Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 03/04/2010 19:56
To co Rydzak zrobił przy drugiej bramce to brak słów. Z tego grajka nic nie będzie na żadnej pozycji. Trzeba będzie jeszcze sprawdzić jak prezentuje się na bramce
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 03/04/2010 20:01
No niestety gra szczerze mówiąc nie napawa optymizmem. Pierwsza bramka Janukiewicza(w sumie na prawdę murawa była do dupy - później kilka jeszcze nam wybronił, tak więc uważam, że nie ma co na nim wieszać psów). Ogólnie te bramki takie z dupy bym powiedział, nasza gra... hmmm... mało kombinacyjna, zasada laga do przodu dalej aktualna, z gry mogę powiedzieć na plus Olo za walkę i bramki oraz Wólkiewicz, jak wszedł to śmigał aż miło. to tyle można napisać odnośnie meczu.
W "trójmeczu" ligowym z Kluczborkiem, Motorem i Zniczem liczyłem na .... 9 pkt, jak widać 3 pkt będą ciężkie do zdobycia, może co poniektórzy w okresie Świąt przemyślą gdzie grają i dla kogo...
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 03/04/2010 20:14
Piotr Mandrysz (trener Pogoni Szczecin): Spotkanie było zacięte. Może nie stało na najwyższym poziomie, bo boisko na to nie pozwalało, ale obfitowało w wiele spięć podbramkowych. Z pewnością podobało się to kibicom. Na pewno lubelskim, a mniej szczecińskim. Myślę, że dwie stracone bramki ustawiły to spotkanie. Zespół Motoru konsekwentnie się bronił, szukając swojej szansy w kontratakach. My zeszliśmy na przerwę z dużymi nadziejami, że strzelając kontaktowego gola będziemy jeszcze w stanie rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Niestety, po kolejnym błędzie przeciwnik znowu odskoczył. Niestety, nie idzie nam tej wiosny. Nasze szanse włączenia się do walki o awans oddalają się milowymi krokami. Korzystając z okazji, że jest Wielka Sobota chciałbym wszystkim złożyć najserdeczniejsze życzenia świąteczne.
Bogusław Baniak (trener Motoru Lublin): Postawa tych do tej pory rezerwowych chłopców przypominała mi Pogoń, kiedy grał w niej Piotrek Mandrysz. To przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Dawno nie widziałem zespołu tak grającego pressingiem, z ogromną chęcią, wolą walki i nieźle taktycznie. Zapłacili za to ogromną zadyszką. Bramka kontaktowa dała nadzieję Pogoni. W szatni była ostra wymiana zdań. Mówiłem, że nie można oddać tak szybko prowadzenia, jak z Widzewem. Dobrze, że zdobyliśmy gola na 3:1. Później właściwie strzeliliśmy sobie samobója, bo Olek Moskalewicz nie spodziewał się piłki. Jak tu się nie cieszyć, kiedy w takich warunkach zdobywamy na wiosnę 10 punktów? Myślę, że przedłużyłem lublinianom nadzieję. Pogoni życzę awansu do ekstraklasy.
Masz ją przed oczami. Po prostu czasem ktoś jeszcze oprócz Ola i Wólkiewicza walczył. Bramki padały albo po takich sytuacjach, które w tej rundzie są seryjnie marnowane, albo po wolnych Petasza. Większość bramek do stałe fragment. Taka smutna prawda.
Zgadzam się z kolegą jak można wystawić pomocnika na obronie w dodatku konusa i herlaka??Bramka jak najbardziej jego!!Kolejny Wróbel po co on tam??I tak by można wymieniać w nieskończoność....po pierwsze to jak już ktoś napisał Pogoń nie ma środka od tego może zacznijmy
"honor, który w każdym zdaniu traci honor, to coś jak gdyby burdel dziewic, gdyby to było możliwe" Julio Cortázar
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 03/04/2010 21:20
odala sie awans ale jeszcze jest szansa ... moze i lepiej jak bysmy teraz nie awansowali tak jak mowili poprzednicy ale musimy widziec ze portowcy gryza trawe i daja z siebie wszystko ... za rok awansujemy do ekstraklasy mocniejsi ..
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 03/04/2010 21:39
jest postawiony cel i trzeba go realizować nie można się po 5 meczach z niego wycofywać tym bardziej że mamy jeszcze 2 mecze z bezpośrednimi rywalami nie licząc WIDZEWA który moim zdaniem już awansował a kto wie jak się zachowa mając zapewniony awans czy się specjalnie nie podłoży żeby nie awansował np ŁKS??Różnie może być grać trzeba do końca i do końca trzeba wierzyć!!
"honor, który w każdym zdaniu traci honor, to coś jak gdyby burdel dziewic, gdyby to było możliwe" Julio Cortázar
Mimo że od lat jestem kibicem Pogoni to po meczu aż miło się tych chłopaków z Motoru słucha. Oni naprawdę mogli nam przeciwstawić jedynie waleczność i ambicję, bo sportowo (nie ukrywajmy) ale ustępują nawet drużynom ze środka tabeli. I właśnie dlatego dzisiaj nie spękali przed bogatą Pogonią, wyszli na pełnej kurwie i nas zwyczajnie wyruchali. Tymczasem w naszych szeregach coraz bardziej widać, że finansowa stabilizacja i ogólny dobrobyt nie wszystkim służą jednakowo. Niektórym po awansie to zwyczajnie się chyba w dupach poprzewracało. Nowi też wcale nie lepsi (a część nawet piłkarsko gorsza) ale oni akurat dopiero wpasowują się w towarzycho. Te wszystkie wiosenne przedstawienia w naszym wykonaniu każą mi się zastanowić nad przyczyną tego stanu rzeczy. Dochodzę do wniosku, że to musi być jakaś zbiorowa amnezja - u połowy ekipy występują losowe i nieprzewidywalne (wiadomo że będą ale nie wiadomo u kogo) zaniki umiejętności. Umiejętności lub chęci. Najczęściej ma to miejsce w trakcie pierwszej lub drugiej połowy meczu, rzadziej w przerwie spotkania, na treningach i w sparingach prawie w ogóle. Może to sprawka jakiegoś podłego hipnotyzera rodem z Poznania lub Sosnowca? A może to jakiś tajemniczy wirus? A może ktoś powinien naszym chłopakom przypomnieć, jak to jest grać w błocie, nie mieć ciepłej wody w prysznicu, na mecze jeździć pociągiem 2KL i pożyczać od rodziny pieniądze na życie.
Cholera jasna nigdy tego nie zrozumiem - jak to w Polsce jest, że w biednych klubach piłkarze starają się o wiele bardziej niż ich koledzy grający w zespołach w których są pieniądze? A później Ci sami dotychczas ambitni zawodnicy po wybiciu się z ligowej szarzyzny i po transferach do lepszych klubów zamieniają się w zadowolonych posiadaczy wysokiego kontraktu typu Goliński, Matusiak i Iwański.
PS. Olo - SZACUN. Za bramki, za waleczność, za to że nadal Ci się chce ciągnąć ten staczający się w dół wózek. Gramy do końca!!!
Statystycznie gołąb żyje tylko kilka lat (choroby, wypadki i ogólnie "ciężkie życie")
Rozegranych meczy w 2010 roku: 7 (5 w lidze, 2 w PP)
Wygranych meczy w 2010 roku: 1 (0 w lidze, 1 w PP)
Zremisowanych meczy w 2010 roku: 3 (2 w lidze, 1 w PP)
Przegranych meczy w 2010 roku: 3 (3 w lidze, 0 w PP)
Liczba zdobytych punktów w 2010 roku: 2
Liczba punktów możliwych do zdobycia: 15
Bramki zdobyte: 7 (4 w PP)
Bramki stracone: 8 (1 w PP)
Ehhh....
zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 03/04/2010 22:43
Wywiady pomeczowe pokazują jedno - obaj zawodnicy Motoru ujebani po uszy, spoceni, brudni. Petasz - żel na włosach, zero zmęczenia, zabrakło tylko krawacika. Wszedł na kilkanaście minut i nawet biegać mu się pewnie nie chciało.
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.