam na sam a wokol niego nikogo,mogl przyjac,przelozyc na prawa a on z pierwszej z lewej nogi, Frączczak nie siegnał pilki zagranej wzdluz lini bramkowej) Aka cos gaśnie ostatnio,niestety,im dalej tym mniej graja pilką.
" Pogoń jest potęgą ludzi z charakterem bo nie siła lecz charakter daje nam przewagę "
nie wiem co kolega wyzej widzi w tym Sotirovicu czy jak go tam zwali... jak dla mnie facet wychodzi (doslownie) z łaski na boisko sobie pospacerowac jak krowa na pastwisku ;] a jak cos strzeli to fajnie... 3 setki 1 gol... rozumiem ze mozna nie stzelic ale w sytuacji gdy sie ma 11 metr pilke przy nodze i bramkarza przed soba kopnac z wielka łaską w strone bramki i nawet w nia nie trafic ? ... dla mnie gosciu był 2 do zmiany zaraz po Szałku który w ogole nie wiedział gdzie jest... krecili nim jak na parkiecie w Baila ;] ogolnie dno i wielkie 0 na trybunach zal totalny... jezeli prezesom chodzilo o to zeby teraz przewodnim haslem bylo "ssij pałe ssij" to gratuluje udalo sie mozecie dac sobie order... (kretynstwa rzecz jasna) osobiscie idac na Pogoń nie czuje już tego co kiedyś ... mam wrażenie, że ide na jakąs V lige gdzie tez ktos czasami krzyknie... chwilami bardziej było slychac piłkarzy niż kibiców a to mowi wiele... jezeli przekrzykuje nas grupa 100 osob jada po nas jakby byli u siebie a u nas tylko "ssij pałe" to mowi jeszcze wiecej gdzie teraz jestesmy... co do piłkarzy poza tematem Edi (kiedys ktos tu pisał "po co nam dziadek") i Janukiewicz (wraca do formy) ale niestety 2 piłkarzy awansu nam nie zrobi... totalna klapa Szałek, Frączczak (on w ogole poza strzeleniem bramki kopnął piłke ?) Ława ... mniej machaj łapkami wiecej zacznij biegać... darcie ryja na kolegow racej ich nie buduje zwłaszcza gdy sam za chwile podaje... do przeciwnika ;] swoja droga cieakwe czy Sasal zrobiłby zmiany gdyby nie usłyszał kilku kurew w swoją strone... widac tez ze znow mamy wile do 60 minuty a pozniej nas nie ma... szczerze ? modle sie o dizen w ktorym ten czlowiek spakuje walizki i pojedzie z naszego miasta... nie przekonywał mnie od poczatku i raczej nie przekona tak samo jak to zwyciestwo ... (dodam tylko ze Radek wybronił nam 4 100% sytuacje) wszystko idzie nie w tą strone i cos mi dziwnie mowi ze za pewien czas znow obudzimy sie z reka w nocniku jakies mam wrazenie ze wszystko sie tu sypac zaczyna
Niestety masz rację.... moje odczucia sa identyczne
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.