Niestety mi chodzi tylko o plastik tylko "KARNET" który nie jest potrzebny przy wejściu na stadion .Po co był robiony na czyj koszt i kto to robił ,Bo dla mnie kasa poszła duża na to Pozdrawiam.
Tam wezwali mnie bym do nich dołączył, dołączył do tańca umarłych.
W krąg ognia podążyłem za nimi, do samego środka......Kiedy czujesz, że nadchodzi twój czas, bądź gotów.
Pożegnaj się ze wszystkimi, łyknij gorzałki i zmów modlitwę.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 07/08/2011 01:09
Nie wiem jak inni ale ja w ogole biletu nie pokazywałem. Tylko karta kibica.
Na plus Edi, Aka, Lewandowski , Hricko.
Na minus Klatt ( nigdy wiecej go nie wystawiac ! totalne dno ! ), Kolendowicz ( mimo paru akcji to jakoś tak bez wiary i zupelnie bez dryblingu ).
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 07/08/2011 07:08
dziwi mnie, że Kolendowicz wciąż nie może się przebić do 1 składu - ok, wrzutki mu nie wychodzą, ale swoją szybkością i umiejętnością wygrywania pojedynków 1 na 1 potrafi zrobić różnicę, pod bramką przeciwnika i stworzyć sytuację bramkową... Edi bajecznie... W następnym meczu chciałbym zobaczyć w pomocy na prawym skrzydle Wólka na lewym Kolendowicza w pierwszym składzie i jestem przekonany, że sytuacji będzie więcej.
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 07/08/2011 10:21
Zdecydowanie Ława odstaje od wszystkich,za słaby za wolny mnóstwo strat i nie celnych głupich podań.napewno nie 1 skład...
zastanawia mnie brak Łuszkiewicza jako defensywnego pomocnika.. dawno tak dobrego zawodnika na tej pozycji nie było.....
i zamiast Klatta napewno powinien grac Fraczczak..........Edi kosmos to człowiek z innego świata...
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Mnie to nie dziwi. Przykład - wczorajszy mecz. Całą drugą połowę jego strony praktycznie nikt nie krył (efekt gry Warty w osłabieniu). Kolendowicz miał w każdej akcji mnóstwo miejsca na całej flance toteż często do niego szły piłki. Kolendowicz dobre 20 razy był w dobrej sytuacji, mógł spokojnie rozejrzeć się, przymierzyć i celnie dośrodkować.
Dobrze dograł - o ile pamiętam - tylko dwa razy. Raz ładnie po ziemi wyłożył piłkę Akahoshiemu (gdzie jego strzał świetnie obronił bramkarz) i raz (jedyny) celnie wrzucił na głowę Wólkiewiczowi.
Na dobrych dwadzieścia akcji gdzie miał od groma wolnego miejsca, 2 razy dobrze dograł. Reszta albo leciała po autach, albo pierwszy obrońca na drodze bez problemów wybijał piłkę. Jak na skrzydłowego to jest nędza.
Czyli - co komu po jego szybkości skoro potem najczęściej niecelnie dogrywa?
Wczoraj wcale źle nie grał. Nie miał wiele strat, ale też za dużo w ofensywie nie dał. Pewnie dlatego, że po zejściu Radlera grał jako defensywny pomocnik i skupiał się na defensywie. Za to dwa-trzy razy swoimi kółeczkami ośmieszał rywali.
Na razie w tym sezonie Ława lepiej gra niż w poprzednim.
Szablon karnetu klub ma gotowy (prawdopodobnie wykonany przez jakas firme, chociaz nie jest to jakas skomplikowana robota) - jest to zwykly pokolorowany dwustronnie kawalek papieru, ktory jest wypisywany i laminowany na miejscu w fanshopie (tak samo jak w poprzednim sezonie). Wiec nikt kokosow raczej na tym nie zrobil.
Wczoraj te dogrania mu nie wychodziły, ale nie zawsze tak jest, potrafi podać czego przykładem asysta w Polkowicach, ale najważniejszym atutem jest to że potrafi wypracować przewagę w ataku co Pietruszce się raczej nie udaje
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 07/08/2011 13:46
Wspaniale przystrojony stadion bylem mega mile zaskoczony, nawet uroniłem łezkę... w pierwszej chwili nie poznałem że to NASZ stadion. Piękne chwile. Dziękuję Zarządowi klubu oraz fantastycznej grupie ekspertów marketingowych. Dla takich chwil warto żyć.
Przy tej całej euforii, usiadłem i zacząłem się zastanawiać ile kosztowała ta akcja "Będziecie zaskoczeni gdy przyjdziecie i zobaczycie,że stadion może być kolorowy i ładny".... 100 zł czy 200 zł przy zamówieniu w hurtowni ?
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 07/08/2011 13:57
Taa, więcej dobrego zrobił Głos Szczeciński, który był rozdawany przed bramami stadionu. Przynajmniej było na czym tyłek posadzić żeby się nie upier*olić.
Zamiast tych śmiesznych baloników, które służyły tylko do robienia huku, to lepiej niech wyczyszczą krzesełka. O wyrównaniu schodów na których można się łatwo zabić już nie marzę, bo to pewnie działka miasta, a nie klubu.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 07/08/2011 14:20
Tym razem pod kasami przed stadionem Pogoni nie widzieliśmy gigantycznych kolejek, a tak naprawdę to małych kolejek nie widzieliśmy także. A to z tego powodu, że otwartych kas także nie udało nam się dostrzec. Nie dziwiliśmy się, że tak jest przy ul. Twardowskiego (choć dziwić się powinniśmy, bo to właśnie ta ulica, praktycznie bez zabudowy mieszkalnej, za to z licznymi kasami i przestronnym wejściem, powinna być naturalną bramą główną...), ale od Karłowicza także kasy zamknięto na cztery spusty.
Okazało się jednak, że bilety mimo wszystko kupić można. Posiadacze Kart Kibica mogli zostać wpuszczeni przez ochroniarzy na tyły budynku klubowego, a tam z otwartego okna oferowały kupno wejściówek cztery urocze panie. Nie dostrzegliśmy jednak ani jednego kupującego. Ale za to sporą kolejkę do drugiego okienka! Zaintrygowani zagadnęliśmy stojących i okazało się, że nie są to chętni do zakupu biletów, ale pechowcy, którym elektroniczne Karty Kibica nie działają, więc stoją aby złożyć reklamacje...
Ci bez Kart Kibica nie mieli natomiast tego szczęścia, by dostać się na zaplecze klubowego budynku i choćby popatrzeć na bilety. Stali smutni przed zamkniętymi kasami, po czym... wracali do domów, bo ochroniarze byli głusi na prośby. To zresztą nie ich wina, takie mieli rozkazy. Nie wzruszyli więc ochroniarzy dwaj bracia, z których jeden powrócił do Szczecina po 27 latach i chciał zobaczyć ukochaną Pogoń. Smutne i zdziwione miny mieli dwaj mali chłopcy, którzy na piechotę przywędrowali z centrum i przed stadionem dowiedzieli się, że biletów nie kupią...
Niezadowoleni z poczynań klubu byli też szalikowcy spod zegara, którzy postanowili zaprotestować przeciwko Kartom Kibica i innym przeszkodom związanym z, jak to określili, „przebywaniem na meczach". Nie wywiesili transparentów (wisiał tylko jeden, szczęśliwej Młodej Pary z dwoma sercami), nie dopingowali, a ich sektor był prawie pusty. Dopingowały zaś inne sektory, przez większą część meczu sympatycznie, ale momentami... bardzo wulgarnie. Za ulubieńca widowni robił Krzysztof Gajtkowski, którego zagrania kwitowane były wszechobecnym gwizdem. Starsi kibice byli chyba usatysfakcjonowani, że wreszcie nie muszą ciągle wstawać, wyciągać ręce w górę i tańczyć Małego Walczyka...
Pogoń wygrała, widowisko było przednie, a druga połowa w świetle jupiterów wyglądała jak kolorowy film. Smutkiem napawały jednak puste trybuny (na widowni niewiele ponad 3 tysiące widzów) stadionu, który pamięta mecze z ponad 20-tysięczną widownią i kibicami na bieżni. Władze klubu mają żal do kibiców, że ci „nie rozumieją przepisów". A to wcale nie jest obowiązkiem kibica. To klub powinien pomyśleć, jak zapewnić widzom komfortowe warunki na stadionie, a przede wszystkim sprawne wejście, a potem opuszczenie obiektu. Bo przecież pełny stadion to największy kapitał klubu, o czym dobrze wiedzą kluby poznańskie, jak choćby Warta. Pełny stadion to nie tylko pieniądze za bilety (aby pozyskać kibiców Warta fundowała w tym roku fanom darmowe mecze!), ale także sprzyjająca atmosfera, przy której nie trzeba prosić się o sponsorów, bo ci sami przychodzą. Może w sobotę Pogoń nie wpuściła na stadion osób, które mogły stać się potencjalnymi sponsorami...?
To dopiero początek sezonu. Jest czas, by naprawić stosunki z kibicami, a nie będzie to trudne, bo ci kochają Pogoń. Trzeba jednak działać szybko, bo z każdym meczem sprawa będzie trudniejsza. I nie trzeba myśleć, jak bezdusznie wypełniać nie zawsze mądre przepisy, ale tak je interpretować (jak robi to większość ligowych klubów), by zapewnić kibicom oglądanie piłkarskich pojedynków bezpieczne i w godziwych warunkach.
źródło: kurier szczeciński
Jakaś zmiana frontu, jeśli chodzi o tą gazetę??W sumie trafny komentarz.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 07/08/2011 14:33
Komentarz z kuriera jak najbardziej trafny - zgadzam się. Ogółem najlepsza Pogoń jaką widziałem od lat. Jaram się, ale moim zdaniem to wyjazdy pokażą naszą rzeczywistą siłę
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
