Odp: POGOŃ SZCZECIN-LEGIA WARSZAWA 07.05. Godz 18. - 08/05/2017 13:32
To nie zmienny nastrój tylko obiektywne spojrzenie bo wcale nie gramy tak dobrze jak sugerujesz.
Moskal stara (-ł) się wprowadzić taktykę z grą kombinacyjną w roli głównej, w której niestety jesteśmy kiepscy.
Kiedy nie ma na boisku Murawskiego to nie ma kto kreować gry, środek pola nie istnieje - nieopierzony Kort nie potrafi jednym zagraniem przyśpieszyć gry, raz na jakiś czas uda mu się coś rozegrać, ale to za mało jak na tak ważną funkcję pełnioną na boisku.
Nie ma co gloryfikować gry Jagiellonii, która ostatnio zremisowała z Koroną i ledwo wygrywała z kiepskim Piastem i remisowała u siebie z beznadziejną Cracovią.
Legia też nie gra na takim poziomie, że tłucze każdego po 3:0 (ostatnie remisy z Wisłą i Koroną). Wczoraj byli od nas momentami o klasę lepsi tak czy siak.
To jedyne zdanie, z którym się zgadzam - szkoda, że od lat ten stan się nie zmienia.
Mecz z Legią był zagrany na tyle na ile było ich stać. Taki przekrój całego sezonu, obraz aktualnego stanu. Możemy powalczyć z każdym, ale osiąganie dobrych wyników z zespołami o dużo większym potencjale to będą jednorazowe epizody. W perspektywie całego sezonu miejsce 5-8 to jest aktualnie max na co możemy liczyć. Legia, Lech i Lechia mają od nas praktycznie wszystko półkę wyżej, a Jaga ma potencjał zbliżony (choć trochę lepszy) + lepszego trenera oraz stadion za czym idzie klimat i atmosfera w okół klubu.
Wczoraj pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Graliśmy blisko rywala, było dużo przechwytów w środku pola, dużo ruchu, dużo gry z pierwszej piłki i setka Deleva. W drugiej niestety Legia wyszła dużo bardziej skoncentrowana, grała szybciej i jeden błysk Ofoe przesądził losu meczu. Pretensji do drużyny mieć nie można - widać było chęci i zaangażowanie. Oczywiście do czerwonej Fojuta i bramki na 0:2 - ale to też dużo mówi o zespole. Czuli, że rywal jest za silny i przy takim wyniku i braku zawodnika wszystko z nich uszło. Można mówić, że muszą walczyć do końca i wierzyć, ale gdy nie ma odpowiedniego "kapitana" w postaci trenera i brakuje pewności siebie to trudno o taki zryw. Z drugiej strony gdy widzisz jak piłką operuję Radovic, Ofoe, Gui czy gówniarz Nagy to taki Gyurcso, który ma problemy z przyjęciem prostej piłki może nabawić się kompleksów. Czy jak będący w słabej formie Jodłowiec samym przyjęciem piłki ośmiesza Matrasa. To są detale, które wpływają na to co dzieje się w głowach zawodników. Brakuje nam po prostu lepszych graczy i lepszego trenera, aby włączyć się do gry o coś więcej. Aktualne miejsce w tabeli nie jest przypadkowe.
Panowie nie spierajmy się o 20-30 tyś. Nigdzie nie sprawdzałem ile ma Szczecin, bardziej strzelałem. Ale nie o to mi chodziło. Chciałem powiedzieć że miasto w którym jest taka ilość mieszkańców, doliczając do tego większe miasta Police, Stargard, Choszczno i wiele innych a my w tym sezonie nie zrobiliśmy ani razu 10 tysięcy a młyn to juz tragedia do potegi.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.