Ps. Lech był na zakazie wiec z mlyna blugów nie było bo haslo Pilka nozna dla kibicow rozumiemy w 120 %. A to ze ktyta swoje. Oni by wszystkich jebali .
Litości kurwa. Lech na zakazie to my bluzgać nie możemy, ale jak nas cisną od kurew to jest OK. I jak w tym klubie ma być dobrze, jak osoba ze stowarzyszenia daje sobie pluć w mordę
Spokojnie bo sie zagotujesz i pekniesz. Lech nie dostosowal sie do ustalen co bedzie im pamietane przy nastepnym tego typu meczu a raczej juz bez ich udzialu.
Niektórzy mają jakieś tam pomysły,ale boją sie odezwać żeby nie zostać zjebanym.Może warto zastanowić się nad przeniesieniem młyna na inny sektor?Może potrzebne są radykalne zmiany?Czasem odnosze wrażenie że niektórym "kumatym" obecny stan odpowiada.
Sprawa wygląda tak, że przysłowiowy Janusz z krytej nie ma obowiązku wiedzieć, że Lech przyjechał na zakazie i gdy mu pyry plują w twarz, to wręcz należy od Janka wymagać, by na nich kurwił ile ma sił w płucach. Lech przyjechał na zakazie i zasranym obowiązkiem organizatora wycieczki było uświadomienie jego kibicom, by stulili mordy i nie prowokowali fanów Pogoni. Niestety nie zrobił tego, więc pretensje do prostej o to, że odwzajemniali niezbyt przyjazne uczucia Lecha są zwyczajnie nie na miejscu. Pretensje trzeba mieć do młyna, że wpuścił chamstwo do domu i pozwolił pluć sobie w twarz tłumacząc reszcie stadionu, że deszcz pada.
Kryta na pierwsze bluzgi odpowiedziała gwizdami, na drugie również, a jak Lech zaczął już swoją karuzelę: jazda z kurwami, paprykarze chuj wam w twarze, coś na rytm 'nie podam dłoni' czy Pogoń śledzie to kryta nie pozostawała dłużna i też trochę cisnęła, ale nie miała wsparcia młyna który intonował wtedy "w morde leje chama Pogoń ukochana"
Swoją drogą czy mógłby ktoś z ogarniających temat normalnie bez spiny i ironii opisać nasze stosunki z innymi ekipami? Z Kotwicą jest układ czy zgoda? Bo widziałem już koszulki Pogoń&Kotwica i wiadomo vlepki, które są oficjalnie dostępne. Parę razy gościliśmy Ujpest, na mieście nawet jakieś wrzuty UTE&MKS były plus nasze barwy w fanshopie Ujpestu w Budapeszcie, z nimi też przyjacielskie relacje, czy raczej prywatne kontakty? Oraz czy zamierzacie jeszcze wprowadzić zasadę jak kiedyś, żeby na młynie pojawiać się pare minut przed pierwszym gwizdkem? Bo teraz to wygląda tak, że dopiero w 1-2 minucie wszyscy się schodzą
Kotwica - uklad. Dosc solidne wzajemne wspieranie sie, szczegolnie przez zaangazowana"mlodziez".
Ujpest - szerokie prywatne kontakty - tak to obecnie wyglada, chociaz byl moment, ze wygladalo, ze idzie to troche mocniej.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
