Luz Co do Niecieczy to nawet jak nie wejdzie do 8semki to nie będzie tam tragedii. Ich cel to utrzymanie i zapewne to osiągną. Kadrę mają słabiutką i tylko dzięki pomysłowi na grę zdobywają punkty. Każdy widział co się dzieje w meczu z nami jak szybko stracą bramkę i muszą gonić wynik (wtedy widać jakość i potencjał poszczególnych piłkarzy). Funkcjonują za to jako zespół i tym zdobywają punkty.
Gorzej jak my w tym samym czasie zlecimy z ligi.By nie bylo.Nie jestem fanem Michniewicza natomiast jak zatrudniono Moskala to napisałem tu ze teraz zobaczymy czy mamy byle jaki potencjał i trzeba grac antyfutbol ale Michniewicz czy jak niektórzy twierdzili ze mamy świetnych graczy tylko trener jest be.Powoli odpowiedz sie krystalizuje.
No niestety nie byliśmy. Łęczna mogła to wygrać. Nie mamy zespołu, nie ma atmosfery, to jest problemem. Każdy w swoją stronę. Sam napastnik niczego nie rozwiąże. Nie ma obrony (i bramkarza), nie ma pomocy, nie ma ataku. To co dobrze działało (Muraś-Matras-Drygas) zostało rozregulowane przez dziwne roszady. Jak ktoś pisał - czekamy teraz na AF9 między słupkami, to będzie ukoronowanie.
Ta drużyna jeszcze zacznie dobrze punktować - prawdopodobnie tak, z tym, że może to być gdzieś na przełomie marca i kwietnia i będzie to nasz łabędzi śpiew.
Zamiast Moskala miał być Brosz i zobaczcie jakie "wyniki" facet wykręca teraz w Zabrzu. Przyjdzie Podoliński czy inny i będzie to samo.
@Epson: ja dalej twierdzę, że tu jest potencjał tylko trzeba mądrego trenera, który będzie niezależny w swoich decyzjach, będzie miał autorytet wśród zawodników i zbuduje fajną atmosferę w drużynie. Moskal na dziś nie spełnia chyba żadnego z tych kryteriów. Na pocieszenie - żaden potencjalny trener przy tym zarządzie klubu i "układzie sił" tego nie robi. Dlatego jesteśmy w takim a nie innym miejscu.
Szczerze, to był kolejny już mecz, w którym byliśmy lepsi od rywali a punkty zgubione. Oni potrzebują jakiegoś specjalistycznego treningu strzeleckiego (i sprowadzenia napastnika). Przecież prawie w każdym meczu mamy więcej klarownych sytuacji od rywali a bramek z tego za bardzo nie ma...
No niestety nie byliśmy. Łęczna mogła to wygrać. Nie mamy zespołu, nie ma atmosfery, to jest problemem. Każdy w swoją stronę. Sam napastnik niczego nie rozwiąże. Nie ma obrony (i bramkarza), nie ma pomocy, nie ma ataku. To co dobrze działało (Muraś-Matras-Drygas) zostało rozregulowane przez dziwne roszady. Jak ktoś pisał - czekamy teraz na AF9 między słupkami, to będzie ukoronowanie.
Owszem, mogli to wygrać, ale głównie dlatego, że to My nie wykorzystaliśmy własnych okazji, których mieliśmy od nich więcej i bardziej klarowne.
Śpiączka mógł i powinien zakończyć zabawę na 1-2 w 61 min i nie było by tych klarownych sytuacji Węgra, które głównie były efektem pojedynczych zrywów (Murawski - Gyurcsó). Za stworzone/niewykorzystane okazje punktów nie dają. Gdyby dawali to za CM byśmy skończyli z medalem. Mamy tylko 1 pkt nie dlatego, że byliśmy nieskuteczni ale dlatego, że zawodnicy nie są zespołem i nie wiedzą co mają grać (pomysłu na grę nie ma).
Odp: Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna / 24 września 2016 godzina 15:30 - 24/09/2016 22:48
Brakowało mi większej zaciętości, walki i żeby siedli na rywalu. Do k..rwy nędzy to my byliśmy gospodarzem dzisiejszego spotkania a zagraliśmy jak jakieś pipki. Myślałem, że wyjdziemy jak lwy, z dominacją na maksa i wieloma akcjami, zwłaszcza, że mieli się zrehabilitować za poprzednie porażki. A co było? Pierwsza połowo to gra na stojąco. Tego się oglądać nie dało. Nie wiem w czym jest problem. Może Moskal nie potrafi zmotywować dobrze zawodników. Może brak rasowego napastnika powoduje, że dziwnie idzie nam ta gra. Jedno jest pewne - jak tak dalej pójdzie może być bardzo niewesoło.
To była drużyna i piłkarze z charakterem. Taką Łęczną zjedliby na przysłowiowe śniadanie. Co niektórzy z tej drużyny już nie żyją, i na czele z Mistrzem Florianem , przepraszam za sformułowanie , ale w grobie się przewracają , patrząc na to co robi ta banda , która prosto piłki nie potrafi kopnąć.. Ta banda która nie zasługuje na to by grać z Gryfem na piersi .. Ta banda która wszystko przelicza na grosze , dla której liczy się tylko dobra fura , komóra , i elegancka "dziunia".. Zero honoru , zero ambicji , zero kurwa wszystkiego..
Taki "Valdano" Marek Leśniak , broni Zwolińskiego , a co ma powiedzieć? Jest kulturalny..
A prawda taka że chłop nie miał wogóle techniki , nie chodził na siłownię , nie miał włosów na gel , nie lansował się... Miał tylko szybkość i zapierdalał na boisku aż miło...
Odp: Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna / 24 września 2016 godzina 15:30 - 25/09/2016 08:33
Żadko tu się udzielam,ale się wczoraj tak wkurwilem,ze napisać musze.
Mam nadzieje,ze ktoś z klubu to czyta.
Czy Was pojebalo do konca,ze otwieracie 2 kasy gdzie można kupić bilety?
Wczoraj nie można było kupić biletów ani przez internet ani w galaxy(a wczoraj się dowiedziałem,ze jednak będe mogł isc na mecz,tak bym kupił wcześniej) , poszedłem na stadion a tam kolejka na godzine sterczenia.
To akurat jest gdybanie. Równie dobrze Pogoń mogła przyspieszyć żeby szybko wyrównać.
Ja wolę trzymać się faktów, a te są takie, że byliśmy mimo wszystko groźniejszą drużyną.
Fakty są takie, że Węgier miał 2 setki, nie strzelił żadnej ale jako jedyny ambitnie walczył. Reszta nie chciała wygrać i ma wywalone.Może i byliśmy groźniejsi ale w przeszkadzaniu samym sobie.
Powtórzę: zespół wg. mnie gra na zwolnienie Moskala.Jak to się już stanie nagle "przypomną" sobie jak się gra.
To była drużyna i piłkarze z charakterem. Taką Łęczną zjedliby na przysłowiowe śniadanie. Co niektórzy z tej drużyny już nie żyją, i na czele z Mistrzem Florianem , przepraszam za sformułowanie , ale w grobie się przewracają , patrząc na to co robi ta banda , która prosto piłki nie potrafi kopnąć.. Ta banda która nie zasługuje na to by grać z Gryfem na piersi .. Ta banda która wszystko przelicza na grosze , dla której liczy się tylko dobra fura , komóra , i elegancka "dziunia".. Zero honoru , zero ambicji , zero kurwa wszystkiego..
Taki "Valdano" Marek Leśniak , broni Zwolińskiego , a co ma powiedzieć? Jest kulturalny..
A prawda taka że chłop nie miał wogóle techniki , nie chodził na siłownię , nie miał włosów na gel , nie lansował się... Miał tylko szybkość i zapierdalał na boisku aż miło...
Prawda !!! Ja pamiętam taką akcję jak ten skład wysiadał rano z torbami z pociągu na dworcu z powrotu z katowic o 7rano, i chuj nie było autokarów i usiasiusia do domusia, zapierdalać albo wypierdalać!!! PS. Zobaczyć Ostrego i Valdano przechodzącego obok bezcenne
Odp: Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna / 24 września 2016 godzina 15:30 - 25/09/2016 10:04
Wczoraj zagrali jak cioty. Jedyna osoba która jeszcze nie zagrała jak ciota był ten nowy obrońca. AG się starał ale jak obejrzyjcie powtórki to te swoje sytuacje spierdolił jak ciota. Najmocniejszy skład a grają podake z Łęczna. Dużo nie brakowało a by to przejebali gdyby nie paralityk Spiaczka. Choć i tak on jest lepszy od ciotki Zwolińskiej. Ten resztki szacunku stracił w meczu z Lechem, teraz ciota Zwolinska(jemu najbardziej to określenie pasuje za słaby łeb) idealnie nadaje się do spierdolenia się z ligi. Przyglupy z komitetu transferowego liczyli na cud że bez napastnika będą bramki wpadać. No i nie wpadają. Mało tego Murawski nie ciągnie tego zespołu jak rok temu i na dziś wygląda to jak banda ciotek, która nie ma kto wstrząsnąć.
Może i jest to cena za zmianę stylu gry i będzie lepiej, ale myślę, że prędzej Legia czy nawet Wisła się podniesie niż drużyna ciotek z Pogoni...
Odp: Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna / 24 września 2016 godzina 15:30 - 25/09/2016 11:08
Całkiem niezły skład a grają jakby to był ich pierwszy mecz w Ekstraklasie. Zagrali jak ostatnie łamagi. Sami byli dla siebie większym zagrożeniem niż drużyna z Łęcznej. Normalnie myślałem, że to jest mecz z Paraolimpiady!
Zagrali jak amatorzy. Jak tak dalej będzie to wylądują w jakiś śmiesznych klubikach. Będą gwiazdami... ale jakiejś wsi!
Pora ruszyć się na trening większą grupą i powiedzieć co myślimy o ich grze... W końcu My też płacimy na ich pensje a w zamian dostajemy jak na razie nic,dosłownie nic!
W zamian dostajemy w mordę. Mam wyjebane na ich relacje z trenerem czy grają na zwolnienie trenera czy co. Z Jagą mają to wygrać i tyle. Inaczej będą pewnie podstawione pod stadion taczki.
Ostatnio to najbardziej ciągną grę Delev i Gurcso ale co chwilę muszą się za głowę łapać patrząc na kolegów co oni odpierdalają. Na boisku parodia piłki, gra drużyna paralityków. Nie potrafią sobie poradzić z takimi tuzami jak Wisła Płock czy Górnik Łęczna. Żeby to był jeden mecz tylko, ale taki marazm jest już od dłuższego czasu. Zarabiają po 40-50 tys kafli a ruszyć się dupy 4 razy w tygodniu porządnie nie chce i powalczyć przez 90 minut na maksa. Pamiętacie przegrany mecz z Górnikiem 1-4? Mimo porażki po meczu brawa - owacja na stojąco.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.