ja wiem, ze krotko jestes na tym forum i chce Ci sie bardzo dyskutowac/pisac/udzielac, ale ja juz to przechodzilem i mi sie po prostu nie chce roznica pomiedzy nami jest taka, ze ja nie zyje tylko internetem i to mialem na mysli, a nie gg, wiec mozesz mi o tym wszystkim opowiedziec i sie wyzalic co Cie trapi, ze jestem marny. Moje zdanie o emocjach przed monitorem tyczylo sie nie Ciebie, a byla skierowana jako dobra rada do wiekszej czesci piszacych. Przeczytaj dokladnie wszystkie posty, a napewno adwokacie zauwazysz roznice i wychwycisz nie ten ton. To tyle ode mnie internetowe rzgowskie chłopaki.

może i jestem krótko na tym forum i tak bardzo nie chce mi sie az dyskutowac. ale co sie zaczelo trzeba skonczyc mowisz ,ze ja zyje tylko internetem powiedziec Ci moge co mysle nie przez internet ,ale do Szczecina kawal drogi i żeby tylko powiedziec 5 zdan nie bede tam jechał. jestes marny? ja tak nie uwazam ,poprostu pisalem slowo "marny" podobnie jak i Ty.

twoja rada byla kierowana do wszystkich userów. OK. tylko ze uzyles ja w trakcie wymiany zdan i mozna odczuc ,ze ta rada jest bardziej skierowana do mnie

tak naprawde nie ma zadnego nie tego tonu w postach Pcheły. juz mowilem, ze sa napisane w tym samym tonie co Twoje. przeczytaj sobie je jeszcze raz. zobacz komu pierwszemu cos nie pasowalo. kto napisal bzdury. Pcheła napisał wszystko żółto na niebieskim, a Ty to wszystko odwrociles i bez sensu przysrales sie do niego.

juz dobra ,wiecej sie nie odzywam bo i tak zaczyna nie miec to wiekszego sensu. kto jest madry, zobaczy tam wyzej o co chodzi i zrozumie o co ten caly balagan.

Juz drugi raz piszesz coś o czym kompletnie nie masz pojęcia , tak samo jak pisałes o mnie , że dopiero po śmierci doceniłem Jana Pawła Drugiego ,a teraz piszesz chłopakowi , że jest jakims komputerowym ,,molem''?A przecież wogóle jego i mnie nie znasz? A to , że napisał prawdę , że ton wypowiedzi był identyczny i nie wie skąd jakies twoje ostrzeżenie skierowane w stosunku do mnie , to jest cos złego? .A i we wszystkim upatrujesz jakiejś prowokacjiNie każdy kto Cię skrytykuje , ma zamiar cie prowokowac!Czytałem znowu nasze poprzednie wypowiedzi i raczej nie widze tam jakiś ataków w stosnuku do ciebie.Tylko nie zrozumialem dlaczego piszesz cos o czym nie masz pojecia.Pozdrawiam.Konczmy ten głupi spór bo nie jest o niczego wart. A i jesze jedno piszesz o tych ,,internetowych chłopakach'' ale sam siedzisz na internecie więc o co chodzi?

Ja nie rozumiem co ma za znaczenie że ktoś kiedyś pracował dla służb specjalnych. Czasy były gorsze i niektórzy nawet jak nie chcieli pomagać to jakoś tam byli wplątani. Czy abp. Wielgus coś komuś złego zrobił. Inaczej nie mogłby zostać księdzem, biskupem. Gdyby nie pomagał tym Służbom nie mógłby się rozwijać, uczęscać na studia. To tak jakby kogoś zmusili do udziału czy szpiegowania w czasie 2 Wojny Światowej i teraz nie mógłby podjąc Wyższego stanowiska. Mi się wydaje że coraz bardziej ludzie
zaczynają się dzielić na równych i równiejszych i szukają byle jakich pretekstów by tak uważać.

i co takie gowno warte zalozenia nowego tematu?

i co takie gowno warte zalozenia nowego tematu?

Autor na swoim blogu ironizuje z tym smiesznym projektem ustawy. Czy ja wiem, czy to taki pajac. "Absolwent liceum im. Tadeusza Reytana w Warszawie, student Wydziału Matematyki (5 lat) i (równolegle) Wydziału Filozofii (magisterium) Uniwersytetu Warszawskiego, w 1965 r. aresztowany (List 34), nastepnie de facto zawieszony, studiował w tym czasie psychologię, prawo i socjologię, w 1968 r. powtórnie aresztowany i relegowany z uczelni, odzyskawszy dzieki temu papiery zdał jako ekstern egzamin magisterski z filozofii. Uczestnik seminarium Teorii Podejmowania Decyzji profesora Klemensa Szaniawskiego, Przewodniczący sekcji Socjocybernetyki w Polskim Towarzystwie Cybernetycznym. Członek wielu towarzystw PTE, TNOiK, PTCyb i inn. Wykładał Teorię Podejmowania Decyzji w Wyższej Szkole Gospodarowania Nieruchomościami"
oraz Mistrz Krajowy w brydżu

Nie jeden chcialby byc takim "pajacem" ;-)