Odp: Temat dla kierowców - 24/04/2011 20:53
mam pytanie. planuje jechac niedlugo w strone gorzowa i nadal nie wiem jak latwiej dojechac do tej nowej S3 jadac z centrum. Czy zjechac przed hangarowa na Gryfino i za Podjuchami wjechac na Autostrade a pozniej S3, czy moze przejechac cale prawobrzeze i za skryzowaniem ze swiatlami niedaleko TNT skrecic w prawo na Autostrade ia nadrabiac? Kto podpowie? Bo tak slabo dojazd do S3 jest oznakowany ze nie czaje jak tam trafic.
"Wierzę, że inteligencja i strach są nieodłączne. Goście którzy mówią: ja się nie boję niczego - są po prostu głupi!" - Rickson Gracie
1. Lecisz na Struga, na tzw "kurwidolku" jest oznakowanie na S3 Gorzow i A6 Kolbaskowo. Mijasz wezel Morwowa w Podjuchach i na kolejnym zjezdzie skrecasz na S3 na Gorzow. 2. Lecisz Autostrada Poznanska do Podjuch, kierujesz sie na Panorame, skad lapiesz kierunek S3 Gorzow i A6 Kolbaskowo. Na pierwszym zjezdzie masz zjazd na S3. 3. Lecisz na Przeclaw w strone granicy, przed samym wjazdem do Kolbaskowa masz zjazd na Swinoujscie "3" i Gdansk "6". Mijasz wezel Klucz, gdize zjezdzasz na Gryfino i za 2km masz oznakowany zjazd na Gorzow.
Jest kilka opcji dojazdu do nowej S3. Mozesz sobie wyjechac ze Szczecina autostrada poznanska, w podjuchach wjechac na autostrade w kierunku Kolbaskowa i po ok 6 km bedzie odbicie na S3. Do Podjuch mozesz tez dojechac przez Zdroje tak jak pisales ale to zalezy o jakiej porze dnia bo tamta droga czesto sie korkuje. Trzecia opcja chyba najszybsza i najpewniejsza to ta przez Kijewo.
Odp: Temat dla kierowców - 26/04/2011 13:09
chyba z 6 mijanek jest, jeżeli jedziesz w wolny od pracy dzień , albo wcześnie rano , późne popołudnie i tak warto się pchać bo potupajką nadrabiasz , a jak walisz w największy ruch to odradzam , szybciej przez Stargard
Odp: Temat dla kierowców - 04/05/2011 16:38
jak to jest teraz z tymi mandatami od policji... Jest jakaś szansa na umożenie części (brak stałej pracy, student) i dodatkowo rozbicie na raty? ktoś próbował? Wiem, że na pewno można rozłożyć na raty (jaka najmniejsza rata jest realna przy 500zł mandatu?), ale czy komuś się udało przynajmniej część anulować? Jeśli tak, to podajcie jakieś argumenty, które działają.
"...satysfakcja jest chwilowa - trwa moment, bo za chwilę będziesz chciał to zrobić jeszcze lepiej ziomek. Jeśli nie, to nie rozwiniesz się...'
Jeśli podpisałeś mandat...to już jest pozamiatane. A co do rat...też jest to prawnie nie możliwe - ale możesz wpłacać tyle pieniędzy ile uważasz za stosowne (tyle ile w danej chwili masz). Tak więc wpłacaj choćby po 5 zł, zbieraj tylko dowody wpłat.
Odp: Temat dla kierowców - 04/05/2011 16:51
ja rozbijałem kiedyś mandat 300zł to miałem raty po 50, nie wiem jednak jak jest z anulowaniem chociaż części ale nie sądzę żeby się tak dało
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski "W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
No własnie na stronie Urzędu Wojewódzkiego jest specjalne pisemko z prośbą o raty, trzeba dorzucić tylko uzasadnienie + zaświadczenie, że jest się studentem. Pytanie czy właśnie lepiej to załatwiać oficjaljnie i np 10 rat po 50zł, czy tak jak mówisz: jak chcę to płacę po 5zł i tyle... Nie chciałbym żeby mi ukradli ze zwrotu podatku, a jakbym płacił "po 5 zł" to pewnie bym mi zajeli ten zwrot - ale to pewnie już będe musiał pytać w Urzędzie (no chyba, że się ktoś orientuje)
"...satysfakcja jest chwilowa - trwa moment, bo za chwilę będziesz chciał to zrobić jeszcze lepiej ziomek. Jeśli nie, to nie rozwiniesz się...'
Przedawni się o ile tego nie wznowią do 10 lat , a jak wznowią postępowanie na nowo przed upływem przedawnienia to trzeba liczyc kolejne 10 lat. I tak w kółko. To samo dotyczy się nie spłaconych kredytów rat , pożyczek i innych wynalazków. Taki system.
Ostatnio edytowany przez: Kluczyk, 4 maja 2011, 21:05 [1 raz(y)]
Odp: Temat dla kierowców - 06/05/2011 11:29
Witam, potrzebuję kompletu opon letnich, rozmiar 235/45 R17. Bardziej opłaca się kupić w necie czy może na miejscu w jakimś sklepie/warsztacie? Interesują mnie np. Pirelli P7 Cinturato, Goodyear Eagle F1 Asymmetric 2, Bridgestone RE050A, Continental ContiSportContact 3, Nokian ZG2, Michelin PILOT SPORT 3 lub Yokohama C DRIVE.
Odp: Temat dla kierowców - 06/05/2011 12:47
Podbij do ZENDERa na Santockiej. Będziesz miał świeże opony (nie stare, nie leżakowane) - i nie będzie ściemniał tak jak sklepy w internecie, że niby mają ale jak zamówisz to nagle trzeba dłuuuuuugo czekać na swój komplet.
Odp: Temat dla kierowców - 06/05/2011 21:30
Cenowo duzo lepiej wyjdzie w necie. Ja kupowalem wiele razy i nigdy nie zdarzylo sie zebym czekal dlugo. Wazne zeby przed zakupem upewnic sie o dostepnosc i rok produkcji opon.
Nie wiem jak to możliwe bo w Trzciance i Czarnkowie była po 5,20 a ropka po 5,03 gdzie w mojej okolicy 5,09-5,15 najtaniej. Kto zauważył ostatnio częste kontrole paliwa przez służbę celną? 2 razy w ciągu tygodnia trafili mnie.
Na Ziemi Choszczeńskiej Wychowani Z Pogonią Od Zawsze Związani...
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
