Powiem Ci, że ponad rok temu za Hannoverem fotoradar jebnął zdjęcie mi i koledzę. Cały czas śmialiśmy się z tej sytuacji, a pare dni temu przyszło zdjęcie (po roku!). Poza tym lepiej zapłać, bo nawet jak rzadko bywasz w szwablandii to jak nie daj Boże, przypadkiem Cie zatrzymają do rutynowej kontroli, to od razu wyświetli im się, że nie zaplaciłeś. Zakładając, że może nie będziesz miał akurat pieniędzy, wezmą Cię do aresztu, bo takie coś musisz płacić na miejscu. A z niemcami się nie dogadasz... Dobra rada - zapłać

Przedstawiamy wam kolejny materiał uwieczniony kamerą PortowcyTV. Tym razem przypomnienie wyprawy na sparingowy mecz do Berlina, gdzie drużynę Pogoni wspierało 700. szczecińskich fanatyków. Zapraszamy do oglądania!

Minęło już parę dni od wyjazdu do Berlina, jednak zabrakło w tym temacie paru słów na temat Matiego z Łobza, któremu nie udało się
wrócić razem z nami…
Postanowiłam, że ja napiszę te parę słów, gdyż Matiego znałam od dziecka.
Od kiedy pamiętam zawsze był wielkim fanem Pogoni i Legii. To z nim zrobiłam w podstawówce moją pierwsza „chuligańską akcję”,
kiedy to namalowaliśmy na ścianie całkiem spory napis „ Pogoń ”
Jeszcze parę lat temu często bywał na meczach Pogoni, ale później poświęcił się aktywnej działalności na meczach miejscowej drużyny.
To dzięki niemu cokolwiek się tam działo (doping, oprawy, wyjazdy).
Nigdy jednak nie zapomniał o szczecińskiej drużynie i zawsze dbał o to by Łobez był z nią kojarzony (był m.in. współautorem szalików
Światowida na których znalazł się herb Pogoni).
Niejedna osoba z Łobza dzięki niemu pojawiła się na Twardowskiego.
Śmiało mogę napisać, że i ja zaliczam się do tych osób, bo gdyby nie On to bardzo możliwe, że nigdy bym się Pogonią nie zainteresowała.

Dzięki za wszystko Mati. Zawsze będziemy pamiętać.
FC Łobez

*
* vlepa autorstwa Matiego

2 lata temu zrobili z 3 zdjeciai w okolicach Mannheim i jak narazie cisza.. kontrole byly nie raz nie dwa ostatnio jakos tydzien temu i nic nie wspomniali o nie zaplaconych mandatach.. czas pokaze ..

Minęło już parę dni od wyjazdu do Berlina, jednak zabrakło w tym temacie paru słów na temat Matiego z Łobza, któremu nie udało się
wrócić razem z nami…
Postanowiłam, że ja napiszę te parę słów, gdyż Matiego znałam od dziecka.
Od kiedy pamiętam zawsze był wielkim fanem Pogoni i Legii. To z nim zrobiłam w podstawówce moją pierwsza „chuligańską akcję”,
kiedy to namalowaliśmy na ścianie całkiem spory napis „ Pogoń ”
Jeszcze parę lat temu często bywał na meczach Pogoni, ale później poświęcił się aktywnej działalności na meczach miejscowej drużyny.
To dzięki niemu cokolwiek się tam działo (doping, oprawy, wyjazdy).
Nigdy jednak nie zapomniał o szczecińskiej drużynie i zawsze dbał o to by Łobez był z nią kojarzony (był m.in. współautorem szalików
Światowida na których znalazł się herb Pogoni).
Niejedna osoba z Łobza dzięki niemu pojawiła się na Twardowskiego.
Śmiało mogę napisać, że i ja zaliczam się do tych osób, bo gdyby nie On to bardzo możliwe, że nigdy bym się Pogonią nie zainteresowała.

Dzięki za wszystko Mati. Zawsze będziemy pamiętać.
FC Łobez

*
* vlepa autorstwa Matiego