Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 29/03/2010 14:36
Jeśli to jest prawda to w drużynie musi być zajebista atmosfera i przepraszam bardzo ale kto do kurwy rządzi w tym zespoleChyba trener to BOSS!!!!Mimo wszystko skoro jeden się wyłamuje i pisze komenta i do tego podpisuje się nazwiskiem to życze powodzenia..Osobiście nie wierze w prawdziwość tego komentarza, zastanawiałbym się ewentualnie jeśli byłby nie podpisany,bądź podpisany inaczej. Trzeba wierzyć że sklepał to jakiś napalony v-kowiec bo jeśli nie, to ja nie chcę wiedzieć co tam sie dzieje..
Daruj sobie wycieczki osobiste, to jedno. Po drugie 90% userów to ma negatywne zdanie o tym co sie dzieje a Ty dziwnym trafem upodobałeś sobie moje opinie. Będą pisał moje subiektywne i suwerenne zdanie i nic Ci do tego, Panie.
I nie imputuj teorii o jakiś radykalnym pesymiźmie z mojej strony,bo mnie nie znasz i tylko błaźnisz. Jak będą grac dobrze i wygrywac to nie bede szczędził komplementów, to chyba naturalne? Ale teraz za taki stan można i trzeba tylko i wyłącznie ganić.
``WItam.
Chciałbym w imieniu druzyny przeprosic za porażke w meczu z Kluczborkiem. Rozumiem frustracje kibiców ale nie przekreślajcie nas odrazu. Jestesmy troche zdruzgotani po slabym początku a i atmosfera nie jest najlepsza w drużynie. Jeśli chodzi o trenera to nie on jest winien całęj tej zesputej atmosfery tylko zawodnicy nowo pozyskani. Co do zachowania Piotrka wobec kibiców w końcowym fragmencie meczu to juz jego osobista sprawa i nie będe sie do tego odnosił ja z mojej strony na boisku zostawiam zdrowie oraz walcze o jak najlepszy rezultat i mam nadzieje że docenicie tych którzy chcą grać w Pogoni o jak najwyższe cele. Pozdrawiam serdecznie.M.Nowak``
komentarz z v-ki, mozliwe ze ktos sobie jaja robi...albo i nie...
hmmm..przyjmijmy za pewnik że moga to byc słowa Nowaka, to fatalna sprawa,że na forum czy w komentarzach takie cos sie wyjaśnia. jest cos nie tak i nie trzeba byc wewnatrz klubu. tez myskle ze nie cała wina to w osobie Mandrysza, co nagle zapomniał ustawiac zespół taktycznie? No to chyba mamy odpowiedz, wrócmy do składu z zeszłej rundy i gramy. Co bedzie to bedzie i tyle, Tu można postawic kropke.
ps-zmiana trenera to absurd i niewiele da. Zresztą na kogo...
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 29/03/2010 14:58
Jedna sprawa - jak nigdy w niedzielę zirytowały mnie te gwizdy na stadionie. I to nie tylko od Januszy i Kazimierzy, ale też tych, których widuję na Twardowskiego już od dłuższego czasu. Pogoń może grać fatalnie (jak z Kluczborkiem), ale gwizdy nic nie pomogą. To już lepiej rzucać hasełkami, pokrzyczeć itp. to bardziej motywuje niż włożenie palców w usta i odegranie kibicowskiego niezadowolenia.Niby Pogoń ma 3 punkty straty do 2 miejsca, ale z taką grą są to aż 3 punkty i przy takim terminarzu jaki mamy różnica może się niestety powiększać. Mandrysz ponadto powinien pójść wreszcie po rozum do głowy i pozwolić wykonywać wolne Rogalskiemu (który notabene jest ciągle ściągany z boiska w momencie gdy zaczyna grać naprawdę w porządku). Petasz natomiast do rezerw, Koman out, Jarun ławka i powinni się obudzić. Klatta absolutnie bym nie skreślał, on musi mieć swobodę w przodzie i wsparcie kolegów.
Na dzisiaj moja optymalna jedenastka wygląda tak: Janukiewicz - Nowak, Mysiak, Hrymowicz, Petrik - Rogalski, Zawadzki (Mandrysz jr), Moskalewicz, Pietruszka - Klatt, Lebedyński. Trzeba wreszcie zagrać ofensywnie, a nie jak panienki. Zwłaszcza u siebie.
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 29/03/2010 15:06
Do Nowaka akurat pretensji nie mam, bo po nim widac, ze sie stara. Nie Jego wina, ze czasami musi biegac za dwoch na obronie.Najbardziej "zasmucilo" mnie to co powiedzial Mandrysz - "Piotrek nie zagral zle"...To ja sie pytam... do czego on jest zdolny i co musi zrobic zeby zagral SLABO ?. Mam nadzieje, ze Mandrysz przestanie wystawiac swoich pupilkow do 1 skladu, bo z pewnych zrodel wiem, ze Petasz takim pupilkiem wlasnie jest.
``WItam.
Chciałbym w imieniu druzyny przeprosic za porażke w meczu z Kluczborkiem. Rozumiem frustracje kibiców ale nie przekreślajcie nas odrazu. Jestesmy troche zdruzgotani po slabym początku a i atmosfera nie jest najlepsza w drużynie. Jeśli chodzi o trenera to nie on jest winien całęj tej zesputej atmosfery tylko zawodnicy nowo pozyskani. Co do zachowania Piotrka wobec kibiców w końcowym fragmencie meczu to juz jego osobista sprawa i nie będe sie do tego odnosił ja z mojej strony na boisku zostawiam zdrowie oraz walcze o jak najlepszy rezultat i mam nadzieje że docenicie tych którzy chcą grać w Pogoni o jak najwyższe cele. Pozdrawiam serdecznie.M.Nowak``
komentarz z v-ki, mozliwe ze ktos sobie jaja robi...albo i nie...
hmmm..przyjmijmy za pewnik że moga to byc słowa Nowaka, to fatalna sprawa,że na forum czy w komentarzach takie cos sie wyjaśnia. jest cos nie tak i nie trzeba byc wewnatrz klubu. tez myskle ze nie cała wina to w osobie Mandrysza, co nagle zapomniał ustawiac zespół taktycznie? No to chyba mamy odpowiedz, wrócmy do składu z zeszłej rundy i gramy. Co bedzie to bedzie i tyle, Tu można postawic kropke.
ps-zmiana trenera to absurd i niewiele da. Zresztą na kogo...
Zmiana dopiero po sezonie, i to na początku. Wbrew pozorom człowiek typu Skorża by się nadał, choć pewnie nas na niego nie stać.
Następne spotkania będą kluczowe - jeśli znowu przegramy, to nawet późniejsze 'mecze o sześć punktów' staną się meczami o pietruszkę. Obudzić się i zapierdalać! W tej lidze naprawdę nie trzeba niczego więcej do zwycięstwa...
``WItam.
Chciałbym w imieniu druzyny przeprosic za porażke w meczu z Kluczborkiem. Rozumiem frustracje kibiców ale nie przekreślajcie nas odrazu. Jestesmy troche zdruzgotani po slabym początku a i atmosfera nie jest najlepsza w drużynie. Jeśli chodzi o trenera to nie on jest winien całęj tej zesputej atmosfery tylko zawodnicy nowo pozyskani. Co do zachowania Piotrka wobec kibiców w końcowym fragmencie meczu to juz jego osobista sprawa i nie będe sie do tego odnosił ja z mojej strony na boisku zostawiam zdrowie oraz walcze o jak najlepszy rezultat i mam nadzieje że docenicie tych którzy chcą grać w Pogoni o jak najwyższe cele. Pozdrawiam serdecznie.M.Nowak``
Myślę że to może być prawdziwy wpis Naszego zawodnika. Oglądając relacje telewizyjną meczu z Sosnowcem widać było "skwaszone" miny niektórych zawodników i kłótnie po nieudanych zagraniach ( min. wyraznie poirytowany Wólkiewicz do kogoś tam się "bulwersował" i ten "ktoś" nie pozostał mu dłużny).Wiadomo że takie sytuacje zdarzają sie podczas gry ale nie wierzę aby w tym przypadku było podobnie Tym bardziej że to był rewanż , bez ciśnienia , z 3 bramkową zaliczką , można było sobie pozwolić na bardziej "luzne" rozgrywanie akcji i nie mieć o to pretensji do kolegów z drużyny.Już wtedy miałem wrażenie że coś złego dzieje się w zespole,więc chyba coś w tym jest.
Jeśli uda się potwierdzić autentyczność wyżej wklejonegu tekstu to ogromny szacunek należy się Nowakowi. Można przegrać mecz , ale trzeba mieć jaja aby przeprosić i przyznać się do błędu.
Brawo!
Ostatnio edytowany przez: eM, 29 marca 2010, 15:52 [2 raz(y)]
``WItam.
Chciałbym w imieniu druzyny przeprosic za porażke w meczu z Kluczborkiem. Rozumiem frustracje kibiców ale nie przekreślajcie nas odrazu. Jestesmy troche zdruzgotani po slabym początku a i atmosfera nie jest najlepsza w drużynie. Jeśli chodzi o trenera to nie on jest winien całęj tej zesputej atmosfery tylko zawodnicy nowo pozyskani. Co do zachowania Piotrka wobec kibiców w końcowym fragmencie meczu to juz jego osobista sprawa i nie będe sie do tego odnosił ja z mojej strony na boisku zostawiam zdrowie oraz walcze o jak najlepszy rezultat i mam nadzieje że docenicie tych którzy chcą grać w Pogoni o jak najwyższe cele. Pozdrawiam serdecznie.M.Nowak``
Myślę że to może być prawdziwy wpis Naszego zawodnika. Oglądając relacje telewizyjną meczu z Sosnowcem widać było "skwaszone" miny niektórych zawodników i kłótnie po nieudanych zagraniach ( min. Wólkiewicz do kogoś tam się "bulwersował" i ten "ktoś" nie pozostał mu dłużny). Już wtedy miałem wrażenie że coś złego dzieje się w zespole,więc chyba coś w tym jest.
Jeśli uda się potwierdzić autentyczność wyżej wklejonegu tekstu to ogromny szacunek należy się Nowakowi. Można przegrać mecz , ale trzeba mieć jaja aby przeprosić i przyznać się do błędu.
Brawo!
Poniekąd idea piekna i moge sie z tym zgodzić. Tylko dwie rzeczy-jeśli zakładamy autentyczność- to nieoficjalne takie stanowisko troche jest infantylne moim zdaniem. I pewnikiem nie poprawi relacji w szatni. Nie wiem, moze to jakas sugestia Nowaka w strone kibiców że trzeba coś z tym zrobic? nie wiem.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 29/03/2010 16:03
Oczywiscie że teraz możemy tylko się domyslać. Piszę tylko co rzuciło mi się w oczy oglądajac relacje rewanżu z Sosnowcem w necie ( częste wzajemne wrzuty piłkarzy , pretensje , krzyki na siebie itd.) Teraz jeszcze ten rzekomy tekst Nowaka o kiepskiej atmosferze w drużynie , więc może coś jest na rzeczy.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 29/03/2010 16:20
Ja jednak wątpię w autentyczność tego wpisu. Poza tym nie pada tam nic odkrywczego, a zawodnik pokroju Nowaka, który nie jest u nas od dwóch tygodni nie publikowałby tego na vałce tylko bardziej słusznej stronie A że atmosfera zła - jaka może być kiedy zespół od którego oczekiwano awansu nie wygrał wiosną meczu w lidze, ba! - nawet ich nie zremisował. Do tego nowi zawodnicy pokroju Klatta partaczą strasznie, a i tak wstawiani są do pierwszego składu, dziwią też czasem występy w wymiarze 90min. młodego Mandrysza, w perspektywie mecze z największymi rywalami na wyjeździe, a na własnym stadionie grajkom towarzyszą gwizdy - pewnie już sami nie wiedzą, co gorsze. Dopóki nie będzie zwycięstwa - padaka będzie nie tylko na boisku, ale też w szatni. To już nie te czasy, kiedy zespół był zgraną paką na murawie i poza nią, teraz liczy się kasa i pochwały w mediach, sława i żel, koniecznie supertrwały, żeby cały mecz wytrzymał. AGAINST MODERN FOOTBALL!
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 29/03/2010 18:31
Pomijając kwestie:
- chybionych transferów zimowych (Jarun, Bojarski)
- nieodpowiedniego przygotowania zespołu do rundy rewanżowej
- ustawienia niedostosowanego do zmieniających się warunków w trakcie meczu
- przywiązania do nazwisk i niewyciągania konsekwencji z popełnionych błędów (dobór wyjściowej jedenastki)
to uważam, że my kibice popełniamy duży błąd wrzucając wszystkich naszych piłkarzy do jednego wora pod magiczną nazwą "im na pewno nie zależy".
Nie sądzę, aby ludziom stąd (Olo, Pietruszka i reszta) oraz kilku innym grajkom nie zależało na dobrych wynikach i awansie. Są osoby którym zależy, na boisku starają się, nie poddają się, walczą i to widać gołym okiem. Problem jest taki, że cała drużyna nie stara się jednakowo, nie wszyscy dają z siebie 100%. Są u nas piłkarze, których "chęć do gry" oraz "umiejetności" zależą w głównej mierze od tego czy mecz się na początku dobrze ułoży. Są brameczki, wygrywa się, koledzy grają jak z nut to aż samemu chce się biegać (otóż każdy głupi tak potrafi). Natomiast jeśli coś pójdzie nie tak jak się wcześniej zakładało to w głowie pojawia się zwątpienie, panika lub nawet strach, który paraliżuje. Wczoraj było to wszystko dokładnie widać (stąd właśnie te wszystkie elementarne błędy, nielogiczne zachowanie, nieodpowiedzialne zagrania, gorące głowy). I właśnie po tym poznasz zawodowego piłkarza - w czasie gry potrafi się skoncentrować i wyłączyć. Wtedy nie myśli się o niekorzystnym wyniku i buczące trybuny nie przeszkadzają. A po zjebanym meczu pójdzie do szatni ochłonie, pierdolnie się pięścią w czoło i w następnym meczu będzie walczył ze zdwojoną sportową złością.
Statystycznie gołąb żyje tylko kilka lat (choroby, wypadki i ogólnie "ciężkie życie")
Tomasz Hajto nie krył niezadowolenia z wyniku niedzielnego meczu ŁKS-u z GKS-em Katowice, który jego drużyna przegrała 1:2. - Należy nam się solidna krytyka po tym spotkaniu. Jesteśmy mega leszczami, ponieważ wszystkie drużyny za nami przegrały. Należy się tylko jedno wielkie przepraszam - powiedział piłkarz.
To jest wypowiedź profesjonalisty,faceta a nie głaskanie "chłopców", ze ich presja zjadła...
Przydał by się ktoś taki jak Hajto , który umie wstrząsnąć zespołem bo chyba Olo tego jednak nie potrafi.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 29/03/2010 18:53
Myśle, że niestety większość przesadza. Zapominacie kim jest Pogoń ? Jesteśmy beniaminkiem. Na początku sezonu jakby ktoś powiedział ze mamy 5 mieisce i 3 punkty straty do 2 miejsca to wziąłbym taki stan z pocałowaniem w ręke.
Najeżdżacie na wszystkich po kolei. Kurna Olo biegał i skakał ile mógł, Pietruszka też robił co mógł. Wólkiewicz po wejściu zapierdzielał ile wlazło.
Do tego od razu najazd na Mandrysza. Śmiech na sali, to może Skorże weźmiemy to Petasz zacznie od razu grać nie ?
Sorry ale powinniśmy zaśpiewać "Nic się nie stało" a nie styrać całą drużyne od góry do dołu.
Nie chce ich bronić, bo zagrali fatalny mecz, Mandrysz niepotrzebnie zostawił Petasza i Komana, ale to jest Pogoń i trzeba wierzyć.
Teraz każdy klnie wyzywa a jak za tydzień zaczniemy wygrywać i ten znienawidzony Klatt zacznie strzelać to połowa zacznie go ubóstwiać.
Mam przypomnieć co było z Petaszem ?? na początku jak przyszedł grał jak teraz, jak drewno nic nie wychodziło. Strzelił kilka bramek i stał sie bohaterem, super Piotrek, polski Roberto Carlos i w ogole. Wczoraj, zreszta jak i od kilku meczy gra nędznie, ale strzeli 2 brameczki, podania zaczną wychodzić i znów cały stadion będzie skandować po bramce Piotr Petasz.
Powtarzam nikogo nie chce bronić, tylko chce abyście się ogarnęli. Od razu spisywać cała drużyne i trenera na straty. Śmiech na sali. Powinniśmy bronić chłopaków, którzy biegają w Naszych koszulkach a dopiero po sezonie możemy oceniać a nie po 4 meczach rundy.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 29/03/2010 18:54
My tak sobie gadu gadu, a czy czasem Gieksa nie zbliza sie do czołówki. Oby nie wyszło na to że im pieknie torowana jest autostrada ku ekstraklasie.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Myśle, że niestety większość przesadza. Zapominacie kim jest Pogoń ? Jesteśmy beniaminkiem. Na początku sezonu jakby ktoś powiedział ze mamy 5 mieisce i 3 punkty straty do 2 miejsca to wziąłbym taki stan z pocałowaniem w ręke.
Najeżdżacie na wszystkich po kolei. Kurna Olo biegał i skakał ile mógł, Pietruszka też robił co mógł. Wólkiewicz po wejściu zapierdzielał ile wlazło.
Do tego od razu najazd na Mandrysza. Śmiech na sali, to może Skorże weźmiemy to Petasz zacznie od razu grać nie ?
Sorry ale powinniśmy zaśpiewać "Nic się nie stało" a nie styrać całą drużyne od góry do dołu.
Nie chce ich bronić, bo zagrali fatalny mecz, Mandrysz niepotrzebnie zostawił Petasza i Komana, ale to jest Pogoń i trzeba wierzyć.
Teraz każdy klnie wyzywa a jak za tydzień zaczniemy wygrywać i ten znienawidzony Klatt zacznie strzelać to połowa zacznie go ubóstwiać.
Mam przypomnieć co było z Petaszem ?? na początku jak przyszedł grał jak teraz, jak drewno nic nie wychodziło. Strzelił kilka bramek i stał sie bohaterem, super Piotrek, polski Roberto Carlos i w ogole. Wczoraj, zreszta jak i od kilku meczy gra nędznie, ale strzeli 2 brameczki, podania zaczną wychodzić i znów cały stadion będzie skandować po bramce Piotr Petasz.
Powtarzam nikogo nie chce bronić, tylko chce abyście się ogarnęli. Od razu spisywać cała drużyne i trenera na straty. Śmiech na sali. Powinniśmy bronić chłopaków, którzy biegają w Naszych koszulkach a dopiero po sezonie możemy oceniać a nie po 4 meczach rundy.
To jest moje zdanie i tyle.
Problemy są dwa-założenia po rundzie nie są realizowane, a dwa olewanie swoich zadan przez grajków. Nie było by żadnego parcia na ekstraklase, gdyby niepotrzebnie nie nakręcono całej tej spirali. Teraz za późno na wycofywanie sie z tego.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 29/03/2010 19:08
Poczekajmy jeszcze 2 tygodnie (Motor,Znicz). Może znów zaczną grac jak jesienią. Śmierdzi mi ta sprawa. Graliśmy dobrze w sparingach, wygrywalismy z Mistrzami Łotwy a teraz tu nie potrafimy wygrać ze słabiutkim MKS. Po meczu z Motorem i Zniczem powinno sie wszystko wyjaśnic czy bedziemy walczyli w tym roku o awans czy tylko o byt w I Lidze. Pozdrawiam
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 29/03/2010 19:41
moim zdaniem w zeszłej rundzie mieliśmy ekipę może nie najlepszą ale zgraną, nikt głośno nie mówił o awansie... a transfery zimowe trochę namieszały w drużynie. Rozumiem że chłopaki muszą się zgrać ale ile to potrwa Rok, może dwa... A poza tym wątpię, żeby Nasz Klub był przygotowany pod względem finansowym i kadrowym do występów w ekstraklasie w przyszłym sezonie.
Myśle, że niestety większość przesadza. Zapominacie kim jest Pogoń ? Jesteśmy beniaminkiem. Na początku sezonu jakby ktoś powiedział ze mamy 5 mieisce i 3 punkty straty do 2 miejsca to wziąłbym taki stan z pocałowaniem w ręke.
Zupełnie się nie zgadzam, to nie była przegrana po mega ambitnej walce z Górnikiem Zabrze czy Widzewem Łódź, a porażka w katastrofalnym stylu z outsiderem ligi - godzić się z taką porażką i uważać, że nic się nie stało jest absurdalne i niepoważne.
Oby ta porażka zdopingowała ich do gry w następnym meczu ze zdwojonym zaangażowaniem i ambicją.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.