Autor |
Wiadomość |  |
|
|
|
Odp: Finał Ligi Mistrzów - 07/04/2004 14:35
Wczoraj wieczorem oglądnałem skrót z meczu w Monako, dziś rano cały mecz i mogę powiedzieć, że Monaco wygrało jak najbardziej zasłużenie. Real to drużyna nieobliczalna, ma swój niepowtarzalny styl, tak jak oni nie gra żadna inna drużyna na świecie (za to ich lubię). Jednak dopóki będą kupować wielkich pomocników i napastników, a ich obrona będzie tak słaba jak teraz to nigdy nie będą najlepszą drużyną świata która będzie co roku głownym faworytem do LM i będzie ją cały czas zdobywała (a Królewscy by tak chcieli), bo gwiazdy mogą mieć przecież zły dzień (tak jak wczoraj) i nie strzelić o jednej bramki więcej niż stracą (taktyka Realu). Monaco za to zagrało bardzo ambitnie z pomysłem i wygrało w stosunku który dawał im awans. Słupek, poprzeczka, spojenie... a także sporo niecelnych strzałów, to mógł być pogrom wielkiego Realu! GENIALNY GIULY (tak mało znany piłkarz, już 28-letni a potrafił przyćmić wszystkie gwiazdy Realu). Świetni Prso i Morientes (cudowna główka!mało kto potrafi główkować jak on!!), który pokazał, że niszczenie jednego z najlepszych i najbardziej perspaktywicznego ataku świata, który grał ze sobą wiele lat, czyli Raul - Morientes, jedynie dla sprowadzenia wielkiego Ronaldo było jednym błędów działaczy... Ważny jest zespół, a nie indywidualności. Jednak prawda jest taka że Real zawsze będzie jedną z najlepszych drużyn świata z takimi gwiazdami, ale nigdy nie stanie się tą najlepszą. Zawsze ktoś będzie w stanie ich ograć, czy to będzie w początkowej fazie LM lub PUEFA czy w późniejszej to zależy od ich szczęścia. Czy na ich drodze stanie wielki, zgrany zespół mądrze i długo budowany jak np. teraz Arsenal, czy to będzie mniej znany zespół w którym nie ma gwiazd, tylko są piłkarze którzy znają siebie od lat i razem potrafią zdziałać wiele jak np. Monaco... wszystko zależy od losu. A działacze Realu i tak się niczego nie nauczą i ściągną znów Henry'ego czy Tottiego i zaostrzą konkurencje w przodzie (a gwiazdy tego nie lubią!), a tył znów zostanie bez zmian i to może przynieść opłakane efekty. Dlatego radzę kupić Komapnyego, Cannavaro, Ayale lub innego znakomitego gracza defensywnego... Może powinni wymienić Casillasa? To wychowanek Realu i naprawdę solidny bramkarz, ale jest niski i przydarzają mu się błędy... jest dobry ale na Real chcący być najlepszą drużyną świata jednak za słaby. Co do samej defensywy: to mają jednego z najlepszych lewych obrońców świata R. Carlosa, który gra bardzo ofensywnie (czyli zgodnie z taktyką Realu), ale już np. prawy obrońca: Salgado jest tylko bardzo dobrym prawym obrońcą, a w galaktyce gwiazd powinni grać najlepsi! Jednak najgorszy jest środek obrony... katastrofa, przekfalifikowany na obrońcę Helguera + jakiś Mojila o którym przed miesiącem usłyszałem po raz pierwszy to porażka. W wielkim Realu powinni grać dwaj najlepsi stoperzy na świecie, a nie dobry def. pomocnik i nieznany nikomu obrońca. Jest jeszcze Raul Bravo... przyszłość przed nim ale na razie też za słaby... Królewscy powinni brać przykład z Milanu, który co roku sprowadzał jakiegoś napastnika lub pomocnika który grał wyśmienicie w poprzednim klubie (Javi Moreno, Tomasson, Rui Costa) a w Milanie należał do najsłabszych zawodników i przeważnie musiał odejść (a pieniądze poszły w piz...). Potem zaczęli budowę defensywy kupili 3 zawodników defensywnych zaliczanych do najlepszych na świecie (Nestę, Cafu i Pancaro dołączyli oni do Maldiniego), kupili wielki młody talent Kake i widać efekty. Pewnie wygrają LM drugi raz z rzędu... Kto widział ostatni mecz z Depor lub poprzednie mecze Milanu to wie że to obecnie najlepsza drużyna na świecie. Dlatego niech Real gra co drugi mecz dobrze a co czwarty cudownie (tak jak nikt inny na świecie) i niech oglądają ich tłumy... niech kupują kolejne znane ofensywne indywidualności i niech czerpią wpływy ze sprzedawanych gadżetów. Wszystko ładnie, tylko będą coraz mniej przypominali klub piłkarski i będą wiecznie niespełnieni piłkarsko.
Ale się rozpisałem [Ostatnio edytowane przez Jay-J: 2004-04-07 14:40]
|
|
|
|
|
|
Odp: Finał Ligi Mistrzów - 07/04/2004 17:29
> Nie lubie Realu i ciesze sie ze jedna z bramek dla Monaco strzelił Morientes
> gdyz tez uwazam ze sciagniecie Ronaldo i pozbycie sie Morientesa bylo jedna
> wielka pomylka.
Sciagniecie Ronaldo nie bylo pomylka. Pomylka bylo wysprzedawanie skladu. Po ch.. puscili Makalele, Flavio Conceicao, Ivana Campo, Savio Mogli pozyskac przyzwoitego obronce Milito - rowniez spieprzyli. Pomylka to polityka transferowa klubu.
ps. z innej beczki: Dzisiaj do polfinalu przejdzie Milan, zadne tam Deportivo
|
|
|
|
Odp: Finał Ligi Mistrzów - 07/04/2004 18:53
Sciagniecie Ronaldo nie bylo pomylka. Pomylka bylo
> wysprzedawanie skladu. Po ch.. puscili Makalele, Flavio Conceicao, Ivana Campo,
> Savio Mogli pozyskac przyzwoitego obronce Milito - rowniez spieprzyli.
> Pomylka to polityka transferowa klubu.
Chodzilo mi o to ze atak Morientes Raul strzelał bramki na zawolanie.Ronaldo to bardzo dobry pilkarz ale w realu go nie widze.A co do Savio i Ivana Campo to z tego co pamietam to obaj znacznie wczesniej nie miescili sie w wyjsciowym skladzie
|
|
|
|
Odp: Finał Ligi Mistrzów - 07/04/2004 19:30
pierwsza jedenastka potrzebuje zaplecza. wczoraj bylo to widac jasno. za Beckhama gral jakis dros, ciul wie skad. Tu by sie przydal Savio, albo Solari (akurat on jest w Realu, ale dlaczego nie gral od poczatku??). A Ivan Campo gral czesto, tylko, ze nie pasowal do taktyki Realu - skupiania gwiazd. Bo i gwizda Campo nie jest zadna. Dlatego gral na obronie duet Hierro - Helguera (lepszy z drugiego defensywny pomocnik, niz obronca). Sprzedali Ivana Campo, odszedl Hierro, na ich miejsce mial wskoczyc Pavon. Z jakim skutkiem, wszyscy widza.
pzdr
ps. zgadzam sie, ze niepotrzebnie oddali Morientesa. stanowil by on swietna alternatywe dla Ronaldo, bo brazylijczyk okazem zdrowia nie jest, a ostatnio ma ponadto wahania formy. wiec co do Morientesa to sie zgodze.
|
|
|
|
|
|
Odp: Finał Ligi Mistrzów - 07/04/2004 21:36
> no musze to przyznac. Deportivo gra dzisiaj fenomenalnie. II polowa zapowiada
> sie soczyscie
Oglądam i nie mogę oczom uwierzyć Odpadł Real, odpadł Arsenal, prawdopodobnie Milan i Lyon. Wreszcie zaczynają wygrywać Ci którzy na to naprawde zasługują - nie wygrywają już nazwiska. Wygrywa ambicja, determinacja i całe serce poświęcone grze w piłke
|
"...satysfakcja jest chwilowa - trwa moment, bo za chwilę będziesz chciał to zrobić jeszcze lepiej ziomek. Jeśli nie, to nie rozwiniesz się...'
|
|
|
Odp: Finał Ligi Mistrzów - 07/04/2004 22:28
no kurde chyba nikt sie tych wczorajszych i dzisiejszych wynikow nie spodziewal .....no to faworyci popadali nam jak muchy i to wlasnie dzieki temu pilka nozna jest tak wciagajaca i piekna .
Chelsea-Monaco i Porto -Deportivo tak wygladaja pary polfinalowe az boje sie tego powiedziec ale moj typ na zwyciezce ligi mistrzow (chelsea)powoli sie sprawdza.......
|
Robert Dymkowski najlepszy napastnik POLSKI
|
|
|
Odp: Finał Ligi Mistrzów - 07/04/2004 22:50
z druzyn zagranicznych lubie jedynie Milan, reszta jest mi obojetna, ale dzisiaj gratuluje Deportivo pieknej gry. nie wazne, ze Milan odpadl, dla takiego meczu warto przelknac gorzki smak porazki. Ale zeby tak nie chwalic Depo to licze, ze Porto okaze sie czarnym koniem LM, tak jak to bylo w zeszlym roku w UEFA. [Ostatnio edytowane przez .mike.: 2004-04-07 22:55]
|
|
|
|
|
|
Odp: Finał Ligi Mistrzów - 07/04/2004 23:37
To co dziś grało Deportivo mistrzostwo świata bardzo dobry presing długo trzymali piłke podrecznikowo zagrali. A Kto Wygra Jak dla mnie duże szanse ma Porto i ono wygra
|
Z daleka nie będzie widać.
|
|
|
|
|
Odp: Finał Ligi Mistrzów - 08/04/2004 07:50
A Ja się bardzo ciesze z takich wyników...trzymałem kciuki za Chelsea za Porto i za Deportivo i wszystkie przeszły!!
Teraz jeszcze finał Porto-Chelsea i zwycięstwo anglików i po raz pierwszy od kilku lat wygra LM drużyna której kibicuję.
|
Czarna e(L)ka w kółeczku się mieni!!!
Visca el Barca!!!
|
|
|
|
|
|
|
Odp: Finał Ligi Mistrzów - 08/04/2004 10:02
> > Właśnie za to kochamy futbol!! Takiej LM nie było od lat!!! 
Takiej
> kichowatej LM Dla mnie kicha ogrmona. Real odpadł, Arsenal odpadł Milan
> odpadł...
Będzie to jeden z najgorszych finałów (pod względem marki drużyn
> które w nim zagrają)...
to jest wlasnie urok pilki.......hej Zoe gdyby co roku awansowaly do polfinalu te same wielkie druzyny to liga mistrzow stala by sie po prostu nudna i monotonna w tym tkwi wlasnie piekno ze te mniejsze kluby z owiele mniejszym budzetem ogrywaja tych "glaktyczne z milionowymi budzetami kluby ". a o poziom sportowy polfinalow to ty sie nie martw bo potym co pokazaly w cwierc finale :Chelsea,Monaco,Porto,Deportivo nie musimy sie o to martwic bo wszystkie te kluby graja pilke ofensywna.......i ladna dla oka . tak swoja droga to ciesze sie ze nie powstala ta liga mistrzow tylko dla najbogatszych klubow..
|
Robert Dymkowski najlepszy napastnik POLSKI
|
|
|
|
|
Odp: Finał Ligi Mistrzów - 08/04/2004 14:55
Właśnie Zoe... Boberek ma rację. Kochamy futbol za to że jest nieobliczalny i taki wspaniały, bo kto po pierwszych meczach Realu i Milanu w których strzelili po 4 bramki mogą odpaść albo że Deportivo które przegrywa w fazie grupowej z Monako 8-3 dojdzie do półfinału w takim stylu? (notabene te 2 zespoły mogą się jeszcze zmierzyć w finale ) I LOVE FOOTBALL 
[Ostatnio edytowane przez Jay-J: 2004-04-08 14:56]
|
|
|
|
|
|
Odp: Finał Ligi Mistrzów - 19/04/2004 20:53
> A jak obstawiacie jutrzejszy meczyk- Monaco kontra Chelsea?
Hmmm ciężko powiedzieć, obie ekipy bardzo dobrze wypadły w ostatnich spotkaniach, ale zazwyczaj jak spotykaja się dwie bardzo dobre ekipy, to albo pada mało bramek, albo jedna za drugą... Ale raczej skłaniałbym się do tej pierwszej opcji i dlatego stawiam 0:1...
|
Llibertat per a Catalunya!
|
|
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
-
|