W meczu z Włochami Niemcy byli dużo lepsi z przebiegu gry. Chociaż w karnych faktycznie mogli wygrać Włosi, ale strzelali jeszcze gorzej od Niemców i wygrana Niemców była jak najbardziej zasłużona. Karny Boatenga ewidentny, ale ten z meczu z Francją ja nie jestem do końca przekonany czy tam było dotknięcie ręką. Trochę się pewnie zasugerowałem co mówił cyt. "Sędzia najlepszym piłkarzem Francji" No i znowu powtarza się sytuacja z 1998r. Gdzie Diego Maradona mówił przed mistrzostwami, że wszystko jest ustawione pod gospodarzy i na pewno wygra Francja złoto. Teraz wygląda mi podobnie
Odp: Euro 2016 - 11/07/2016 09:20
No i nie wygrała. Można to uznać za jedną z najbardziej frajerskich porażek roku. Kontuzja Ronaldo jakkolwiek dramatyczne było to wydarzenie była dla Francuzów zbawieniem, wszak 110 mln euro zniknęło z boiska i tak naprawdę połowa siły rażenia reprezentacji przeciwnika. Portugalia przez długi okres po zejściu Cristiano grała jakby w 10-tkę. Francuzi ospale, bez pomysłu, z przeświadczeniem, że przeciwnik się przed nimi położy i mecz wyrga się sam. Niestety dla Francji z takim nastawieniem spotkań się nie wygrywa. Portugalia w dogrywce zwietrzyła szanse i w obu połowach była zdecydowanie lepsza od gospodarzy. Czy Portugalii należał się tytuł z przebiegu całego turnieju? Mało kto stwierdzi, że tak - awans z grupy psim swędem plus większość meczów zremisowanych, mało widowiskowy styl gry nastawiony głównie na defensywę i grę z kontry.
Turniej sam w sobie według mnie mocno rozczarowujący. 3/4 spotkań rozgrywanych jak o pietruszkę. Mecze, które były naprawdę dobre i godne zapamiętania można policzyć na palcach jednej ręki. Gdyby nie Polacy to turniej praktycznie do zapomnienia.
Odp: Euro 2016 - 11/07/2016 16:26
Po kontuzji Crystyny byłem dziwnie pewny że Portugalia wygra, nawet powiedziałem do kumpla: znając życie to wygrają a bramkę strzeli Quaresma. On akurat nie strzelił bo trafił Czarny Rasiak Na wygraną zasłużyli bo im bliżej karnych tym lepiej grali a żabojady nic konkretnego. Jakby ta kontuzja na wpłynęła na ich psychikę że teraz pójdzie z górki i rozniesiemy ich... a tu klops.
Tak jak napisał mój przedmówca turniej kiepski sam pomysł na rozszerzenie totalnie z dupy co pokazał wczorajszy triumf Portugalii która w całym turnieju w 90min. wygrała tylko 1 mecz resztę remisując: Czesław na selekcjonera. Najlepsze w tym jest to że łysy Infantinio chce powiększyć ilość drużyn na Mundialu.... :
Po kontuzji Crystyny byłem dziwnie pewny że Portugalia wygra, nawet powiedziałem do kumpla: znając życie to wygrają a bramkę strzeli Quaresma. On akurat nie strzelił bo trafił Czarny Rasiak Na wygraną zasłużyli bo im bliżej karnych tym lepiej grali a żabojady nic konkretnego. Jakby ta kontuzja na wpłynęła na ich psychikę że teraz pójdzie z górki i rozniesiemy ich... a tu klops.
Tak jak napisał mój przedmówca turniej kiepski sam pomysł na rozszerzenie totalnie z dupy co pokazał wczorajszy triumf Portugalii która w całym turnieju w 90min. wygrała tylko 1 mecz resztę remisując: Czesław na selekcjonera. Najlepsze w tym jest to że łysy Infantinio chce powiększyć ilość drużyn na Mundialu.... :
Ja bym się z tą tezą nie zgadzał, że to źle, że więcej drużyn grało.Takie reprezentacje jak nasze dzięki temu mają większe szanse na udział w turnieju. Gdzie wiadomo, że poziom zainteresowania i emocji jest duży lepszy jak ma się swoją drużynę. Ja wolę jak są takie drużyny, które dodały kolorytu typu Walia, Islandia, Polska niż jakby miały wałkować tylko te najlepsze 16 drużyn w finałach. Według mnie dzięki temu było ciekawiej i więcej niespodzianek. Mocno pewnie pomogło to nam też wreszcie wyjść z grupy na turnieju mistrzowskim piłkarskim. Po raz ostatni mogliśmy się z tego cieszyć w 1986r. podczas mistrzostw świata w Meksyku. Wcześniej też się zdarzało, że drużyny grające początkowo mało efektownie, zapewne także oszczędzające siły w początkowej fazie turnieju na późniejsze fazy wygrywały. Jak dla mnie Portugalia to już taka doświadczona drużyna turniejowa. Fakt, że teraz mogła dzięki większej ilości drużyn i temu, że w początkowej fazie odpada tylko 8 drużyn, ślizgnąć się taka Portugalia samymi remisami, ale nikt innym drużynom nie broni tak robić skoro jest to skuteczne.
Ja bym się z tą tezą nie zgadzał, że to źle, że więcej drużyn grało.Takie reprezentacje jak nasze dzięki temu mają większe szanse na udział w turnieju. Gdzie wiadomo, że poziom zainteresowania i emocji jest duży lepszy jak ma się swoją drużynę. Ja wolę jak są takie drużyny, które dodały kolorytu typu Walia, Islandia, Polska niż jakby miały wałkować tylko te najlepsze 16 drużyn w finałach. Według mnie dzięki temu było ciekawiej i więcej niespodzianek. Mocno pewnie pomogło to nam też wreszcie wyjść z grupy na turnieju mistrzowskim piłkarskim. Po raz ostatni mogliśmy się z tego cieszyć w 1986r. podczas mistrzostw świata w Meksyku. Wcześniej też się zdarzało, że drużyny grające początkowo mało efektownie, zapewne także oszczędzające siły w początkowej fazie turnieju na późniejsze fazy wygrywały. Jak dla mnie Portugalia to już taka doświadczona drużyna turniejowa. Fakt, że teraz mogła dzięki większej ilości drużyn i temu, że w początkowej fazie odpada tylko 8 drużyn, ślizgnąć się taka Portugalia samymi remisami, ale nikt innym drużynom nie broni tak robić skoro jest to skuteczne.
Tyle że wymienione przez ciebie 3 drużyny w starym systemie(2 najlepsze wychodzą) grałyby dalej, Walia swoją grupę wygrała a my i Islandia 2 miejsce nie tak jak Portugalia z 3 miejsca.... Ale turniej się skończył niema co lamentować, jedynym plusem tego Euro jest to że na długie lata zapamiętane będzie: * Doping Islandczyków te ich klaskanie i ten ich okrzyk, * Irole z północy z swoim Will Griggs On Fire tutaj wersja 10 minutowa na początku nierówno później jest zdecydowanie lepiej. No i dla mnie osobiście najlepsze Sweet Caroline w ich wykonaniu
Ja bym się z tą tezą nie zgadzał, że to źle, że więcej drużyn grało.Takie reprezentacje jak nasze dzięki temu mają większe szanse na udział w turnieju. Gdzie wiadomo, że poziom zainteresowania i emocji jest duży lepszy jak ma się swoją drużynę. Ja wolę jak są takie drużyny, które dodały kolorytu typu Walia, Islandia, Polska niż jakby miały wałkować tylko te najlepsze 16 drużyn w finałach. Według mnie dzięki temu było ciekawiej i więcej niespodzianek. Mocno pewnie pomogło to nam też wreszcie wyjść z grupy na turnieju mistrzowskim piłkarskim. Po raz ostatni mogliśmy się z tego cieszyć w 1986r. podczas mistrzostw świata w Meksyku. Wcześniej też się zdarzało, że drużyny grające początkowo mało efektownie, zapewne także oszczędzające siły w początkowej fazie turnieju na późniejsze fazy wygrywały. Jak dla mnie Portugalia to już taka doświadczona drużyna turniejowa. Fakt, że teraz mogła dzięki większej ilości drużyn i temu, że w początkowej fazie odpada tylko 8 drużyn, ślizgnąć się taka Portugalia samymi remisami, ale nikt innym drużynom nie broni tak robić skoro jest to skuteczne.
Tyle że wymienione przez ciebie 3 drużyny w starym systemie(2 najlepsze wychodzą) grałyby dalej, Walia swoją grupę wygrała a my i Islandia 2 miejsce nie tak jak Portugalia z 3 miejsca.... Ale turniej się skończył niema co lamentować, jedynym plusem tego Euro jest to że na długie lata zapamiętane będzie: * Doping Islandczyków te ich klaskanie i ten ich okrzyk, * Irole z północy z swoim Will Griggs On Fire tutaj wersja 10 minutowa na początku nierówno później jest zdecydowanie lepiej. No i dla mnie osobiście najlepsze Sweet Caroline w ich wykonaniu
Źle mnie zrozumiałeś. Takie drużyny w starym systemie nie mogły dostać się na Mistrzostwa Europy. Walia i Islandia, a także Irlandia Północna o której kibicach piszesz, grały po raz pierwszy w Mistrzostwach Europy piłki nożnej, pewnie głównie dzięki temu że wchodziło więcej drużyn. Polacy wcześniej tylko raz do ME w 2008r. przeszli skutecznie eliminacje. Dzięki takim drużynom turniej był ciekawszy. Wiadomo, że dla nas głównie dzięki występowi Polaków.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.