Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 03/11/2010 22:06
z mojej strony chciałby serdecznie pogratulować wszystkim tzw." kibicom piłki kopanej" z naszego województwa, którzy jadą jutro dopingować pewien klub z Wielkopolski w starciu z pewnym klubem z Anglii .
Zawsze można powiedzieć , że jedzie się zobaczyć Teveza albo jakiegoś innego Adebayora .
Serdecznie Wam życzę abyście dostali od razu meldunek w tym mieście - może załapiecie się na bilety na Euro .
Krzyż na drogę!!!!
Tylko jedna droga jest słuszna - MKS POGOŃ SZCZECIN !!!
Ciekawe jakby zareagowali na puste trybuny. Grunt pod nimi zaczalby sie sypac, moze ktos zauwazylby, ze pewne rzeczy w klubie w ogole nie funkcjonuja. Dla przykaldu proponowalbym wyslac kogos z klubu na dzien przed meczem ankietera, ktory mialby sie dowiedziec jaki procent mieszkancow w ogole wie, ze grany jest mecz, bo ja np. odciety od internetu prez ostatnich kilka dni bylem szczerze zdziwiony ta informacja i szybciej spodziewalbym sie przegranej z 3:0 w Wodzislaiwu niz pojedynku z jakas wioska.
z mojej strony chciałby serdecznie pogratulować wszystkim tzw." kibicom piłki kopanej" z naszego województwa, którzy jadą jutro dopingować pewien klub z Wielkopolski w starciu z pewnym klubem z Anglii .
Zawsze można powiedzieć , że jedzie się zobaczyć Teveza albo jakiegoś innego Adebayora .
Serdecznie Wam życzę abyście dostali od razu meldunek w tym mieście - może załapiecie się na bilety na Euro .
Krzyż na drogę!!!!
nic nowego...większość to pikniki , z "naszego" regionu to tylko Koszalin , a dokładnie Bałtyk organizuje wyjazd... no chyba ,że w Stargardzie też takie ewenementy są
Tu nie chodzi o cenę biletów. Po raz pierwszy w mojej długoletniej karierze kibica z premedytacja opuszczam mecz Pogoni. Cena biletów miała i ma dla mnie drugorzędne znaczeni, mogę płacić nawet 200.... euro za bilet.
Jednak dopóki bedzie Stolarczyk na ławce i "drużyna" bez grosza ambicji i walki na boisku to moja noga na stadionie nie postanie.
Kibicujesz tej "drużynie" i Stolarczykowi, czy POGONI ? Przecież oni niedługo odejdą, a POGOŃ będzie zawsze.
CZY WYGRYWASZ CZY NIE JA I TAK KOCHAM CIE !!! - mówią coś Tobie te słowa? Założę się, że nie raz je śpiewałeś.
POGOŃ TO MY !
Byłem nawet na meczach w stylu 1:9 z Odrą Wodzisław ..... wtedy sytuacja była jaka była. Teraz jest troszke inaczej - zarządzający klubem wybitnie sie pogubili i wydaje mi sie, że tylko taki protest (w postaci pustych trybun) może ich zmusić do przemyślenia strategii prowadzenia klubu. Fakty są takie, że jesteśmy w dupie, mamy przerost zatrudnienia, nieadekwatnie wysokie zarobki w I drużynie, która jest prowadzona przez człowieka bez praktyki i przygotowania.
W tym klubie po prostu potrzebny jest ktoś z wiedzą i kontaktami.... nie jest przypadkiem, że u sędziów (np. Bydgoszcz czy Polkowice) tez mamy pod górkę .... W tym sezonie awansuje ŁKS (Wieszczycki) i Piast, w przyszłym Cracovia i Śląsk.... a my dalej bedziemy mieli gastro.... do czasu jak stwierdzą, że już się nie opłaca
Z Odrą Wodzisław było 1:7 a pamiętam ten mecz z jednego powodu, w sytuacji gdy Pogoń strzeliła bramkę jak dobrze pamiętam na 1:3 stadion oszalał, zresztą razem ze mną każdy się cieszył jak by ta bramka dawała nam mistrzostwo. Paradoksalnie mimo wysokiej przegranej był moment radości. A teraz mnie już nawet nie cieszy 3:0 z Kolejarzem jak wiadomo że pojadą na wyjazd i wrócą z ... Dopóki Stolarczyk będzie trenerem nie ma przyszłości dla tej drużyny
z mojej strony chciałby serdecznie pogratulować wszystkim tzw." kibicom piłki kopanej" z naszego województwa, którzy jadą jutro dopingować pewien klub z Wielkopolski w starciu z pewnym klubem z Anglii .
Zawsze można powiedzieć , że jedzie się zobaczyć Teveza albo jakiegoś innego Adebayora .
Serdecznie Wam życzę abyście dostali od razu meldunek w tym mieście - może załapiecie się na bilety na Euro .
Krzyż na drogę!!!!
Mam nadzieję, że ich serdecznie przywitacie po powrocie. A może przywiozą wam jakieś pamiątki
z mojej strony chciałby serdecznie pogratulować wszystkim tzw." kibicom piłki kopanej" z naszego województwa, którzy jadą jutro dopingować pewien klub z Wielkopolski w starciu z pewnym klubem z Anglii .
Zawsze można powiedzieć , że jedzie się zobaczyć Teveza albo jakiegoś innego Adebayora .
Serdecznie Wam życzę abyście dostali od razu meldunek w tym mieście - może załapiecie się na bilety na Euro .
Krzyż na drogę!!!!
nic nowego...większość to pikniki , z "naszego" regionu to tylko Koszalin , a dokładnie Bałtyk organizuje wyjazd... no chyba ,że w Stargardzie też takie ewenementy są
Ze Stargardu Też "fanatycy" się zapewne wybrali trzeba przecież być kibicem sukcesu i zadebiutować na poznań arena... aczkolwiek w Stargardzie jest tylko Pogoń
Słyszałem kroki Boga, życie jest kruche
Mam złotą proporcję między umysłem a duchem
Wersów plecak, tysiące w zeszycie
Oślepiam blaskiem, jestem słońcem w zenicie
z mojej strony chciałby serdecznie pogratulować wszystkim tzw." kibicom piłki kopanej" z naszego województwa, którzy jadą jutro dopingować pewien klub z Wielkopolski w starciu z pewnym klubem z Anglii .
Zawsze można powiedzieć , że jedzie się zobaczyć Teveza albo jakiegoś innego Adebayora .
Serdecznie Wam życzę abyście dostali od razu meldunek w tym mieście - może załapiecie się na bilety na Euro .
Krzyż na drogę!!!!
nic nowego...większość to pikniki , z "naszego" regionu to tylko Koszalin , a dokładnie Bałtyk organizuje wyjazd... no chyba ,że w Stargardzie też takie ewenementy są
Ze Stargardu Też "fanatycy" się zapewne wybrali trzeba przecież być kibicem sukcesu i zadebiutować na poznań arena... aczkolwiek w Stargardzie jest tylko Pogoń
Już tam swoją drogą miasta z województwa typu Stargard. Ale co ja dzisiaj widziałem w Szczecinie to dalej w to nie wierzę...
Pub Warka na Grunwaldzkim. Mecz Amici POZnan* z Manchesterem.
Po każdym golu dla kuchenek CAŁY PUB oprócz mnie i kolesia zachowywał się jakby Polska wygrała mundial! Jak żyje nie widziałem czegoś takiego. W centrum Szczecina cały kurwa pub krzyczał i swiętował zwycięstwo Lecha! Śpiewy, tańce, jebany festyn! Próby ogarnięcia tych "Szczecinian" kończyły się szyderą, głupimi uśmieszkami, a koniec końców wyszliśmy po bramce na 2:1 bo to już była sytuacja jakbyśmy byli w Szczecinie na meczu, ale na sektorze Lecha. Kurwy miały nawet czelność krzyczeć "mamy lidera".
Ogólnie wyjebane mam na ten mecz i na te puchary, ale aż serce boli, gdy widzę takie sceny w Szczecinie, gdy dziesiątki młodych ludzi zrywa się po bramce dla klubu z wielkopolski...
Ludzie którzy powinny mieć zaszczepioną miłość tylko i wyłącznie do Pogoni, okazują się być cwelami bez honoru, którzy mogliby kibicować nawet i Cracovii gdyby tylko grała w Europejskich pucharach.
Wiedziałem że istnieje takie zjawisko, ale nie miałem pojęcia że w takim stopniu jakiego dzisiaj byłem świadkiem. Smutne.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 05/11/2010 07:24
Mało tego. Zauważyliśmy idąc z kolesiami manego, który śpiewał coś o pyrach. Nie spodziewając się od razu wylądował na glebie. Na szczęście na pytanie skąd jesteś odpowiedział " z Poznania". Mowię na szczęście, bo gdyby to był ktoś ze Szczecina - chyba bym tego nie przeżył. Kks Kks Kks to lech poznan k***a jest !!
z mojej strony chciałby serdecznie pogratulować wszystkim tzw." kibicom piłki kopanej" z naszego województwa, którzy jadą jutro dopingować pewien klub z Wielkopolski w starciu z pewnym klubem z Anglii .
Zawsze można powiedzieć , że jedzie się zobaczyć Teveza albo jakiegoś innego Adebayora .
Serdecznie Wam życzę abyście dostali od razu meldunek w tym mieście - może załapiecie się na bilety na Euro .
Krzyż na drogę!!!!
nic nowego...większość to pikniki , z "naszego" regionu to tylko Koszalin , a dokładnie Bałtyk organizuje wyjazd... no chyba ,że w Stargardzie też takie ewenementy są
Ze Stargardu Też "fanatycy" się zapewne wybrali trzeba przecież być kibicem sukcesu i zadebiutować na poznań arena... aczkolwiek w Stargardzie jest tylko Pogoń
Już tam swoją drogą miasta z województwa typu Stargard. Ale co ja dzisiaj widziałem w Szczecinie to dalej w to nie wierzę...
Pub Warka na Grunwaldzkim. Mecz Amici POZnan* z Manchesterem.
Po każdym golu dla kuchenek CAŁY PUB oprócz mnie i kolesia zachowywał się jakby Polska wygrała mundial! Jak żyje nie widziałem czegoś takiego. W centrum Szczecina cały kurwa pub krzyczał i swiętował zwycięstwo Lecha! Śpiewy, tańce, jebany festyn! Próby ogarnięcia tych "Szczecinian" kończyły się szyderą, głupimi uśmieszkami, a koniec końców wyszliśmy po bramce na 2:1 bo to już była sytuacja jakbyśmy byli w Szczecinie na meczu, ale na sektorze Lecha. Kurwy miały nawet czelność krzyczeć "mamy lidera".
Ogólnie wyjebane mam na ten mecz i na te puchary, ale aż serce boli, gdy widzę takie sceny w Szczecinie, gdy dziesiątki młodych ludzi zrywa się po bramce dla klubu z wielkopolski...
Ludzie którzy powinny mieć zaszczepioną miłość tylko i wyłącznie do Pogoni, okazują się być cwelami bez honoru, którzy mogliby kibicować nawet i Cracovii gdyby tylko grała w Europejskich pucharach.
Wiedziałem że istnieje takie zjawisko, ale nie miałem pojęcia że w takim stopniu jakiego dzisiaj byłem świadkiem. Smutne.
To są Ci sami ludzie, którzy zapełniają stadion Pogoni w 1/2 finału PP, wtedy gdy biliśmy sie o majstra, wtedy gdy był rekord serpentyn....
Przykład w druga stronę - jechałem wczoraj z W-wy do Szczecina. W przedziale jechał ojciec z dwoma synami - jechali na mecz Lech-City, tak żeby sobie obejrzeć. Ilu z tych 40 tys. na stadionie miało podobne motywy? Gdyby tego samego dnia Legia grała w pucharach z atrakcyjnym rywalem, ojciec zabrał by synów na Łazienkowską ....
Nie zmienia to oczywiście faktu, że reakcje w pubie na pl. Grunwaldzkim po prostu podnoszą ciśnienie ludziom, którzy identyfikują się z Pogonią.
z mojej strony chciałby serdecznie pogratulować wszystkim tzw." kibicom piłki kopanej" z naszego województwa, którzy jadą jutro dopingować pewien klub z Wielkopolski w starciu z pewnym klubem z Anglii .
Zawsze można powiedzieć , że jedzie się zobaczyć Teveza albo jakiegoś innego Adebayora .
Serdecznie Wam życzę abyście dostali od razu meldunek w tym mieście - może załapiecie się na bilety na Euro .
Krzyż na drogę!!!!
nic nowego...większość to pikniki , z "naszego" regionu to tylko Koszalin , a dokładnie Bałtyk organizuje wyjazd... no chyba ,że w Stargardzie też takie ewenementy są
Ze Stargardu Też "fanatycy" się zapewne wybrali trzeba przecież być kibicem sukcesu i zadebiutować na poznań arena... aczkolwiek w Stargardzie jest tylko Pogoń
Już tam swoją drogą miasta z województwa typu Stargard. Ale co ja dzisiaj widziałem w Szczecinie to dalej w to nie wierzę...
Pub Warka na Grunwaldzkim. Mecz Amici POZnan* z Manchesterem.
Po każdym golu dla kuchenek CAŁY PUB oprócz mnie i kolesia zachowywał się jakby Polska wygrała mundial! Jak żyje nie widziałem czegoś takiego. W centrum Szczecina cały kurwa pub krzyczał i swiętował zwycięstwo Lecha! Śpiewy, tańce, jebany festyn! Próby ogarnięcia tych "Szczecinian" kończyły się szyderą, głupimi uśmieszkami, a koniec końców wyszliśmy po bramce na 2:1 bo to już była sytuacja jakbyśmy byli w Szczecinie na meczu, ale na sektorze Lecha. Kurwy miały nawet czelność krzyczeć "mamy lidera".
Ogólnie wyjebane mam na ten mecz i na te puchary, ale aż serce boli, gdy widzę takie sceny w Szczecinie, gdy dziesiątki młodych ludzi zrywa się po bramce dla klubu z wielkopolski...
Ludzie którzy powinny mieć zaszczepioną miłość tylko i wyłącznie do Pogoni, okazują się być cwelami bez honoru, którzy mogliby kibicować nawet i Cracovii gdyby tylko grała w Europejskich pucharach.
Wiedziałem że istnieje takie zjawisko, ale nie miałem pojęcia że w takim stopniu jakiego dzisiaj byłem świadkiem. Smutne.
To są Ci sami ludzie, którzy zapełniają stadion Pogoni w 1/2 finału PP, wtedy gdy biliśmy sie o majstra, wtedy gdy był rekord serpentyn....
Przykład w druga stronę - jechałem wczoraj z W-wy do Szczecina. W przedziale jechał ojciec z dwoma synami - jechali na mecz Lech-City, tak żeby sobie obejrzeć. Ilu z tych 40 tys. na stadionie miało podobne motywy? Gdyby tego samego dnia Legia grała w pucharach z atrakcyjnym rywalem, ojciec zabrał by synów na Łazienkowską ....
Nie zmienia to oczywiście faktu, że reakcje w pubie na pl. Grunwaldzkim po prostu podnoszą ciśnienie ludziom, którzy identyfikują się z Pogonią.
Co do tego ostatniego zdania. Niestety, ale nawet mnie to nie dziwi. Szczecinski klimat jest jaki jest. Wiecej dzialan zniecheca ludzi do przychodzenia na mecze. Wlasciwie tych przyciagajacych nie ma wcale. Pilkarze olewaja kibicow, nie dziekuja za doping, graja na pol gwizdka, a ludzie potrzebuja sukcesow zeby przyjsc na stadion. Czasy sie zmieniaja i to nie identyfikacja z klubem przyciaga ludzi na mecze a wlasnie sukcesy. Myslicie, ze kto w zdecydowanej wiekszosci zapelnia stadiony Lecha czy Legii. Kibice sukcesu i nowego stadionu, taki trend jest zreszta wszedzie, a u nas takiej frekwencji nie doczekamy sie przez lata, bo nie bedzie ani stadionu ani wynikow, ktore przyciagnelyby kibicow na mecze.
Kibice sukcesu i nowego stadionu, taki trend jest zreszta wszedzie, a u nas takiej frekwencji nie doczekamy sie przez lata, bo nie bedzie ani stadionu ani wynikow, ktore przyciagnelyby kibicow na mecze.
Dla kibiców, którzy szukają rozrywki, ważne jest po prostu widowisko, więc bedą kibicować i lechowi i Craxie, byle było ciekawie. Poza tym, taki 'kibic z przypadku' nie będzie się oglądal na zgody/kosy jesli na Twardowskiego po boisku biegają wylansowani frajerzy, którzy nie szanują ani klubu ani kibiców i jutro połowa z nich sprzedawac będzie swoje wdzięki innym klubom w Polsce (przypadek Kowala dobitnie świadczy o demoralizacji nawet wśród wychowanków). Gdzie ma się nauczyć, że dla tego miasta Pogoń to coś więcej niż druzyna piłkarska.
Nie zgodze się poza tym, że frekwencja zależy tylko od stadionu i sukcesów Pogoni. Dobre widowisko można zobaczyc nawet w najnizszej lidze - polecam lekturę:
Kibice sukcesu i nowego stadionu, taki trend jest zreszta wszedzie, a u nas takiej frekwencji nie doczekamy sie przez lata, bo nie bedzie ani stadionu ani wynikow, ktore przyciagnelyby kibicow na mecze.
Dla kibiców, którzy szukają rozrywki, ważne jest po prostu widowisko, więc bedą kibicować i lechowi i Craxie, byle było ciekawie. Poza tym, taki 'kibic z przypadku' nie będzie się oglądal na zgody/kosy jesli na Twardowskiego po boisku biegają wylansowani frajerzy, którzy nie szanują ani klubu ani kibiców i jutro połowa z nich sprzedawac będzie swoje wdzięki innym klubom w Polsce (przypadek Kowala dobitnie świadczy o demoralizacji nawet wśród wychowanków). Gdzie ma się nauczyć, że dla tego miasta Pogoń to coś więcej niż druzyna piłkarska.
Nie zgodze się poza tym, że frekwencja zależy tylko od stadionu i sukcesów Pogoni. Dobre widowisko można zobaczyc nawet w najnizszej lidze - polecam lekturę:
Moge sie zgodzic, ze frekwencja nie zalezy tylko od stadionu i sukcesu. Do tego dochodzi np. marketing, a znakomicie widac to na przykladzie akcji Gornika, gdzie przez jakis czas bilety byly jak za darmo i tym samym zaczela sie moda na Gornik, bilety poszly w gory, ale kibice pozostali! Pomimo faktu, ze spadli z ekstraklasy wlasnie przez takich dziadow jakich mamy teraz w tej druzynie.
Rowniez nie podoba mi sie brak przywiazania do tradycji, historii itd. ale jesli komus zalezy na wypelnieniu stadionu, zwlaszcza takiego na 30 tys. jaki niby ma powstac w nieopisanej przyszlosci w Szczecinie, to trzeba byc realista.
Już tam swoją drogą miasta z województwa typu Stargard. Ale co ja dzisiaj widziałem w Szczecinie to dalej w to nie wierzę...
Pub Warka na Grunwaldzkim. Mecz Amici POZnan* z Manchesterem.
Po każdym golu dla kuchenek CAŁY PUB oprócz mnie i kolesia zachowywał się jakby Polska wygrała mundial! Jak żyje nie widziałem czegoś takiego. W centrum Szczecina cały kurwa pub krzyczał i swiętował zwycięstwo Lecha! Śpiewy, tańce, jebany festyn! ....
Rozumiem, że mecz można zobaczyć bo gra polski zespół z ciekawym rywalem, ale żeby od razu klaskać, drzeć jape i świętować zwycięstwo lecha w centrum Szczecina to gruba przesada, frajerstwo, brak honoru i przywiązania do tradycji niestety się szerzy, szkoda, że ci dopingujący lecha nie doczekali się sprowadzenia na ziemię
Już tam swoją drogą miasta z województwa typu Stargard. Ale co ja dzisiaj widziałem w Szczecinie to dalej w to nie wierzę...
Pub Warka na Grunwaldzkim. Mecz Amici POZnan* z Manchesterem.
Po każdym golu dla kuchenek CAŁY PUB oprócz mnie i kolesia zachowywał się jakby Polska wygrała mundial! Jak żyje nie widziałem czegoś takiego. W centrum Szczecina cały kurwa pub krzyczał i swiętował zwycięstwo Lecha! Śpiewy, tańce, jebany festyn! ....
Rozumiem, że mecz można zobaczyć bo gra polski zespół z ciekawym rywalem, ale żeby od razu klaskać, drzeć jape i świętować zwycięstwo lecha w centrum Szczecina to gruba przesada, frajerstwo, brak honoru i przywiązania do tradycji niestety się szerzy, szkoda, że ci dopingujący lecha nie doczekali się sprowadzenia na ziemię
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.