Komentarz sam sie cisnie na usta, ale i tak znajda sie "eksperci", ktorzy beda dywagowac jakie to mamy szanse, atuty, jaka obrac taktyke, kto jest nadzieja zespolu itd
Inne "wielkie glowy" twierdza, ze mlodziezy w regionie nie widac (a kto ich kurwa szuka?), to Antek sprowadza swoich grajkow, ale ma do tego prawo, bo wyklada na to kase
Oni tam w ogóle wszyscy są popierdoleni Komentarze na oficjalce przebijają naprawdę wszystko. Ślepa wiara w prezesów i inne kurwy I taki mongoł ma się za inteligenta a Ci z 12 to banda jełopów.. buehehe;]
Tak nawiasem mówiąc.. to myślę, że spadek do 2 ligi nie jest taką zła opcją. Ptak po spadku da sobie w końcu spokój i pójdzie rozpierdalać inny klub.
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 06/03/2007 09:39
Myśle, że nawet po spadku do 2 ligi Ptak nie pójdzie w chuj. Jemu całkowicie odjebało i chyba wierzy, że się mu powiedzie i rozpierdoli ligę, swojimi piłkarzami na kupowanymi kilogramy.
znajac Ptaka i jego tok myslenia moze byc calkiem odwrotnie Pogoń spadnie bedzie znowu nabor zawodnikow i moze mysli ze tym razem sie uda i rozwali wszystkich z drugiej ligi a przy dobrych winikach pojawia sie ludzie na stadionie i bedzie wiecej zyskow
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 06/03/2007 16:12
Antoni Ptak niezrażony słabą postawą Brazylijczyków już dziś myśli o ściągnięciu do Pogoni Szczecin kolejnej grupy Latynosów.
Jeżeli obecni się nie sprawdzą, latem nastąpi rotacja i dołączą następni piłkarze wyselekcjonowani i trenowani teraz przez Bohumila Panika – zapowiada właściciel Pogoni.
Normalnie witki opadają. Trzeba coś z tym zrobić. Protesty nic nie pomogą. Muszą to być bardziej radykalne kroki!.
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 06/03/2007 16:55
najgorzej będzie jak spadniemy do 2 ligi, a Ptak nie odleci. Wtedy przyśle tradycyjnie nowy kontener brazylijczyków, a w konfrontacji z 2-ligowymi "potęgami" ci być może rzutem na taśmę tą 2 ligę utrzymają.
Wtedy dopiero Ptak uwierzy w powodzenie swojej misji i będzie zalewał Polskę importem brazylijskich pseudokopaczy przez kolejne 10 lat. U nas niestety
P.S. Niedługo te rotacje będą tak częste, że brasileirosy będą się codziennie mijać na dworcu (jedni wsiadają, drudzy wysiadają...), a ambasada Polska w Brazylii się rozrośnie do monstrualnych rozmiarów - ktoś przecież te wizy i inne papiórki musi załatwiać.
A za 10 lat w Sao Paulo - konia z rzędem temu, kto spotka na ulicy brazylijczyka, który nigdy nie był w Polsce
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 06/03/2007 17:52
Spotyka sie dwoch brazilianos na plazy w Sao Paulo
--siemanko dawno cie nie widzialem
na to drugi
--bylem w Polsce
-a gdzie to jest ta Polska,gdzies w Afryce?
-a Szczecin znasz ?
-pewnie ze tak, trzeba bylo tak odrazu,no dobra i co tam porabiales
-gralem w pierwszej lidze ale sie mnie pozbyli bo za dobry bylem no wiesz wslizg,wslizg,wslizg i kontuzja,a za leczenie ten ze skrzydelkami nie chcial placiic
-no to rzeczywiscie ciezko bylo,ty a powiedz jak tam sie mozna dostac ?
- z ogloszenia
-tzn ?
-normalnie codziennie w gazecie ukazuje sie ogloszenie.Podbijesz pilke wiecej niz 20 razy zadzwon.i jedziesz do Szczecina tylko wczesniej jest aklimatyzacja tydzien dwa biegasz po trawie ,3 razy dziennie zamykaja do chlodni bo tam zimno jak cholera w Szczecinie
-eeeee to spoko dam rade,na plazy podbijalem 100,acha a tak wogole to jak wygladaja buty do pilki noznej?
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 07/03/2007 10:58
Tu cos na wesolo..
Who is Who?? A jako ze widzimy ich prawie codziennie w TV , czy potrafimy ich rozpoznac.
Ciekawe kto osiagnie najwyzsza note/ procent.
heh i nie tylko w tym sek, bo praktycznie co 2gi mlody 'pilakrz' idzie do Salosu, Stali, a nie do Pogoni, bo wie, ze tam go zlekcewaza.
nie tylko rocznik 91' sie liczy w Polsce jezeli chodzi o druzyne Salosu, rowniez roczniki 95'/96, 92 i 90 osiagaja nie malo i sa zapraszane na praktycznie kazda wieksza olimpiade dla przykladuy na 'Nieoficjalnych MP" r.91 i 95 zajeli 1 miejsca, 90 7 itd., a wiec provlem napewno nietki w tym, ze nie ma utalentowanych grajkow
Byla juz jakas propozycja,ze od nowego sezonu, lub 2008 ograniczenie obcokrajowcow, ale ze zmiany w PZPN-ie to chyba nie wiadomo kiedy wprowadza te ograniczenia.
Pogońonline napisał:
Stowarzyszenia MKS Pogoń i Pogoń Nowa wystosowały list otwarty do zarządu Pogoni SSA. Grożą wygonieniem Antoniego Ptaka ze Szczecina. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że grożą również wiceprezesi spółki!!
Z dzisiejszej Gazety Wyborczej komentarz red. Lisowskiego..:
Waszak napisał do Waszaka, a Pawlak do Pawlaka. Grożą sobie, że wyrzucą sami siebie ze Szczecina, jeśli nie poprawią swojej działalności! Śmieszne? Owszem. A czy nie jest tak, że wiceprezesi wiedzieli od jakiegoś czasu, że ich dni w Pogoni są policzone i teraz ustawiają się w roli zbawców? W zarządzie Pogoni SSA byli od 2003 r. i firmowali jej działalność. Czemu nie odeszli wtedy, gdy Ptak zabrał ich udziały w spółce? Czemu nie zrezygnowali, gdy Ptak postawił na Brazylijczyków? Czemu teraz panikują,
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Pewnie wystarczy jeden telefon od Ptaka i wiceprezesi wszystko odszczekają, padną do stóp, a łącze transatlantyckie zostanie zapchane cieknącą wazeliną.
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 09/03/2007 13:57
Jeżeli Pogoń w sobotę nie pokona Górnika Zabrze, los trenera Libora Pali wydaje się przesądzony. W porównaniu do poprzedników, Antoni Ptak wykazuje dużą cierpliwość wobec obecnego szkoleniowca.
Pogoń po powrocie z Sao Paulo rozegrała w Polsce 4 spotkania‚ z których 3 przegrała. Remis odniosła jedynie w sparingu z trzecioligowym Turem. Mimo fatalnych wyników Pala utrzymał stanowisko.
Dawniej właściciel Pogoni zwalniał trenerów dużo szybciej. Franciszek Smuda został wyrzucony z Piotrcovii po jednym meczu. Czech Pavel Malura zdołał poprowadzić Pogoń w zaledwie 2 spotkaniach. Jeszcze krócej z Portowcami pracował Brazylijczyk Serrao‚ który w lidze nawet nie zdołał usiąść na ławce rezerwowych. Bilet powrotny do Brazylii odebrał po dwóch nieudanych sparingach. Antoni Ptak postanowił dać Pali jeszcze jedną szansę. Ma nim być zwycięstwo w sobotnim meczu z zabrzanami. Wśród potencjalnych następców Pali wymienia się nazwiska Bogusława Baniaka i Mariusza Kurasa. Ten ostatni prowadził Pogoń jesienią i został zastąpiony przez Palę.
– Jestem zawodowym trenerem i interesuje mnie praca‚ a nie polityka – deklaruje Bogusław Baniak. – W Szczecinie atmosfera wokół Pogoni jest kiepska‚ kibice piszą oświadczenia‚ protestują wobec polityki zarządu. Ale w Bydgoszczy z Zawiszą przyszło mi pracować w dużo gorszym klimacie. I zdobyłem z drużyną 38 punktów. Szanuję Antoniego Ptaka za jego zaangażowanie i wykładanie własnych pieniędzy na futbol. Jeżeli otrzymam od niego telefon, być może zastąpię Palę.
zaczyna sie karuzelapo dwoch meczach juz zwolnienie.nie przekreslam Pali ale jesli nie wygraja z Górnikiem to lipa bedzie...Ja lubie Baniaka.darze go sympatia.facet z charyzma,werwa.a nie ciepłe kluchy.zobaczymy.ale troche smiesze zyby juz po 2 spotkaniach zmiana trenera była.takie rzeczy tylko w Szczecinie...pozyjemy zobaczymy.mecz z górnikiem bedzie bardzo trudny ale z kim nie wygrac jak z numi u siebie?jak wdupia to Libor Pa Pa i witaj Bebetohehe
Tylko ze z pustego to Pala i Baniak nie naleją...
Ostatnio edytowany przez: Zen, 9 marca 2007, 14:27 [2 raz(y)]
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Komentarze na oficjalce przebijają naprawdę wszystko. Ślepa wiara w prezesów i inne kurwy
, czyli kota nie ma, to myszy harcują.
po dwoch meczach juz zwolnienie.nie przekreslam Pali ale jesli nie wygraja z Górnikiem to lipa bedzie...Ja lubie Baniaka.darze go sympatia.facet z charyzma,werwa.a nie ciepłe kluchy.zobaczymy.ale troche smiesze zyby juz po 2 spotkaniach zmiana trenera była.takie rzeczy tylko w Szczecinie...pozyjemy zobaczymy.mecz z górnikiem bedzie bardzo trudny ale z kim nie wygrac jak z numi u siebie?jak wdupia to Libor Pa Pa i witaj Bebeto