Autor
Wiadomość
   Hyde Park -> Temat dla kierowców << początek   < poprzednia   l   następna >   ostatnia >>     idź na dół   
Bolo
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6093 dni




Odp: Temat dla kierowców - 08/05/2011 16:48
wiecie gdzie w Szczecinie robią szyberdachy oprócz gdańskiej? Nie ukrywam, że zależy mi na cenie. Wyskoczył z prowadnicy i sie nie chce domknąć.


SamAxe
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7148 dni




Odp: Temat dla kierowców - 08/05/2011 18:17

  Bolo napisał:  
wiecie gdzie w Szczecinie robią szyberdachy oprócz gdańskiej? Nie ukrywam, że zależy mi na cenie. Wyskoczył z prowadnicy i sie nie chce domknąć.



Kiedyś robili mi na Księcia Witolda 7 , zaraz przy skrzyżowaniu z Kordeckiego.


kijevo
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7199 dni




Odp: Temat dla kierowców - 24/05/2011 15:50
Jakiś czas temu ktoś pytał o prawko tracące ważność. Jak wygląda ta procedura ? Za 1,5 miesiąca kończy mi się ważność badania. Idę do lekarza, który ma papiery na takie badania, a potem zanoszę to do Urzędu Miasta ? Ile trwa cała procedura w urzędzie?
Z góry dzięki za pomoc :)


kontiii
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7633 dni




Odp: Temat dla kierowców - 24/05/2011 15:57

  kijevo napisał:  
Jakiś czas temu ktoś pytał o prawko tracące ważność. Jak wygląda ta procedura ? Za 1,5 miesiąca kończy mi się ważność badania. Idę do lekarza, który ma papiery na takie badania, a potem zanoszę to do Urzędu Miasta ? Ile trwa cała procedura w urzędzie?
Z góry dzięki za pomoc :)



Najlepiej idź do jakieś szkoły nauki jazdy i zapytaj się kiedy lekarz robi u niech badania. Idziesz na badanie (ja płaciłem 30zł) i lekarz Ci daje kwita, z kwitem do urzędu stare prawko Ci zostawiają. Niestety musisz zapłacić jak za nowe chyba 80 zł. Trwa do jakieś 3-4 tygodnie.

Jeszcze musisz normalnie wypełnic wniosek tak jak byś nowe prawko wyrabiał.


POGOŃ SZCZECIN MKS
On jest cienki!
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6286 dni




Odp: Temat dla kierowców - 06/06/2011 22:42
Poleciłby ktoś jakieś radio cd do auta w dobrej cenie? ;)


db1948
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6883 dni




Odp: Temat dla kierowców - 08/06/2011 17:14
Poproszę opinie odnośnie stacji paliw przy Auchanie. Bo to, że najtaniej to wiem - a jak z jakością (bo ludzi tam zawsze dużo)? Ktoś miał problemy z samochodem po tankowaniu u nich (głównie chodzi o nowsze samochody po 2000roku, bo starszym nie robi to różnicy co "piją" - jadą na tym co się wleje ;) )?
Chodzi głównie o PB 95 i 98.


malcoolm
Ultraoptymista
IP: zapisany
Na forum od 7408 dni




Odp: Temat dla kierowców - 08/06/2011 17:34
Tankuję tam dość często, żadnego problemu nie zauważyłem. Generalnie raz miałem chyba z trefnym paliwem, ale o dziwo było to na Shellu (Wojska Polskiego przy skręcie w Traugutta).


Szczecin Blog - strona o Szczecinie
Uśmiechnij się - jesteś w Szczecinie
Szczecin Blog na Twitterze
Kropek
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6364 dni




Odp: Temat dla kierowców - 08/06/2011 17:59
Gdy rodzina tam tankowała to więcej samochody paliły..


Steryd
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8152 dni

**




Odp: Temat dla kierowców - 08/06/2011 18:20
Na Auchan jest lepsze paliwo niz na wielu firmowych stacjach. Problemow nigdy nie mialem, nic nie szarpie, auto pali tyle co zawsze. Cenowo jest duzo korzystniej. Przykladowo roznica dzis jest ok 30 groszy na litrze, co przy 50 litrach daje 15zl oszczednosci, co mozna na przyklad na myjnie przeznaczyc.


1948
Tony Montana
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6917 dni




Odp: Temat dla kierowców - 08/06/2011 23:09

  Steryd napisał:  
Na Auchan jest lepsze paliwo niz na wielu firmowych stacjach. Problemow nigdy nie mialem, nic nie szarpie, auto pali tyle co zawsze. Cenowo jest duzo korzystniej. Przykladowo roznica dzis jest ok 30 groszy na litrze, co przy 50 litrach daje 15zl oszczednosci, co mozna na przyklad na myjnie przeznaczyc.



Ja miałem problemy po zatankowaniu gazu. Przez 200 km nie byłem w stanie rozbujac samochodu powyzej 150. Dopiero jak dolalem gazu, to było lepiej. Ale problemy z paliwem zdarzają się wszedzie, choc chyba najczesciej na stacji carefora


https://media.giphy.com/media/3ohc0SrzhBrmKfudTW/giphy.gif
ManeS
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 5278 dni




Odp: Temat dla kierowców - 08/06/2011 23:30

  Tony Montana napisał:  

  Steryd napisał:  
Na Auchan jest lepsze paliwo niz na wielu firmowych stacjach. Problemow nigdy nie mialem, nic nie szarpie, auto pali tyle co zawsze. Cenowo jest duzo korzystniej. Przykladowo roznica dzis jest ok 30 groszy na litrze, co przy 50 litrach daje 15zl oszczednosci, co mozna na przyklad na myjnie przeznaczyc.



Ja miałem problemy po zatankowaniu gazu. Przez 200 km nie byłem w stanie rozbujac samochodu powyzej 150. Dopiero jak dolalem gazu, to było lepiej. Ale problemy z paliwem zdarzają się wszedzie, choc chyba najczesciej na stacji carefora



ja tankuje na stacji carrefour od ponad 2 lat i nic się nie działo


"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Heaton
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7166 dni




Odp: Temat dla kierowców - 08/06/2011 23:52

  Steryd napisał:  
Na Auchan jest lepsze paliwo niz na wielu firmowych stacjach. Problemow nigdy nie mialem, nic nie szarpie, auto pali tyle co zawsze. Cenowo jest duzo korzystniej. Przykladowo roznica dzis jest ok 30 groszy na litrze, co przy 50 litrach daje 15zl oszczednosci, co mozna na przyklad na myjnie przeznaczyc.


U mnie to samo, zero problemów. Tankuje diesla a rok produkcji bliżej 2011 niż 2000 roku.


100% PD
tribu
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7264 dni

*




Odp: Temat dla kierowców - 09/06/2011 11:21

  Heaton napisał:  

  Steryd napisał:  
Na Auchan jest lepsze paliwo niz na wielu firmowych stacjach. Problemow nigdy nie mialem, nic nie szarpie, auto pali tyle co zawsze. Cenowo jest duzo korzystniej. Przykladowo roznica dzis jest ok 30 groszy na litrze, co przy 50 litrach daje 15zl oszczednosci, co mozna na przyklad na myjnie przeznaczyc.


U mnie to samo, zero problemów. Tankuje diesla a rok produkcji bliżej 2011 niż 2000 roku.


to samo:) tankuje tam od kilku lat i jeszcze nigdy zadnych problemow nie bylo. a takie zdazaly sie czasem po tankowaniu na "lepszych" stacjach.


100% PD
db1948
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6883 dni




Odp: Temat dla kierowców - 09/06/2011 13:13
Dzięki Panowie...tak więc czas zmienić stacje :) Zawsze troszkę złotówek w portfelu zostanie.


Luk Luk
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7353 dni

**




Odp: Temat dla kierowców - 10/06/2011 15:59
poleci ktos na lewobrzezu w okolicach pogodna tani warsztat gdzie wymienia mi olej w silniku od reki? i jeszcze pytanko. lepiej jechac ze swoim olejem czy zakupic na miejscu w warsztacie z usluga wymiany w cenie?


"Wierzę, że inteligencja i strach są nieodłączne. Goście którzy mówią: ja się nie boję niczego - są po prostu głupi!" - Rickson Gracie
Pilar
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7464 dni




Odp: Temat dla kierowców - 10/06/2011 16:47

  Sam Hollis napisał:  
poleci ktos na lewobrzezu w okolicach pogodna tani warsztat gdzie wymienia mi olej w silniku od reki? i jeszcze pytanko. lepiej jechac ze swoim olejem czy zakupic na miejscu w warsztacie z usluga wymiany w cenie?



Na Tenisowej 5

Telefon 502 182 854


malcoolm
Ultraoptymista
IP: zapisany
Na forum od 7408 dni




Odp: Temat dla kierowców - 10/06/2011 17:52
O korkach w Szczecinie słów kilka


Szczecin Blog - strona o Szczecinie
Uśmiechnij się - jesteś w Szczecinie
Szczecin Blog na Twitterze
malcoolm
Ultraoptymista
IP: zapisany
Na forum od 7408 dni




Odp: Temat dla kierowców - 12/06/2011 23:08
był sobie link...


Szczecin Blog - strona o Szczecinie
Uśmiechnij się - jesteś w Szczecinie
Szczecin Blog na Twitterze
Cz
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7130 dni

***




Odp: Temat dla kierowców - 13/06/2011 00:00

  malcoolm napisał:  



Nie wklejamy na forum linków do Wybiórczej malcoolm.


www.sectorshop.net
malcoolm
Ultraoptymista
IP: zapisany
Na forum od 7408 dni




Odp: Temat dla kierowców - 13/06/2011 05:40
EDIT: zatem


  Cytat:  
Miasta są dla ludzi, nie dla słoni

Architektura musi uwzględniać biologiczne cechy człowieka, który chodzi z prędkością 5 km/godz. i ma perspektywę horyzontalną. Rozmowa z duńskim urbanistą Janem Gehlem*
Kopenhaga, Stroget. Gra w backgammona, czyli tryktraka

Michał Wybieralski: Zatrudniały pana władze Nowego Jorku, San Francisco, Melbourne. Mówi pan, że jeździ po całym świecie i naprawia miasta. Co je zepsuło?

Jan Gehl: Przez ostatnie 60 lat miasta podupadały przez modernizm i motoryzację. Modernizm głosi, że ważniejsze są pojedyncze budynki, a nie całe miasta. Choć narodził się w latach 20. ubiegłego wieku, to dopiero po II wojnie stał się powszechny. Moderniści podczas projektowania nie widzą człowieka. Jeśli spojrzymy na skalę większości współczesnych miast, to są one stworzone dla słoni, a nie dla ludzi. Nazywam to syndromem Brasilii. Ona świetnie wygląda z lotu ptaka, ale z perspektywy człowieka jest przerażająca. Podobnie jest z np. z Szanghajem i Dubajem.

Na przełomie lat 50. i 60. XX wieku w Europie Zachodniej i Ameryce zapanował boom motoryzacyjny, który dodatkowo zniszczył przestrzeń publiczną. Urbaniści myśleli wtedy o zmieszczeniu samochodów, a zapomnieli o potrzebach ludzi. W krajach rozwijających się i w Europie Wschodniej tysiące osób wciąż marzą o samochodzie z klimatyzacją, a władze zastanawiają się, jak je pomieścić. W Skandynawii zrozumieliśmy już, że w miastach trzeba postawić na transport publiczny, jazdę na rowerze i ruch pieszy.

Czym więc się pan zajmuje?

- Aranżowaniem przestrzeni tak, by w miastach znów ważni byli ludzie, a nie samochody i budynki. Bo to właśnie ludzie są główną atrakcją we wszystkich miastach. Dobre miejsca do życia poznajemy po tym, jak wiele osób chce spędzać tam czas. Moim zdaniem architektura musi uwzględniać biologiczne cechy człowieka, który chodzi z prędkością 5 km/godz., ma perspektywę horyzontalną, porusza się linearnie. Musi tworzyć mniejsze odległości, zawierać sporo detali. A ludzie powinni znajdować się na tym samym poziomie. Jeśli dzieli ich kilkanaście pięter, to nie zachodzą między nimi żadne relacje. Pozytywnym przykładem są historyczne miasta, np. Wenecja.

Pana rodzinna Kopenhaga też jest takim miastem?

- To jedno z najlepszych miast na świecie, choć wciąż nie jest idealne. Zmiany w Kopenhadze rozpoczęły się na początku lat 60., kiedy zaczęto wyrzucać pierwsze samochody z ulicy Stroget. Dziś to najdłuższy deptak w Europie. Poprawianie Kopenhagi trwa już prawie pół wieku. Przez te wszystkie lata każdego dnia budziłem się w lepszym mieście. Kopenhaga ma najniższą liczbę miejsc parkingowych w centrum wśród europejskich stolic. Opracowałem ze współpracownikami strategię dla władz Kopenhagi, dzięki której w 2015 roku ma stać się najbardziej przyjaznym ludziom miastem na świecie. Osiągniemy to przez tworzenie kolejnych publicznych placów, parków, deptaków, tras rowerowych i pieszych, przez sadzenie drzew. Chcemy, by ludzie byli jeszcze bardziej zadowoleni z życia w mieście i spędzali tam jeszcze więcej czasu.

Jaka była pańska rola w zmianach w Kopenhadze? Jak to się stało, że "kopenhagenizuje" pan - używając pańskiego określenia - miasta na całym świecie?

- Pracowałem na uniwersytecie i wydawałem książki. Władze miasta zwróciły się do mnie: "Potrafisz krytykować, więc pokaż nam, jak działać". Zostałem ich doradcą. Z czasem ta działalność się rozrosła, dziś w mojej firmie pracuje 40 architektów i urbanistów. Doradzamy miastom na całym świecie. Ich władze wiedzą, że jesteśmy z Kopenhagi, i wiedzą, co tam zrobiliśmy. Pytają, czy możemy u nich przeprowadzić takie same zmiany. Tak było w przypadku Nowego Jorku. Amerykanie przyjechali do nas na konsultacje. W drodze powrotnej na lotnisko zobaczyli setki rowerzystów. I powiedzieli: "Chcemy u nas takiego miasta jak to. Kiedy możemy zaczynać?". W zeszłym roku zamknęliśmy dla ruchu Broadway i 9 Aleję. Stworzyliśmy tam przyjazną przestrzeń publiczną i trasy rowerowe. Mój zespół tworzy zdrowe, żywotne, stabilne i bezpieczne miasta, w których każdy chciałby żyć. To, co proponujemy, to rozwój transportu publicznego, ścieżek rowerowych i tras pieszych. Wszystko to można osiągnąć niewielkimi kosztami.

Można więc "skopenhagenizować" każde miasto na świecie?

- Nie do końca. Pracowałem w Ammanie, gdzie ze względu na górzyste położenie i gorący klimat nawet nie chciano słyszeć o rowerach. Podczas doradzania San Francisco pomyślałem, żeby lepiej o rowerach nawet nie wspominać. Ale zaczepili mnie tamtejsi aktywiści rowerowi i spytali, co mam im do zaoferowania. Spytałem, jak radzą sobie z tymi wszystkimi wzniesieniami. - Omijamy je! - odparli. Jednak nie wszędzie można przeprowadzić takie same zmiany.

Czy w Kopenhadze poszerzanie chodników i tworzenie tras rowerowych nie wywoływało protestów kierowców? Przecież tracili swoje miejsca parkingowe, po mieście musiało się jeździć coraz gorzej

- To długotrwały proces. Nie można z dnia na dzień zlikwidować wszystkich miejsc parkingowych w centrum. Miejski inżynier ruchu pomyślał, że jak będzie je likwidował po trochu, to nikt tego nie zauważy. I co roku znikało kilka procent miejsc parkingowych. W tym czasie zmieniał się sposób myślenia mieszkańców. Kiedy byłem młodym architektem, przed uczelnią miałem duży parking. Kilka lat później już go nie było. Od tego czasu nawet nie pomyślałem o pojechaniu samochodem do pracy. Bo rosła cena benzyny, nie było gdzie zaparkować, a jednocześnie powstawały drogi rowerowe i rozwijał się transport publiczny. Mogę wsiąść na rower, do autobusu czy metra - mamy wiele innych możliwości niż jazda samochodem.

Prowadził pan warsztaty we Wrocławiu i w Lublinie, rozmawiamy w Poznaniu przy okazji promocji pańskiej książki "Życie między budynkami". Czym różnią się polskie miasta od tych na zachodzie Europy?

- Na Zachodzie też są spore różnice między miastami - Bruksela jest okropnym miejscem, ale Zurych już całkiem niezłym. Myślę, że polskie miasta są podobne do Brukseli. Tam też jest dużo samochodów. Ludzie chcą nimi jeździć, także po to, by pokazać swój status społeczny. Takie same zjawisko mieliśmy w Skandynawii, ale potem zauważyliśmy, że umożliwianie dojazdu w każdy punkt miasta samochodem jest szkodliwe dla środowiska, klimatu, naszego zdrowia - i coraz mniej opłacalne. Zachodnie społeczeństwa są tak zorganizowane, by w ogóle się nie ruszać. Zamiast pracy fizycznej mamy umysłową przy biurkach, wszędzie jeździmy samochodem, a odpoczywamy na kanapie, oglądając telewizję. To głupie, by tak organizować społeczeństwo. W społeczeństwach, gdzie ruch jest naturalny, wszystko wygląda dużo lepiej. Ludzie, którzy jeżdżą rowerem przez godzinę dziennie, żyją ok. siedmiu lat dłużej, mniej chorują, a państwo mniej wydaje na ich opiekę medyczną. To jest udowodnione naukowo. Widać, że w Polsce jeszcze tego nie dostrzegacie.

Powinniśmy zacząć "kopenhagenizować" polskie miasta już teraz, czy poczekać, aż skończy się nasza fascynacja samochodami?

- Polska i kraje rozwijające się, jak Chiny, Indonezja i Indie, toną w korkach ulicznych. Ludzie, którzy nie mają samochodu, z każdym dniem są traktowani coraz gorzej. Liczba samochodów w mieście zawsze jest proporcjonalna do liczby ulic. Dróg i parkingów nigdy nie będzie dość, można je budować w nieskończoność. Chcecie mieć więcej korków i większe natężenie ruchu? Budujcie więcej dróg! Czas na mądre pomysły - tworzenie szerokich chodników i dróg rowerowych. Stanie w korku ulicznym zajmuje więcej czasu niż ruch pieszy czy rowerowy. To tanie i przyjazne dla otoczenia formy poruszania się. Powinniście już teraz zapoczątkować takie myślenie i zmiany. One mają też uzasadnienie ekonomiczne. Więcej ludzi przyciąga dobre miasto niż wielki parking. Kiedy w Melbourne stworzyliśmy przestrzeń publiczną dobrą dla ludzi, spadło bezrobocie, wzrosła atrakcyjność budynków w centrum. Bo gdy ludzie spędzają więcej czasu w mieście, więcej w nim wydają. A to napędza gospodarkę. Dobre traktowanie ludzi to dobra ekonomia. Nie jestem przeciwnikiem samochodów, po prostu wybieram ludzi.

Rozmawiamy w Poznaniu, gdzie od lat mówi się tu o zamknięciu uliczek w ścisłym centrum. Ale część mieszkańców jest temu przeciwna. Mówią, że nie będą mieli gdzie zaparkować, jak podjechać z zakupami.

- Powszechna Deklaracja Praw Człowieka nie mówi nic o tym, że władze miast muszą zapewnić swoim mieszkańcom miejsca parkingowe. W Kopenhadze mieliśmy bezpłatne miejsca parkingowe, potem wprowadziliśmy za nie opłaty. W życiu płaci się za wszystko, dlaczego nie za parking? W końcu część miejsc została zlikwidowana, by w ich miejsce mogły powstać drogi rowerowe, place i chodniki, bo to jest lepsze dla społeczeństwa. Ale takie zmiany trzeba zapowiadać. Opracowaliśmy dla Sydney długoterminową strategię zmiany miasta, w tym likwidacji autostrad miejskich. I co chwilę ktoś krzyczał: "Naprawdę chcecie zlikwidować autostrady? Jak my bez nich przetrwamy?!". - Spokojnie, to zajmie 20-30 lat, zdążysz się przygotować - odpowiadamy. W San Francisco podczas trzęsienia ziemi zawaliła się obwodnica. Wszyscy wieszczyli tragedię, ale po kilku miesiącach ludziom przestało to przeszkadzać. Rozebrali obwodnicę do końca i zbudowali w jej miejsce trasy tramwajowe i bulwary. I są szczęśliwsi.

Prezydent Poznania twierdzi, że w Polsce ze względu na pogodę rower może służyć do rekreacji, ale nie do transportu. Taki pogląd podziela wielu Polaków.

- Od 40 lat budujemy w Kopenhadze drogi rowerowe. Dziś to kompletna sieć transportu miejskiego. Każdy u nas jeździ na rowerze - książę, premier, ministrowie, klasa średnia, studenci. W ciągu ostatnich dziesięciu lat ruch rowerowy w Kopenhadze się podwoił. Dziś podróże rowerem stanowią 36 proc. ruchu w mieście, 33 proc. to transport publiczny, 27 proc. to samochody, a 4 proc. to ruch pieszy. Stało się tak, bo zbudowaliśmy mnóstwo nowych dróg rowerowych. A przecież nasz klimat nie różni się diametralnie od polskiego. W Nowym Jorku powstaje 10 tys. kilometrów dróg rowerowych, władze próbują wprowadzić kulturę rowerową. Podobny plan szykujemy dla stolicy Meksyku. Jeśli więc Amerykanie i Meksykanie mogą przesiąść się na rowery, to czemu nie Polacy?

Uważa pan, że tworzenie deptaków, szerokich chodników, parków, tras pieszych i rowerowych w miejsce wielopasmowych ulic i parkingów będzie trendem, który podchwycą miasta w całej Europie?

- To kwestia chęci i woli politycznej. Nie potrzeba tu specjalnej odwagi. Jest tyle miast na świecie, które wprowadziły takie zmiany i na tym skorzystały, że wystarczy tylko iść za ich przykładem. W Polsce potrzebujecie bardziej humanistycznego planowania miast, a nie skupiania się na potrzebach pojedynczych kierowców. Postawcie na transport zbiorowy, to prawdziwe rozwiązanie dla dużych miast. Problemów komunikacyjnych nie rozwiążecie udogodnieniami dla samochodów. Próbowano tego w Los Angeles i skończyło się to wielką porażką. Znajdą się oczywiście ludzie, którzy powiedzą: "Postawmy na ekologiczne samochody na prąd". Ale to żadne rozwiązanie, bo miasta ich po prostu nie pomieszczą.

*Jan Gehl (ur. 1936), architekt i urbanista, profesor Królewskiej Duńskiej Akademii Sztuk Pięknych w Kopenhadze. Pracował dla kilkudziesięciu miast na wszystkich kontynentach. W Polsce ukazała się właśnie jego pierwsza książka "Życie między budynkami" (wydawnictwo RAM, przekład Marta A. Urbańska).




Za http://wyborcza.pl/1,75515,7676126,Miasta_sa_dla_ludzi__nie_dla_sloni.html#ixzz1P47mcbT0]Miasta są dla ludzi, nie dla słoni


Szczecin Blog - strona o Szczecinie
Uśmiechnij się - jesteś w Szczecinie
Szczecin Blog na Twitterze
 - 1  - 2  - 3  - 4  - 5  - 6  - 7  - 8  - 9  - 10  - 11  - 12  - 13  - 14  - 15  - 16  - 17  - 18  - 19  - 20  - 21  - 22  - 23  - 24  - 25  - 26  - 27  - 28  - 29  - 30  - 31  - 32  - 33  - 34  - 35  - 36  - 37  - 38  - 39  - 40  - 41  - 42  - 43  - 44  - 45  - 46  - 47  - 48  - 49  - 50  - 51  - 52  - 53  - 54  - 55  - 56  - 57  - 58  - 59  - 60  - 61  - 62  - 63  - 64  - 

idź do góry   
  Użytkownicy on-line: 0 - Rekord: 102 - 06/04/2010 21:51

 Nie jesteś zalogowany. Możesz czytać forum, jednak aby napisać wiadomość lub zmienić ustawienia musisz się zalogować.
 l: h:


czas wykonania skryptu: 0.07 s. | wersja forum: 2.0-dev [historia]

regulamin | ostrzeżenia użytkowników
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.

© Pogoń On-Line 2000-2005