... lecz nie patrze na przeszkody i fałszywość gnoji, przeciwność losu boli - my idziemy ku swej woli ...
tatatadam! || głos pokolenia - cios ogłupienia, hołd potępienia, mord zrozumienia ||
wez sobie zainstaluj 3 programy: ad-aware, zone alarm firewall i avast antivirus. jak sie odpowiednio skonfiguruje zonealarma, co jakis czas ad-awarem przejedzie i avastem to nie ma szans wogole zeby podlapac jakiegos trojana czy cos. a teraz to ad-awarem pewnie pojdzie usunac.
no ja mam te 3 programy od ostatniego formata pol roku temu ponad i jeszcze ani jednego wirusa nie mialem
ale masz ten ekran zamiast normalnej tapety? tzn. w tle? jesli tak, to moj poprzednik napisal co zrobic w przyszlosci, a poki co to daj prawy myszy na ekranie -> wlasciwosci -> pulpit -> dostosuj pulpit -> siec Web -> i zobacz czy nie masz tam jakiegos gowna odhaczonego wartego skasowania. powodzenia
bedzie ciezko. ten windows, zupelnie jak 95 uwielbia przyswajac najrozniste gowna z netu. musisz poprosic kogos kto ma czas przyjsc do ciebie i sie pobawic z winda, albo uniwersalnie format c: wrzucic ;d
Odp: temat ogórkowy - 25/04/2005 19:07
25 kwietnia (poniedziałek) o 20.30 rozpocznie się w Jedynce program publicystyczny 'Kibice czy chuligani?'W trakcie programu – emitowanego na żywo ze stadionu Cracovii – poruszony zostanie problem chuligaństwa na stadionach. Tomasz Ziółkowski będzie starał się szukać odpowiedzi na pytanie w jaki sposób zapewnić bezpieczeństwo na polskich stadionach.
Gośćmi Tomasza Ziółkowskiego będą m.in.: prof. Janusz Filipiak - prezes MKS Cracovia SSA i Maciej Szczęsny – trener bramkarzy Amiki Wronki, komentator telewizyjny. Program będzie wzbogacony felietonami o polskich i zagranicznych kibicach piłkarskich, przygotowanymi przez Magdę Skorupkę-Kaczmarek i Macieja Iwańskiego.
Stadion Cracovii został nieprzypadkowo wybrany na miejsce realizacji programu. Władze krakowskiego klubu podjęły ostatnio decyzje, które mają zapobiec agresji kibiców, która dała o sobie znać podczas niedawnego meczu z Zagłębiem Lubin. Inspirację do przygotowania programu stanowiły także wydarzenia podczas meczu Ligi Mistrzów z udziałem Interu Mediolan i AC Milan.
zrodlo: www.wirtualnemedia.pl
bedzie ciezko. ten windows, zupelnie jak 95 uwielbia przyswajac najrozniste gowna z netu. musisz poprosic kogos kto ma czas przyjsc do ciebie i sie pobawic z winda, albo uniwersalnie format c: wrzucic ;d
Spoko obeszlo sie bez formata Sciagnelem program do usuwania Trojanow i jakos poszlo
Powodzenia wszystkim piszacym jutro testy ( Polski lajt , matma hardcore ;/ )
Trzymajcie się... te testy to naprawdę są proste i dużo nauki do nich nie potrzeba.
Teraz forma tych testów wygląda tak, że wiedzy zbyt wiele nie potrzeba aby je b. dobrze napisać, sprawdzana tu jest umiejetność wyszukiwania informacji i zastosowania ich w zadaniach - tyle dobraaaa co ja tu o testach ide dalej do maturki sie uczyć
Nikt nie mówił, że będzie łatwo... bo bez walki nie ma nic! Gryfińska
Nie pozwól, aby strach wyeliminował Cie z dalszej gry... Burżuazja
Odp: temat ogórkowy - 26/04/2005 06:55"RAZEM PRZECIWKO KIBOLOM"
"Masz dość burd na stadionach? Chciałbyś iść na mecz, ale boisz się chuliganów? Nie jesteś sam! Nasza akcja "Stop kibolom" zgromadziła wielu ludzi, którzy chcą uwolnić futbol od bandyckich rozrób
Przez tydzień rozliczaliśmy policję, kluby, urzędników, sponsorów i samych kibiców z tego, co robią, by wyeliminować bandytów ze stadionów i zapewnić bezpieczeństwo prawdziwym, spokojnym fanom piłki. Udało nam się znaleźć wielu sprzymierzeńców, którzy tak jak my dostrzegli, że cud pojednania na stadionach może się wydarzyć, jeśli sami mu pomożemy. Że tych, którzy chcą w spokoju cieszyć się futbolem i pozytywnie dopingować ulubione drużyny, jest więcej. I że nie jesteśmy skazani na terror grupki zadymiarzy - wystarczy, że weźmiemy się do roboty i połączymy siły. SĄ Z NAMI
Wiele instytucji złożyło nam obietnice konkretnych działań. Dziękujemy i trzymamy za słowo. W sierpniu, na początku następnego sezonu ligowego, przypilnujemy, jak postępuje realizacja tych zobowiązań. Cracovia Kraków
Prezes Janusz Filipiak wziął się do roboty zaraz po ekscesach kibiców na meczu z Legią. Postanowił nie wpuszczać na trybuny osób z zakazem stadionowym, ograniczył liczbę widzów ze względów bezpieczeństwa. A w przyszłym sezonie Cracovia będzie walczyć o porządnych, spokojnych kibiców m.in. preferencyjnymi cenami biletów dla rodzin. Tak trzymać! Policja
Policja stworzy bank danych kibiców, wobec których orzeczono zakaz stadionowy. Kluby nie będą już miały wymówki, że nie wiedzą, kogo nie powinny wpuszczać na mecze. A w każdym większym mieście ma powstać specjalny miniwydział policyjny, który będzie się zajmował tylko pseudokibicami. Prawdziwi kibice
Dostaliśmy od was mnóstwo e-maili, odebraliśmy wiele telefonów. Macie dużo pomysłów, jak zapewnić bezpieczeństwo na stadionach i nie poddajecie się - wciąż chcecie oglądać polską piłkę na żywo. Robicie wiele, by futbol kojarzył się nie z zadymami, tylko z pięknymi oprawami meczów, nad którymi z dużym wysiłkiem pracują prawdziwi fani. Sponsorzy polskiej piłki
Canal+ i Idea chcą zepchnąć chuliganów na margines, a promować prawdziwych kibiców. Sponsorzy polskiej ekstraklasy lada moment ruszą z akcją "Liga najlepszych kibiców". Zapowiadają spotkanie z PZPN, klubami i policją, na którym chcą naciskać, by kluby wprowadziły porządny monitoring stadionów i elektroniczne karty dla kibiców oraz by do prawa wprowadzić kary dla klubów, które nie przestrzegają zakazu stadionowego. NIE POPUŚCIMY
Niestety, są też instytucje, które nie poczuwają się do obowiązku szybkiego rozwiązania problemu. Nie popuścimy im. Przecież prawo zobowiązuje je do walki z bandytyzmem okołostadionowym! Czołowym klubom, z Legią na czele
Na warszawskim stadionie najlepiej czują się bandyci, a działania klubu mające poprawić bezpieczeństwo ograniczają się do... horrendalnych podwyżek cen biletów. Żaden przedstawiciel Legii nie chciał z nami nawet porozmawiać o tym. A przecież to w interesie klubów leży, by na mecze przychodziły rodziny z dziećmi, a nie zadymiarze. Kluby mają obowiązek przestrzegać zakazu stadionowego i dalej będziemy je z tego rozliczać. PZPN-owi
Związek bagatelizuje problem. Prezes Michał Listkiewicz uważa, że problem chuliganów nad Wisłą jest wyolbrzymiany. Związek bezradnie rozkłada ręce i odpowiedzialność za bezpieczeństwo na stadionach zwala na kluby i policję. Całą energię wkłada w (z góry skazaną na porażkę) wizję organizowania w Polsce mistrzostw Europy - śmiechu warte. Ministerstwom
Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu nie traci humoru. Na stronie internetowej jest mnóstwo zapewnień, że bezpieczeństwo na imprezach sportowych to podstawa. W praktyce trudno znaleźć choć jeden przykład działań resortu w tej sprawie. Podobnie z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych. Wygląda na to, że resort "siłowy" poległ w walce z chuliganami. - Ustawa o imprezach masowych jest znowelizowana, więc nie ma co jej zmieniać - uważają urzędnicy. O, nie! W ustawie potrzebne są sankcje dla klubów, które nie przestrzegają zakazu stadionowego, i wprowadzenie go to obowiązek obu resortów. Przypilnujemy tego. MÓWIĄ PIŁKARZE Piotr Reiss (Lech Poznań)
Schodzić do szatni, gdy zaczynają się burdy na trybunach? To nie jest dobry pomysł. Złość chuliganów może być jeszcze większa. Można mediować, uspokajać. Jestem kapitanem drużyny i czuję się do tego zobowiązany. Ale my dla chuliganów nie jesteśmy żadnym autorytetem. Oni nie przychodzą na mecz dla nas. Grałem kiedyś w Niemczech i tam piłkarze są szanowani przez kibiców. A u nas? Wystarczy, że przegramy jeden mecz i wielu kibiców wyzywa nas od sprzedawczyków. Niech pan zobaczy, co na stronach klubowych ludzie o nas wypisują.
Mimo wszystko jestem optymistą. Chamstwo jest i pewnie będzie, ale agresji na stadionach jest coraz mniej. Najwięcej do zrobienia mają kluby, to one mogą nie wpuszczać bandytów na mecze. Klub powinien wspierać prawdziwych kibiców, pomagać im np. zniżkami na bilety. Dobrym pomysłem są też nasze spotkania z fanami. Każdy piłkarz na pewno znajdzie na nie czas. Dariusz Dźwigała (Polonia Warszawa)
Podstawą jest usunięcie chuliganów ze stadionów, tak jak udało się to w Anglii. Tam nadal zdarzają się burdy, ale nigdy na stadionach. Co mogą zrobić piłkarze? Po meczu w Katowicach, gdzie chuligani GKS zaatakowali kibiców Polonii, podszedłem do widzów, którzy nie brali w tym udziału, i podziękowałem im. Dostałem od nich brawa. Może po meczu wspólnie piłkarze obu drużyn powinni dziękować za doping? Może powinniśmy wchodzić na stadion nie jako dwie drużyny, ale wymieszani, żeby podkreślić, że się szanujemy?
Sport to emocje i często zdarza się, że my, piłkarze, przeklinamy. Myślę jednak, że jeśli nikogo takim przekleństwem nie obrażam, nie zasłużyłem na kartkę. Co innego niesportowe zachowanie - za obrażenie przeciwnika czy sędziego powinna być kara. A jest z tym różnie, raz za "kur..." jest kartka, raz nie, a za zdjęcie koszulki po strzeleniu gola zawsze - to paranoja. Radosław Majdan (Wisła Kraków)
Już na mszy na stadionie Cracovii, gdzie wybrałem się z żoną, słyszałem głupie teksty pod moim i jej adresem. Nauczyłem się to olewać. Bandyci ze stadionów to tchórze. Silni w grupie, pojedynczo już tacy odważni nie są. Może nic im w życiu nie wychodzi, może nie mają pracy, może w ten sposób chcą się dowartościować, pokazać światu, że istnieją? To żenujące. Agresja nie rodzi się na stadionie, tu jest najlepiej eksponowana. Żyjemy w kraju, gdzie takie zachowanie jest normą. Nie trzeba iść na mecz, by spotkać się z chamstwem, wystarczy przejechać się autobusem.
Przyjaźnię się z wieloma piłkarzami. Na boisku rywalizujemy, poza nim możemy iść na piwo. Musimy być wzorem dla młodych. Nie miałbym nic przeciwko temu, by z Arturem Borucem z Legii po meczu wspólnie podziękować kibicom za doping. Artur na pewno też by się zgodził, ale w grupie kilkuset normalnych ludzi trafi się zawsze jeden przygłup. Co wtedy? CZYTELNICY O KIBOLACH Paweł , Michał , Maciek
Jestem kibicem Cracovii i chciałbym się pochwalić tym, co właśnie zrobiliśmy z kolegami z Wisły Kraków. U nas na Woli Duchackiej wspólnie zamalowaliśmy większość wulgarnych napisów, które zioną nienawiścią do konkurencyjnego klubu. Postanowiłem namówić kolegów, których znam od małego, a którzy kibicują innej niż ja drużynie, by nasza współpraca pokazała, że wierzymy w to ziarno, które zostało zasiane podczas mszy na stadionie im. Jana Pawła II. Na gimnazjum nr 27 pojawiły się nasze napisy zachęcające, by starania naszego Papieża, który chciał pojednać ludzi ze sobą, nie poszły na marne. Dla nas jest ważne, by w końcu było spokojnie, by miasto podczas weekendu mogło żyć sportem. Tomy
Jestem kibicem Legii. Jedyną skuteczną metodą zwalczania chuligaństwa na stadionach jest zmiana prawa. Przepisy powinny być szczegółowe, żeby każdy wiedział, jakie konsekwencje mu grożą. Np. za rzucenie kamieniem na boisko - 1 tys. zł, za uczestnictwo w bójce na stadionie i w okolicy - zakaz stadionowy, areszt i grzywna. Do tego należy wprowadzić na każdym stadionie system elektronicznych kart dla kibiców, ze zdjęciami. Poza tym cały stadion musi być monitorowany. Dzięki temu policja bez problemu zidentyfikuje uczestnika awantury i już następnego ranka zabierze go z domu. Łukasz z Krakowa
Jestem kibicem Wisły Kraków. Podniesienie cen biletów bardziej uderzy w kibiców, bo większość chuliganów wchodzi na stadiony za darmo lub z wejściówkami klubu kibica. To minister sprawiedliwości powinien nakazać PZPN-owi, aby nakładał na kluby piłkarskie dotkliwe kary nie tyle finansowe, ile np. mecze bez publiczności i oddane walkowerem. Wtedy zarządy klubów naprawdę walczyłyby z chuliganami, czego teraz nie robią. Tomasz Dolot
Po przeczytaniu waszego artykułu "Sponsorzy mówią: dość" nasuwa się tylko jedno słowo: NARESZCIE! Jestem 23-latkiem, mam dość burd i pijanych dzieciaków rzucających w policję kamieniami. Pomysł niewpuszczania przestępców (bo tak powinno się nazywać "kiboli") na stadiony jest pierwszy w kolejce. Niech kluby zaczną sprzedawać bilety imienne, a z czasem przejdą na systemy elektroniczne. Dość tłumaczeń klubów o kosztach. Za pieniądze, które zarabiają na reklamach i sponsorach, takie gadanie jest śmieszne! Kluby drugo- i trzecioligowe mogą zdobyć kasę od samorządów miejskich, na pewno się dorzucą! Prezesi klubów powinni popatrzeć na ochronę, którą zatrudniają. Jeśli na jednym meczu koleś stoi na bramce, a na drugim ten sam koleś jest wśród bandytów, to chyba coś tu nie w porządku? Kluby same zatrudniają chuliganów, a w razie afery wołają, że to policja była nieprzygotowana. Ręce opadają. Sama policja powinna wkraczać raz, a bezwzględnie. A sądy wydawać wyroki szybko. Adrian Wawrzyczek
Podoba mi się idea zorganizowania ligi dla ultrasów i premiowania punktami opraw meczów."
Maciej Baranowski, Jakub Stachowiak
źródło: Metro
No Comments
Ostatnio edytowany przez: Pilar, 26 kwietnia 2005, 07:03 [4 raz(y)]
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.