Odp: Widzew Łódź - Pogoń 0:1 - 04/10/2006 19:03
W pewnym momencie wylaczylem sie z dyskusji, bo ta ma sens wylacznie wtedy kiedy ma sie z kim dyskutowac. Watek jednak wielkimi krokami zmierza ku zamknieciu wiec na koniec drobna refleksja:
Jesli tacy "bohaterowie" tej wymiany zdan jak niepelnoletni_ps, Okupant czy £. maja cokolwiek do gadania w sprawach organizacji dopingu na Papricanie i reprezentuja srodowisko kibicowskie Szczecina w Polsce, to juz ani troche mnie nie dziwi (a wierzcie ze dziwilo poteznie), ze na leb na szyje lecimy do kibicowskiej TRZECIEJ LIGI! Nie dziwie sie tez, ze z takim uwielbieniem odnosza sie do niedawno narodzonej PN, bo dzieki niej bez drwin moga realizowac swe kibicowskie talenty w Malkocinie czy Komarowie (w Poznaniu, Warszawie czy Krakowie bez drwin sie nie obedzie a i w Kielcach juz nie ma sie czym pochwalic). Dzieki wam wielkie za ta bezcenna wiedze "kumaci inaczej", bo teraz zamiast zachodzic w glowe by wyjasnic sobie pewne niezrozumiale dla mnie sytuacje, bede mogl zyskany czas lepiej wykorzystac.
Optymistyczne jest zas to, ze jest tu tylu ludzi, ktorzy procz milosci do Pogoni w sercu, maja jeszcze olej w glowie.
Głęboko wierze, że tak się nie stanie, aczkolwiek nie miałbym nic przeciwko, jakby zamiast 5 najsłabszych w tej chwili brazylijczyków przyszło 2 dużo lepszych.
Dla ciebie, ale nie dla większości...
Jakoś mnie to nie rusza...
Zgadzam się.
Dokładnie
Ostatnio edytowany przez: Szczepan92, 4 października 2006, 19:45 [1 raz(y)]
48% młodzieży jest szczęśliwa, reszta nie ma na piwo...
odpowiedzcie na to pytanie albo zamknijcie juz mordy broniac czarnych(marnych) pilkarzykow.
jezeli nie zostanie podana odpowiedz to zamknijcie ten temat
Niesłusznie podyktowane karne przeciwko Pogoni, nie podyktowane karne dla Pogoni - gdzie był wtedy pan Jezierski - siedział cichutko, nagle kiedy Pogoń wygrała dzięki kontrowersyjnemu karnemu, ale podyktowanemu przy pomocy bocznego, pana Jezierskiego zakuło w oko?
Gdyby stwierdził że zawodnik Widzewa nie faulował to bym się może zgodził z nim ale jak stwierdził że to właśnie zawodnik Pogoni faulował to mnie zirytował, bo miedzy prawda jest taka że faulowali się na wzajem ale skoro boczny uznał faul zawodnika Widzewa no to o czym mowa??
tylko czym sobie zasłużyli na pogarde czarnoskórzy piłkarze reprezentujący Pogoń ??
zajmują miejsce polskim graczom chodź wcale nie są od nich lepsi ...
i jeszcze niektórzy zarabiaja 2 razy więcej wieć coś tu jest chyba nie tak .
Wyrażnie próbujesz swoją nietolerancje przykryć jakims argumentem ale...
Jeśli by Tobie ktoś w firmie zaproponował niezłe stanowisko za np.3000 zł miesięcznie pomimo to ,że wiedziałbyś że kilku twoich kolegów swoimi umiejętnościami Cię przewyższa, a zarabiają połowe tego to poszedł byś do szefa z prośbą o obniżenie pensji i degradacje bo masz świadomość że zajmujesz miejsce zdolniejszym?
Lepiej nie odpowiadaj bo lepiej milczeć i wyglądać na głupka niż się odezwać i rozwiać wątpliwości.
Co to znaczy "koszulka została odrzucona przez jedną osobę" - jadąc na wyjazd czy będąc u nas na piekle jesteście grupą, która albo akceptuje zachowanie jednostki, albo nie. Gdybym - dla przykładu - będąc na piekle spalił koszulkę Legii, to też powiedziałbyś "to Twój wybór, rób co chcesz, reszta nie ma tu nic do gadania"?
Argument "nie byłeś, nie mów" to żaden argument. Tyle ode mnie.
Ale skoro nikt nie zaprotestował to znaczy, że z tą decyzją zgodzili się wszyscy obecni więc w tej sytuacji musisz uznać wyższość zasady "nie byłeś, nie mów". Na tym koniec.
PYTANIE. Czy jakby złapał tą koszulkę ktoś inny i nie odrzucił to też zgodzili by się wszyscy obecni?
Co to znaczy "koszulka została odrzucona przez jedną osobę" - jadąc na wyjazd czy będąc u nas na piekle jesteście grupą, która albo akceptuje zachowanie jednostki, albo nie. Gdybym - dla przykładu - będąc na piekle spalił koszulkę Legii, to też powiedziałbyś "to Twój wybór, rób co chcesz, reszta nie ma tu nic do gadania"?
Argument "nie byłeś, nie mów" to żaden argument. Tyle ode mnie.
Ale skoro nikt nie zaprotestował to znaczy, że z tą decyzją zgodzili się wszyscy obecni więc w tej sytuacji musisz uznać wyższość zasady "nie byłeś, nie mów". Na tym koniec.
PYTANIE. Czy jakby złapał tą koszulkę ktoś inny i nie odrzucił to też zgodzili by się wszyscy obecni?
zapewniam ze nikt kto tam byl nie wzialby sobie tej koszulki na pamiatke.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.