Odp: Claudio Milar - 24/10/2005 15:27
Na początku po przyjeździe nie był perzyzwyczajony do ostrej gry, więc się wywalał bo pewnie w Brazylli mu gwizdali takie faule. I przez to wszyscy się uczulili ( mam info z wiarygodnego źródła że nawet w szkoleniach sędziów o nim mówią hehe) na jego gleby w polu karnym i nie gwiżdżą. Niedługo chyba go zabiją i nawet karnego nikt nie podyktuje...
Choć na świecie wiele klubów jest
I może lepsze są i sława większa jest
My w Szczecinie mamy taki klub
Któremu serca oddaliśmy już...
Odp: Claudio Milar - 24/10/2005 22:26
Claudio Milar gral w wielu klubach jak mozna odczytac, na temat tego zawodnika powiem ze to jest naprawde prawdziwy napastnik lubie go bardzo i w niektorych momentach ma sie forme a w nie ktorych nie ma i nie mozna narzekac na mialra jesli on nie ma formy ale jesli ma to pokazuje w 100% Zawsze z jego gry jestesm zadowolony, wywraca sie caly czas to przesada, ale kiedy szuka faulu robi to znakomice, pokazuje sie do akcji i chce grac, pamietam jak Panik sciagnol go w Włodzislawiu to byl wsciekly, chcoaiz Bohumil tlumaczyl ze Mialar nie gral w sniegu i nie wiedzial jak zachwouje sie pilka itd. Natomias o calowanie herbu jesli ktos placze po meczu to znaczy ze chce grac do tego zespolu i chce zeby go lubili kibice.
Odp: Claudio Milar - 24/10/2005 22:36
A dla mnie Milar jest jak każdy inny napastnik. Nie posiada jakis szczegolnych umiejetnosci, czasami tylko cos zamiesza. Brechtam z wpisow ze jest zajebisty bo strzelil brame. Jest napastnikiem i musi strzelac a gdyby inny napastnik mial takie sytuacje jak on tez by strzelil. Milar czesto jebie akcje. Powinien popracowac nad sila i szybkoscia bo przegrywa duzo biegowych pojedynkow i przewraca sie przy najlzejszym popchnieciu. Sedziowie juz sie na to nie lapia i nawet jak jest faulowany nie gwizdza karnego. Co do pocalowania herbu - wplyw emocji i nic wiecej.
...spójrz na te dziurawe szosy, anonimowe blokowiska i stare kamienice, gdzie każdy zna wszystkich sąsiadów z nazwiska. Spójrz na podmiejskie oazy...
To był wspaniały mecz... jak dobrze pamiętam Milar wchodził z ławki w sytuacji gdy Pogoń przegrywała. Wystarczyło kilka jego zagrań i Pogoń wyszła na prowadzenie
Odp: Claudio Milar - 06/04/2013 20:49
Wejście w meczu z Lechem przy stanie 1:1...i to co potem zrobił tego się nie da zapomnieć!!
Pamiętam jeszcze mecz w PP gdzie strzelił 4-5 bramek.Przykład dla młodzieży w każdym calu.
Trzeba by puścić naszemu zagranicznemu towarzystwu kilka fragmentów by zobaczyli że szanować barwy i walczyć z sercem za klub z drugiej półkuli globu można nie będąc wcale Polakiem.
Wejście w meczu z Lechem przy stanie 1:1...i to co potem zrobił tego się nie da zapomnieć!!
Pamiętam jeszcze mecz w PP gdzie strzelił 4-5 bramek.Przykład dla młodzieży w każdym calu.
Trzeba by puścić naszemu zagranicznemu towarzystwu kilka fragmentów by zobaczyli że szanować barwy i walczyć z sercem za klub z drugiej półkuli globu można nie będąc wcale Polakiem.
A mnie krew zalewa jak prownam temta Pogon i mecz z Lechem do tego sprzed tygodnia. I niech mi ktos powie ze byla walka.Tamto spotkanie mialo wszystko wlacznie z ambitnymi pilkarzami grajacymi w 10 przeciw 11. A to NIC. Szkoda gadac ale od Millara to dzis 90% tej ligi moglo by sie uczyc dokladnie wszystkiego.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.