Odp: Ciekawostki, opinie, komentarze z kibicowskiej Polski i Świata - 13/03/2011 20:42
ewentualnie "It's not important where you are, important is in what you believe" Czy też "Where you are - it's not important, important is in what you believe" Byłoby kilka poprawnych kombinacji. Wstyd, zwłaszcza, że to flaga niby emigrantów, a oni powinni język mieć obcykany
Co do Odry pamiętam jak u nas w Lipianach kiedyś się śpiewało: "będzie wojna z Odrą Chojna" oczywiście mając na uwadze sam mecz, gdyż żadnej poważniejszej kibicowskiej ekipy u nas nie było i raczej nie będzie
zresztą jeżdżenie w niższych ligach ma swoją specyfikę i klimat, do dziś pamiętam sytuację w zachodniopomorskim PP, gdy sędzia boczny najpierw spóźnił się na mecz(sędziował kierownik jednej z drużyn), potem w czasie akcji nie mógł zasygnalizować spalonego bo akurat szczał pod drzewem poza tym nieustanne spiny z lokalnymi żulami i Cześkami, dla których mecz był zwykle świętem (świętem wina oczywiście)
Patrząc co się dzieje obecnie w niższych ligach w województwie, przynajmniej w moich rejonach, widać wzrost kibicowskiej aktywności Pogoni Barlinek (podobno czasem nawet ultrasują i na wyjazdy jeżdżą), gdzieś się zapodziała natomiast konkretna swego czasu jak na 4 i 5 ligowe warunki ekipa Osadnika z Myśliborza.
Ostatnio edytowany przez: Dziad, 13 marca 2011, 20:50 [1 raz(y)]
Odp: Ciekawostki, opinie, komentarze z kibicowskiej Polski i Świata - 13/03/2011 21:02
trochę się pozmieniało przez lata i moim zdaniem jest gorzej obecnie w regionie z lokalnymi ekipkami. w latach 90tych działał Energetyk, Chemik Police, Flota, Kotwica, Osadnik, bardzo dobra ekipe na poczatku lat 90tych miała Sparta Gryfice, która "szumiała" w regionie, Błękitni jeszcze byli swoi i mieli dobry młyn jak i wyjazdy tak gdzieś do 96 roku.Działał Pomorzanin Nowogard, Światowid Łobez coś tam próbowała działać Polonia Płoty jak i parę innych ekipek. Fajne czasy.Lokalne zgody i kosy.A później co niektórzy widywali się na Pogonce
Czasami bywają dni, gdy nie wpada żaden kwit,
Wtedy możesz liczyć tylko na swój wyuczony spryt,
Rozkminie to zakręce, co wykręce to moje,
Od ryzyka nie stronie, za to fartem się raczę,
Wystarczy ruszyć głową, i podążać dalej,
Pamiętaj o tym bracie na mecie i na starcie,
Po drodze na pewno będzie nie jedno wyzwanie,
Wiedz tylko jedno, że przejdziemy to razem,
W ekipie zawsze raźniej, radzić sobie lepiej,
Szacunek dla tych, co podali pomocną ręke,
tak jest, choć trzeba przyznać że nawet i w ostatnich kilku latach się coś na południu województwa działo, jak chociażby słynna w regionie wojna Mieszkowice + Dębno vs. Myślibórz, która z napinki na ligowcu przeobraziła się w to: zadyma zadyma
przypominam że to 5 liga hehe
Co do Myśliborza młodzi w pewnym momencie skumali się nie z tymi co trzeba Poza tym coś się działo jeszcze w Pyrzycach (mieli nawet flagę) i w Choszcznie, nawet malutkie Dolice i Trzcińsko potrafiły czasem się zmobilizować i wystawić skromny młyn .Trzebiatowa szkoda, choć tam duża część przerzuciła się na Pogoń i niestety Kotwicę. Kurwa nawet u mnie swego czasu chłopaki pozamawiali szaliki i kręcili mały młynek, niby nic ale jakoś zawsze milej się robiło, a 2 - 3 lata temu na mecz Stal - Osadnik przyszło 500 osób, w tym ze 100 z Myśliborza Teraz gdzieniegdzie jakoś to przycichło, choć może się coś dzieje ale niestety nie jestem już w regionie i nie orientuję się zbytnio...no i na 5 ligę już nie uczęszczam, wiadomo teraz tylko Pogoń
co do kolejności ekip mniej wiecej trafiłeś , ale w sumie nie jest aż tak źle... wszystko zależy jak widzisz "kibiców". Sa ekipy starające się ultrasować z różnym skutkiem np Pogoń B.(tak szybko jak się pojawili to znikną jak się kasa w klubie na zdobycznych grajków skończy) jeszcze niedawno Piast Choszczno, Coś tam staraja się krzyczeć na meczach i jeździć: Sarmata Dobra, Ina Goleniów... Coś tam od czasu do czasu można zobaczyć w Chociwlu, No i nie wolno zapomnieć o niewspominanej tutaj ekipie Wielima która w niższych ligach (V) to zdecydowanie numer1. Co do kibiców lubiących jakieś atrakcje to z niższych lig istnieje tylko Gwardia(wraz z silnymi Fc ) i Koalicja (Wielim, Karlino i Drawsko)
mozna zauwazyc ze kilka ekipek jak Ina,Chemik,Barlinek,Chociwel czy Barwice cos tam proboja krecic,ale są to mlode osoby, wiec pewnie skonczy sie tak szybko jak sie zaczelo. w 5 lidze, w grupie Szczecinskiej Swit Skolwin pojechal do Trzcinska w 20 osob z paroma ze tak powiem.. "flagami" ; ) jakies tam flagai, ale ogolnie piknik mają Maso Fans czyli Masovia Maszewo oraz Sarmata Dobra. Jakis czas temu, szczegolnie na mecz z Pogonia w 4 lidze organizowalo się Dąb Debno, ale teraz cisza i spokoj. Energetyk Gryfino pokazuje się z dobrej strony, sporo piro czasami i z tego co wiem 3 duze flagi, niezle tez dziala jak na siebie JEZIORAK SZCZECIN<bodajze a klasa, a chyba juz kilku z Was widzialo fotki, czy to flag czy opraw z piro, byli nawet w jakims numerze TMK.
Odp: Ciekawostki, opinie, komentarze z kibicowskiej Polski i Świata - 13/03/2011 22:57
ja ci powiem ,że dużo mniejszych ekip coś tam robi i jest tego całkiem sporo no i najważniejsze że 80-90 % to ekipy pro Pogoniarskie ale nie zawsze jest komu do końca ich pokierować żeby załapali prawdziwego bakcyla. Często jężdżę po "terenie" głównie 4 liga więc całe województwo i powiem szczerze ,że aż tak do końca to źle nie wyglada tylko trzeba brać poprawkę ,że to często jednak są miejscowości małe bądź bardzo małe bez historii kibicowania i tworzą ją od nowa tak jak potrafią.
W Drawsku też całkiem fajnie działali na Drawie ultrasi ale teraz wybrali bardziej "ciekawą" wersję dopingu i już tak często w teren nie jeżdżą choć fane mają i co ciekawsze mecze zaliczają - choćby z lokalnym byłym fc Gwardii czyli Złocieńcem
Odp: Ciekawostki, opinie, komentarze z kibicowskiej Polski i Świata - 13/03/2011 23:09
jak wszyscy to wszyscy
w Wysokiej na miejscowym Zniczu też coś się działo przez jakieś 2,3 sezony ...jak na A klasową ekipe całkiem całkiem. Młyn w granicach 8osób do ok.20 na derbach z golczewską Iskrą, wyjazdy (wiadomo na derby najliczniejsze ,ale wszędzie się pojawialiśmy zazwyczaj) 3 flagi malowane sprejem na prześcieradle , było Nas mało , ale potrafiliśmy zebrać kase na bęben i na oprawy (co drugi mecz było piro) były też transy , najciekawszy skierowany do w/w Iskry ''Głowa górze , pięści w gardzie ... golczewska iskra na ligowcu twardziel '' filmik z youtuba przedstawiający ''młyn'' i oprawy ZWK
warte odnotowania jeszcze jest że mieliśmy dwie serie szalików i na każdym meczu pozdrawialiśmy Pogoń. na nasze konto wpadło też pare szalików iskry nie tracąc ani jednego
Ostatnio edytowany przez: Roman Pigwa, 13 marca 2011, 23:14 [1 raz(y)]
https://www.facebook.com/ekipakryzys/ Grupa turystyczna mocno powiązana z FCWK - POGOŃ SZCZECIN
Odp: Kibice w naszym województwie. - 21/03/2011 20:49
Ogólnie można stwierdzić tak że po latach 90-tych nastąpiła lipa nie tylko w Waszym województwie ale ogólnie w całej Polsce, ja podaje przykład swojej Wielkopolski i mogę stwierdzić żę rozpadło się dużo małych ekip, nie będe tu wymieniał miast, które tworzyły dobre ekipy na lokalnych klubach, jak to w latach 90-tych wojowali ale doszło do zmiany pokoleniowej i działają jedynie na Lechu, a niestety teraz są takie czasy że o młodą krew jak na lekarstwo, teraz są inne wypełniacze wolego czasu niestety... Ja natomiast z Pomorza zachodniego najlepiej ze swoich pobytów w Płotach pamiętam derby Polonii kontra Sparta Gryfice które nie zbyt za sobą przepadały
Mam natomiast pytanie odnośnie Stargardu o co chodzi z Błękitnymi co oni reprezentują?
Sympatia w Barlinku do Lecha zaczęła się ładne kilka lat temu, a to głównie ze względu na urodzonego w Barlinku i wychowanego w Pogoni Barlinek Marcina Kikuta, jednak podłoże było typowo piknikowe poza tym kiedyś się mówiło, że skoro Myślibórz był za Pogonią, to Barlinek musiał odwrotnie. W każdym razie przydałaby się relacja jakiegoś mieszkańca tamtych rejonów, pamiętam na forum był ktoś kiedyś z tych okolic.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
poza tym nieustanne spiny z lokalnymi żulami i Cześkami, dla których mecz był zwykle świętem (świętem wina oczywiście)
