Tam wezwali mnie bym do nich dołączył, dołączył do tańca umarłych.
W krąg ognia podążyłem za nimi, do samego środka......Kiedy czujesz, że nadchodzi twój czas, bądź gotów.
Pożegnaj się ze wszystkimi, łyknij gorzałki i zmów modlitwę.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 08/05/2011 00:01
Mimo słabej frekwencji to w II połowie nie było źle. Kryta ożyła, a to sprawiło że łuk się rozruszał jeszcze bardziej. Przy tak pustych trybunach zazwyczaj było słuchać tylko klnących kopaczy.
Co do meczu to w końcu można ich pochwalić. Fakt, że Kluczbork był dziś wybitnie słaby. Mimo to widać było dużą motywację. Przy takiej pogodzie i szybkim objęciu prowadzenia dalej grali swoje. Potrafili wymienić dużo piłek, nie kopali lag jak zazwyczaj i co najważniejsze stworzyli na prawdę sporo świetnych sytuacji.
Dobrze zagrał Miki. Potrafi się znaleźć w tych sytuacjach, szkoda tylko że nie zawsze je wykorzystuje.
Tradycyjnie już Frączczak gra swoje. Akcja w której zrobił karnego kapitalna. Miał już tyle straty do obrońcy, a zdołał go dogonić, wyprzedzić, później świetnie ograć kolejnych dwóch. Brawo!
Akahoshi w środku dobrze rozgrywał, dużo widzi, gra DO PRZODU! do tego ładna bramka.
Na plus też Pietruszka.
Szkoda kontuzji Matuszczyka. Od kilku meczów zaczął grać na prawdę dobrze. Wychodziły mu w końcu wrzutki. Oby wrócił jak najszybciej bo brakuje tych obrońców pomału.
Najsłabiej Rogalski. Szybko opadł z sił, biegał bez pomysłu.
edit:
Na konferencji Płatek powiedział, że Miki odpocznie do końca sezonu minimum (wiązadła poboczne). Matuszczyka też raczej czeka przerwa.
Ostatnio edytowany przez: kiko, 8 maja 2011, 01:01 [1 raz(y)]
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 08/05/2011 00:35
Ostatnie 20 minut z GKS Leczna (bogdanka), mecz z Podbeskidziien i dzis (faktycznie to wczoraj bo juz po polnocy) pokazuja, ze chlopakow stac na duzo wiecej, niz wczesniej pokazywali.
Dzis bardzo ulatwila sytuacje b szybko zdobyty gol przez MIkiego, potem kolejnych pare fajnych zagran i Kluczborkowi odeszla ochota do gry.
Szybkosc Fraczczaka przy wyjsciu do przodu zaskakujaca- nie wiem czy sam sie tak poprawil czy ten obronca byl przy nim taki wolny.
Aka bardzo ladnie zagrywal, w tym potrafil rozciagac gre ,Lawa tez niezle(w koncu bardziej z tylu a nie bezsensownie z przodu-gdzie nie mial zadnych szans w przepychance z wysokimi obroncami).
Rogalsi dobra 1 polowa, ale gorsza druga i mogl zalapac kartonik bo sie meczyl, Pietrucha lepiej choc tez nie perfect.
Krzysiek Hrynowicz pewnie , duzo lepiej niz z GKS Ł, ale po co machal rekami jak sedzia odgwizywal faule ktorych nie bylo- jeden Peti nam starczy, a obroncow nie mamy w nadmiarze.
W sumie mecz dobry i do 1 bramki- czyli moga.
A i Platek malo co nie zalapal sie na kare jak Mourinho jak kopnal butelke z woda wqrwiony za zoltko dla Krzyska.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 08/05/2011 00:45
Dla mnie DUŻYM MINUSEM jest to że jak już prowadzili 3:0 to drugiej połowy się prawie oglądać nie dało. Chodzili po boisku, a pierwsze 20 minut II części to już w ogóle chyba tylko Kluczbork coś kopał, potem się ciut rozruszali.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 08/05/2011 01:43
Lebedynski to ma jednak pecha-gdy w końcu sie odblokował i umieścił coś w sieci (nawet podwójna dawka) to sie połamał ;/ Jeśli z GKP potwierdzi sie i dostaniemy walkowera do wystarczy nie przegrać w Niecieczy I Stróżach, wygrać u siebie z Odra i utrzymanie pewne na 100%. Wygląda to juz o niebo lepiej w tabeli, a mamy u siebie raczej nie wałczące o nic Polkowice i Radzionków.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Ekspertem pilkarskim nie jestem.Nie wiem czy ladnie kopali ta pilke czy nie, bo w ogole pod tym katem nie przygladalem sie.Za to widzialem jedno - zapierdalali.Od poczatku do konca nie oddali pola.Chcieli dostrzelic kilka bramek, nie spoczeli na laurach, wiec narzekania tego typu przyjmuje jako krytyke dla krytyki, bo wiem, ze fani maja ambicje miec najlepsza druzyne, ale my tu mamy PS, a nie Barcelone niestety i trzeba troche patrzec na ta pilke kopana z duza doza wyrozumialosci.
Wygrana 5:1 cieszy, bo byle słabeusz tak wysoko nie wygrywa. Oby był to dobry prognostyk nie tylko na utrzymanie w tym sezonie, ale także na walkę o awans w przyszłym.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 08/05/2011 12:46
No jak pech to pech, Miki strzelil dwie bramki gral caliem niezle, a tu kontuzja i przerwa go czeka.
Ale mi bardziej zal Matuszczyka bo zaczał grać naprawde dobrze w ostatnim czasie, dobrze w defensywie a te dosrodkowania jakie posylal, naprawde elegancko mu wychodziły, a tu uraz.. Boję się, ze juz teraz Płatek bedzie zmuszony przywrocic Petasza do składu. Jest opcja Piettruszki na tej pozycji acz ja go na obronie nie widze. Pierwsze co w okienku bedzie trzeba znalezc lewegoi prawego obronce. Szałek musi grać bo nei ma alternatywy, Matuszczyk kontuzja i jest duży roblem.
Tam wezwali mnie bym do nich dołączył, dołączył do tańca umarłych.
W krąg ognia podążyłem za nimi, do samego środka......Kiedy czujesz, że nadchodzi twój czas, bądź gotów.
Pożegnaj się ze wszystkimi, łyknij gorzałki i zmów modlitwę.
Sam to naskrobales ?
Sandal nie bedzie prowadzil dopingu na Pogoni chocby mialo go(dopingu) w ogole nie byc-sa ku temu powody i nie ma co ich rozstrzasac.
Jak ma ochote i potrzebe pomoc wlaczyc sie do dopingu na innym trybunom to prosze bardzo i nawet jak mu sie uda mozna mu pogratulowac.Nie sadze, zeby jakikolwiek dziennikarz(nawet z przeszloscia kibicowska) powinien wpierniczac sie w to, kto bedzie prowadzil doping.
Proszę bardzo. Mikolaj strzelil dwie bramki z prostych sytuacji nie wymagających szczególnych umiejętności. Byl tam gdzie napastnik być powinien w sytuacji gdy zespół atakuje, dostał pilki na strzal i z kilku metrów trafił w bramkę. Poza tym mial jedna glówkę godna uwagi ale tez specjalnych umiejetności to nie wymagało. Takich umiejetności wymagała natomiast sytuacja sam na sam gdzie trzeba było zapanowac nad piłka i przebiec z nią kilkanaście metrów a potem strzelić. I tu już było źle. Miał tez jak zwykle sporo niecelnych zagrań. Dla mnie Lebedyński zagrał mecz niezły jak na niego ale przede wszystkim szczęśliwy. Gdyby to szczęście miał często, to byc może oplacaloby sie go trzymać na boisku. Jednak w tym meczu duzo wyżej oceniam gre Frączczaka, który żadnej bramki nie strzelił.
Zachwyty na Mikołajem przypominaja mi sytuację z Petaszem. On od zawsze grał bardzo slabo. Tyle, że wychodzily mu strzaly i przy niemocy innych strzelił troche bramek. Ale jak ktoś patrzał powierzchownie, to widział w nim wielkiego piłkarza. A gdy szczęście go opuściło, pilka przestała dobrze siedzieć na nodze to jak jest jego wartość? Żadna. Lebedyńskiemu brak podstawowych umiejetności technicznych i nic tego nie zmieni. Może kiedyś nabierze pewności siebie, podszkoli panowanie nad piłką. Nie wiem. Dziś takiej perspektywy nie widzę.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.