Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 08/08/2006 14:53
niech zabiera ten swoj cyrk do kraju kawy. z moim pozdrowieniem i blogoslawienstwem. zarzadzmy kweste na bilety. swoja droga nie zdziwilbym sie wyjatkowo gdyby wymyslil wlasnie cos w stylu "zabieram swoje zabawki i jade do Brazylii" w konuc tam graja "najlepsi" pilkarze, wiec i tam jest miejsce "najlepszego" prezesa...
If you continue to burn up d herbs, we gonna burn down d cane fields...
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 08/08/2006 15:43
Tak ich wszystkich ciśniecie ... A co napiszecie na to co powiedział Lilo - Napisz co czujemy. Napisz, że jesteśmy szczęśliwi, l nieważne, że ja jestem Brazylijczykiem, a wy jesteście Polakami. Zawsze chcemy zwyciężać dla Szczecina - mówił po meczu łamaną polszczyzną Brazylijczyk Lilo.
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 08/08/2006 15:52
A co to zmienia? Mamy Go teraz za to wychwalac i nosic na rekach? Dobrze ze mowi takie rzeczy, ale nie sadze zeby ktos sie zdobyl na powiedzenie czegos w innym tonie np. ze gra tu tylko dla kasy a Szczecin Pogoń i kibicow ma w dupie
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 08/08/2006 16:22
Lilo to jeden z tych którym się chce i na kibiców jest raczej otwarty co pokazywał już w tamtej rundzie, więc nic nowego... a to czy reszta kocha czy nie to tak naprawde mało istotne (zresztą po trzech miesiącach trudno wymagać... ) poprostu mają zapierdzielać i tyle... już tak jest że od jakiegoś czasu grają przybysze i nie tylko od czasów Brazli... a symaptie się zmieniają nawet Matlak był wyzywany swego czasu za sympatie do Lecha itd.
O i to jest przyspiewka, ktora mozna wprowadzic na stadion .
Srbijo - Izvinjavamo se za našu prodajnu kurevsku vladu Szczecinska Brac "Ale któż ze zwykłych ludzi pomyślałby, że to właśnie ci stadionowi chuligani i bandyci w szalikach jako pierwsi poszliby walczyć za Ojczyznę, gdyby taka przyszła potrzeba? To właśnie ludzie cechujący się tak wielkim patriotyzmem broniliby kraju..."-JKM
Tego sie juz czytac nie da gosciu mamy juz 2006 rok czy myslisz ze znajdziesz zawodnikow ktorzy beda grali za psie grosze tylko dlatego ze graja w POGONI i sa ze Szczecina
Sa jeszcze zawodnicy ktorzy nie graja tylko i wylacznie dla kasy a graja na poziomie np. Majdan, Matlak, Celeban itd.
Spojrzmy prawdzie w oczy przeciez dla Majdana to jest krok w tyl, abstrahujac juz od tego ze wyrzucili Go z Wisly a i finansowo pewnie tez lepiej w Szczecinie nie zarabia. Matlak na kazdym kroku pokazuje Swoje przywiazanie do barw i Szczecina, a potrafil grac w meczach naprawde dobrze
Ostatnio edytowany przez: eF^, 8 sierpnia 2006, 20:12 [1 raz(y)]
Za psie grosze? Hmm z tego co się orientuje to ci brazylijczycy nie są tacy tani... Jeżeli chodzi o tych z zeszłego sezonu to z częścią trzeba było się pożegnać, ponieważ ich kontrakty były zbyt wysokie. Jeżeli chodzi o gre za psie grosze - wątpie żeby Celeban zarabiał krocie, nie wspominając o Grosickim czy Harnackim...
"Zdziwiłbym się gdybym tylko potrafił się jeszcze zdziwić..."
"Jakie blaski, jakie cienie, o czym jest ta mowa? - CHCWD za nieprzemyślane słowa..."
powiedz sie skad ty sie urwales? to jedno zdanie stawiasz przeciwko faktom, ktore juz zaistnialy mam nadzieje, ze jak juz wyszles przed szereg to napisz prosze w ilu to wywiadow dla szczecinskiej, ogolnopolskiej prasy Antoni Ptak obiecywal zlote gory, walke o mistrzostwo Polski, ze Brazylijcvzycy bede gwiazdami w naszej lidze, marzenia o nowym stadionie zlicz to prosze w miare szybko, ile tego bylo w przeciagu kilku miesiecy, zrob podsumowanie a potem cytuj jedno zdanie Lilo, wtedy zapraszam do szerszej dyskusji jesli stwierdzisz, ze warto!
Chcialbys tyle zarabiac co Radek.... Jaki krok w tyl Gdyby go nie zwolnili z wisly tyle bysmy go tu widzieli a i wiek juz nie ten i raczej nikt by sie o niego nie bil... Oczywiscie szacunek dla Radka za spelnione obietnice!!!
Na to co ja napisałem nic nie odpisałeś Nie to żebym chciał z Tobą podejmować dyskusje (bo nie chce - i tak nie doszlibyśmy do porozumienia ) ale ciekawy byłem co sądzisz na ten temat...
"Zdziwiłbym się gdybym tylko potrafił się jeszcze zdziwić..."
"Jakie blaski, jakie cienie, o czym jest ta mowa? - CHCWD za nieprzemyślane słowa..."
Ja pie... wstaję sobie w niedzielny poranek, wchodzę na Pogońonline i od razu rzuca mi się w oczy ta fotka!! Ci ludzie opisani w "Fukcie" jestem przekonany, że na 99% byli wczoraj na meczu! Siedzieli na górze sektora 13, a jeden z tych dziadów co chwila "popisywał" się w iście "Gutowskim" stylu przed tymi babetami... Zapewne bym ich nie zauważył, bo siedziałem z bratem kilka rzedów niżej, ale poziom wypowiedzi tych ludzi ściągnął na nich moją uwagę. Teraz chyba rozumiem, dlaczego jak "cały stadion" śpiewał Pogoń To MY, to jeden z tych dziadów z wyraźnym uśmiechem głośno powiedział "nie no na pewno nie wszyscy"... Widzę, że pomału zjeżdżają się i kibice z tej dziury spod Łodzi, moze już niedługo będą jeździć pociągiem specjalnym na mecze "swojej" ptakovi, w sumie to tylko 450osób, co to dla Antoniusza
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 17/08/2006 20:00
Źle się dzieje w Pogoni szczecińskiej. Zarząd podejmuje złe decyzje, kibice są niezadowoleni, działacze nie liczą się z ich opinią, problem nabrzmiewa, niezadowolenie rośnie, władze udają że wszystko jest w porządku, protesty są coraz gwałtowniejsze. Końca konfliktu nie widać. Zamiast merytorycznego dialogu, budowania zaufania i działania dla budowy silnej Pogoni – absurdalne decyzje, wzajemna nieufność, pokazy siły, arogancja ludzi na stanowiskach, brak normalnej polityki informacyjnej, i wreszcie... wojenka propagandowa.
To już II Wojenka, bo Pierwsza miała miejsce przed sezonem zimowym, gdy zmasowana propaganda strony oficjalnej "kupiła" sympatyków Dumy Pomorza obietnicami złotych gór, za poparcie koncepcji brazylijskiej. Wielu fanów uległo wówczas mirażom, chociaż nie wszyscy...
Konfrontacja na linii klub – kibice Pogoni odbywa się na stadionie, ale też w internecie. Nie jest chyba tajemnicą dla każdego rozgarniętego czytelnika, że pewne osoby dokładają starań (być może nawet bez wiedzy samego Antoniego Ptaka), by kształtować "właściwą" opinię na temat zmian w klubie. Robi się to na dwa sposoby: 1. Cenzurując wypowiedzi czytelników na oficjalnej stronie klubu. 2. Wpisując "odpowiednie" komentarze pod artykułami na stronie kibiców, gdzie cenzury nie ma (ograniczone jest tylko używanie wulgaryzmów). Są to z reguły osoby o nieznanych nikomu, ciągle nowych nickach, produkujące czasem posty hurtowo. Jeśli na tego rodzaju harcowaniu został przyłapany sam prezes klubu (to chyba pierwszy w świecie przypadek tego rodzaju!), to znaczy że nie mówimy tu o obsesjach redakcji czy części "oszołomów", lecz o faktach. Słynny już wśród czytelników naszej strony "Parowóz" (w tym wcieleniu były już na szczęście prezes Kazimierz Ćwikła) ma swoich naśladowców. Czasem, jak zrobi się gorąco, pracują na dwie zmiany. Witajcie w Krainie Absurdu!
Pytanie po co oni się w to bawią? jest niemal retoryczne. Komentarze ze Rzgowa mają wywołać w czytelnikach przekonanie, że publika szczecińska jest podzielona. Są kibice "normalni", w pełni akceptujący poczynania władz, oraz reszta – oszołomy, podżegacze, malkontenci, męty, marzyciele i gołodupce, a czasem cwaniaki węszące osiągnięcie korzyści w ewentualnym odfrunięciu Ptaka. Kibiców "normalnych" nie interesuje kto gra w Pogoni, gdzie jest siedziba klubu, gdzie błąkają się jej piłkarze. "Normalnemu" kibicowi podoba się zatrudnienie samych Brazylijczyków, jak będzie trzeba to przyklaśnie nawet zaciągowi 40-letnich wąsatych Gruzinów. "Normalny" kibic zaakceptowałby przeniesienie drużyny do Ustrzyk Dolnych, albo na Ukrainę może?, pewnie przyjąłby nawet zmianę barw i herbu, a może i nazwy. "Normalny" kibic wygraża pięściami władzom wybranym przez szczecinian i domaga się oddania Ptakowi atrakcyjnych terenów. Jest za, i zawsze będzie. A takich "normalnych" jest mnóstwo.
Jest to obraz fałszywy. Większość sympatyków Pogoni Szczecin jest niezadowolona z tego co się dzieje w ich klubie. Zdecydowanie przeważająca ich część nie akceptuje wywózki piłkarzy do karnego obozu pod Łodzią. Jak ktoś ma wątpliwości to odsyłamy do wyników sondy w "Kurierze Szczecińskim" lub badań opinii na stronach internetowych kibiców. Oceny sytuacji większości fanów i władz klubowych od pewnego czasu są rozbieżne. Ludzie zatrudnieni przez Ptaka nie przyjmują do wiadomości, że kibice mają swoje zdanie. Jeśli fani są niezadowoleni, to mają prawo to wyrażać i protestować.
Od razu uprzedzamy komentarz ("czyjś") w stylu "szukacie konfliktów", "działacie na szkodę Pogoni" lub też na czyjeś zlecenie. Nie jest to naszym celem. Pogoń jest dla nas wartością niematerialną, poświęcamy jej wolny czas i bezinteresowną pracę – jesteśmy po prostu Jej kibicami. Nie chodzimy w czapkach ŁKS-u, nie jesteśmy pracownikami "prywatnej firmy pana Ptaka" (jak nazywana jest przez niektórych Duma Pomorza, brrrrrr), nie bierzemy wypłat za przynależność do "pogoniarskiej rodziny". Po prostu chcemy normalności.
Na koniec żeby nie być gołosłownymi podajemy przykłady działań o których mowa.
1. 16 sierpnia wysłaliśmy z kilku różnych komputerów komentarze na stronę oficjalną. Były to opinie przychylne akcji kibiców i wzywające do powrotu drużyny do Grodu Gryfa. Nie były wulgarne, nie obrażały żadnej osoby. Na 7 komentarzy (napisanych do kilku tekstów) na stronie ukazał się jeden. Zapewne przez niedopatrzenie.
2. Przy okazji tekstu o akcji sprzedaży koszulek "Pogoń szczecińska albo żadna" w komentarzach na stronie www.pogon.v.pl pojawiło się wiele wrogich, a nawet obraźliwych wpisów pod adresem organizatorów akcji. Oto jeden z wpisów niejakiego "Jaco" z 7 sierpnia: "kupię tą koszulkę bankowo, bo ostatnio skończyły mi się szmaty do podłogi". Internet jak wiadomo nie zapewnia pełnej anonimowości. Ustaliliśmy adres sieci z której został wysłany ten post: Centrum Targowe Ptak S.A. Grabica 3, 97-306 Gutów Mały.
Oczywiście zwolennik naszej kochanej ptaszyny, polecam lekturę w postaci jego komentarzy na v.pl, powertujcie trochę, warto zawsze go pełno i "mądrze" prawi ten nasz Gall Anonim.
Krzysiek tata kajtka, kawałek z pierwszego komentarza na v.pl z ostaniego newsa
Odp: Nasza (nie) normalna Pogoń? - 18/08/2006 09:18
Cyt. z ostatniego wywiadu A.Ptaka dla GW: "Kibice mają do Pana żal, że zabrał im Pan jeden procent akcji, które mieli w Pogoni SSA. - Nie zabrałem żadnego procentu. Tak nie można mówić, bo to grozi konsekwencjami prawnymi. Zgodnie z obowiązującym prawem ja wykupiłem ten procent. I nie od kibiców, ale od grupy, której część nie chciała dobrze dla Pogoni. Oni mają swoje interesy, są nieodpowiedzialni i wprowadzają w błąd pozostałych."
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
