to moze kolega sie pofatyguje i zerknie jakie statystyki mial af9 za ostatnie 4 lata grajac u nas w wiekszosci jako prawy obronca ! naprawde ta nagonka przez niektorych jest mega zalosna.wyglada to jakby af9 zrobil tu niektorym krzywde w szkole i teraz biedacy krzycza w nieboglosy.
Odp: Pogoń Szczecin - Korona Kielce (22.07.16, godz. 18.00) - 23/07/2016 00:09
Wiecie co jest najgorsze, że nie ma żadnej różnicy w stylu gry między Pogonią prowadzoną przez Michniewicza, a Moskala. Zmiana trenera miała na celu poprawienie stylu gry na widowiskowy i ofensywny. W zamian dostaliśmy padake do sześcianu. Dla mnie chujowo grali grali już w Krakowie ( Wisła bez kilku podstawowych graczy), ale większość znawców twierdziło, że coś się ruszyło No to ruszyło się zajebiście w dziesiejszym meczu. Od samego oglądania meczu z Koroną bolały oczy. Zero koncepcji w ataku, zawodnicy poruszający się jak muchy w smole. Nie widziałem w ogóle zaangażowania w grę. Brak było sportowej złości. Pytam się, co robił Moskal w okresie przygotowawczym, że zawodnicy wyglądali jak by spotkali się pierwszy raz? W bramce mamy parodystę Słowika, którego zafundował nam głupi Grubas. Czy ten Moskal ma oczy w dupie, że nie widzi co Słowik odpierdala ? Kolejna sprawa, ktoś napisał - poczekajmy, dajmy czas trenerowi. Kurwa jaki czas ? To co on robił z zespołem cały okres przygotowawczy jak nie pracował ? Zespół prawie się nie zmienił, nie musiał ich zgrywać itd. Mamy 2 warianty, albo Moskal jest chujowy, albo zawodnicy są chujowi i nie nadają się do ładnej ofensywnej gry. Który wariant jest prawdziwy? Może oba Wydaje mi się, ze zabrakło solidnego przewietrzenia szatni. Po co trzymamy słabego Akę, Lewandowskiego i kilku innych anansów ? Biorą hajs za nic. Nasza zjebaną ligę można wygrać samym wybieganiem i kondycją. Wystarczy zapierdalać i grać pressingiem. Wymagam tylko zostawienia serca na murawie i walki nic więcej. W dwóch meczach nie widziałem niczego. Zaznaczam, żeby ktoś źle nie odczytał, iż nie tęsknię za Michniewiczem, bo gry Pogoni za jego kadencji tez nie dało się oglądać. Na obecną chwilę dla mnie Moskal słaby trener. Tak po 2 meczach mam prawo to napisać, bo Pogon gra tragicznie. Mam w dupie krótki okres przygotowawczy i jakieś pierdolenie o łapaniu swieżości.
Fajnie, że było oświadczenie od SKPS, że na dole starszyzna i ultrasi, bo ja dziś z wysokości 4 sektora widziałem na dolnych rzędach, bodajże 3 od dołu 2 nastolatki z oczoje*nymi różowymi butami i małolatów, ale nie było źle więc szacunek, fajnie, że gniazdowy chce ciągnąć przyśpiewki a nie śpiewać je szybko. Natomiast na innych sektorach gniazdowy nie jest za bardzo szanowany, niestety słyszałem od kilku kibiców przedrzeźnianie S. ponieważ seplenił i ciężko było go zrozumieć z wysokości krytej, moim zdaniem mimo wszystko powinniśmy zapiedzielać niezależnie od gniazdowego, a dla S. szacunek za to jak mocno wkłada w to wszystko serducho
Szkoda, że ci inni kibice potrafią tylko pierdolić za plecami, a sami pewnie nie biorą udziału w dopingu. Przecież mogli podejść i powiedzieć, że coś im się nie podoba, choć pewnie część z nich to ci którzy opuścili stadion w 88 minucie. Doping momentami niezły, fajnie, że coś się dzieje na młynie.
Co do meczu, myślę że remis sprawiedliwy. Pierwsza połowa wyrównana, w drugiej owszem więcej gry piłką po naszej stronie, ale bez sytuacji. Jak niektórzy wyżej uważam, że Moskalowi należy się chwila spokoju.
Słyszałem kroki Boga, życie jest kruche
Mam złotą proporcję między umysłem a duchem
Wersów plecak, tysiące w zeszycie
Oślepiam blaskiem, jestem słońcem w zenicie
Odp: Pogoń Szczecin - Korona Kielce (22.07.16, godz. 18.00) - 23/07/2016 03:34
Frączczak to solidny piłkarz jak na naszą ligę, a swoje słabości zawsze nadrabia pełnym zaangażowaniem - przez to mimo iż kolejni piłkarze przychodzą do klubu to na dłuższą metę nikt nie potrafi go przebić w całokształcie. Fajnie by było, gdyby jednak w końcu to nastąpiło - żebyśmy mieli wzmocnienia, które będą podnosić wartość zespołu. Podejrzewam, że o to Epsonowi chodziło, nie wiem po co ostrzycie kosy w momencie w którym tak bardzo potrzebna jest nam jedność.
Porównanie do Lubina jak najbardziej adekwatne - tam nie wyjebali Stokowca po spadku tylko dali mu spokój i czas i nie mając nic zrobił coś.
Popraw mnie jeśli się mylę, aczkolwiek o ile dobrze pamiętam Stokowiec został w Lubinie zatrudniony pod koniec sezonu spadkowego, więc to nie do końca tak że spokojnie sobie pracował mimo słabych wyników. Wiem jednak co masz na myśli i również daleki jestem od wyciągania daleko idących wniosków po kilku meczach. Zwłaszcza, że aż tak tragicznie to póki co nie jest.
Odp: Pogoń Szczecin - Korona Kielce (22.07.16, godz. 18.00) - 23/07/2016 03:59
Aż morda mi się cieszyła , gdy przed meczem zobaczyłem że Lewy na ławce.. Pomyślałem że Moskal ma oczy , i wyciągnął wnioski po ostatnim meczu. Jednak nie ma oczu i po ostatnim gwizdku , ręce opadły... To co dzisiaj zobaczyłem , przyprawiło mnie o dreszcze i przypomniało brazylijską Pogoń za Ptaka.. Wnioski:
- cyrkowiec w bramce , a porządny bramkarz w rezerwach
- Zwolak na ławę , Węgier na szpicę ..
- Rudol pierwsza 11 , Adam Frączczak na skrzydło..
- Drygas a kto to jest? I jakim prawem zajmuje miejsce Matrixowi..
- Nie dziwię się że kibice poprzedniego klubu Deleva nie dawali mu spokoju.. Kompletne zero..
Jest bardzo dużo możliwości na ustawienie drużyny ...
Moskal swoim stylem bycia , przypomina "ciepłe kluchy" Skowronka.. Tu trzeba pierdolnąć pięścią w stół , trzeba trenera z jajami..
I tak już poza tematem , ze względu na to że pracuję tylko w nocy , stwierdzam że Węgier coraz częściej jest gościem Deptaku Bogusława..
Ja wiem że kiedyś skończy się Nasza droga, Ja wiem że ucichnie Nasz vocal, zostawić coś po sobie nie tylko na pokaz....
Żeby nadszedł Mistrza czas - Módl się za Nami.....
Frączczak to solidny piłkarz jak na naszą ligę, a swoje słabości zawsze nadrabia pełnym zaangażowaniem - przez to mimo iż kolejni piłkarze przychodzą do klubu to na dłuższą metę nikt nie potrafi go przebić w całokształcie. Fajnie by było, gdyby jednak w końcu to nastąpiło - żebyśmy mieli wzmocnienia, które będą podnosić wartość zespołu. Podejrzewam, że o to Epsonowi chodziło, nie wiem po co ostrzycie kosy w momencie w którym tak bardzo potrzebna jest nam jedność.
Porównanie do Lubina jak najbardziej adekwatne - tam nie wyjebali Stokowca po spadku tylko dali mu spokój i czas i nie mając nic zrobił coś.
Popraw mnie jeśli się mylę, aczkolwiek o ile dobrze pamiętam Stokowiec został w Lubinie zatrudniony pod koniec sezonu spadkowego, więc to nie do końca tak że spokojnie sobie pracował mimo słabych wyników. Wiem jednak co masz na myśli i również daleki jestem od wyciągania daleko idących wniosków po kilku meczach. Zwłaszcza, że aż tak tragicznie to póki co nie jest.
Dla nie których prosty przekaz jak widzisz prosty nie jest dlatego ciężko im zrozumieć żę Adam to symbol nie tylko nowych kolekcji ale i jakości tej drużyny.Jeśli Zarząd dość odważnie stawia cele walki o miejsca 1-5 to realizacja tego z Fraczczakiem na obronie czy Zwolińskim w ataku przez kilka sezonów będzie misją raczej science fiction.Mieszanie kwesti wychowanka z najemnikiem w ocenie czysto piłkarskich atrybutów nie ma sensu.Przytaczanie statystyk Adama tymbardziej skoro cała liga gra jego stroną widząc tam autostradę.Zostawiam już ten temat zanim znowu zagotuje się jakiś miłośnik przecietnych graczy który sądzi że w wieku pod 30-tkę przeskocza nagle na wyzszy level bo przecież to ten nastepny trener wybudzi ich piłkarsko..
Szkodliwe jest natomiast pompowanie balona przez Mroczka (nie mówię juz o Prezesie Azotów bo to dyletant i MP to on sobie może zdobyć jak wyłoży 30 mln. na transfery).To powoduje żę kibice gwiżdzą,frekwencja spada i atmosfera robi się gęsta.
Swoja droga medialnie sprowadzonie Deleva i Goursco określono jako hity transferowe a takaKorona po cichu bez kasy w tym czasie sprowadziła Diowa i Cabrere .Obaj pewnie zrobili by różnice większa niż nasze zagraniczne skrzydła.
Odp: Pogoń Szczecin - Korona Kielce (22.07.16, godz. 18.00) - 23/07/2016 09:35
Z oceną Moskala bym jednak poczekał, chociaż może być i tak, że on nadaje się tylko do Wisły, jak Małecki. Z drugiej strony tam gdzie trenował pokazywał, że zna się na robocie. Co do charakteru to w jakimś wywiadzie sam przyznawał, że nie jest typem choleryka co nie jest wadą ale u nas może być z tym różnie, zobaczymy.Ja jednak mam nadzieję, że to będzie wszystko jednak żarło już za chwilę. Na konferencji Moskal wziąl ten wynik na siebie, to mu się chwali.
Epson ja już dawno pisałem - zgarnąć jakiś hiszpańskich 2-3 ligowców w liczbie kilku sztuk dodać o co mamy i jedziemy. Przecież ten gość co przychodzi teraz do Korony to nie jest jakiś finansowy top skoro tam trafia.
Epson ja już dawno pisałem - zgarnąć jakiś hiszpańskich 2-3 ligowców w liczbie kilku sztuk dodać o co mamy i jedziemy. Przecież ten gość co przychodzi teraz do Korony to nie jest jakiś finansowy top skoro tam trafia.
Dokładnie.Nam brakuje zawodników o technice i umiejętnościach wejścia w drybling.Liczyłem na tego Traore ale tradycyjnie klub zachował sie nieprofesjonalnie niesprawdzająca jego statusu kontraktowego.Zdecydowanie lepszy kierunek niz Bułgaria skoro twierdzą że Delev nigdy tak nie trenował i musi sie oswoić to o czym my mówimy.Nawet taki Badii dałby trochę piłki w tej bezwładnej kopaninie niedoszkolonych kołków.
Wiadomo dlaczego Matras zaczął na ławce?
Tak wychwalany pod niebiosa Drygas póki co drugi mecz i drugi mecz zagrał bardzo przeciętnie, żeby nie powiedzieć słabo - wolny, dużo fauluje, kiepsko się ustawia.
Bo Drygas w pierwszym... już po konfie sądziłem, że Matrix na ławie... nie ma logicznego wytłumaczenia Matrixa na ławie, gdzie w polu lata jak zaginione dziecko Drygas.
Na mecz ze Śląskiem nie wyobrażam sobie Drygasa w pierwszym.
Odp: Pogoń Szczecin - Korona Kielce (22.07.16, godz. 18.00) - 23/07/2016 14:14
Jedyny plus z tego meczu to słowa Moskala na konferencji. Nie ma Michniewiczowej papki tylko proste słowa, że zagrali słabo i trener bierze to na siebie. Dopiero drugi mecz, nie ma co go oceniać, trzeba dać czas.
Raził brak pomysłu na atak pozycyjny, mało ruchu, dynamiki, wszystko jak na sparingu. Można było się ostro zanudzić. Trudno kogoś wyróżnić - dobrze to wyglądało do momentu strzelenia gola, a później gra strasznie siadła. W meczu z Wisłą, mimo porażki wyglądało to dużo lepiej - głównie przez nastawienie i ustawienie gospodarzy. Nasi mieli więcej miejsca (głównie na bokach) to jakieś akcje tworzyli. Wczoraj przy cofniętym rywalu nie potrafili zrobić nic. Widział ktoś jakiś udany drybling naszego zawodnika? Grając bez ryzyka i odwagi nie ma szans przebijać się przez defensywnie nastawione zespoły.
Wiadomo dlaczego Matras zaczął na ławce?
Tak wychwalany pod niebiosa Drygas póki co drugi mecz i drugi mecz zagrał bardzo przeciętnie, żeby nie powiedzieć słabo - wolny, dużo fauluje, kiepsko się ustawia.
Być może Kazik liczył na jego ofensywne talenty, które pokazywał w Bydgoszczy? Ale to tylko moje przypuszczenia. Ogólnie wyjściowa 11 była ofensywna.
Przed Drygasem jeszcze sporo nauki, na dziś niech terminuje u Matrixa i Murasia.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.