Przez cały mecz doping co najmniej solidny, a momentami było prawdziwe pierdolnięcie





" Cezaro jest lepszy od Gryfusa"

Dobra, koniec pier... o ŁKSie, było mineło, teraz czas na Sandecje pozostało parę dni, zobaczymy ilu z Was będzie równie chętnie pisalo i opowiadało o tym wyjeździe, po meczu.
I nie pytać o której wyjazd i czym tylko rezerwować sobie czas (pewnie ze 36h) i hajs. Termin znany więc działamy!!

Jeszcze tylko jedna uwaga, apropos bezpieczeństwa. Chodzi o autokar startujący spod stadionu, był tam chłopak, co podczas drogi do łodzi dostał pseudo "Śnięty". Chyba wszyscy widzieli w jakim był stanie, ale z góry założyli że albo był najebany albo coś brał. Okazało się że miał połączenie grypy żołądkowej z chorobą lokomocyją i gdyby lekarz na stadionie w porę nie zostal poinformowany to chłopak skończyłby w szpitalu pod kroplówką. Jak lekarz go znalazł to dzieciak ledwo mówił, miał majaki, a każdy kto go mijał albo go olewał albo pytał czy nie odda biletu, nikomu nie chciało się poświecić minuty żeby dosłyszeć co mamrotał pod nosem. No ale na szczęscie wszystko dobrze się skończyło, ale na przyszłość nie lekceważmy takich przypadków, bo niewiele brakowało do poważniejszych konsekwencji.