Allegro Power - czyli „najszybsze lato tego roku“ – tak w skrócie można nazwać propozycję Allegro.pl na spędzenie tegorocznych wakacji.
To prawdziwy spektakl prędkości, w którym główną rolę odgrywają jedne z najszybszych samochodów świata.
Za ich kierownicą zobaczycie samego Mistrza Leszka Kuzaja oraz pozostałych kierowców ze stajni Kuzaj Dream Cars.
Tylko podczas naszych imprez masz możliwość wygrania niepowtarzalngo przejazdu z Mistrzem jedną z jego kultowych maszyn!
Bedzie mozna sie przejechac jednym z tych pojazdów: Lamborghini Gallardo Spyder Lamborghini Gallardo Superleggera Ferrari F430 Porsche Carrera GT3 Porsche 911 Turbo Bentley Continental GT Audi R8 Lamborghini Murcielago Subaru Impreza
Ja miałem być okazję jedynie w drugi dzień, w sobotę - przyznam, że od strony muzycznej rewelacja. Teraz żałuję, że w piątek nie mogłem iść. Frekwencja - tak na oko ponad 1000 osób. Będąc w tłumie wygląda to super, lecz z góry teatru ma się wrażenie, że ludzie nie dopisali na tę imprezę.
Akustycznie i wizualnie super. Wizualki podczas występu zespołu Dick 4 Dick - kosmos.
Mialem okazje stać w korku obok tego biegu ulicznego bardzo ciekawa inicjatywa, aczkolwiek zamykanie glownej ulicy to jednak pomylka, obok jest park i dobra sciezka az do samego lasku arkonskiego.... no ale jak bieg uliczny to uliczny
Półmaraton mi właśnie biega przed oknem w słoneczne niedzielne popołudnie
Mialem okazje stać w korku obok tego biegu ulicznego bardzo ciekawa inicjatywa, aczkolwiek zamykanie glownej ulicy to jednak pomylka, obok jest park i dobra sciezka az do samego lasku arkonskiego.... no ale jak bieg uliczny to uliczny
W Rotterdamie potrafia cale centrum zamknac z powodu wyscigu na rolkach i nikt nie placze.
Dokładnie A swoją drogą to naprawdę "wielkie gratulacje" dla tych podkurwionych kierowców, którzy nie mogli trochę wyczekać i przepuścić biegnących zawodników.
mógłby ktoś zarzucić jakieś info na temat środowego koncertu w porcie?? zdaje się piosenki republiki... i od razu, jeśli można jak (czym) najszybciej dojechać nań ze stadionu
Masz plakat:
Z dojazdem już nie pomogę niestety... Znalazłem tylko info o powrotach: "Po koncercie przy bramie na Bytomskiej podstawione będą bezpłatne autobusy, jadące m.in. w kierunku osiedli Słoneczne i Bukowe oraz w kierunku centrum."
Ostatnio edytowany przez: Plum, 1 września 2008, 22:56 [1 raz(y)]
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Im więcej dzieje się w szczecińskiej kulturze, tym lepiej dla miasta i mieszkańców. Ale to, że do każdego biletu na Boogie Brain Festival z kasy miejskiej dopłaciliśmy co najmniej 200 zł, rodzi pytanie: czy było warto?
Organizujące festiwal Stowarzyszenie Inicjatyw Społeczno-Kulturalnych Szczecin Główny dostało od miasta 380 tys. zł (300 tys. z wydziału kultury i 80 tys. z biura promocji i informacji) - największą w tym roku dotację na zorganizowanie "artystycznej imprezy masowej" (cytat z pisma, które dostaliśmy z biura prasowego magistratu). No właśnie. Problem z tą masowością: według danych policji każdego z dwóch festiwalowych wieczorów (22 i 23 sierpnia) przez Teatr Letni przewinęło się ok. tysiąca osób. Większość z nich miało dwudniowe karnety (ilu dokładnie - nie wiemy, bo organizatorzy nie odpowiedzieli na pytanie, ile wejściówek sprzedali). Z prostych wyliczeń wynika, że do każdej osoby obecnej na koncertach miasto dołożyło 200-300 zł.
Jeśli ktoś sięga po tak duże publiczne pieniądze, powinien rozliczyć się z ich wydania. I odpowiedzieć na pytania, czy np. musiał dodatkowo zarabiać na wejściówkach (kosztowały 30-70 zł) i piwie sprzedawanym w amfiteatrze. Dyrektor biura promocji i informacji Urzędu Miejskiego Piotr Wachowicz dostał już sprawozdanie organizatorów. - Podsumowanie projektu przed nami - stwierdził.
Gdy do końca będzie wiadomo, na co pieniądze poszły, trzeba się będzie zastanowić, czy było warto. Jeśli Boogie Brain miało być elitarną imprezą dla niewielu, to zasadność rekordowej dotacji jest wątpliwa. Jeśli natomiast festiwal miał być masowy (organizatorzy zapewniali, że przyjadą fani z całej Polski i Berlina) - to okazał się spektakularną klapą. Trudno mówić o masowości przy może (w sumie) półtoratysięcznej widowni. Piotr Wachowicz niską frekwencję tłumaczy szybkim tempem przygotowań (cztery miesiące) i konkurencją innych festiwali muzycznych w Polsce. To można było jednak przewidzieć. I zwiększyć promocję lub zmienić termin. A nie martwić się po fakcie, że przyszło mało ludzi, a w mediach ogólnopolskich festiwal pozostał właściwie niezauważony.
Kiedy w 2006 r. w Mysłowicach startował muzyczny OFF Festival (inne nurty artystyczne, ale podobna do BB formuła: dwa dni z ok. 30-40 projektami muzycznymi z kraju i ze świata dalekimi od popkultury, w mieście, które trudno uznać za zagłębie kulturalne), organizatorzy nie mieli dotacji z samorządu. 200 tys. zł od władz woj. śląskiego OFF otrzymał dopiero w tym roku, kiedy po trzech latach istnienia imprezy wiadomo było, że ściąga ona na Śląsk ok. 10 tys. fanów. Wiem, początki są trudne. Ale tym bardziej zastanawia, że w Szczecinie prawie dwa razy wyższą dotację dostała impreza o nieustalonej jeszcze renomie - nie tyle muzycznej (wykonawcy spisali się świetnie), co organizacyjnej.
Pomysłodawcy Boogie Brain - Bartosz Sawicki, Maciej Gorzelak i Bartosz Bączkowski - nie powinni chować głowy w piasek i udawać, że wszystko było OK, bo nie było. Oprócz niskiej frekwencji, chodzi o opóźnione starty koncertów i kina festiwalowego, bliskie zeru zainteresowanie warsztatami didżejskimi (miały być superatrakcją, która przyciągnie szczecinian). Niechlubny też był - zakończony interwencją policji - incydent z udziałem jednego z organizatorów, który w czasie piątkowego koncertu zniszczył mienie właściciela kawiarni Platan mieszczącej się na koronie Teatru Letniego.
Zamiast myśleć, co można w przyszłości poprawić, zwolennicy festiwalu - chyba czując, że impreza wypadła poniżej oczekiwań - tyleż naiwnie, co wulgarnie zakrzykują (np. na forum Gazeta.pl) głos wszystkich, którzy nie podzielają ich entuzjazmu dla imprezy. A podobno muzyka łagodzi obyczaje...
Nie dziwię się, że miłośnikom muzyki klubowej jakakolwiek krytyka nie w smak - zapewne chcieliby w przyszłym roku znów bawić się przez dwa dni w amfiteatrze za ogromne miejskie pieniądze. Ale zdziwiłabym się, gdyby miasto po tegorocznych doświadczeniach znów bezkrytycznie uwierzyło w zapewnienia organizatorów, że drugie Boogie Brain rozsławi miasto i przyciągnie masy.
W kontekście starań Szczecina o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 cenna jest każda inicjatywa artystyczna. Doceniam festiwal promujący inną, niż radiowa sieczka, muzykę. Nie podważam wysiłku włożonego w jego zorganizowanie.
Twierdzę tylko, że za takie pieniądze można było zorganizować Boogie Brain dla półtora tysiąca osób, albo dwa lub trzy inne atrakcyjne koncerty. Dowód? Niedawny występ Suzanne Vegi w Teatrze Letnim kosztował ok. 150 tys. zł.
Jeśli historia mogłaby nas czegokolwiek nauczyć, to niewątpliwie tego, że żaden naród nie stworzył wyższej cywilizacji bez poszanowania prawa do posiadania własności prywatnej Ludwig von Mises
Jutro nie lada gratka czeka miłośników pojazdów zabytkowych. Po raz pierwszy przez Szczecin przebiegać będzie trasa Rajdu Niemieckich Zabytkowych Pojazdów Użytkowych Szlakiem Miast Hanzeatyckich - Hanse-Tour 2008. W rajdzie udział bierze aż 65 zabytkowych samochodów osobowych, ciężarowych, dostawczych i autobusów. W Szczecinie uczestnicy wraz z samochodami pojawią się o godzinie 16, na schodach przy Wałach Chrobrego. Zwiedzanie będzie możliwe w godzinach 17:30 – 18.
W związku z organizacją rajdu w godz. 12 – 22 wyłączone z ruchu zostaną ulice Komandorska i Admiralska. Nastąpi także zmiana trasy linii autobusowej nr 70.
Organizacja ruchu:
L - 70 kursuje po częściowo zmienionej trasie: 1. W kierunku Urzędu Miejskiego, od Dworca Głównego ulicami: Kolumba – Nabrzeże Wieleckie – Trasa Zamkowa – Małopolska – Jarowita do Szczerbcowej i dalej po stałej trasie wg normalnego rozkładu jazdy. Ulegają czasowej likwidacji przystanki „Admiralska”, i „Urząd Wojewódzki”. Uruchamia się tymczasowy przystanek zastępczy na ul. Jarowita przed skrzyżowaniem z ul. Szczerbcową
2. W kierunku Dworca Głównego od ul. Starzyńskiego kursuje ulicami: Szczerbcowa – Henryka Pobożnego - Małopolską – pl. Hołdu Pruskiego – Farną - Sołtysią do przystanku „Wyszyńskiego” i dalej po stałej trasie wg normalnego rozkładu jazdy. Przystanek ,,Teatr Współczesny” czasowo zostaje przeniesiony na ul. Henryka Pobożnego pomiędzy ul. Szczerbcową a Zygmunta Starego.
jakby ktos szukal jakiejs alternatywy dla meczu Pogoni z Jarotą
żenada, my na prawde ubiegamy sie europejska stolicy kultury? z czym? dniami morza? eska hits? baltic summer festival (lol) czy reamonnem i suzan vega
yeah right.........
nie wiem czy dobrze zrozumiales moj post ;] z zenada chodzi mi o artykul debilnej stazystki ;]
Jeśli historia mogłaby nas czegokolwiek nauczyć, to niewątpliwie tego, że żaden naród nie stworzył wyższej cywilizacji bez poszanowania prawa do posiadania własności prywatnej Ludwig von Mises
Odp: W Szczecinie nic sie nie dzieje !! Jaki tu spokój... - 02/09/2008 19:09
Poziom tego artykułu z GW to jakaś totalna porażka... Osoba która go napisała kompletnie nie orientuje się w temacie... Jak ktoś Suzan Vege porównuje do Boogie Brain to szkoda nawet czasu tłumaczyć takiej osobie wszystkie niuanse jakie wynikają z konfrontacji tych dwóch przedsięwzięć.
Dnia 28.09.2008 niedziela odbędzie się Charytatywny Turniej BIlardowy. Zbieramy pieniążki na chore dzieciaki!! Mam nadzieję, że trochę Was to poruszy i zechcecie się przyłączyć do zabawy.
MIEJSCE- KLUBY BILARDOWE AGRAFKA & MAXTON DATA- 28.09.2008 GODZINA- 12.00 WPISOWE DO TURNIEJU- 20zł ZAPISY DO 12.09.2008 W KLUBIE AGRAFKA (Kordeckiego za Turzynem) strona- http://s3turniej.tnb.pl/ ZAPRASZAAAMMMM!!!!
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.