Odp: POGOŃ - Bruk-Bet Termalica 13/08/2016 - godz. 20:30 - 15/08/2016 13:49
Zatrważające są liczby Zwolińskiego, przez 19 minut miał dwa zagrania - jedno podanie celne, jedno niecelne. Robert Obst przez 10 minut miał 6 podań, z czego dwa udane. Porównuję z Obstem, bo jest najbardziej zbliżony czasem gry do Łukasza. U zawodników atakujących Pogoni jedno zagranie co dwie minuty to w zasadzie obowiązek, Zwoliński ma kontakt z piłką co 9,5. To jest naprawdę dramat. Drugą sprawą rzucającą się w oczy jest nasza liczba podań. 530 do 293 Niecieczy, dodatkowo przy większej skuteczności. Widać, że Michniewicz nie tylko u nas wprowadzał schemat typu "laga do przodu i może coś z tego będzie", ale robi to w każdym klubie, który trenuje. Moskal to jego zupełne przeciwieństwo chyba. Dużo gry piłką i sporo strzałów.
Dokładnie miałem to napisać- z tego co kojarze z Zagłebiem miał niemal identyczne dramatyczne statystyki. Nie wiem z czym jest to związane ale on po prostu nie ma siły biegać i dla dobra klubu powinien zagrać pare meczów w rezerwach bo na tą chwilę to Kitano powinien być pierwszym wyborem bezapelacyjnie a szanse powinien dostać Jaroch.
Rudol nadaje się na środkowego obrońce ale na prawego już nie- nie ma praktycznie żadnego zmysłu jak grać do przodu i najchętniej nie przekraczałby połowy.
Ciekawe o co chodzi z tym Niepsujem, o ile taki ktoś w ogóle istnieje
Zwoliński jest idiotą bo woli ładnie wyglądać ale chujowo grać .Wszyscy to wiedzą oprócz niego co czyni z niego podwójnego idiotę.Chuj że kopię się w czoło ,ważne że klata jest wypracowana i prawie wygląda jak Ronaldo .
Odp: POGOŃ - Bruk-Bet Termalica 13/08/2016 - godz. 20:30 - 16/08/2016 13:44
Bardzo dobry wynik, fajna gra, fajne akcje...w sumie sporo plusów. Co dziwne? Po takim meczu tylko 4 strony komentarzy...po porażkach wygląda to zgoła odmiennie - komplementować trudno ale ganić każdy już potrafi(!)
W tym to jesteśmy dobrzy... :/
Odp: POGOŃ - Bruk-Bet Termalica 13/08/2016 - godz. 20:30 - 16/08/2016 14:52
Może to będzie niepopularna opinia, ale my w zasadzie we wszystkich dotychczasowych meczach ligowych tak graliśmy. W każdym z dotychczasowych spotkań za Moskala mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki, w ilości podań, w strzałach na bramkę - mieliśmy jedynie braki w sferze technicznej i kwestii zgrania żeby to przekładało się na punkty. Zwróćcie uwagę, że wystarczyło abyśmy trafiali w światło bramki i mieli wyższy procent celnych podań aby od razu wynik był lepszy. No i jak zaczęliśmy klepać z pierwszej piłki to aż same ręce składały się do braw - świetnie się to oglądało.
Po drużynie Michniewicza wiedziałem czego się spodziewać - po pierwszej połowie 0:1 mogli co najwyżej w drugiej wydusić z jakiejś akcji wyrównanie jakby wynik się utrzymywał, a gdy od razu strzeliliśmy drugiego gola to byłem pewny że już nic nam nie grozi.
Sądzę także, iż nie ma co ganić Moskala za to że posadził początkowo Matrasa na ławce. Wręcz przeciwnie - pochwaliłbym go za to, że stara się jednak reagować i nie czeka (jak niektórzy trenerzy) na to iż piłkarz błyśnie, odblokuje się, żeby udowodnić że jego decyzje kadrowe były słuszne. On także dopiero poznaje jak poszczególni zawodnicy spisują się w meczach o stawkę w jego stylu gry i stara się reagować roszadami. Kontrolę nad drużyną jednak widać ma, co przejawia się sadzaniem słabiej grających (Zwoliński) i niepasujących do stylu (Kort) na ławce rezerwowych lub szybkimi zmianami w meczu (Lewandowski). Ja progres widzę z meczu na mecz, a jedyne czego się mogę ewentualnie obawiać to kwestia stabilizacji formy. Wszyscy widzieliśmy, jak pięknie mogą piłkarze zagrać - tak może być w każdym meczu, nadzieja nie jest w tym przypadku nieuzasadniona. Trzymajmy kciuki za to żeby była ta powtarzalność.
Wypowiedzi na temat piłkarzy było już wiele, więc ja tylko chciałbym pochwalić nowych. Strasznie podoba mi się Delev, ambicja i waleczność jaka z niego kipi to jest to, co jest kluczowe na boiskach Ekstraklasy - nie odpuszcza żadnej piłki. Dodajmy do tego fajną technikę użytkową i błyskotliwość, a objawi nam się bardzo fajny skrzydłowy. Zaskoczył mnie Kitano - chłopak gra, jakby to był jego piąty sezon w naszej lidze. Ma swobodę w operowaniu piłką i mimo małych gabarytów potrafi się dobrze zastawić i przytrzymać piłkę - oby szybko strzelił gola, żeby presja zbytnio nie urosła. No i Drygas - odnalazł się, mając Murasia i Matrixa za plecami to kompletnie inny piłkarz. Jak się wszystko zazębi (bo to świeże ustawienie), to może być naszym towarem eksportowym.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.