Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 05/03/2011 00:46
Spotkanie bez fajerwerków. Mało strzałów na bramkę i akcji mogących zakończyć się golem. Dużo przypadkowości i kiksów, co gorsza w naszych szeregach obronnych. Brak różnicy między liderem a zespołem ocierającym się o strefę spadkową. Pytanie czy my jesteśmy już tak mocni czy rywal był tak słaby ?
U naszych graczy w większości przypadków wola walki/ambicja wyższa niż w rundzie jesiennej. Indywidualnie jak dla mnie na uwagę zasłużył Azjata - liczę że jak trochę się ociepli (dodatkowe ubranie rzucało się w oczy) to jeszcze więcej zaprezentuje poprzez swoją grę.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 05/03/2011 01:27
Albo Wasze 'bez fajerwerków' jest efektem przyzwyczajenia się do takiego poziomu, albo oglądaniem zbyt dużej liczby meczów Barcelony, LM, etc. Dla mnie spotkanie było fatalne, począwszy od naszych grajków, a na sędzim kończąc. Na palcach jednej ręki policzę ile w całym meczu wygraliśmy pojedynków fizycznych. Dosłownie w 95% ełkaesiaki nas ogrywali, nawet jak Portowiec był pierwszy przy piłce, to i tak ją tracił... Zero gry fizycznej. Dwa, to praktycznie zerowa ilość celnych podań. Non stop piłki wybijane na oślep do przodu - "a nuż ktoś dobiegnie". Kompletnie bez żadnego pomysłu, bez startu do piłek, bez podań prostopadłych, bez rajdów skrzydłem. Praktycznie nic się nie działo poza kopaniną na ok. 30 metrze od bramki jednej i drugiej drużyny. Dziwią mnie decyzje poszczególnych piłkarzy w sytuacji, gdy np. ma wolne pole dookoła siebie, najbliższy przeciwnik dobrze 15 metrów dalej, a ten zamiast lecącą górą piłkę przyjąć, to ją podaje 'z pierweszej' z powietrza... I po cholerę? Przecież można przyjąć, podbiec kawałeczek, poczekać aż partner się dobrze ustawi i zagrać. A tak, ciągle ktoś podawał na oślep byle do przodu. Kolejna sprawa, że wiele razy jeden czy dwóch piłkarzy stało i się patrzyło jak kolega dosłownie 3-4 metry dalej walczy o piłkę i zamiast podbiec, pomóc, zaasekurować, założyć pressing to stoi i czeka jak się potoczy akcja. Przykładów patrzenia można tutaj podać mnóstwo, zarówno w obronie i ataku. Piłkarze praktycznie w ogóle się nie wystawiali na wolne pole. Dopiero jak ktoś podał piłkę, to ten startował do niej. Niestety, ale tak to my żadnych akcji nie skleimy. To takie główne wady które zauważyłem. A dodam, że nie jestem żadnym znawcą piłki nożnej ani nic. Raczej zwykłym kanapowym oglądaczem. Także skoro takie mankamenty widać na pierwszy rzut oka, to nie jest za dobrze. Mam nadzieję że jak się ociepli, to Portowcy będą się lepiej ruszać i więcej grać piłką. Bo to co dzisiaj zobaczyłem, to moim zdaniem nie zasługuje nawet na 1. ligę, nie wspominając o Ekstraklasie. Oby!
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 05/03/2011 02:21
wybaczcie mi panowie, że nie przeczytam wszystkich poprzednich wypowiedzi, ale moim zdaniem widać znaczną poprawę wobec tego co działo się na jesień. Oczywiście moim zdaniem Kolendowicz powinien grać w pierwszym składzie i Pietrucha ewentualnie wchodzić na podmęczonych przez niego zawodników (chociaż grał piach dzisiaj), Frączczak - nie wiem czy go trema trochę zjadła czy waga meczu, wiem że stać go na więcej ale chociażby po końcówce którą zagrał Klatt i wywalczył karnego (którego moim zdaniem nie było) powinien rónież wyjść na początku a Frączczak na "jokera". Poraz kolejny wchodzi Miki i nic nie potrafi zagrać co prawda nie miał zbyt wiele czasu aby się zaprezentować ale piłka się nie raz odbijała od niego tak jak w poprzedniej rundzie. Co prawda po odgwizdanym rzucie karnym jak zobaczyłem, że Petasz szykuje się do strzału złapałem się za głowę no ale trafił na szczęście. Bałem się trochę zwrotności Radlera ale nie było najgorzej. Ogólnie w porównaniu z jesienią widać postęp, widać że Płatek ma w tym udział i mam nadzieję, że tak dalej będzie.
edit: po obejrzeniu powtórek - faul był na linii pola karnego więc karny można uznać że był, jednak ta bramka ŁKS była do wybronienia pomijając to że obrona zjebała, piłka nie była zbyt trudna do obrony... no ale nie ma co się przypierdalać do Bartka bo jedną sam na sam wyciągnał
Ostatnio edytowany przez: ManeS, 5 marca 2011, 03:35 [1 raz(y)]
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
poziom slaby, nawet bardzo. Gdyby nasi grali cały mecz tak jak ostatnie 5 minut to ŁKS nie miałby czego tu szukać. Ważne, że udało się zdobyć ten punkt.
mało brakowało i piłka przeleciałaby koło słupka, przynajmniej z powtórki z kamery za plecami to dość wyraźnie widać, chyba, że Piotrek precyzyjnie wycelował
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 05/03/2011 10:12
Cytuje z konta wspólnej Pogoni na facebooku " Wczoraj kilkanaście minut po meczu z ŁKS-em, gdy stadion już w zasadzie opustoszał na rozbieganie wyszli zawodnicy Pogoni. Na stadionie nadal znajdowała się spora liczba kibiców gości. Piłkarze Pogoni przebiegając w okolicy sektora dla kibiców przyjezdnych wysłuchać musieli niewybrednych komentarzy na swój temat. Zawodnicy Dumy Pomorza zachowali się jednak tak jak przystało i tylko ironicznie bili brawo kibicom z Łodzi. Bartosz Fabiniak usłyszał kilka niecenzuralnych zwrotów w swoim kierunku w związku z jego grą w innym klubie z Łodzi - Widzewie. Bartek zaskoczył nas bardzo pozytywnie bo tylko obrócił się w kierunku kibiców ŁKS-u i pokazał na swojej klubowej bluzie, który klub jest dla niego najważniejszy! Brawo Bartek! "
Bartek to niech się lepiej weźmie w garść, bo to co on wczoraj pokazał to delikatnie mówiąc za niski poziom. Jak sie Radek wykuruje to Bartkowi dupa do ławki przyrośnie....
Gdy na mnie nastają złośliwi, by zjeść moje ciało, wtenczas oni, wrogowie moi i nieprzyjaciele, chwieją się i padają.
W temacie Fabiniaka i straconej bramki - nie chcę mu tutaj na siłę bruździć ale na powtórkach widać ewidentnie, że piłka przeleciała nad nim i gdyby BF wykazał refleks, to wystarczyło wyciągnąć ręce do góry i bramka by nie padła. Fakt, może piła była za szybka, ale chyba raczej nie była "nie do obrony". Tak okiem "nie-eksperta"
Niestety, to czego obawiałem się już przed meczem stało się - Fabik pokazał swoją "klasę". Najbardziej w pamięci utkwiło mi jego wyjście do piłki - obrońca zatrzymuje napastnika żeby mógł spokojnie złapać piłkę, a ten cofa się do bramki... do tego nieudane piąstkowania (niektóre piłki powinien łapać), kopanie po autach i bierna postawa przy wpuszczaniu gola ŁKSu. Niech Radek wraca jak najszybciej, bo Bartek w niczym nie przypomina tamtego bramkarza, który odchodził do Widzewa.
Ja bym tak nie stawiał sprawy-ŁKS widząc że Pogoń nie ma zadnych argumentów, chciało po prostu dowieźć to skromne zwycięstwo do konca, dlatego sie cofnęli i o mały włos by im to sie udało. Piłkarsko byli jednak lepsi, lecz moim zdaniem na wygraną nie zasłużyli i tu los był sprawiedliwy. Oglądając tem mecz naszła mnie taka refleksje, mniemam że bedzie nam łatwiej o punkty na terenie przeciwnika niż u siebie, szczegolnie jak druzyny przyjadą stawioac tu przysłowiowe autobusy w polu karnym. Niestety, widac nadal brak kogoś kto pociągnie gre, o napastniku nie wspominając. A Ława i Pietruszka nadają sie do rezerw.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 05/03/2011 12:46
Odnosnie zawodnikow:
Najwieksze nieporozumienie meczu to wystawienie Pietruszki za Kolendowicza... Robert byl jednym z najlepszych w czasie sparingów, strzelal asystował. co gorsza Płatek na zmiane tego pajaca zdecydował sie dopiero po straconej bramce czyli ładnych paredziesiat minut za pozno. Kolendowicz wszedl i odrazu zaczelo sie cos dziac na lewym skrzydle.
Bartek straaasznie niepewny w bramce.. widziale mokoło 5 sytuacji gdzie idzie pare do przodu do pilki a potem nagle zmienia decyzje i jednak sie cofa, do tego dorzucam slabe piastkowania. Radek wracaj
Szkoda, ze Płatek nie miał na tyle jaj zeby zmienić Ławe na Zawadzkiego. Bo w drugiej polowie to gwiazdor gral tylko i wylacznie przez swoja pozycje w druzynie bo przeciez to co wyprawial na boisku wolalo o pomste do nieba.
Ogółem remis nam sie nalezal, a ŁKS jak na lidera i faworyta do awansu to zagral naprawde marnie.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 05/03/2011 12:47
Przesadzacie z Fabiniakiem - jak na pierwszy mecz po długiej przerwie było przyzwoicie. Na pewno wybronił jedną stuprocentową sytuację (praktycznie sam na sam z Koseckim).
Ale fakt faktem, że widać było miejscami średnią komunikację z blokiem obronnym, no i te piąstkowania - lepiej, żeby sobie je chyba odpuścił.
Żeby był pożytek z ataku, trzeba dawać dobre piłki ze środka pola a wczoraj takich Ława nie dawał wcale, a Aka za mało. Fajne wejście w mecz miał wczoraj Klatt, może będzie to dobry prognostyk i wreszcie pokaże on w Pogoni na co go stać.
I jeszcze jedno, pierwszy skład zdecydowanie dla Kolendowicza (również wczoraj dobra zmiana) na rzecz beznadziejnego Pietruszki.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 05/03/2011 12:52
Odnosząc się jeszcze do poziomu gry i "widowiskowości" to trzeba generalnie powiedzieć, że spotkanie było raczej słabe, ale porównując jesienny zespół Pogoni z piątkowym spotkaniem z ŁKS widać progresję. Osobiście cenię walkę na boisku/pressing (przymykając nieco oko na inne elementy piłkarskiego rzemiosła) a to wczoraj było lepsze niż kilka miesięcy temu. Niemniej wciąż liczę na dalsze postępy.
Po 2 miesiącach okresu widać poprawę kondycyjną na pewno. Drużyna jeszcze się ogrywa i miejmy nadzieję że wszystko będzie szło w dobrym kierunku. Fakt, spotkanie słabe, większość to była laga do przodu i liczenie na farta, zero gry z klepki praktycznie...
Aka na +. Widać było że jest chętny do gry, dobry technicznie, widać było niekiedy jak np w II połowie po utracie bramki że chciał rozrzucać piłkę jako playmaker ale nie miał komu grać.
Wejście Klatta i Kolendowicza bez wątpienia na + , dobry prognostyk na następne mecze.
Co do bramki dla ŁKSu, nie skreślałbym Bartka. Fakt że nie bronił przez długi okres, ale z perspektywy telewizji wygląda to inaczej i na stadionie troszke inaczej to wyglądało [ z mojej perspektywy] piłka podbita, mocniej bita. Zaskoczyła go, aczkolwiek mógł unieść ręce do góry...
Fakt, ekspertem nie jestem haha
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 05/03/2011 13:04
nie wiem czym Pietrucha zasłużył sobie na 1 skład bo Kolendowicz w przeciwieństwie do niego prezentował chęć walki w poprzedniej rundzie, wyróżniał się w sparingach, potrafi minąć obrońcę na skrzydle a Pietruszka tego NIE potrafi. Nie ma co jeździć od razu po Fabiniaku bo miał sporą przerwę, ale bramka była do obrony.
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 05/03/2011 13:05
Jeszcze trzeba dodac, ze Fraczczaka zjadla trema wczoraj, nie jest jeszcze gotowy na pierwszy skład, troche wolny moim zdaniem. W ataku widzialbym Klatta albo Mikiego.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 05/03/2011 13:42
Kolendowicz za Pietruszke
Frączczaka cofnac na pomoc
Klatt na atak, Ława na ławkę rezerwowych
Janukiewicz jak wyzdrowieje za Fabiniaka
Hrymowicz jak wyleczy kontuzje za Szałka.
Hrymo na prawej obronie to bardzo zabawny pomysł... za Szałka jesl ijuz to bedzie gral rogal, acz moim zdaniem nie gral zle i nie rozumiem waszych narzekan na chlopaka. A co do Hrymowicza to u mnie jest pewniakiem do gry ale nie wiem za ktorego z dwojki Dymkowski Radler..to jzu oceni Artur
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
no ale trafił na szczęście. Bałem się trochę zwrotności Radlera ale nie było najgorzej. Ogólnie w porównaniu z jesienią widać postęp, widać że Płatek ma w tym udział i mam nadzieję, że tak dalej będzie.
