Autor
Wiadomość
   Hyde Park -> Topic o polityce? << początek   < poprzednia   l   następna >   ostatnia >>     idź na dół   

Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7308 dni




Odp: Topic o polityce? - 11/12/2007 22:49
Słyszałem tą wypowiedź.. i ten człowiek nazywa się duchownym.. a swoich słuchaczy traktuje jak bojówki... w ogóle jaka nienawiść w tych "miłosiernych" ludziach...

i takie luźne podsumowanie dyskusji związanej z religią na maturze :P :

Jednym z zadań na rozszerzonej maturze z religii będzie zamiana wody na wino :P


Pogoń to barwy, historia, stadion, klimat - POGOŃ TO MY! || Hala Madrid!
Olaf
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7834 dni




Odp: Topic o polityce? - 11/12/2007 22:55

  anathema napisał:  
O. Tadeusz Rydzyk w liście do premiera Donalda Tuska zarzuca mu, że wyrażana od paru lat przez obecnego szefa rządu niechęć do Radia Maryja przeobraziła w działanie prowadzące do jego zniszczenia. Z kolei na antenie Radia Maryja o. dyrektor mówił: - to jest wypowiadanie wojny.
W jego opinii zachowanie Tuska jest "obłudne i kłamliwe".

O. Rydzyk w liście udostępnionym pisze, że działania członków rządu są skierowane przeciwko milionom słuchaczy. Wśród działań niechętnych radiu i jego dyrektorowi o. Rydzyk wymienia wypowiedź minister Julii Pitery, że przyjrzy się finansom radia czy zapowiedź minister Barbary Kudryckiej, że zbada, czy w uczelni założonej przez redemptorystę nie ma nadużyć prawnych.
Zasadniczo ten tekst powinienem umieścić gdzie indziej,ale nie znalazłem pokrewnego tematu więc znow Kościół umieszczam w polityce. Na koniec taka konkluzja-czy w końcu ktoś dobierze sie do tyłka temu klesze? Od lat formacje zmieniaja sie od lewa do prawa,w watykanie nastąpiła naturalna zmiana papierzy a ten ojciec dyktator trwa. ile będziemy jeszcze znosić tego gościa? nigdy nie byłem specjalnie wierzący,ale ten kolo tworząc sekciarstwo pod postacią radia maryja robi sabotaż, zniechęca ludzi do kościoła jako instytucji wśród młodszych ludzi. A ludzi którzy nadali mu swoecenia kapłańskie naznaczyłbym niczym innym aniżeli... anathemą


Podobno mamy wolność słowa, więc choć nie przepadam za o.Rydzykiem nie bedą mu odbierał prawa głosu tylko dlatego, że nie mówi prawd powszechnie akceptowanych przez niewiadomo przez kogo namaszczonych "autorytetów moralnych" Twoja wypowiedz to czyste lewactwo dobrać się do kogoś kto mówi co innego niż przyjęty kanon,mając gębę pełną różnych frazesów o wolności i równouprawnieniu. Jak Ci się nie podoba to nie słuchaj. Proste. Znając, życie będziesz go znosił do naturalnej zmiany.


Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
spagetti
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7495 dni

*




Odp: Topic o polityce? - 12/12/2007 02:28
Nie podwazajmy ,,uczciwosci,, ojca R.haha.Jesli ktos broni czlowieka ktory lata sobie biznesklasa(32tys.Pln) za publiczne pieniadze i wciazmu malo to poprostu jest to dla mnie niezrozumiale.Ze nikt nie moze nic z tym zrobic....


,,Vi är överallt,,- POGON
Olaf
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7834 dni




Odp: Topic o polityce? - 12/12/2007 09:03

  spagetti napisał:  
Nie podwazajmy ,,uczciwosci,, ojca R.haha.Jesli ktos broni czlowieka ktory lata sobie biznesklasa(32tys.Pln) za publiczne pieniadze i wciazmu malo to poprostu jest to dla mnie niezrozumiale.Ze nikt nie moze nic z tym zrobic....



To głównie wina tego kto mu te pienądze daje. Przecież ktoś za publiczne pienądze odpowiada.


Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
WNB
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6684 dni




Odp: Topic o polityce? - 27/12/2007 01:38
Sprawa katyńska-Pamiętamy!Lista sygnatariuszy-zapisy!


Siła Płynie Z Krwią , Duma Razem Z Nią ->Duma Pomorza
kijevo
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7227 dni




Odp: Topic o polityce? - 27/12/2007 10:23
marchewka to owoc, seks dla chorych umysłowo, transwestyci w przedszkolach et cetera


Po wstąpieniu naszego kraju do Unii w każdym urzędzie, szkole i przedszkolu zawisła unijna instrukcja pouczająca, jak należy myć ręce. Jest tam napisane, ile sekund musimy pocierać wierzch jednej dłoni spodem drugiej i odwrotnie.



Ile czasu spędzasz w toalecie

- W naszym przedszkolu miał być specjalny zeszyt do zapisywania, ile czasu każda z nas spędza w toalecie - mówi Jagoda, nauczyciel przedszkolny. - Jednak nasza dyrektorka się zbuntowała i nie założyła takiego zeszytu. Są granice zidiocenia.
W Unii marchewka jest owocem, ponieważ Portugalczycy robią z niej dżem. Wódka zaś może być pędzona ze wszystkiego, nawet z bananów, bo tak jest wygodniej urzędnikom unijnym i zachodnim producentom wysokoprocentowych alkoholi. Wino zaś może być produkowane wyłącznie z winogron, bo to z kolei jest na rękę plantatorom i producentom tego trunku. Nie jest na rękę Polakom, którzy robią swoje jabole z czego popadnie i sprzedają w dużych ilościach, ciągnąc z tego zyski.
Całe szczęście, że udało nam się dogadać ze Słowakami w sprawie oscypków, bo okazałoby się, że i ten produkt nie będzie mógł być wytwarzany w Polsce, tylko u naszych południowych sąsiadów. Sprawy idiotycznych instrukcji i definiowania produktów żywnościowych dałoby się jeszcze jakoś przeżyć. Najbardziej groteskowo wyglądają w Unii kwestie obyczajowości i próby pogodzenia różnych społeczności o bardzo skontrastowanej kulturze.

Tolerancja dla wszystkich

Także dla zwierząt, wszak są one naszymi braćmi mniejszymi. Najbardziej zaś zbliżone do nas są małpy. Dlatego właśnie w Hiszpanii szympansy, najbardziej inteligentne z małp, objęte są takimi samymi prawami jak ludzie. No, prawie takimi samymi. Szympansy nie biorą udziału w wyborach (niektórzy ludzie także nie), nie korzystają z publicznej opieki zdrowotnej i systemu edukacji. Nie wiadomo więc właściwie, czy szympansy wiedzą o tym, jakie mają prawa w Hiszpanii, i nie wiadomo, kto miałby im o tym powiedzieć. Może goryle?
Prawa kobiet w Unii to świętość. Nie ma możliwości, by jakiś polityk je zlekceważył czy - nie daj Bóg - kpił sobie z nich (po cichu kpią), byłby to dla niego przysłowiowy strzał w stopę. Były premier Włoch Silvio Berlusconi za kilka niewinnych uwag pod adresem koleżanki z rządu naraził się na wściekłe ataki prasy. Są kraje, gdzie dość swoiście rozumie się prawa kobiet. Chodzi mianowicie o to, by kobieta robiła dokładnie to samo co mężczyzna. W Anglii jest uczelnia (lepiej nie wymieniać nazwy), gdzie prowadzi się zajęcia dla kobiet, na których te uczą, jak sikać do pisuarów. Ciekawe, jak wygląda zaliczenie semestru?

Holandia słynąca z liberalnego podejścia do seksu postanowiła zadbać o to, by wszyscy, nawet ludzie z poważnymi dysfunkcjami w rozwoju intelektualnym, mieli trochę przyjemności z życia seksualnego. Państwo funduje im prostytutki. To ciekawy pomysł, ale nie wiem, czy do końca przemyślany. Nie wiadomo bowiem, czy 30-letni chłopiec z głębokim upośledzeniem bardziej pożąda panienki, czy nowej zabawki. Sam tego powiedzieć nie może, bo słabo mówi. No a co z upośledzonymi dziewczynkami? Im też funduje się jakichś chłopców do towarzystwa? Pomysł sam w sobie dość upiorny.

Prawo i sprawiedliwość

We Włoszech mieszkał sobie emigrant z kraju islamskiego; miał on żonę, która momentami mocno go denerwowała. Wtedy emigrant nasz chwytał, co tam miał pod ręką, i tłukł połowicę do chwili, gdy zemdlała. Potem cucił ją i zaczynał od nowa. Zaniepokojeni hałasami sąsiedzi wezwali policję, a ta aresztowała naszego emigranta, po czym zawlokła go przed oblicze włoskiej sprawiedliwości. Na sali licznie zgromadzeni dziennikarze i kobiety, a także kobiety-dziennikarze oczekiwali na ogłoszenie wyroku. Usłyszeli, że emigranta trzeba wypuścić do domu, jest niewinny. A to z tego względu, że bicie kobiet jest w jego kulturze obyczajową normą, nie ma się więc co niepokoić i denerwować, on po prostu chce żyć po swojemu. Skoro chce, to sąd nie może mu w tym przeszkadzać, bo Włochy to wolny kraj i każdy może tam robić, co chce, w ramach prawa i dobrego obyczaju. Wivat dobre obyczaje!

W Szwecji z kolei pewien mężczyzna zaskarżył urząd, który odebrał mu zasiłek dla bezrobotnych. Szwed nie mógł podjąć żadnej pracy przez dłuższy czas, ponieważ będąc fanem muzyki heavy metal, jeździł na koncerty i nie mógł być w tym czasie w pracy. Muzyka jest dla tego pana wszystkim, nie wyobraża on sobie bez niej życia, jak więc mógł chodzić do pracy? Nie mógł, to oczywiste. Musiał być na zasiłku. No a kiedy mu zasiłek odebrali, to z czego ma żyć? Albo skąd ma brać pieniądze na koncerty? Szwed zaskarżył urząd i wygrał. Po czym urzędnicy znaleźli mu pracę, w której spolegliwy szef daje mu wolne za każdym razem, gdy w okolicy odbywa się jakiś ważny koncert zespołu heavymetalowego. Jeszcze chwilę o kobietach. W Szwecji protestanckie duchowne nie zgadzają się, by w czasie ceremonii zaślubin mężczyzna prowadził swą córkę do ołtarza i przekazywał ją przyszłemu mężowi. Nie może tak być, bo kobieta nie jest przedmiotem. W porządku, nie jest.

Wszyscy w UE są równi, ale muzułmanie są równiejsi

Kompletnie niezrozumiałe w Polsce są fory, jakie w UE daje się muzułmanom. Tak jakby nie byli normalnymi ludźmi, takimi jak my, tylko kimś o niebo lepszym, kto nie musi wstawać rano do pracy, nie musi troszczyć się o gromadę swoich dzieci, bo zrobi to za niego państwo. Dziwne jest, że ta zasada dotyczy przeważnie muzułmańskich mężczyzn, nie dotyczy zaś muzułmańskich kobiet. Wiąże się to jednak, jak już było wspomniane, z zasadą głębokiego szacunku dla egzotycznych obyczajów wyznawców islamu.

W Wielkiej Brytanii znajduje się cmentarz multikulturowy, na którym wszystkie nagrobki, niezależnie od tego, czy leżą pod nimi muzułmanie, chrześcijanie, czy żydzi, zorientowane są na Mekkę, święte miejsce islamu.
W Szwecji miał się odbyć mecz między duchownymi luterańskimi a muzułmańskimi. Przed rozgrywką okazało się jednak, że w drużynie chrześcijan są kobiety. Muzułmanie zaprotestowali, bo nie mogą mieć żadnego kontaktu cielesnego z obcą kobietą. Stropiony kapitan drużyny chrześcijańskiej zaproponował, by mecz odbył się między mężczyznami. Wtedy jednak zaprotestowały kobiety, uznając tę propozycję - jakże słusznie - za dyskryminację. Mecz się nie odbył. Szkoda.

(...)

Seks, seks, seks

W niektórych szwedzkich przedszkolach zajęcia z dziećmi prowadzą transwestyci. Uczą oni maluchy o równości płci, czasem też namawiają chłopców, by przebierali się za dziewczynki. Dobrze, kurczę, że to nie Hiszpania, bo tolerancji mogłyby uczyć szympansy.

Zdarzają się też w Unii przykłady skrajnej nietolerancji i chamstwa wobec istot odmiennych od przeważającej większości mieszkańców UE. Pewien brytyjski student został skazany na grzywnę za to, że nazwał policyjnego konia gejem. No, jak tak można! Wsadzić człowieka, bo nazwał konia gejem?! A jeśli koń był gejem?

precz z eurokomuna!


Macieq
PogonOnLine TEAM
IP: zapisany
Na forum od 8312 dni




Odp: Topic o polityce? - 27/12/2007 14:04
Możesz podać źródło?


... lecz nie patrze na przeszkody i fałszywość gnoji, przeciwność losu boli - my idziemy ku swej woli ...
ihaaaa tatatadam! || głos pokolenia - cios ogłupienia, hołd potępienia, mord zrozumienia || :X
D.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6243 dni




Odp: Topic o polityce? - 27/12/2007 16:21
Źródło


Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili

Obrazek gif wstawiony na forum
frajer
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6196 dni




Odp: Topic o polityce? - 04/01/2008 00:45
Ćwiąkalski: "z sadami jest cos nie tak"
Kopacz: "Ze służbą zdrowia jest coś nie tak".
Szejnfeld: z cenami prądu jest "coś nie tak"
a jua uważam że z naszymi politykami jest coś nie tak. zarówno jak i z lewa jak i z prawa. tan cyrk z adekwatną nazwą ulicy robi sobie bezczelnie z nas jaja,z czarną mafią Nyczami i Rydzykami na czele. To mozna porównać do jakieś sawanny gdzie grasują same hieny,pozbawione moralności i etyki, żerującej na nas wszystkich. zastanawiam sie tylko ile jeszcze społeczeństwo to zdżerży.


wczoraj frajerem,jutro premierem ;)
nowa od nowa
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6228 dni




Odp: Topic o polityce? - 04/01/2008 20:46
Rok 2007 który właśnie sie skończył,widzieli wszyscy,ale mało kto pamieta,co się w nim wydarzyło. Ciekawa cecha pamięci ludzkiej. Pamięta sie co było przed wiekami albo we wczesnym dzieciństwie,a zapomina natychmiast co było wczoraj,zwłaszcza kiedy nie chce sie pamiętać. Przeciętny Polak,zapytany co było w 2007 roku odpowie,że były wyboty spowodowane tym,że bracia Kaczyńscy "obdarzeni" złym charakterem ukradli księżyc. Niektórzy pamiętają jeszcze "Taniec z gwiazdami" i rozstanie Dody z radkiem. Ale już zdobycia Pucharu Świata przez małysza nie pamiętają,bo Adam dziś słabo skacze. A przecież rok 2007 był rokiem afer,prawdziwych i domniemanych,oraz wstrząsów,niemal codziennych.Zaczał sie od afery z Wielgusem,którego współprace z SB potwierdził Belzebub XVI,mimo że dwa potężne media "GW" i "Radio Maryja",w nią nie wierzyły.Teraz nikt nie pamięta o Wielgusie.Może pamiętałby Kościół,ale nie chce pamiętać ani o Wielgusie,ani o innych.Skoro się już tyle zgadało o lustracji w Kościele,to bardzo nas zajmowały działania i niepewny los ksiedza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego,walczącego o prawdę lustracyjną.Prawda was wyzwoli-wołał papież Jan Paweł II,ale nie precyzował,o jaką prawdę konkretnie chodzi.To pozwoliło kościelnej komisji historyków zamknąć ten rok wydaniem opinii,że duchowni przebrnęli przez PRL,jak Żydzi morze Czerwone-suchą nogą.Co samo w sobie jest aferą,gdyby to ktokolwiek zauważył.A napewno by zauważył gdyby miał interes...Pozostańmy w tym samym kręgu.Mieliśmy jeszcze walkę na noże o nową ustawę lustracyjną i orzecznie Trybunału Konstytucyjnego,które tę ustawę starło na proch.Jedni to uznali za gigantyczny triumf prawa i sprawiedliwości a Prawo i Sprawiedliwość za skandal.Ciekawa rozbieżność.No i był jeszcze raport Macierewicza o WSI,z podobnym efektem-wymienione w tym raporcie osoby,ich krewni,znajomi i przyjaciele chciali spalić ministra na stosie razem z jego raportem. Gdyby wziąć pod uwagę działalność nowej służby CBA Mariusza Kamińskiego,porównywaną do gestapo i czerezwyczajki,aferę w MInisterstwie Rolnictwa i sprawe śmierci Barbary Blidy,które będą przedmiotem prac komisji śledczych Sejmu,to można dojść do wniosku,że w polityce Rzeczpospolitej-niezależnie od numeracji- rozstrzygają służby specjalne.Współczesne i te dawne.To też mozna by określić jako afere,i to tę najgrubszego kalibru.W każdym razie,nie wdając sie w głębsze polityczne analizy,rok 2007 był rokiem służb. Jak wszystkie poprzednie ioobawiam się-wszystkie następne.Służby są dobre na wszystko,na nagrywanie i na odgrywanie teżA prywatne inicjatywa nigdy ich skutecznie nie zastąpi,mimo pewnego sukcesu odniesionego przez Gudzowatego przy nagrywaniu Oleksego. Dymisja Ludwika Dorna ze stanowiska ministra spraw wewnętrznych i powołanie go na marszałka Sejmu traktowane jako degradacja i poniżenie pokazuje,jaka jest różnica między władzą tytularną a realną.Koło realnej zawsze kręcą sie służby,a niewykluczone też,że samą niż kręcą.Przecież nawet afera chirurga G.,nie dość że miała miejsce w szpitalu MSWiA,to jeszcze została sprowokowana i wykorzystana przez służby.
Mieliśmy jeszcze kilka problemów bardzo poważnych.Jeśli nawet nie żyła nimi cała Polska,to żyła z nich nieźle grupa żurnalistów:nieposiadanie konta przez Jarosława Kaczyńskiego,kwestionowanie teorii Darwina przez Giertycha seniora (wbrew obserwacjom na jego otoczeniu), oraz zakaz propagowanie homoseksualizmu w szkołach. Mimo wielkiej akcji szyderstw premier sie nie zawstydził i jako nienadający sie do kontowania przestał być premieram. Cała reszta to już tylko drobiazgi, o których śie nie pamięta zupełnie słusznie. Były premier Marcinkiewicz na uchodźstwie w Londynie,złośliwi mówią,że na zmywaku. Jan Maria Rokita na uchodźstwie na Saskiej Kępie. Ojciec dyktator Rydzyk odkrywający szambo w Pałacu Prezydenckim.Rewizja lektór szkolnych autorstwa Giertycha. Straji pielęgniarek i "białe miasteczko" pod Radą Ministrów. Ekolodzy na drzewach w dolinie Rospudy, wysiadujący jajka rzadkich gatunków ptaków. Obrażanie prezydenta i premiera przez gazety niemieckie,a wszystkich Polaków przez hiszpańskie oraz przez profesora Geremka. Przesuniecie Radka Sikorskiego z obrony do rezerwy. Powrót Aleksandra Kwaśniewskiego do polityki zniwelczona chorobą filipińską. Był jeszcze rozpad koalicji,dymisja rządu, nowe wybory i w końcówce nowy rząd,ale zapewniam,że bez służb specjalnych i to wszystko byłoby niemozliwe. Więc na koniec wznieśmy toast-za tych co na służbie ;)


PZPN=Pieniądze Zagrabimy Piłke Niszczymy
Shivan
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7900 dni

**




Odp: Topic o polityce? - 05/01/2008 07:49
film dokumentalny pokazujący i wyjaśniający jak społeczeństwo jest manipulowane :(

Dokument podzielony jest na 3 części:

I. Religijna - pokazuje astro-teologiczne podstawy chrześcijaństwa. Udowadnia, iż religia chrześcijańska
jest jedynie splagiatowaną wersją wcześniejszych mitów, głównie egipskich i opiera się na astrologii.

II. 11 Września - dotyczy najsłynniejszej akcji terrorystycznej służb specjalnych USA, dokonanej na własnych obywatelach.

III. Banki i plan zniewolenia świata - czyli kto stoi za kontrolą światowej gospodarki i polityki. Komu zależy na wywoływaniu wojen i komu się to opłaca, oraz kto dąży do wykreowania Jednego Ogólnoświatowego Rządu - globalnego imperium niewolników rządzonych przez garstkę Panów i kontrolowanych totalnie, rodem z Orwellowskiego "Roku 1984"...

Autorzy filmu zachęcają do własnych dalszych studiów w temacie, oraz do sprawdzenia wszystkich przedstawionych w nim faktów, zamiast ślepego przyjmowania tego, co zostało w nim powiedziane.

Zeitgeist

Po TerrorStorm nastepna pozycja warta obejzenia, wnioski wysuncie sami.


Srbijo - Izvinjavamo se za našu prodajnu kurevsku vladu
Szczecinska Brac
"Ale któż ze zwykłych ludzi pomyślałby, że to właśnie ci stadionowi chuligani i bandyci w szalikach jako pierwsi poszliby walczyć za Ojczyznę, gdyby taka przyszła potrzeba? To właśnie ludzie cechujący się tak wielkim patriotyzmem broniliby kraju..."-JKM
kijevo
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7227 dni




Odp: Topic o polityce? - 05/01/2008 09:57
Jesziwa - czyli jak wydoić Polskę

Państwo polskie oddało w 2001 roku Gminie Żydowskiej nieruchomość przy Lubartowskiej w Lublinie, za którą... już w 1964 roku zapłaciło odszkodowanie.
W 1960 roku rząd PRL podpisał układ odszkodowawczy z rządem USA. Chodziło przede wszystkim o majątki polskich Żydów, którzy wyemigrowali z kraju po II wojnie światowej. Polska przekazała Amerykanom na ten cel 40 mln dolarów.

Okazuje się, że 6 stycznia 1961 r. do Komisji Rozpatrywania Roszczeń Zagranicznych USA, która dzieliła pieniądze z Polski, wpłynął wniosek o 275 tys. dolarów odszkodowania za lubelską jesziwę. Został złożony przez The Theological Seminary Yeshivath Chachmey (Lubelskie Seminarium Teologiczne Yeshivath Chachmey Lublin) z Michigan.

Czytamy w nim m.in., że przedmiotem roszczenia jest "Szkoła rabiniczna mieszcząca się przy Lubartowskiej 57 (teraz 85 - przyp. red.), Lublin, Polska”. 13 maja 1964 r. komisja zgodziła się na odszkodowanie w wysokości 177 tysięcy 42 dolarów 25 centów. Dokumenty dotyczące umowy między Polską a USA z 1960 roku są w Ministerstwie Finansów. - Wynika z nich, że wniosek dotyczący jesziwy został rozpatrzony pozytywnie i pieniądze zostały przyznane - informuje Jakub Lutyk, rzecznik ministerstwa. - Dlatego wszelkie roszczenia z nią związane wygasły.

Zarówno The Theological Seminary Yeshivath Chachmey, jak i jego następcy prawni utracili prawo do ubiegania się o zwrot bądź o odszkodowanie w związku z utratą wymienionej wyżej nieruchomości. Tymczasem po 1989 roku, gdy w Polsce zmienił się ustrój, środowiska żydowskie zaczęły starać się o pozostawiony tu majątek. Przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych powstała Komisja Regulacyjna do Spraw Gmin Wyznaniowych Żydowskich, która zajmuje się takimi wnioskami. O lubelską jesziwę - w 1998 r. - wystąpiła do niej Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie. Skutecznie. Jesziwa należy do gminy od 2001 r. - Wtedy nie wiedzieliśmy o innych roszczeniach co do tej nieruchomości. Teraz zapoznaliśmy się z wnioskiem z 6 stycznia 1961. Nic nam jednak nie wiadomo, czy został przekazany stronie polskiej i czy został rozpatrzony - mówi Piotr Kadlčik, przewodniczący gminy. Dlaczego jesziwa została w 2001 r. zwrócona gminie żydowskiej, skoro rząd Polski za pośrednictwem Amerykanów wypłacił za nią odszkodowanie w 1964 r.? - Wszczęliśmy w tej sprawie postępowanie przygotowawcze - zaznacza Lutyk. W siedzibie Komisji Regulacyjnej w Warszawie, która zdecydowała o zwrocie jesziwy od kilku tygodni nikt nie odbiera telefonu.

infopatria.pl


anathema
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6546 dni




Odp: Topic o polityce? - 18/01/2008 17:12
Ojciec Tadeusz Rydzyk uznał, że "PiS to żadna opozycja wobec PO" i sam zakłada partię. Decyzja zapadła w Łodzi, 13 stycznia Właśnie wtedy europosłanka Urszula Krupa zorganizowała konferencję "Ochrona zdrowia i życia w Unii Europejskiej". Po oficjalnej części odbyła się tajna, trzygodzinna narada dla osób zainteresowanych założeniem Partii Narodowej, będącej alternatywą dla PiS Jeden z anonimowych uczestników powiedział tygodnikowi, że "dostało się nawet Naszemu Dziennikowi", a Przemysław Gosiewski, Zbigniew Wasserman i Ludwik Dorn zostali określeni mianem "pseudokatolików".Jeden ze związanych z inicjatywą europosłów ujawnił newsweek.pl, że "najpierw zaczniemy działać jako komitet walczący o rozpisanie referendum na temat Traktatu Lizbońskiego. W ten sposób zaistniejemy w świadomości społecznej jako wyrazista patriotyczna prawica, która nie zgadza się na oddawanie UE naszej suwerenności. Zaraz potem przekształcimy się w partię.Ugrupowanie ma nosić nazwę Partia Narodowa.
Konkluzja nachodzi taka-Po zniszczeniu samejbrony i lpru na polskiej scenie politycznej brakuje oszołomstwa, więc rydzyk zapełni tę lukę, a tym samym spowoduje jeszcze większe rozdrobnienie elektoratu oszołomów, co może tylko cieszyć.A swoją drogą wiadomo gdzie podzieją sie ci co poznikali jak Zawisze,marki Jurki i inne Czarneckie


'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"

Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
D.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6243 dni




Odp: Topic o polityce? - 18/01/2008 17:31
Z elektoratem i to całkiem sporym pewnie też nie będą mieli problemu...


Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili

Obrazek gif wstawiony na forum
frajer
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6196 dni




Odp: Topic o polityce? - 19/01/2008 12:28

  anathema napisał:  
Ojciec Tadeusz Rydzyk uznał, że "PiS to żadna opozycja wobec PO" i sam zakłada partię. Decyzja zapadła w Łodzi, 13 stycznia Właśnie wtedy europosłanka Urszula Krupa zorganizowała konferencję "Ochrona zdrowia i życia w Unii Europejskiej". Po oficjalnej części odbyła się tajna, trzygodzinna narada dla osób zainteresowanych założeniem Partii Narodowej, będącej alternatywą dla PiS Jeden z anonimowych uczestników powiedział tygodnikowi, że "dostało się nawet Naszemu Dziennikowi", a Przemysław Gosiewski, Zbigniew Wasserman i Ludwik Dorn zostali określeni mianem "pseudokatolików".Jeden ze związanych z inicjatywą europosłów ujawnił newsweek.pl, że "najpierw zaczniemy działać jako komitet walczący o rozpisanie referendum na temat Traktatu Lizbońskiego. W ten sposób zaistniejemy w świadomości społecznej jako wyrazista patriotyczna prawica, która nie zgadza się na oddawanie UE naszej suwerenności. Zaraz potem przekształcimy się w partię.Ugrupowanie ma nosić nazwę Partia Narodowa.
Konkluzja nachodzi taka-Po zniszczeniu samejbrony i lpru na polskiej scenie politycznej brakuje oszołomstwa, więc rydzyk zapełni tę lukę, a tym samym spowoduje jeszcze większe rozdrobnienie elektoratu oszołomów, co może tylko cieszyć.A swoją drogą wiadomo gdzie podzieją sie ci co poznikali jak Zawisze,marki Jurki i inne Czarneckie



Tylko Partia Narodowa zagwarantuje nam szczęscie (wieczyste)!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dzięki niej, nigdy nie zapomiy w zgiełku życia o RELIGII - największym skarbie.

Członkowie tej partii powinni dawać przykład całemu światu życiem naszym codziennym.

Powinna to być cząstka naszego wkładu w ewangelizacje Europy.

My, czlonkowie zalożyciele PN budzimy się wcześnie, kiedy ranne wstają zorze i zapieje trzeci kur.

Jeśli to dzień powszechny, obmywamy się wodą (najlepiej święconą - do nabycia w najbliższej zakrystii)) dosyć pobieżnie, aby nie marnować czasu, który możnaby przeznaczyć na modlitwę. Jeśli to niedziela, jeszcze szybciej, aby nie spóznić się na mszę.

Następnie spożywamy w skupieniu kawałek naszego chleba powszedniego, pamiętając, że dał nam go Nasz Ojciec Niebiański (i wiedząc jednocześnie, że może nam go zabrać, jeśli przestaniemy dawać na tacę).

Naszą działalność intelektualną rozpoczynamy serią 12 zdrowasiek (wersja apostolska), lub 27 zdrowasiek (wersja papieska). Przechodzimy następnie do repertuaru śpiewanego, spiewając ulubioną pieśń Naszego Wielkiego Rodaka, czyli `Góralu, czy ci nie żal...' . Podczas śpiewania nie spożywamy żadnych napoi.

Nie zapominamy o modlitwie, aby Bóg miłosierny pokarał jak najsrożej, komuchów, ateistów, aborcjonistów, przeciwników Radia Maryja, aby smażyli się w piekle jak najdłużej.

Następnie rozpoczynamy częśc samokształceniową, włączajac Radio Maryja. Przypominamy sobie najważniejsze naukowe prawdy naszej religii, a więc; że dziewice rodzą i pozostają dziewicami po porodzie, że świeci lecą do nieba pokonując siłę grawitacji zdrowaśmaryjkami, że każdy papież jest wielki a następny jeszcze większy od poprzedniego, że po śmierci pojdziemy do raju, jeśli odpowiednio dawaliśmy na tacę za życia.

Włączamy następnie TV Trwam.
W niej możemy obejrzeć stosowne programy pogłębiajace nasza duchowość. Tak wiec z programu historycznego dowiemy się o historii życia Jana Pawła II. Z programów naukowych dowiemy się jakie nauki glosił Jan Paweł II. W programie na temat medycyny dowiemy się, jak modlił się personel szpitala im. Jana Pawła II. Możemy rownież przejść do programu artystycznego i zobaczyć ostatnie projekty pomnikow Jana Pawła II. Z programu o geografii dowiemy się, dokąd podróżował Jan Paweł II, a program rozrywkowy przypomni nam, jak rozrywać się zgodnie z naukami Jana Pawła II. Możemy wybrać program o aktualnościach dnia, z którego dowiemy się o trasie aktualnych pielgrzymek.

Następnie jedziemy do pracy, obserwując z miłością dostojnie jadące mercedesy personelu religijnego. Pamiętamy, że to na chwałę Pana Naszego a poza tym, że to tylko dobra doczesne.

W pracy, jeśli to dzień wypłaty, liczymy, jaka część naszej pensji powinniśmy przeznaczyć dla Ojca Rydzyka, na następny pomnik Jana Pawła II, na powiększenie naszej parafii, na rozbudowę przytulnej plebanii; z tego co pozostanie, możemy przeżyć do nastepnej wypłaty.

Po powrocie do domu włączamy natychmiast Radio Maryja, jeśli obowiązki bieżące nie pozwalają nam spoglądać na ekran, możemy rownież wzrokiem słuchem chłonąć święte treści. W części odpoczynku codziennego właczamy TV Trwam.

Nasz dzień jak codzień kończymy serią 12 zdrowasiek (wersja apostolska), lub 27 zdrowasiek (wersja papieska). Przechodzimy następnie do repertuaru śpiewanego, śpiewając ulubioną pieśń Naszego Wielkiego Rodaka, czyli `Góralu, czy ci nie żal...' . Teraz możemy spożywac napoje.

Nie zapominamy o modlitwie, aby Bóg miłosierny pokarał jak najsrożej, komuchów, ateistów, aborcjonistów, przeciwników Radia Maryja, aby smażyli się w piekle jak najdłużej.

Śnią się nam rzeczy religijne; pomniki świętych, pielgrzymki, nieszpory, litanie, różańce, kropidła, gromnice... Po przyzwoicie przespanej nocy budzimy się wcześnie, kiedy ranne wstają zorza i zapieje trzeci kur.....

Zapisy do zaczynaja się od jutra u najblizszego proboszcza.

Oczywiscie za drobną opłatą


wczoraj frajerem,jutro premierem ;)
Olaf
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7834 dni




Odp: Topic o polityce? - 07/02/2008 21:46
Tak w celu reaktywacji tematu mały cytat
"Stanisław Michalkiewicz W koszmarnych początkach III Rzeczypospolitej, kiedy Józef Oleksy nie był jeszcze premierem rządu, publicznie oskarżonym przez własnego ministra spraw wewnętrznych o szpiegostwo na rzecz Rosji, tylko prostym posłem z Białej Podlaskiej (”Niech żyje Czerwony Madryt i Biała Podlaska!”;), państwowa telewizja prowadziła cykl programów zatytułowanych “100 pytań do…”. Polegały one na tym, że realizatorzy sadzali na fotelu jakiegoś polityka (”bierze się do tego celu tęgiego, starego pryka, sadza się go na fotelu…”;), a zaproszeni do studia dziennikarze zadawali mu pytania.

W tamtych, koszmarnych czasach, byłem jeszcze do telewizji zapraszany, bo “jeszcze się przed cenzorskim nie trzęsły obliczem łazienkowskie satyry”. Dzisiaj, to co innego; dzisiaj moje nazwisko znalazło się nawet w oficjalnym Raporcie amerykańskiego Biura d.s. Demokracji, Praw Człowieka i Pracy o przestrzeganiu praw człowieka w roku 2006, więc nikt, ma się rozumieć, do telewizji nie odważy się mnie zaprosić z obawy przed gwałtowną śmiercią cywilną. Tak wszyscy są sterroryzowani przez obrońców praw człowieka! Wtedy jednak światłość nie była jeszcze aż tak dokładnie oddzielona od ciemności, więc pewnego razu znalazłem się w gronie dziennikarzy zadających pytania posłowi Józefowi Oleksemu.

Najpierw jednak Józef Oleksy tokował o swoich osiągnięciach - czego to mianowicie, jako poseł, nie uczynił dla swego okręgu wyborczego. Wśród tych uspiechów znalazła się również specjalna strefa ekonomiczna, o której utworzenie Józef Oleksy ponoć nader skutecznie zabiegał. Ta strefa ekonomiczna okazała się wielkim dobrodziejstwem dla tamtejszego życia gospodarczego i dla mieszkańców. Dzisiaj Unia Europejska bardzo niechętnym okiem patrzy na takie strefy i szczerze mówiąc, nawet nie wiem, czy je jeszcze w Polsce toleruje, ale wtedy nie było jeszcze Anschlussu, więc powstawały one jak grzyby po deszczu, zwłaszcza w rejonach reprezentowanych przez obrotnych, albo przynajmniej dobrze ustosunkowanych posłów. Najważniejszą cechą takiej strefy było to, że stopień biurokratycznej ingerencji był tam znacznie mniejszy, niż na zewnątrz, podobnie jak i podatki. Nic więc dziwnego, że inwestorzy pchali się tam jeden przez drugiego, a na udzielaniu im tego radosnego przywileju wyrosło wiele starych rodzin.

Kiedy więc przyszła moja kolej na zadanie pytania, zapytałem Józefa Oleksego, czy ta strefa ekonomiczna, o której dobrodziejstwach tak pięknie nam opowiadał, jest duża, czy mała? Poseł odpowiedział, że ani duża, ani mała, ale raczej mała. - Zatem - ciągnąłem - gdyby ta strefa była większa, to również owe dobroczynne skutki gospodarcze wystąpiłyby na większym obszarze i objęły więcej ludzi? - Oczywiście - zgodził się poseł Oleksy. - A gdyby tak - nie dawałem za wygraną - ta strefa była jeszcze większa, to te skutki wystąpiłyby na jeszcze większym obszarze i objęły jeszcze więcej ludzi? - Noooo, taaak - potwierdził poseł Oleksy, ale z widocznym wahaniem, bo widocznie już przeczuwał, dokąd to zmierza. - Dlaczego zatem pańska partia, panie pośle, nie wprowadza w całym kraju zasad, które tak pięknie sprawdzają się w pańskiej strefie ekonomicznej? - Pana to zawsze takie żarty się trzymają - skwitował rozmowę poseł Józef Oleksy.

Przypomniała mi się ta rozmowa, bo właśnie przeczytałem o radykalnych remediach, jakie administracja prezydenta Busha podjęła gwoli przeciwstawienia się gospodarczemu kryzysowi. Radykalne środki polegają na udzieleniu jednorazowych ulg podatkowych w wysokości 600 dolarów dla osoby samotnej i 1200 dolarów na małżeństwo, które dodatkowo otrzyma ulgę w wysokości 300 dolarów na każde dziecko. Chodzi o to, żeby w ten sposób pobudzić konsumpcję, bo ludzie za pieniądze zaoszczędzone na ulgach, na pewno coś kupią, a skoro coś kupią, to producenci towarów i usług to sprzedadzą i zarobią, dzięki czemu też będą mogli coś sobie kupić - i tak dalej. Do tej pory wszystko jest jasne, za wyjątkiem jednego - dlaczego w takim razie ta ulga jest jednorazowa? Skoro jej promotorzy wiedzą, że obniżenie podatków przynosi wzrost konsumpcji, a ten z kolei - poprawę koniunktury w gospodarce - to dlaczego korzystają z tego cudownego instrumentu z tak widoczną niechęcią?

Muszą być po temu jakieś bardzo ważne powody, bo w przeciwnym razie nie tylko administracja prezydenta Busha, ale w ogóle - każdy rząd, który przecież niczego bardziej nie pragnie, jak naszego dobra, którego już tak niewiele nam zostało, zamiast ulg jednorazowych wprowadziłby ulgi stałe, czyli - mówiąc wprost - obniżyłby podatki do granic wytrzymałości. Jakie to mogą być powody, dla których każdy rząd, jeśli tylko nie musi, żadnych podatków nie obniża, a raczej je podwyższa, choćby wywołując zwyżki cen, od których liczy podatek VAT i akcyzę? Z taką wywołaną zwyżką cen mamy do czynienia na przykład w dziedzinie wyrobów mleczarskich; Komisja Europejska ustanowiła dla Polski takie limity produkcji mleka, że wszystkie wyroby mleczarskie podrożały o kilkanaście, a sery - nawet o 30 procent. Przypuszczam, że głównym powodem jest to, że za pieniądze uzyskane dzięki obniżce podatków, ludzi kupiliby te produkty i usługi, które rzeczywiście są im potrzebne. Tymczasem politycy i biurokraci doskonale wiedzą, że większość efektów ich pracy jest tak naprawdę nikomu nie potrzebna i każdy, gdyby miał wolny wybór, nigdy by im nie zapłacił za nie nawet złamanego grosza. No bo, powiedzmy sobie szczerze, ilu ludziom w Polsce jest naprawdę potrzebna miłość Donalda Tuska? Więc zarówno Donald Tusk, jak i większość pozostałych polityków establishmentu zdaje sobie sprawę, że nie może przywrócić ludziom władzy nad ich pieniędzmi, bo w tej samej chwili zniknęłaby żyła złota, dzięki której beztrosko sobie żyją.

Dlatego też nie wiążę żadnych nadziei z kierowaną przez posła Janusza Palikota komisją “;Przyjazne Państwo”, czy jakoś tak, która odgraża się, że pousuwa nonsensy i absurdy. Wprawdzie powierzenie takiego zadania właśnie posłom wychodzi naprzeciw spostrzeżeniu Stefana Kisielewskiego, że ten powinien naprawiać zegarek, kto go zepsuł, a nie ulega najmniejszej wątpliwości, że owe “nonsensy” i “absurdy” zostały wyprodukowane przez parlamentarzystów i to w wielu przypadkach przez tych samych, którzy mają je teraz usuwać. Problem w tym, że te “nonsensy” i “absurdy” są nimi tylko z pozoru, a ściślej biorąc - z punktu widzenia przedsiębiorców i innych ludzi “pod władzą postawionych”. A dlaczego właściwie politycy mieliby kierować się tym właśnie punktem widzenia? Z ich punktu widzenia sprawa przecież wygląda całkiem inaczej; za każdym takim “nonsensem”, czy “absurdem” stoją bardzo konkretne interesy establishmentu - jakieś zakazy, albo nakazy, których przestrzegania ktoś przecież pilnuje i z tego pilnowania żyje sobie aż do śmierci, a przynajmniej - aż do emerytury. Jakiż to “nonsens”, jakiż to “absurd”? To zwyczajny łańcuch pokarmowy, co zresztą wyszło na jaw już na pierwszym posiedzeniu komisji posła Palikota, na którym opowiadał on, w jaki sposób można “absurdy” i “nonsensy” omijać i podatków nie płacić. Znaczy - wie, którędy trzeba chodzić, podobnie jak poseł Oleksy wiedział, co jest korzystne dla gospodarki i ludzi - ale “video meliora proboque deteriora sequor”. Dlaczego? A dlatego, że bąk, dzięki sztabowi prawników, przez te “nonsensy” i “absurdy” się przebije, podczas gdy muszka utknie w nich i zostanie wyssana do ostatniej kropelki przez czerwone pająki. I dopóki muszki głosują na pająki - nic się nie zmieni, również w Ameryce, która, jak widać, bardzo się upodabnia do Polski w koszmarnych początkach III Rzeczypospolitej."


Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
anathema
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6546 dni




Odp: Topic o polityce? - 17/02/2008 19:55
Dwie separatystyczne gruzińskie republiki - Abchazja i Osetia Południowa - ogłosiły, że zwrócą się do Rosji i ONZ o uznanie ich niepodległości.
Deklaracja taka padła po proklamowaniu niepodległości przez parlament Kosowa, dotąd prowincji Serbii, zamieszkanej w większości przez Albańczyków.
Kto następny?


'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"

Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
IS
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6718 dni




Odp: Topic o polityce? - 17/02/2008 20:06

  anathema napisał:  
Dwie separatystyczne gruzińskie republiki - Abchazja i Osetia Południowa - ogłosiły, że zwrócą się do Rosji i ONZ o uznanie ich niepodległości.
Deklaracja taka padła po proklamowaniu niepodległości przez parlament Kosowa, dotąd prowincji Serbii, zamieszkanej w większości przez Albańczyków.
Kto następny?



Myślę że Baskijscy separatyści, dlatego Hiszpania właśnie nie poparła proklamowania niepodległości Kosowa.


malcoolm
Ultraoptymista
IP: zapisany
Na forum od 7436 dni




Odp: Topic o polityce? - 17/02/2008 20:43
Też pomyślałem o kraju Basków. Sądzicie, że nastąpi eskalacja przemocy w tamtym rejonie ?


Szczecin Blog - strona o Szczecinie
Uśmiechnij się - jesteś w Szczecinie
Szczecin Blog na Twitterze
avelyn
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7829 dni




Odp: Topic o polityce? - 17/02/2008 22:36

  malcoolm napisał:  
Też pomyślałem o kraju Basków. Sądzicie, że nastąpi eskalacja przemocy w tamtym rejonie ?


jezeli chodzi o kosowo to na pewno beda jakies incydenty na tle etnicznym, ale jakiegos wiekszego konfliktu bym sie nie spodziewal. ehh ten zj**y oddaja regiony europejskie muzulmanom....to sie kiedys zemsci..
moze PE od razu uzna republika nadniestrzańska?
w kolejcie po kosowie, oprocz kraju basków jest jeszcze irlandia polnocna, korsyka...


Jeśli historia mogłaby nas czegokolwiek nauczyć, to niewątpliwie tego, że żaden naród nie stworzył wyższej cywilizacji bez poszanowania prawa do posiadania własności prywatnej
Ludwig von Mises
 - 1  - 2  - 3  - 4  - 5  - 6  - 7  - 8  - 9  - 10  - 11  - 12  - 13  - 14  - 15  - 16  - 17  - 18  - 19  - 20  - 21  - 22  - 23  - 24  - 25  - 26  - 27  - 28  - 29  - 30  - 31  - 32  - 33  - 34  - 35  - 36  - 37  - 38  - 39  - 40  - 41  - 42  - 43  - 44  - 45  - 46  - 47  - 48  - 49  - 50  - 51  - 52  - 53  - 54  - 55  - 56  - 57  - 58  - 59  - 60  - 61  - 62  - 63  - 64  - 65  - 66  - 67  - 68  - 69  - 70  - 71  - 72  - 73  - 74  - 75  - 76  - 77  - 78  - 79  - 80  - 81  - 82  - 83  - 84  - 85  - 86  - 87  - 88  - 89  - 90  - 91  - 92  - 93  - 94  - 95  - 96  - 97  - 98  - 99  - 100  - 101  - 102  - 103  - 104  - 105  - 106  - 107  - 108  - 109  - 110  - 111  - 112  - 113  - 114  - 115  - 116  - 117  - 118  - 119  - 120  - 121  - 122  - 123  - 124  - 125  - 126  - 127  - 128  - 129  - 130  - 131  - 132  - 133  - 134  - 135  - 136  - 137  - 138  - 139  - 140  - 141  - 142  - 143  - 144  - 145  - 146  - 147  - 148  - 149  - 150  - 151  - 152  - 153  - 154  - 155  - 156  - 157  - 158  - 159  - 160  - 161  - 162  - 163  - 164  - 165  - 166  - 167  - 168  - 169  - 170  - 171  - 172  - 173  - 174  - 175  - 176  - 177  - 178  - 179  - 180  - 181  - 182  - 183  - 184  - 185  - 186  - 187  - 188  - 189  - 190  - 191  - 192  - 193  - 194  - 195  - 196  - 197  - 198  - 199  - 200  - 201  - 202  - 203  - 204  - 205  - 206  - 207  - 208  - 209  - 210  - 211  - 212  - 213  - 214  - 215  - 216  - 217  - 218  - 219  - 220  - 221  - 222  - 223  - 224  - 225  - 226  - 227  - 228  - 229  - 230  - 231  - 232  - 233  - 234  - 235  - 236  - 237  - 238  - 239  - 240  - 241  - 242  - 243  - 244  - 245  - 246  - 247  - 248  - 249  - 250  - 251  - 252  - 253  - 254  - 255  - 256  - 257  - 258  - 259  - 260  - 261  - 262  - 263  - 264  - 265  - 266  - 267  - 268  - 269  - 270  - 271  - 272  - 273  - 274  - 275  - 276  - 277  - 278  - 279  - 280  - 281  - 282  - 283  - 284  - 285  - 286  - 287  - 288  - 289  - 290  - 291  - 292  - 293  - 294  - 295  - 296  - 297  - 298  - 299  - 300  - 301  - 302  - 303  - 304  - 305  - 306  - 307  - 308  - 309  - 310  - 311  - 312  - 313  - 314  - 315  - 316  - 317  - 318  - 319  - 320  - 321  - 

idź do góry   
  Użytkownicy on-line: 0 - Rekord: 102 - 06/04/2010 21:51

 Nie jesteś zalogowany. Możesz czytać forum, jednak aby napisać wiadomość lub zmienić ustawienia musisz się zalogować.
 l: h:


czas wykonania skryptu: 0.1 s. | wersja forum: 2.0-dev [historia]

regulamin | ostrzeżenia użytkowników
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.

© Pogoń On-Line 2000-2005